Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko w sklepie oczekuje zapłaty od obcych osób?

Polecane posty

Gość gość

Byłam dziś świadkiem takiej sytuacji: w osiedlowym markecie stoję w ogromnej kolejce do kasy, przede mną dziewczynka, dość wysoka ale po twarzy widać, że chyba ma nie wiecej jak 11-12 lat. Już ją kojarzyłam bo często przesiaduje niedaleko tego marketu z kolezankami i zdarzyło się już tak, że ona raz coś kupowała, nie starczyło jej kilku centów i ktoś kto stał w kolejce za nią, dorzucił te ,,parę groszy". Kupowała dwie bułki czymś napełnione za 25 centów za jedną i napój w puszce za 50 centow. Po skasowaniu okazało się, że ma przy sobie tylko 50 centów i stwierdza, że już nie starczy jej na bułki. Kasjerka musiała wycofać bułki i powiedziała, że to może potrwać bo sama nie może wycofać, musi to zrobić kierownik zmiany. Czekaliśmy na kierownika już dobre 5 min i powiem szczerze, już miałam zgrywać dobrą ciocię bo mi się jej żal zrobiło, może głodna, chciałam jej zapłacić za te bułeczki ale wtedy moje trybiki w głowie zaskoczyły, że może ona tak robi specjalnie? W nadziei, że za którymś razem ludzie w kolejce się zlitują bo nie chce im się czekać i dorzucą dziecku do pełnej kwoty. Bo jakoś mi trudno uwierzyć w zbieg okoliczności.Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dorzucilabym na jedzenie. pewnie rodzice w pracy i sie nie przejmuja a lodowka pusta.dziecko nie pracuje i nie zarabia, wiec skad ma wziasc kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze Cie, jak glodna to mogla powiedziec ze jej nie starczy na ten sok z puszki a nie bulki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 lat, to już nie dziecko, a pannica. Dziwne, że w takim wieku nie umie policzyć ile ma kasy, a ile wzięła zakupów. Jak głodna, to mogła kupić suchą bułkę, a nie jakieś nadziewane. Ja tak robiłam, jak starzy pili i nic do jedzenia nie było. Nawet w szkole dawali biednym dzieciom po suchej bułce i parówce, a nie jakieś drożdżówki, czy nadziewane. Głodny nigdy nie odmówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie, dlatego mnie to zastanowiło bo na prawdę przez moment już chcialam placić ale miałam taki przebłysk, że może jednak nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może się wycwaniła, że zawsze ktoś jej dokłada. Wstyd podejrzewać dzieciaki o takie akcje, no ale w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×