Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iwona156

Depresja koti po urodzeniu zmarłych kociąt ??

Polecane posty

Witam z góry przepraszam ale klawiatura mi nie działa więc piszę z błędami ... przejdę do tematu :)...Wczoraj kotka okociła mi się wszysto super gdyby nie to że pięć kotków urodziło się martwych .. miała dużo komplikacji to z resztą był jej pierwszy poród . Ale nie oto w tym chodzi .. moja kotka chodzi po całym domu i szuka zakopanych kociąt ( tak podejżewam ) gdy poszłam z nią na spacer ( chodziła o bok mnie chciała by kotoś przy niej był ) poszła w miejsce gdzie pochowaliśmy jej kociaki .. i tam się położyła i nie mogliśmy jej z tamtąd wyciągnąć ... Nie wiem co robić nie chce żeby cierpiała ..Proszę o pomoc :( ...... (byłam z nią u weterynaża urodziła wszystkie kotki )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodaj jej do mleka środki przeciwdepresyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej to moze potrwac. Ale mysle, ze koty szybko zapominaja i za kilka dni powinno byc ok. Mozesz poglaskac ja po uszkach, gdzies czytalam, ze to ma na kota uspojajace dzialanie.To jest forma terapi, tylko zaponialam jak sie to nazywa. Ugniatasz jej uszka od wewnatrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejdzie jej kiedys mialem w domu dwie kotki jena od urodzenia a druga przybleda z poczatku sie nienawidzily i podgryzaly sobi az gardla ale w koncu sie daotarly. Przybleda (mlodsza) byla cicha typowa introwertyczka, natomiast kociak (tak sie nazywala starsza) wystarczylo sie na nia popatrzec zeby zaczela mlakac jak wrona. No i mlodsza przybleda (bura tak sie nazywala) nie raz uderzala kociaka w glowe przez to mlakanie zeby sie zamknela :P ale oco chodzi. Chodzi o to ze bura miala raka jelit i trzeba bylo ja uspic i kociak tez siedzial w miejscu gdzi bura byla zakopana tak przez kilka dni ale w koncu dala spokoj. Twoja tez da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taką nadzieję że da spokój pamiętam jak rodziła trzeciego kotka mój tatuś go zabrał aby go zakopać ..gdy już poszedł ( mój tata ) ona tymi oczkami się na mnie tak smutno spojżała i miałkneła tak rospaczliwnie w tamtej chwili się rospłakałam .. I jeszcze ten kosz w którym rodziła ona w nim śpi wyłożyłam tam nowe szmaty ( czyste) i nie wiem czy zabrać ten kosz czy zostawić nie wiem .. bo może jak bym go zabrała to może szybciej by zapomniała ?? co z nim zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejdzie jej,moja kotka za kazdym razem gdy mama oddaje kocieta,szuika ich o miałcze trwa to góra 4 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:/ no tak ale to były jej takie pierwsze kotki ona strasznie chciała zostać mamą .. tylko się nie udawało ja nie miałam nic temu przeciwko to niebył tak zwany wypadek ja wręcz chciałam je mieć ale no cóż weterynaż nawet powiedział że one są niedorozwinięte ponieważ jeden główką się zaklinował i nie mógł wyjść więc do weterynaża pojechłam i to był 4 kociak a jakdo domu przyjechałam to urodził się 5 i on miał taką że tak brzydko powiem końską głowe ...główka nie była okrągła tylko coś wrodzaju łeski ( krztałtu ) a tam gdzie jest nosek ( ta część ) była wysunięta do psodu ... Przepraszam za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To straszne dziękuje za strone i pomoc .. :) pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za to i strone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łączę się w bólu ze wszystkimi,których koty są chore czy cierpiące z jakiegoś powodu:-(Mój drugi kot odchodzi powoli z powodu niewydolności nerek.Co tydzień kroplówka,jak długo jeszcze będzie z nami,nie wiem:-(:-(:-(17lat z kotami .Miau to fajna strona,czytam też o kotach do adopcji,ale nie wiem czy jeszcze się odważę.Mam jeszcze psa,ten z kolei jest alergikiem,taki pech:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×