Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam więc jestem

Polecane posty

Teklo, ale się porobiło:o Biedny F❤️,trzymam mocno kciuki żeby udało się opanować chorobę i żyć w miarę normalnie. Wiem, że pilnowałaś diety i wagi kotusia skrupulatnie, co się zadziało? Przypomnij ile F ma lat i ile waży, może to nie tylko wina tych czynników? Kiedyś miałem psa, takiego małego 5 kilogramowego i z wiekiem ok. 15 roku życia nabawił się niewydolności serducha, co skutkowało zbierającym się płynem w płucach. Odtąd był na lekach i dawaliśmy radę, trzeba było tylko częściej wychodzić z nim na spacer, bo brał m.in. leki moczopędme. A wiesz jakie były objawy, które zwróciły naszą uwagę? kaszel, psiak zaczął pokasływać coraz częściej i to skłoniło nas do wizyty u weta. Nie zauważyłaś może żeby Filemon zachowywał się ostatnio jakoś inaczej niż zwykle? Pomiziaj go proszę):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terix, Daisy cieszę się, że wychodzicie na prostą po starciu z obezwładniającym grypskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kawusia goraca ,zapraszam Teklo i nasze zwierzaki chorują,przykro,ale dobrze ze macie nadzieje,ze leczenie poskutkuje. Pamietasz jak płakałam nad moja Grzecznota,juz postawiono nad nia wyrok,a my zmienilismy karme na Royala dla kotow z problemami gastrycznymi i jest w miare.Bawi sie (oczywiscie piłeczkami az dziwne stary kota) ,spi i dalej uwielbia ranne i wieczorne miziaki. takze leczenie twojego F na pewno przyniesie pozytywny efekt. Zulko czy juz jestes po egzaminach semestralnych? Duzo masz pracy zwiazanych z dalszym kształceniem? Orsejko czuje sie byle jak,tzn gorzej nie jest ,ale zaczynaja mi drętwiec juz 3 palce u reki.Nie jest to dobre,ale az boje sie iśc do ortopedy.czekam na rehabiltację mam od 27 lutego i jak nie pomoze pewnie operacja.Ale bronie sie przed tym okropnie,bo juz mam powoli dosyc szpitali ,lekarzy,po poludniu ide do gastrologa z moim próbami watrobowymi,nawet nie wiem jakie mam wyniki,bo sa w karcie.Dowiem sie wieczorem. Daisy,Terix dobrze ze Wam grypsko przechodzi i powoli zaczynacie zyc w miare normalnie. Vanilko duzo przepisów sernikowych.zapisuje i kiedys cos upieke. Ja zawsze pieke swój sernik ( na oko) wiedeński,nigdy nie upadł i smakuje wysmienicie.Czasem jak potrzeba mi na szybko ,robię z torebki na zimno Delecta.Tylko zamiast herbatników daje biszkopty. Betulko teraz tylko czekac na wesele.a napisz iwedziałas wczesniej o zaręczynach syna? Zdradził Ci czy nie? Orsejko napisz jak tato sie czuje i twoja mama?Ostatnio jakos nie piszesz? Vanilko i co dowiadywalas sie w sprawie piecowej? Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki 🖐️ Plotko dziękuje za kawusie ❤️ Ciesze sie Terixiu że spadła temperatura i czujesz sie lepiej. Teraz będzie z górki ❤️ Daisy - trzymasz się dzielnie ❤️ wyobrażam sobie co mieliście z chorą Mamą - grypa dla starszych ludzi jest zabójcza, ścina z nóg Moja Babcia zmarła na grype właśnie. Miała co prawda 82 lata ale mogła jeszcze żyć. Grypa ją dopadła i nie dała szans. 🌻 Kot - nie może się pogodzić ze swoją slabością. Wczoraj podałam mu ostatni zastrzyk, teraz będą tabletki. Na szczęście malusieńkie - latwo wrzucić do gardełka. Jest słaby więc nawet się nie broni. Siusia do kuwety, niestety nie je jeszcze ale dzisiaj rano nas zaskoczył bo wskoczył w WC na umywalkę, która od zawsze pełniła rolę jego wodopoju. Zawsze stoi tam miseczka i jeszcze puszczam mu krople z kranu ;) Jak wskoczył na umywalkę, napił się - to w nas wstąpiła nadzieja. Noce są spokojne - nie chce jednak spać w legowisku - śpi pod naszym łóżkiem. Zulko❤️ - miał karme odchudzającą i raczej pilnowało się go - ale mimo to w pewnym okresie szybko waga rosła. To jest Kot 10-letni i waży 6,5 kg Serce od jakichś 3-4 lat było mocno obciążone. Moje próby odchudzenia go niewiele dawały (człowiek jest miękki) a Kot lubił jeść i naparzał się na wszystko co pachniało rybą lub mięsem. Dla kota lub psa trzeba być bezwzględnym i nie odpuszczać. Mnie się to nie zawsze udawało :O Wczoraj kardiolog dał nam piękną lekcję traktowania kota: F bronił się przed badaniem nawet agresją ale Wet ostro pokazał mu kto tu jest panem i kto decyduje. Była ostra reakcja Weta zdecydowane ruchy,pokazanie siły i Kot zrozumiał że Wet jest królem stada :D Leżał na stole pod rentgenem cicho i potem na USG też. Nawet golenie okolic serca się udało :D Objawów wcześniej nie było - no może pare wymiotów więcej niż normalnie. Wet w mojej wsi powiedział nam, że koty jako zwierze stadne nigdy nie pokazują swojej słabości, ukrywają ją bo boją się odrzucenia ze stada. To prawda, każde zwierze ucieka z chorobą gdzieś tak żeby nikt nie widział. Mamy mu zapewnić spokój i zobaczymy co będzie dalej. Myślę że za jakiś czas zacznie normalnie jeść i wróci do swoich zwyczajów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na imprezie w przedszkolu u Wnusia było super :D:D:D Maluchy dały mały występ, F mimo że jest jednym z najmłodszych spisał się na medal, nie bal się, nie wstydził, ładnie tańczył i działał w grupie. Byliśmy dumni bo niektóre maluszki płakały albo nudziły się podczas swoich występów :P Mam fotki - przy okazji coś podeślę. Stamtąd M pojechał do pracy a ja do domu, odkurzyłam bo było strasznie (;)) i zadbałam o Kota. Dzisiaj wyskok do fryzjera bo zarosłam jak cap, jakieś zakupy po drodze i siedze w domu bo mam do zrobienia finanse mojego "kółka" - czas rozliczyć się ze skarbówką. Ja porzadkuje wszelkie dokumenty a księgowa robi rozliczenie. Kanapki dla wszystkich: http://2.s.dziennik.pl/pliki/5870000/5870972-kanapki-z-pomidorami-900-667.jpg 🌻 http://4.bp.blogspot.com/-3rIZdPS8r74/UIpfz1m51kI/AAAAAAAACEs/N8eI0rVUBUE/s1600/kanapki+z+w%C4%99dzon%C4%85+makrel%C4%85.jpg Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy poszlo bo nie wiedzę ale jakoś wydawało się mi że był jakiś szacher macher ..:O pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejko - chyba wszystko w porządku jest - dlaczego nie widzisz? odświeżajcie ekrany Ja donosze że F nie chce nic jeść i jeśli do jutra nic nie zje to musimy go podłączyć pod kroplówke :O Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Tekla bardzo, bardzo ci współczuję kłopotów z F❤️ Dziewczynki chyba już mi przechodzi na dobre, tylko jeszcze jak kaszlę, to dudni, bolą mnie żebra:( Najgorszy był piątek, 39,7 - nie wiedziałam jak się nazywam i gdzie jestem. Tak paskudnej grypy jeszcze nie miałam:( Może z wiekiem jest mniejsza odporność:P Dzisiaj zrobiłam zakupy, żeby łyknąć trochę powietrza. U mnie jest lekki mrozik około -3. Vanilka sypnęła przepisami jak zawodowy cukiernik:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja dziś machnę łapką Teklo i jak F? Zjadł cokolwiek? Kup na wszelki wypadek saszetkę dla rekonwalescentów - to taki proszek, który rozrabia się z wodą i taką papkę się podaje - ja podawałam strzykawką, bo inaczej nie chciał kot jeść. Podawałam i Filipkowi i rok temu kotce mojej mamy, która była chora - ma nawracający ropny katar i nic wtedy nie jadła przez tydzień. Ta papka ją uratowała, tak myślę. Wiem, że koty jak im coś dolega chowają się i kamuflują tak, że trudno cokolwiek wcześniej zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulko zjadł kawalątek ryby, jutro ide po saszetkę - jakby nie było, przyda się Dzięki 👄 Terixiu - ciesze sie że czujesz sie lepiej 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i na kawe herbatke zapraszam (__)? (__)? (__)? (__)? Wczoraj zaczęło sypać i dzisiaj widok z okna bajkowy: biało wszędzie ale bez słońca. Temperatura +3 Wczoraj wieczorem F zjadł odrobine dorsza i dzisiaj rano też maleńką porcję dorsza - może uda się bez kroplówki bo potrzebuje spokoju a wyjście z domu w takim stanie to wielki stres. Podcięłam włosy - wyglądam lepiej. Nie farbowałam włosków od maja zeszłego roku (dałam im odpocząć) ale na początku marca odsiwię je bo siwe są jak druciki :D. Przy farbowaniu są lepiej nawilżone i odżywione. Nowoczesne farby i odżywki są jednak dobre. Zaraz idę do sklepu ZOO - coś dla Kota, do apteki po dużą strzykawke i choć mam nadzieję że nie będzie potrzebna mus mieć bo moja apteczka ubożuchna jest. Do tej pory nikt nie chorował. I śniadanko - może ktoś zje? jajeczka gotowane http://littlehungrylady.pl/wp-content/uploads/2016/04/jajka_kanapki.jpg i sadzone http://littlehungrylady.pl/wp-content/uploads/2016/04/jajko_sadzone.jpg i słodkie placuszki http://kuchniaagaty.pl/wp-content/uploads/2013/04/DSC_0674-4.jpg Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja :) teklo..dzieki za sniadanie i kawunie 👄 bardzo ciesze się zF..lepiej idzie dobre :) U mnie w nocy nasypalo troche ale jest na plusie wiec podobnie jak wczoraj będzie chlapało :) Ploteczko ..nie pisze o rodzicach bo jest w miare dobrze :) Wszystkim miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ponownie nie widze swego wpisu ..Teklo ..wczoraj jednak wcieło moje pisanie zostało tylko ble ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Tekla może leki będą trafione i pan F poczuje się lepiej ❤️Cezar w chwilach słabości chował się do szafy albo pod łóżko, ale na koniec szukał naszej bliskości😭 Jutro mam wizytę u gina a w przyszłą środę u gastro, nawet prywatnie trzeba czekać:( Dzięki za kawę i śniadanie👄 Miłego dnia wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie👄👄 Teeklo Jestem na śniadanku👄 I mnie przydałaby się wizyta u fryzjera.Wprawdzie hi,hi cudu nie oczekuję ale zawsze włosy we łocęta by się nie pchały:p Jednak jeszcze ciut poczekam,bliżej wiosny hi,hi bliżej mężowej wypłaty;) A teraz czapeczka na łepetynkę i nic nie widać.A jak się zrobi za ciepło na czapeczkę to się przerzucę na kapelusik:p;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś ostatnio stało się tradycją że przychodzę,piszę i nic nie widzę:p Fakt wzrok już nie ten,no ale żeby aż tak?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byście nie zauważyły mamy już 1 luty.Przez ostatnie dwa lata pod koniec lutego nad moim domem już widywałam wracające żurawie.Coraz bliżej do wiosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiosną zawsze człowiekowi ubywa lat,zmartwień.....i kasy:p Damy radę grypie,polityce i wszystkim innym zgniłym historiom. Na kafe wróci Bastylka i Dorix;) Wyleczymy się z wszystkich chorób i trosk,nasze zwierzaki także. Ach jaka to będzie cudowna wiosna:D No i z tego nadmiaru szczęścia pewnie jeszcze uda nam się spotkać,ach tyle radości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki bardzo udanego dnia w sumie już popołudnia;) Namiętnej nocy choć to nie walentynki ale co tam można już od dziś świętować;) A teraz zmykam,buziaki i 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Może ktoś chętny na popołudniową kawę zapraszam (_) (_) (_) (_) Nie widać wpisów, wkurza cafe:( Tekla jak pan F przyjął nowe jedzenie? Fruwająca jak u ciebie sytuacja zdrowotna i zimowa? Ponoć cały czas trzyma mróż? Miłego popołudnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×