co myslicie o kobietach po 30stce które nosza nadal dlugie wlosy ???

Gosc z 17.53 Serio o niczym wiecej nie da sie pogadac? Chociaz e sumie mam e swoim zyciu przyklady identyczne. Nic tylko wlasnie ciuchy jakie chca kupic albo kupily,podniecanie sie kuzwa szmatami i szminka albo cieniem do powiem czy paznokciami. Mam wrazenie zawsze ,ze jestem w matrixe. Kiedys staralam sie sprobowac chociaz tym podniecac,ale ja pikole, co jest podniecajacego w pomalowanych paznokciach. Trzeci ulubiony temat,to jaki to facet na nia leci,czego to z nim nie robila i jsk to za nia lata. Czuje sie serio jak Alien

Haha ale masz problem autorko. Pewnie nigdy nie zrozumiesz swojej koleżanki bo wszystkich mierzysz swoją miarą. Jestem młodsza od twojej koleżanki bo mam 25 lat ale żyje tak samo. Są ważniejsze sprawy niż jakieś pierdoły kosmetyczno- fryzjerskie. Do fryzjerów mam uraz , jak już ktoś wcześniej napisał nie znają się na swojej robocie. Zajmij się swoim fascynującym życiem i zetnij się na garnek jak wszystkie panie w podeszłym wieku :D hahaha

Naprawdę uważasz, że po 30 kobiety mają ścinać włosy? Dla mnie to trochę bez sensu. Jak ma ładne, zdrowe i dobrze się czuje w długich, to niech nosi i do 80 urodzin.

To takie wiejskie myślenie, już po utracie dziewictwa dziewczyna powinna ściąć warkocz i stać się babochłopem aby nie kusić przypadkiem cudzych mężów :D hahhahahaha