Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaKasia22

Boje się, że herbata poleciała mi do płuc

Polecane posty

Gość KasiaKasia22

Piłam szybko i boje się, że mi wleciała do dróg oddechowych. Czy mogło tak być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogło na pewno bądź spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKasia22
na sto procent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dwieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKasia22
Dziekuj***ardzo i przepraszam.. Przestraszylam sie,bo dostalam dusznosci. Teraz jest troche lepiej, ale dalej ciezko mi sie oddycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma za co następnym razem pij ostrożniej bo gdyby rzeczywiście woda dostała by się tobie do płuc było by z tobą źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKasia22
a co by bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
utopiłabyś się w łyku herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKasia22
To moze jednak to tam jest? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne gdzie może wlecieć to tchawica, w przypadku płynów chyba nie skutkuje niczym, bo wykasłujesz/wysycha, nie słyszałam jeszcze, żeby ktos się utopił pijąc. ale biologię miałam dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKasia22
a jakbym miala ją w tchawicy to co? Strasznie sie boje,a jestem sama w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic, byś już jej nie miała. gorzej z jakimś jedzeniem. albo np. pestkami cytryny w herbacie. ale to byś już z nami nie pisała tylko się dławiła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że możesz mieć herbatę w płucach. Ale jak nadal żyjesz to żyć będziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKasia22
Czyli nic mi nie bedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a są takie pokarmy, które pęcznieją w przewodzie po paru godzinach. najpierw masz zawalone płuca tylko trochę, a potem nagle całe i umierasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy że wpadnie taka pestka do oskrzela i nic się nie stanie ale jeśli utknie w tchawicy to gorzej ale pestka z cytryny i tak nie zablokuje całkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic, byś już jej nie miała. gorzej z jakimś jedzeniem. albo np. pestkami cytryny w herbacie. ale to byś już z nami nie pisała tylko się dławiła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj ich nic ci nie będzie bo gdybyś się zakrztusiła i płyn dostał do płuc to zaczełabyś się dusić skoro masz się dobrze to znaczy że płynu w płucach nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie boicie sie jedzac ze zle przelkniecie i cos trafi do pluc i sie udusicie? Ja ciagle o tym mysle jedzac i dlatego malo jem ze strachu ze sie udusze, a jak jestem sama to juz w ogole nic nie jem bo wtedy mysle sobie ze jak sie zaczne dusic to nikt mi nie pomoze. Ma ktos takie objawy, czy ja jestem normalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKasia22
Ja się boję połykać tabletki... W ogóle mam fobię na punkcie układu oddechowego, dlatego w panice powstał ten temat. Ale skoro nie kaszlę i spokojnie sobie leżę, to nic mi tym razem się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak mam. tabletki żadnej nie przełknę bez rozgryzania. przy jedzeniu myślę tylko o tym, żeby trafiło do odpowiedniej dziurki. bo często nie trafia. a poza tym mam bardzo rozrośnięte migdałki, to mi nie pomaga w przełykaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam kiedyś nerwicową gulę w gardle. męczyłam się z miesiąc zanim przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie to jest strasznie uciazliwa przypadlosc. Facet zaprasza mnie na pizze czy kolacje a ja jestem ciagle skupiona na tym by sie nie zadlawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKasia22
Że też tak musi być, że zaspakajając jedną z podstawowych potrzeb człowieka, możemy sobie wyrządzić taką krzywdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssss

Poczytaj o nerwicy... lękowej...

Bo to nic innnego jak nerwica.

Piszę z własnego doświadczenia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiooa

Masz nerwice lekową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×