Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

uszkodziłam auto sąsiada co mi grozi

Polecane posty

Gość gość

do posiadających prawko...jestem świeżym kierowcą,przed chwilą wróciłam do domu i parkując samochód (cofając)zahaczyłam swoim lusterkiem o lusterko sąsiada :( lusterko wygięło się lekko,moje też,ale jak pojechałam do przodu obydwa "wróciły na swoje miejsce",nie wydaje mi się,abym uszkodziła ****ardzo,ani zarysowała...bardzo spieszyło mi się do domu,nie sprawdziłam tego,bo byłam z rocznym dzieckiem które płakało do spania... położyłam dziecko i widzę przez okno,że sąsiad myszkuje i chodzi wokół naszych aut z latarką...wystraszyłam się...to moja pierwsza stłuczka(?) powiedzcie mi co mi grozi? jak teraz załatwić z sąsiadem sprawę :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt tu nie ma prawa jazdy? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście z***biście pomocni :( dzięki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostaniesz 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadze, ze nic sie nie stalo. Sasiad zglada, bo moze tak lubi, albo cos w okna np widzial. Jesli cokolwiek sie stalo jednak to wytlumacz mu ta sytuacje tak jak tutaj jest napisane i pokryj to albo ze swojego ubezpieczenia, albo z portfela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjdź do sąsiada i powiedz mu prawdę, Jeśli to nowa fura lub jakiś luxusowy samochód, to wiadomo, że ewentualna rysa czy uszkodzenie szkiełka np kierunkowskazu które jest w lusterku może powodować koszty. Jeśli faktycznie są szkody to zakładam że mas polisę oc, bo to obowiązek. nic nie będziesz płacić pokryje to Twoje oc. Jeśli nie chcesz tracić zniżek , to możesz dogadać się z sąsiadem po pokryć ewentualną szkodę. Jeśli sąsiad nie spina się co do samochodu, i nic się nię nie uszkodziło- a raczej nie powinno się uszkodzić, to pogadacie- Ty przeproś. Jak sąsiad będzie wyrozumiały to kup mu flaszkę ballantines"a jutro i będzie ok. Warto dbać o dobre relacje z sąsiadami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nooooo,zniżek to ja jeszcze nie ma chyba,bo dopiero zrobiłam prawko,nie wiem,nie znam sie na tym kompletnie :( auto zarejestrowane na męża , do którego zadzwoniłam i na mnie nawrzeszczał , powiedział,że jak sąsiad wezwie policję to jeszcze mandat zapłacę :( prawda to? mąż nie lubi się z tym sąsiadem,ja mówię dzień dobry ale nic poza tym...nawet nie wiem co to za auto,nie znam sie kompletnie,citroen...raczej żadne luksusowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie jest to auto luxusowe i nic nie " odpadło, pękło" podczas tej "kolizji" to może powstała jakaś rysa czy coś, choć lusterka samochodowe są dosyć odporne na parkingowe przygody. Ja bym pogadał z sąsiadem i nawet gdyby nic się nie stało, to bym mu "na przeprosiny " dał jutro jakąś flaszeczkę, aby się wyluzował w weekend;) Dużo tu zależy od stosunku sąsiada do auta. Kiedyś moja znajoma z Paryża cofała i pukneła nowym autem klasy średniej w jakiegoś gościa co jechał innym samochodem, koleś zatrzymał się wyszedł zobaczył i nic nie mówiąc pojechał dalej. Auto którym jechała nie było jej. Gdy powiedziała o tym właścicielom przy obiedzie, to nawet nie wyszli zobaczyć, tak jakby tego nie usłyszeli;) wgniecenie na samochodzie było trochę większe od dłoni, auto miało niecałe pół roku, był to samochód klasy średniej dobrze wyposażony w fajnej wersji:) więc dużo zależy od podejścia właściciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście sytuacja miała miejsce w Paryżu, Francuzi mają bardzo luźne podejście do samochodów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic, o ile pójdziesz do sąsiada w tej chwili i powiesz co się stało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lusterko,ani sąsiada ani moje nie odpadło ani nie popękało(tak mi się wydaje,nie podchodziłam ,z bliska nie oglądałam,nie macałam)tyle co przez przednią szybę pasażera widziałam,że dotknęłam,obydwa lusterka wygięły się,nie wiem czy zarysowałam,czy nie uszkodziłam np.elektroniki,sterowania przez to "wygięcie",jak natychmiast pojechałam do przodu lusterka wróciły na swoje miejsca a ja już nie kombinowałam i zostawiłam tak auto :( pewni ,że jeśli coś uszkodziłam to migać sie nie zamierzam i przeprosić też oczywiście przeproszę,ale sąsiad trochę dla przekory może chcieć wykręcić o to awanturę,bo nie lubi się z mężem :( i zastanawiam się co możę mi grozić "w najgorszym wypadku" gdy będzie świrował pawiana i zacznie wymyślać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
elektronika raczej sie nie uszkodziła , lusterka sa tak projektowane , że potrafią się lekko odginać, nawet składać, jedyne co ewentualnie mogło się stać to rysa i tyle, lub pękło szkiełko kiernkowskazu. rysę czasami da się spolerować bez śladu;) jak powiesz prawdę nic Ci nie grozi za to. Chyba, że sąsiad jest jakiś cwaniak, i może chcieć "wyrwać kasę" ale jak nie będzie uszkodzenia fizycznego to nie ma podstaw do tego, i tyle. ewentualne szkody pokrywa oc, lub jeśli jakieś drobne kwoty - i nie chce się tracić zniżek w polisie oc a druga strona czuje się pokrzywdzona to daje się zazwyczaj parę zł- trzeba przekalkulować co się opłaca, strata zniżek czy pokrycie z własnej kieszeni. Ogólnie stłuczki, obcierki zdarzają się tysiącom ludzi na świecie każdego dnia;) sam ciągle w coś pukam samochodem, choć przejechałem już ponad 300tyś km, fart taki, że to są drzewa, bramy, ogrodzenia i śladów na tym nie ma , poza moimi zderzakami;) więc wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafal

Stary temat, ale czytam i nie wierze, ze przesiedziala na forum tyle czasu, zamiast porozmawiac z sasiadem 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×