Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 39

CZy zaczac starac sie o dziecko,mam 39lat..?

Polecane posty

Gość gość
dziewczyny jak wyznaczacie sobie dni płodne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie nie wyznaczam.urodzilam dwoje dzieci i założylam wkładkę antykoncepcyjną.Kilka dni przed miesiączką są dni płodne o ile kobieta ma ją regularnie co 28 - 30 dni to może sobie je wyznaczyć ale jeśli ma wahania to może być baaaaaardzo różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem kiedy mam dni płodne przez obserwację śluzu ,jest bardzo widoczny , poza tym w sama owulację mam zawsze ból jajnków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem co wy z tymi studiami , czy to jest zyciowy priorytet ?? Ja wyszłam za mąż w wieku 23 , urodziłam mając 25. Skonczyłam niestety tylko liceum i o dziwo nie korzytaliśmy z opieki społecznej , nie jestesmy też patologią. Mieszkamy na wsi i dobrze nam się powodzi. Zaraz wyśmiejecie mnie od wieśniar , ale żeby miasto istaniało , musi być wies . Więc nie wyzywajcie modych matek od tepych dziwek ,ktore zachodzą w ciążę w krzakach. W ten sposob pokazujecie w jaki sposob te wasze " studia" wpłynęły na waszą inteligencję. Trudno się Wam przyznac , ze nie udało się wam wczesniej załozyć rodziny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to - teraz się okazuje że 60-latka nie może jechać na Woodstock? Skoro 75-latka może być dj-em (wpiszcie sobie w google "dj wika") to i na woodstocku moze się bawić. Wszystko jest w naszych głowach!!! A nei w metryce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś niech zatem młode matki nie wyzywają czterdziestoletnich mam od ku/rew, babć, karierowiczek i egoistek, a wszyscy będziemy szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.35 dokładnie... Ty masz dom ziemię, pewne podstawy utrzymania pracę na swoim i dzieci w najlepszym wieku . Mądralińskie po Wyższych Szkołach Produkcji Bezrobotnych co dzień trzęsą doopami przed szefem,pewnie do śmierci będą spłacać "apartamenty" typu królicza klatka a dzieci będą miały gdy Ty będziesz cieszyć się wnukami . Ale dla takich będziesz "wielodzietną wieśniarą ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rob sobie tego kobieto... Dziecko to masakra...utrata wolnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po środku mam 30 lat i zaczynam starania o dziecko i kompletnie nie rozumiem nagonki pań 40 i 20???? O co Wam chodzi???? Nawzajem rzucacie niecenzuralnymi epitetami. Ale jaki to ma sens? Jedne zarzucają innym brak wykształcenia, a młodsze starszym starość. A jakie ma to w ogóle znaczenie? Mam wrażenie, że każda Pani, która rzuca tu mięchem czy ma 20 czy 40 jest sfrustrowaną matką!!!! I w każdym przypadku szkoda dzieciaków! Czy naprawdę tak duże znaczenie ma kto ma rację???? Jedni mają dzieci mając 20 lat inni 40 i w obydwu przypadkach są dzieci bardziej chciane i niechciane, bardziej i mniej kochane! Kurcze ludziska jeśli chcemy, żeby nam się w Polsce dobrze wspólnie zyło to przestańmy się żreć nawzajem!!!! 40 latka to nie babcia, a 20 latka to nie szmata puszczająca sie w krzakach!!!! Każdy ma swój czas!!! Szanujmy się kobitki wzajemnie. Bo do czego prowadzi takie chamstwo, na siłę udowadnianie kto ma rację???? Wszystkie jesteśmy kobietami, cieszmy się z tego w każdym wieku i przede wszystkim bądźmy ludźmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem już sporo po 40. Mam 22-letnią córkę, która ma małe dziecko. I co? I to właśnie ja się zajmuję tym dzieckiem. Córka zazdrości koleżankom wolności, chodzenia na dyskoteki itp. Stara się żyć jak one ale kosztem mnie i przede wszystkim małego dziecka. Jest szkoła potem dyskoteki a potem odsypianie lub po prostu nie chce się jej nic więc dla nie nie jest ważne czy dziecko jest ciepło ubrane czy zdrowo się odżywia i ma zapewnione wszelkie inne bodźce. To właśnie ja ta "stara baba" zajmuję się dzieckiem, wstaję w nocy, zabieram w zimie na łyżwy, każde ferie spędzamy w Białce na nartach, co tydzień zabieram na basen. Młode mamy potrafią się wykształcić i zabawić aby nic nie stracić z życia ale prawda jest taka, że w tym czasie to i tak my "babcie" zajmujemy się ich dziećmi. Podsumowując spokojnie mogłabym teraz być mamą bo skoro potrafię wychować wnuczkę to spokojnie mogłabym też wychować i swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z brzuchem też babciu byś chciała znowu chodzić albo rodzić sn ? Dobrze wiesz że za 5-7 lat córa się ustatkuje a ty będziesz dochodząca babunią . Co innego jakbyś mając 50 musiała obsługiwać swojego rodzonego przedszkolaka w wieku 60 mieć w domu gimnazjalistę i coś jeszcze -lepiej być babunią teraz niż pomyśl sobie w wieku 65/70 lat -czy wtedy jakby ci córa przyniosła niemowlę miałabyś tyle sił do opieki co dziś ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo, ja i moje siostry i kuzynki przynioslysmu CHETNYM i radosnym Babciom niemowlaki do opieki jak Babcie mialy 65-70 lat. Oczywiscie to tutaj nie do pomyslenia, ale istnieja kobiety,ktore w tym wieku nie umieraja, nie sa obloznie chore, nie zmienia sie im pampersow, ciesza sie emerytura i co najwaznijesze - ciesza sie wnukami, maja dla nich czas i cierpliwosc. Przedtem pracowaly, wiec czasu bylo mniej, teraz same mlodnieja w oczach przy wnuczkach. Aha, no i sa "sobie winne" jakbyscie tu ujely, bo i nas rodzily po 30-tce bedac, a wiec STARO, teraz "maja za swoje",. To nie do pomyslenia na kafe, ze mozna jednoczesnie cieszyc sie zyciem na emeryturze i CHCIEC bawic wnuki ( kazdy w jakims tam ustalonym zakresie), chcic byc blisko nich, uczesytniczyc w ich zyciu i wychowaniu. Nie, bo tutaj to "ja i maz to rodzina", a rodzice, i tesciowie to smieci i klopot do zmieniania pampersow, a nie zywi i czesto zywotni ludzie. Potem wcale mnie nie dziwi, ze dla was kobieta lat 50 to stara niedolega. Wiecie , jedna z moich siostr ma wlasnie 50 lat i 7-letnie dziecko, wyglada owszem dojrzale, ale nie STARO, sil ma wiecej niz jej 20-letnia corka. W siostrzenca szkole jest duzo wiecej takich matek i nie mowie tu o prywatnej placowce dla "karierowiczow".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.08.19 dziewczyny jak wyznaczacie sobie dni płodne? mam tester Afrodyta. Działa jak minimikroskop na ślinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litości 50 latka ma więcej sił niż 20 latka -chyba że to jakaś omdlała nimfa albo narkomanka haha ! . Babcie wyluzujcie z tymi ściemami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy smarkate dzieci wyluzujcie z tymi wyzwiskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MDP
Jak najbardziej. Moja mama miała tyle jak urodziła brata, a potem jak miała 43 urodziła mnie. Dziś mama ma 94 lata a ja 51. Jesteśmy szczęśliwymi matkami, babciami a mama moja jest szczęśliwą prababcią. Życzę dużo wiary w powodzenie i spokoju w realizację swoich marzeń, zwłaszcza tak pięknych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.08.26 , ale ściemniasz haha , piszesz , ze wstajesz po nocach i ze z tym dzieckiem chodzisz na łyżwy i na narty , wnioskuję , ze dziecko jest już dośc duże , do takiego nie wstaje sie w nocy . Druga sprawa , jesli dziecko juz takie duże że smiga w gorach na nartach , to ile córka miała jak urodziła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no zapomniał wół jak cielęciem był :P baba sama zaszła w ciążę mając 17 lat a teraz się tu żali na swoją córkę , ze jej dziecko podrzuciła . Byś stuliła pysk i nic przyznawała się głosno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwolę wypowiedzieć się w tym temacie z perspektywy dziecka. Moja mama urodziła mnie w wieku 40. lat/ Teraz ja mam lat 21, mama 61. Całe moje dzieciństwo rodzice nie mieli dla mnie czasu,bo najpierw praca, a potem zmęczeni, nigdy nie byliśmy na wspólnych wakacjach, bo w wieku 50 lat już im się nie chciało nigdzie biegać, woleli wypoczywać. Ja miałam wtedy tylko 10 lat i bardzo chciałam, żeby poświęcali mi więcej energii. Niedawno dowiedziałam sie, ze mama ma nowotwór rozsiany, nie zostało jej wiele czasu.. Najbardziej żałuję tego, że nie pozna moich dzieci. A gdyby tylko urodziła mnie wcześniej - poznałaby je, tak jak poznała dzieci mojej siostry, która ma już 37lat. Każdy decyduje o swoim życiu, nie mamy prawa się wypowiadać na temat młodych ani starszych matek. Ja tylko chciałam podzielić się swoim spostrzeżeniem, jako dziecko, które było wychowywane przez starszych rodziców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:36 ja miałam młodych rodziców,uważam,że byli niedojrzali i niegotowi na to rodzicielstwo,dorabiali się,i nie mieli dla mnie wiecznie czasu,więc wychowywałam się sama w sumie,, dostali druga szansę ponad 20 lat później,niby jak urodziła się moja siostra ewidentnie było widać,że nasz tato czerpie z tego wielką przyjemność,ale jakoś energii starczyło im na krótko szybko,ja przejęłam,obowiązki i wszytko inne nad siostrą,i to ja jej pokazuję świat,motywuję do podejmowania różnych wyzwań,podpowiadam i pokazuję różne drogi,a już wyborów dokonuje ona,,, trochę żal,że sama nie mam rodziny,i dzieci ale zycie różnie sie układa i wszystko zależy od ludzi,jedni będą super rodzicami jako młodzi ludzie,inni jako dojrzali ,,,,,tylko trzeba "chcieć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.08.26 Z brzuchem też babciu byś chciała znowu chodzić albo rodzić sn ? Dobrze wiesz że za 5-7 lat córa się ustatkuje a ty będziesz dochodząca babunią . Co innego jakbyś mając 50 musiała obsługiwać swojego rodzonego przedszkolaka w wieku 60 mieć w domu gimnazjalistę i coś jeszcze -lepiej być babunią teraz niż pomyśl sobie w wieku 65/70 lat -czy wtedy jakby ci córa przyniosła niemowlę miałabyś tyle sił do opieki co dziś ?! Ja wlaśnie mam 49 lat i przedszkolaka w domu... daję radę , pracuje i jakoś nie padam na pysk...nie żalę się jak mi ciężko itp...z pomocy niani korzystam tylko wtedy , gdy musze zostać dłuzej w pracy , albo nie moge dziecka ze soba zabrać..zajmuje się nim nei gorzej niz 20 lat wczesniej starszymi dziećmi, moze nawet lepiej..mam wiecej dla niego czasu, cierpliwości..wiem , i wyobraź sobie,ze bylam wciazy, urodziłam sn( poród 40 minut), ciąza i pród i połóg be z komplikacj... Ale dla kafeterii jestem starą babą..dobrze ,że tylko dla was... mam d doopie co inni myslą o moim macierzyństwei..moje dziecko , moje obowiązki i konsekwecje ..wam nic do tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.36 to samo miała koleżanka .Starszy o 17 lat brat -praktycznie bez kontaku bo mając 20 lat wyprowadził sie z domu .Potem widywali sie sporadycznie . Matka akurat jeszcze była w formie choć w wieku Twojej (Tobie wspołczuję ) za to z całym domem na głowie i harówką by studiuącemu synkowi jeszcze pomagać No ale za to ojciec- jakby dziadzio schorowany kwękajacy bezsilny . Jak poszła do szkoły on kolo 60tki jak miała 14-15 on miał 65-70 i tylko papucie i TV wszystko mu w domu przeszkadzało itp .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja gdy bede miala 39 lat to moj syn bedzie mial 17 a corka 15 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama urodzila mnie majac 39 lat. Pisze z perspektywy dziecka. Z tego co pamietam to miala dla mnie bardzooo malo czasu, wychowywala mnie o 10 lat starsza siostra i to ona byla dla mnie jak mama, nawet na wywiadowki w szkole chodzila. Ale rozumialam to, ze mama musi pracowac bo taty nie bylo. Nie mam jej tego za zle a wrecz moj szacunek do niej jest ogromny. Teraz ma 65 lat, jest na emeryturze i swietnie zajmuje sie moim dzieckiem, zabiera na spacery, duzo rozmawia, bawi sie, nauczyla wiele moje dziecko i ciesze sie z tego. Mysle, ze troche rekompensuje sobie teraz czas utracony przy nas (jest nas 3). Spokojnie zostawilabym z nia swoje 9 miesieczne dziecko na kilka dni. Gdy nie zajmuje sie mala tez caly czas cos robi, wszedzie chodzi pieszo nawet po kilka kilometrow, ma piekny i zadbany ogrod, kazdy jego centymetr, a jest duzy i nie rosnie w nim sama trawa... wcale nie jest tak, ze kazda 65-70 lat kobieta to tylko szydelko tv i cieple papcie :p ale ma kolezanki w swoim wieku, ktorym chodzi przekopac dzialke bo one nie maja juz sily. Duzo zalezy od czlowieka i trybu zycia jaki prowadzi. Szkoda, ze u autorki to ma byc pierwsze dziecko dopiero :/ ale mimo wszystko bym sie zdecydowala, chociazby z czystego egoizmu aby bylo komu zapisac spadek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmibygv
Co kogo obchodzi w jakim wieku jest matka, ja zazdrościłam mojej koleżance starszych spokojnych rodziców, nie byli bardzo starzy jak ojciec jednej z moich koleżanek ktory miał ponad 70 lat kiedy ona skończyła 16 a jej mama 35 to było dla nas lekko nienormalne , ale rodzice którzy maja po 55 lat kiedy dziecko ma kilkanaście nie jest teraz niczym dziwnym, moja babcia urodziła swoje ostatnie dziecko w wieku 43 lat a pierwsze w wieku 26 wiec nie tylko teraz kobiety rodzą po 40 tce. Matka mojej koleżanki urodziła ja po 20 tce i wiecznie jej mówiła ze zmarnowała sobie młodość, konkurowaly ze sobą o wygląd i podrywaly facetów w tym samym Wieku, rożnie to bywa Jak dla mnie wazne jest zeby rodzic był wykształcony i mądry przede wszystkim, w Stanach rodzice po 20 to raczej latynosi i czarne dzielnice, wykształceni ludzie decydują sie miedzy 30-40 najcześciej. Zamiast sie zastanawiać moze po prostu zrobic badania i spróbować to faktycznie troche późno ale ciagle jeszcze jest szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym w tym wieku bała się starać,bo jest dużo ryzyko,że dziecko będzie chore,ale wiadomo miałaś taką ,a nie inną sytuację życiową,więc próbuj,bo potem będziesz żałować,że nie próbowałaś. Uważam,że dziecko w wieku 40lat to późno(zwłaszcza pierwsze!),niestety nie oszukujmy się,umieramy coraz wcześniej,mało kto z nas dożywa 70lat teraz,to nie te czasy. Ludzie po 50,po60 często jakieś nowotwory,udary,wylewy itp. Rodząc w wieku 40lat żałowałabym,że jest duża szans,że nie poznam swoich wnuków,no,bo jeśli syn/córka też zechcą urodzić np. ok.35-40? no to w wieku 80lat jest marna szansa,...a zabawa z wnuczkami?Tego byłoby mi szkoda. Sama urodziłam pierwsze dziecko mając 27lat.(po studiach,mając dom,męża,stałą pracę itp). Drugie 3lata później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyżej -to wiek optymalny.... A co do owych" starszych spokojnych rodziców" -55-60 lat dla 13 latka to są starcy taka prawda .Znamy takie z pracy -babska po menopauzie zajęte plotami ,obmawianiem zazdrosne wobec młodszych brrr.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodząc w wieku 40lat żałowałabym,że jest duża szans,że nie poznam swoich wnuków,no,bo jeśli syn/córka też zechcą urodzić np. ok.35-40? no to w wieku 80lat jest marna szansa Problemy z logicznym mysleniem. Z roznych wzgledow nie mogla urodzic wczesniej. Jesli nie urodzi teraz to juz na 100 procent zadnych wnuczkow miec nie bedzie. A tak przynajmniej dzieci bedzie miala (a takze przynajmniej szanse na wnuki, gwarancji to nikt nie ma). Czytez moze uwazac ze posiadanie dzieci jest bez sensu o ile nie prowadzi do posiadania wnukow? Dzieci nie sa wartoscia, radoscia same w sobie? Czy wolalabys sie nie urodzic czy urodzic nie majac babci? Juz pomijam fakt ze statystyczna srednia wieku sie wydluza a nie skraca. Wszystkie choroby - zawaly , nowotwory, wylewy istnialy zawsze, teraz sa bardziej naglasniane. Dzieki postepom medycyny naprawde zyjemy dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli nie czujesz potrzeby to nie i nie rob dziecka z zasady ze powinno byc i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×