Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sobie poradzić z żalem, zazdrością że inni mają za darmo a my nic nie mamy

Polecane posty

Gość gość
Po wojnie wszyscy prawie byli rowni biedni. Za darmo raczej nic nie dostali. Jak zapracowali, dawali swoim dzieciom i wnukow, to naturalne, pracuje sie nie tylko dla siebie ale i dla najbizszych. Tez bedziesz dawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po wojnie wszyscy prawie byli rowni biedni. Za darmo raczej nic nie dostali. Jak zapracowali, dawali swoim dzieciom i wnukow, to naturalne, pracuje sie nie tylko dla siebie ale i dla najbizszych. Tez bedziesz dawać xxx Buahahaha, bujdy na resorach, zapracowali, może i częśc tak, ale większośc to kradła, podbierała, pobierała, dawała pod ladą i inne takie, kombinatorstwo jest w naszej krwi od zawsze u nas synonim cwanego kombinatora(bo złodziej to źle brzmi...) to zaradny, umie sobie radzić, no ideal, a, ze nieuczciwie to się pomija, lepszy taki niż uczciwy biedak bo to sierota przecież, apotem wsadzają upośledzonego faceta za batonika do więzienia a prawdziwi złodzieje sobie hulają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny powiem tak, moja siostra tez wszystko dostała,mama jej trzymała stare mieszkanie przez 10lat, wszystko pod tzw pysk, ja nie dostałam nic. A różnica jest taka ze teraz z mężem mamy mieszkanie, samochód, 2 dzieci i póki co nie narzekamy :-) do wszystkiego doszliśmy sami i jestem z tego dumna :-) moja siostra pomimo że starsza zawsze do mamusi biegnie po pomoc a ja z problemami radzę sobie sama :-) i mam satysfakcję z tego. Więc głowa do góry i nie sciskac tyłka z żalu ;-) bo to na psychikę nie działa za dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa, ile razy można powtarzać, że życie jest niesprawiedliwe? ;/ zrozumcie to wreszcie. Jeden rodzi się zdrowy, a drugi bez rąk. Sprawiedliwe? Jeden dostał mieszkanie, a drugi kopa w dupę. Sprawiedlowe? Jedna urodziła się w Europie, a druga w Afganistanie. Sprawiedliwe? Nie, nie, nie! Nie ma sprawiedliwości, deal with it!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po wojnie wszyscy prawie byli rowni biedni. Za darmo raczej nic nie dostali. Jak zapracowali, dawali swoim dzieciom i wnukow, to naturalne, pracuje sie nie tylko dla siebie ale i dla najbizszych. Tez bedziesz dawać xxx Buahahaha, bujdy na resorach, zapracowali, może i częśc tak, ale większośc to kradła, podbierała, pobierała, dawała pod ladą i inne takie, kombinatorstwo jest w naszej krwi od zawsze u nas synonim cwanego kombinatora(bo złodziej to źle brzmi...) to zaradny, umie sobie radzić, no ideal, a, ze nieuczciwie to się pomija, lepszy taki niż uczciwy biedak bo to sierota przecież, apotem wsadzają upośledzonego faceta za batonika do więzienia a prawdziwi złodzieje sobie hulają... xx kazdy ocenia wg siebie. Moi dziedkowie i rodzice z wojny wyszli tylko w tym, co na sobie, nawet walizki nie mieli. Ale mieli cos w głowie. Albo wyksztalceni wczesniej,albo sie ksztalcil. Ja jeszce zylam dosc biednie, bo za komuny kazdy mial w miare rowno. Rodzina wiedzila,ze wszytko co materialne mozesz stracic, ale jesli cos umiesz, to twoje. Wiec sie uczylam, studiowalam, zdobylam dobry zawod, pracowałam duzo. Moje dzieci mialy dzieki temu lepszy start, ale tez od malego wiedzialy, ze wiedza i pracowitosc daje efekty - i dała. Nikt z rodziny nie kradl ani nie kombinowal a wszyscy mamy sie bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostalam mieszkanie na start od rodzicow:) i W*****A mnie jak ktos mi to wytyka . Jestem dumna z tego ,ze mam tak zaradnych i pracowitych rodzicow ktorzy dobrze ustawili mnie i brata . Dzięki temu zadne z nas nie musialo brac kredytu na xx lat . Tak samo jak ustawie dobrze moje dziecko zeby bylo mu lżej w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam satysfakcję z tego ze z każdym problemem mogę iść do mamy lub sióstr ,mogę na nie liczyć a one na mnie nigdy się nie zawiodłam, nie ma między nami rywalizacji,bardzo się kochamy,mam wspaniała rodzinę, oprócz tego super męża, mam satysfakcję ze nie muszę iść przez życie sama tylko jest tyle wspaniałych ludzi obok mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sprawiedliwosci i tyle choc nie powiem ze sa takie dni ze tez mnie to wkurza a przypadki moglabym do rana wymieniac:mialam taka znajoma na studiach co jeszcze z dwa lata po ich ukonczeniu mieszkala w akademiku ksieza jej kase dawali bo niby taka biedna a ja stopem dojezdzalam jak chcialam do domu pojechac .Zawsze staralam sie byc uczciwa ale w dzisiejszych czasach trzeba umiec innym wchodzic w tylek i wtedy idzie sie do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem zazdrosna o to ile kto dostał na start i jaka ma pomoc. Zazdroszczę Tym, którzy mają szczęśliwe małżeństwa, rodziny. Zazdroszczę najbardziej Tym, którzy sami do czegoś doszli bo wtedy widzę jak ja zmarnowałam życie. Pięć lat temu wyjechalam za granicę. Poznałam tu kilku Polaków którzy też zaczynali. Ja po studiach, nie chciałam sprzątania czy innej tego typu pracy. Oni owszem. Teraz po latach zdobyli doświadczenia, jezyk super opanowali, kupują mieszkania. A ja? Na zasiłku, zaczęłam teraz szkole dwuletnią żeby mieć zawód który tu mi się przyda i żebym język podszkolila. Czyli u mnie Po 5 latach jakby niewiele się zmieniło a oni sami do czegoś doszli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sasiadka urodzila sie przed wojna jako bogata panienka mieli dom dosc duze gospodarstwo jak na owe czasy karczme sklep byl to majatek jej mamy ale mala miala pecha bo matka zmarla przy porodzie ojciec ozenil sie powtornie mial z zona dwojke dzieci przyszla wojna ojciec zmarl a ksiadz stwierdzil ze macocha ma do wszystkiego prawo i tak "obce" dzieci dostaly wszystko a mala marne grosze i skonczyla w domu starcow......takze kombinatorstwo bylo zawsze i nadal jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo najwiecej jeczą Ci co nie stali nic od rodzicow żal mi takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owns zen jècze I Ty byś tez jęczał /a gdyby brat zagarnął wszystko a ty byś musiała na emigracje wy.....ć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu zazdroscic ludziom,ze maja dobra, kochajaca, pomagajaca sobie rodzine. Jesli sie takiej nie mialo, trzeba choc samemu taka starac się stworzyc. A pomoc to nie koniecznie kasa, to tez zyczliwosc, dobra rada, rozsadne wychowanie dzieci, poswiecony czas i uwaga - to procentuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj w pełni się z tobą zgadzam. nie znoszę takiego pieprzenia, że nie powinno się zazdrościć itd. Nie powinno się, ale to jest coś na co nie mamy wpywu. czy mozna miec wplyw na odruchy wynikajace z normalnej lujdzkiej natury?? włąśnie tu chcemy sobie ponarzekac na niesprawiedliwosc zycia. a nie na konkretne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam pannę, która inteligencją nie grzeszy, ale zechciał ją taki jeden co to lubi uległe i naiwne kobiety. Odpuścił jej edukację, odpuścił jej rozwój, dalsze kształcenie, położył lachę na wszystkim i zdecydował że sam na wszystko będzie zapierdzielał a ona będzie siedziała i głupiała przy serialach. Ja bym ani tygodnia nie wytrzymała w domu bez pracy!!! jak tacy ludzie żyją???! mój mąż zarabia więcej niż jej mąż i mogłabym nie pracować ale NIE CHCĘ być w domu i chodzę by mieć coś swojego a nie tylko uwieszać się na chopie. on mi niejedną rzecz zafunduje ale nie oznacza to że mam go wykorzystywać! poza tym ona tak od wszystkich dostaje, od wujaszka samochód nówka z salonu, od matki drogą biżuterię co chwila dostaje, od wuja dostała duże mieszkanie w porządnej dzielnicy dużego miasta. Ja żeby coś takiego mieć będę musiała wziąć kredyt, ja i mąż. Bo mimo kwalifikacji i dobrych zarobków nie mamy odłożonego pół miliona, sorry. A tamta nic nie robi cały dzień, ogranicza się do serialu w tv i pójścia po kurzynę na targ. Dziecko zrobiła ale na jego wychowanie jest zbyt lewa, oddaje na przechowanie rodzinie. Bo jej za ciężko. Jej zawsze jest za ciężko, a wszyscy zamiast ją zmobilizować i kopnąć w d...i do roboty to jeszcze użalają się nad nią i wszystko jej dają na tacy. jak ich zabraknie to chyba by żebrała pod mostem. W pracy wytrzymała pół roku, naciskała na męża by szybko płodzić dziecko, a po co? po to by znowu siedzieć w domu pod pretekstem macierzyńskiego. a tak naprawde i tak dziecko bawi babcia. Szlag mnie trafia jak na to patrzę, i tak, jestem zazdrosna, uważam że to w ch**j podłe że świat jest tak urządzony. P.S. jej rodzina kasę zarobiła na nielegalnym handlu i przekrętach to cała okolica wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważajcie bo udlawicie się własnym jadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty już się nim zadławiłaś jak widać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie Wy jesteście małostkowe i zawistne. Mogę komuś zazdrościć na zasadzie, że też bym chciała ale nie żeby komuś to zabrano. Taka zazdrość motywuje do rozwoju, zawiść niszczy, co widać w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie każdy tutaj chce by komuś coś zabrano...spraweidliwość widze jako to raczej, że i mnie ktoś da za darmo, bo w czym jestem gorsza od innych którzy nie zarobili na cos tylko ot dostali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem niektorzy za darmo maja zdrowie a inni wydaja kupe kasy na to by je podreperowac takie postawienie sprawy jest lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja urodziłam się z wadą serca i jak moja zdrowa siostra biegała z koleżankamk po podwórku ja musiałam siedzieć na tyłku bo nie mogłam się męczyć. I co, to jest sprawiedliwe? Nie. Ale nie jestem zawistna i nie nienawidzę siostry za to, że urodziła się zdrowa. A wy macie problemy, że ktoś obcy dostał coś za darmo (od rodziców!). Też dostałyśmy z siostrą mieszkania (po dziadkach z obu stron, bo rodzice byli jedynakami), a i tak oddałabym je za zdrowe serce w dzieciństwie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
no właśnie jak sobie poradzić z ty żalem?...najgorsze w tym,że nie ma do kogo się zwrócić...pogadać itp. co z tego,że tu się wyżalisz jak inni cię zaraz zlinczują my mieszkamy w 6 stkę na 45m2...kisimy się jak ogórki w słoiku i co mam zrobić? a najlepsze jest to ,że dookoła nas są posiadłości (wielkie)i albo stoją puste albo mieszka w nich po dwie osoby...czy to jest sprawiedliwe.?nie jestem jakaś zazdrosna czy zawistna ale rozżalona,że ci co nie potrzebują to mają a nam nikt nie chce pomóc. jak mam być zadowolona jak nie mam dla siebie kawałka prywatności...ciasno,w szafach poupychane na maxa. nie wiem jak dalej będzie ale musimy to zmienić ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie. Zobacz, Kulczyk taki bogaty był, a umarł jak każdy inny. Kasa mu nic nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy znowu o tym Kulczyku... jak to nic mu to nie dało?? żył 65 lat, to wcale nie tak mało, a ile pożył to jego, co zobaczył, ile korzystał z życia anie dziadował, liczył złotówki i to TYLKO dlatego że się urodziłm w bogatej rodzinie, był ustawiony, tak samo jak teraz są jego dzieci, a wy go jeszcze żałujecie. Lepiej pożyć mniej a szczęśliwej i efektywniej niż tacy ludzie co dożywają tej 80-90 ale co z tego jak wwiększosci są od kilku lat chorzy, nie wychodzą zdomu, nie mają kasy na leki itepe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Kulczyka zostawmy w spokoju.... Temat jest jak sobie poradzić z tym żalem? No kuźwa jak? Tu nie chodzi o wielkie bogactwo,pieniądze...tylko o ten żal ,że inni mają my nie! Chociaż bez kasy ani rusz. popatrzcie ile nieruchomości jest wystawionych na sprzedaż...ale ceny powalają z nóg.Czy młodych stać na takie kredyty(300-400,000 tys złotych)toż to sznur na szyję.Nas nie stać. Mam ten żal i duszę go w sobie. Czasami popłaczę w samotności,nie chcę,żeby dzieci widziały nawet teraz łzy mi lecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co cię inni obchodzą ? Jaki k***a żal? Maja to maja, inni sa tez bardziej wykształceni , maja talenty, maja kondycje, zdrowie, urodę, możliwości, bystry umysł..... Kazdy cos ma i kazdy komus czegoś zazdrości, ja tam kasy nie zazdroszczę a bardziej talentu i możliwośc****ewności siebie bo wtedy możesz miec wszystko. Z nieba nic nie spada. A kasa ? Ja cieszę sie ze jest ładna pogoda, ze ptaki śpiewają, głodna nie chodzę, na głowę mi nie kapie wiec co będę narzekać. Inni maja gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rodzine.. Ja zostałam sama z dziecmi, ale ńie płacze ze nie mam willi z basenem. Mieszkamy w domku komunalnym, ale mam swoje hobby, piękny ogród, lubie otaczać sie pięknymi rzeczami, nie drogimi bo to ńieprawda ze piękno jest drogie, A ty autorko nie umiesz dostrzec piękna w prostych rzeczach... Cóż współczuje tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie zawistne ludzie są . Ojciec oszukał , Ksiądz dał tamten ukradł . Oco ten żal ? Rusz tyłek , świat nigdy niebyl sprawiedliwy . Wygrywa silniejszy ( sprytniejszy ) . Jakie to smutne , ona ma a ja nie . Powiem prosto : patrz na twoj talerz , a nie na sąsiada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupie pipy ktore wszystkiego zazdroszcza hehe zal mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie porównujcie się do tych co mają lepiej, zobaczcie ile ludzi ma gorzej. Przez takie myślenie to żółć was zaleje. mam 58 lat , mąż ma wcześniejszą emeryturę 800 z groszem, ja mam działalność, wyjdzie 1200 na miesiąć. żyjemy cieszymy się tym co mamy. dzieci mamy 3, starszy syn kupił sobie mieszkanie , na które pieniądze dali dziadkowie i my, wybudował sobie dom, drugi dostał mieszkanie od dziadków, bo go lubią i kupił mieszkanie na kredyt, córka wynajmuje mieszkanie od starszego brata, jej dziadkowie nie dali nic , bo im się jej mąż nie podoba. My przepiszemy kiedyś nasz dom na nią, ale na razie jeszcze za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×