Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dieta 500 kcal do pokonania 18 kg!

Polecane posty

Gość kluseczka123
O Kasia widzę podobnie do nas, super :D fajnie się złożyło, że wszystkie startujemy prawie w tym samym miejscu :D Ja się ważę w niedzielę i środę, Natka też, może ogólnie zrobimy taką "zasadę wątkową" hm? Co wy na to dziewczyny? :D Dziś na śniadanie jadłam kaszę jaglaną z wiórkami kokosowymi, żurawiną i kiwi :) Ja korzystam z myfitnesspal, bo tam sobie ustawiłam limit w apce (dałam 600 kcal) i sobie odliczam :D korzystam z wagi kuchennej, więc mi szybko idzie wklepywanie wartości w aplikację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka2121
Ja tez jestem za tym zebysmy wazyly sie w srode i niedziele, bedzie wieksza mitywacja bo bedziemy porownywac wyniki i zadna nie bedzie chciala zawalic ;) Asiu, takie promocje w Szczecinie, ciesze sie, ze akurat tam trafilam, zupelnie przypadkowo ;) dzis maja zamkniete, ale jutro tez sie wybieram. Dzis na sniadanie zjadlam 1 kawalek chleba zytniego podzielony na 2 czesci- jedna zjadlam z serkiem almette, lososiem i pomidorem, druga z szynka, pomidorem, ogorkiem i kielkami, pozniej bylo troche chudego twarogu z jogurtem naturalnym i szczypiorkiem, jeszcze pozniej jablko i na kolacje mam juz zrobiona salatke z wedzonym lososiem i sosem jogurtowo czosnkowym no i w sumie bedzie 584 kcal, troche za duzo, ale ide na nocke do pracy i po 18 juz nic nie bede jadla takze to spale ;) ja tez korzystam z wagi kuchennej i aplikacji fat secret, jest super! A wy dziewczyny skad jestescie? Ktoras moze tez ze szczecina? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka123
Ja okolice Żywca. Do bilansu dochodzi mi: kukurydza, ziemniaki i surówka z ogórków i cebulki. Wypiłam też kakao (naturalne, na wodzie, bez dodatku cukru). W sumie na dziś 614 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiagrubasia
Kluseczka jak robisz ta kasze na śniadanie ? Mozesz podać mi przepis bo nigdy nie robiłam Jestem za zeby wpisywać tutaj swoją wagę w wybrane dni Ja jestem z Wrocławia Jak myślicie ile uda nam sie w miesiąc schudnąć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka2121
A mi sie zaczal okres i czuje sie mega ciezko :/ mam wystajacy brzuch i jak zawsze czuje sie spuchnieta :p boje sie jutro wazyc bo przez okres moge wazyc wiecej, nie chce tego widziec :p no ale moze nie bedzie tak zle. Dzisiejszy dzien uwazam za zaliczony a przez ten bolacy brzuch przynajmniej nie chce mi sie jesc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka2121
Ja sie nastawiam na jakies 7-8 kg, tyle udalo mi sie poprzednio schudnac przez miesiac na tej diecie i teraz chcialabym to powtorzyc. Najbardziej chcialabym zobaczyc juz 5 z przodu, chocby 59,9..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem tak...Liczenie kalorii to głupota...Jeżeli ktoś nie rozumie podstawowych mechanizmów biochemii człowieka kalorie nic nie zmienią... Po pierwsze od czego człowiek tyje? Jeżeli zjem 500 kcal gotowanego kurczaka i 500 kcal gotowanego ryżu czy to to samo? Oczywiście, że nie...Ludzkie ciało tyje od węglowodanów pod każdą postacią...Zarówno złożonych jak i cukrów prostych... Ja polecam od siebie dietę tłuszczowo białkową...Mieśnie człowieka w 70% składają się z wody a pozostałe 30% to tłuszcz...Ubita masa galeretowata... Białko służy jako łącznik włókien tłuszczowo wodnych... Po co więc są węglowodany? Dla uzupełniania energii...Niestety ludzie je jedzą mimo, że nie potrzebują uzupełnienia energii oraz w takich proporcjach, że starczyło by dla kilku chłopa... Np tależ ziemniaków na to schabowy i surowki...przytyjemy tylko od ziemniaków dlatego, że to węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym...lepiej zastąpić je np avokado=tłuszcz+minerały.... Węglowodany są oczywiście potrzebne...Ja jjem codziennie 1 jabłko 1 kiwi i 1 banan. Jabłko i kiwi do śniadania banan w połowie dnia... Do tego węgle złożone ale tylko po dużym wysiłki=trening i to tez w odpowiedniej niedużej ilości... Efekt??? http://images69.fotosik.pl/1097/37508195a2ab6933med.jpg Powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwa dieta musi być zbilansowana, to znaczy bogata we wszystkie składniki odżywcze. Wiele osób zrobiło sobie szkodę jednorodną dietą. Właśnie dzięki zbilansowaniu program FIT firmy Forever umożliwia osiągnięcie i utrzymanie wymarzonej wagi. Jego spróbowanie jest darmowe po skontaktowaniu się ze mną pod nr 790500787.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka123
Asia - gotuję kaszę na wodzie (najpierw zalewam, czekam aż woda zrobi się mętna, odlewam wodę i powtarzam, za trzecim razem już gotuję do końca). Wodę, tą już ostatnią, wlewam na oko, ogólnie gotuję, aż kasza wchłonie tą wodę i napęcznieje (ja lubię taką rozgotowaną, więc w razie co dolewam wody po prostu). Do tego wrzucam wiórki kokosowe i mieszam. Całość przesypuje do miseczki i dosypuję co tam mi leży pod ręką... Przeważnie jem z owocami, czasami dodaję orzechów ;) Kaszę jaglaną możesz robić też na mleku (ale pierwsze dwa płukania zrób w wodzie). Ogólnie wychodzi coś a'la owsianka :D btw też stawiam na 8kilo w dół po miesiącu :) ale zobaczę jutro rano, dam znać, czy waga ruszyła w dół :D najbardziej się obawiam wyjazdu do mojego faceta, bo wyjeżdżam we wrześniu na tydzień (może dłużej).. i nie mam pomysłu, jak to zrobić, żeby nie jeść (wiecie, nikt mi nie wkłada do buzi, ale odmawianie wszystkiego może być podejrzane, zwłaszcza, że wszystkie posiłki jedliśmy do tej pory razem..). Macie jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka123
Dziewczyny, mam 65,5kg ! :D 13.08 było 67 :) powoli coś się rusza, super :D Następne ważenie w środę :D już nie mogę się doczekać kolejnych efektów! A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka123
I Kasza jaglana na wodzie z wiórkami kokosowymi, kiwi, morelą suszoną, jabłkiem i żurawiną - 230 kcal II gorzka czekolada - 90 kcal III Kromka chleba pszennego muśniętego margaryną z pomidorem - 115 kcal suma 436 :) A na wieczór jeszcze zostawiłam sobie szpinak :D Co u Was? Coś cicho tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka2121
Kluseczka, gratuluje spadku wagi ;) ja dopiero wstalam po nocce, dzis tez ide, jestem strasznie padnieta :/ ale na szczescie pozniej 2 dni woolne. Ja od 14.08 schudlam 0,9 kg i waze teraz 64,1, mialam nadzieje na troche mniej, ale moze to przez to, ze mam 2 dzien okresu :p dzis poki co nic nie zjadlam poza 2 kostkami czekolady po powrocie do domu bo poszlam od razu spac, ale zaraz zjem kanapke z chleba zytniego z serem, szynka, pomidorem i ogorkiem a pozniej mam w planach zupe pomidorowa, jestem ciekawa jak smakuje, kupilam ja ostatnio w sklepie ze zdrowa zywnoscia, ciekawe czy nie bedzie paskudna :p nie wiem czy zjem dzis cos jeszcze, moze zrobie sobie jakas salatke do pracy bo dzis momentami czulam sie slabo i ratowalam sie oshee bez cukru :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka2121
A co do Twojego problemu co jesc bedac u faceta to ja tu widze 3 rozwiazania - 1: moze powiedz mu, ze ostatnio mialas jakies problemy z zoladkiem, cera i ogolnie gorzej sie czulas, ze postanowilas przejsc na diete oczyszczajaca(brzmi lepiej niz 500 kcal), jedz glownie owoce i warzywa, zeby uwierzyl, ze po prostu jestes na diecie oczyszczajacej, 2: przez ten tydzien jedz bez wyrzutow sumienia do 1000 kcal i staraj sie miec duzo ruchu, lepiej zjesc troche wiecej niz rzucic diete albo klocic sie przez to z facetem, na 1000 kcal tez schudniesz a po powrocie wrocisz do 500 kcal ;) rozwiazanie 3: nie daj nic po sobie poznac, rano wstawaj szybciej zeby zrobic wam sniadanie i mow, ze Ty juz zjadlas, na obiad jedz to co on tylko pol porcji, pozniej przegryz cos w ciagu dnia, jak bedziecie jesc kolacje to powiedz, ze jeszcze nie jestes glodna i zjesz cos pozniej, pojdz do kuchni niby cos sobie przygotowac i udawaj, ze juz zjadlas, pootwieraj lodowke, ubrudz talerz, zrob sobie herbate, ja tak robilam jak mieszkalam jeszcze z rodzicami :D ale najlepsza opcja wydaje mi sie opcja numer 2 bo pewnie nie zawsze bedziecie jesc w domu, a jak nawet trafi sie jakas pizza czy cos to tez bedziesz mogla troche zjesc i nie bedziesz wzbudzac podejrzen a przez ten tydzien swiat sie nie zawali i na pewno tez troche schudniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 kcal... nie no to mało. Fitatu chyba nie zaakceptuje takiej niskiej kaloryczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romstomm
Chętnie do was dołączę, tez jestem zdesperowana - dziś zobaczyłam na wadze 68,2 kg, masakra !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagrubasia
jak tam mija poniedziałek? wczoraj nie miałam internetu,nie sprawdzałam wagi bo ocknełam się po śniadaniu! ;/ u mnie dziś śniadanie:30g płatków owsianych +nektarynka lunch: serek tutti jabłko cynamon z biedronki 0%tłuszczu (140g tylko 69kcal) obiad: chyba cukinia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka idiotyczna dieta matko to nie możliwe, ze są tacy ograniczeni ludzie na świecie - oczywiście zaś to głównie kobiety. Schudniecie, schudniecie na chwilę potem wszystko wróci, włosy zaczną Wam wypadać, łamać paznokcie i syfy wyskoczą na twarzy. A wystarczy jeść regularnie, nie przeżerać się, jeść wszytko gotowane, dużo warzyw, nabiału a owoce zamiast słodyczy. Do tego ruszyć dupę i poćwiczyć choćby 20 min dziennie. Ale nie lepiej upaść się jak swinia przez lata a potem przez 3 miesiące próbować to wszystko zrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka2121
Taaaak, po poltora miesiaca stosowania diety bedziemy lyse, pryszczate, z polamanymi paznokciami.. W co Ty wierzysz, to nie jest moj pierwszy raz z ta dieta i roznymi innymi, ktore pewnie twoim zdaniem tez sa idiotyzmem i nic takiego sie nie stalo a cera wrecz sie poprawia bo do tego codziennie przez 2 tyg pije sok z cytryny (na oczyszczenie organizmu) i drozdze (maja super wplyw na wlosy, przyspieszaja ich porost, dostarczaja bardzo duzo witamim) na zmiane z herbata z pokrzywy (wzmacnia wlosy i oczyszcza krew, pije przez miesiac drozdze, nastepny miesiac pokrzywe, pozniej znow drozdze, polecam, znalazlam to na blogach wlosomaniaczek, daje mega efekty) i jakos nic sie ze mna nie dzieje, paznokcie i wlosy mega mocne, cera ladna, wiec w**************** a j z tymi swoimi ludowymi madrosciami. Myslisz, ze tylko ty jestes taka madra i wiesz, ze trzeba jesc gotowane rzeczy, nie obzerac sie itp? No ameryki nie odkrylas, wszystkie to wiemy tylko np mi nie chce sie czekac 5 miesiecy na efekty ktore moge miec w 1,5 miesiaca i zaskocze Cie- jesli odpowiednio wyjdzie sie z diety i stopniowo bedzie sie zwiekszac kalorycznosc efektu jojo nie bedzie, jakos u mnie poprzednio nie wystapil i wciaz waze mniej niz przed zastosowaniem tej diety pierwszy raz, teraz tylko chce pociagnac to dalej, a spasiona to pewnie Ty jestes skoro wchodzisz na takie watki, kazda z nas wazy 60 pare kilo wiec gdzie tu spasirnie? takze z laski swojej odpie rdol sie juz i idz pozatruwac zycie komus innemu bo nie potrzebujemy tu takich jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka2121
A u mnie dziewczyny okej, wlasnie wstalam bo odsypialam nocke, wczoraj w koncu zjadlam tylko ta kanapke, bez zupy pomidorowej, takze teraz jestem glodna jak wilk, zaraz cos sobie przygotuje, ale jeszcze nie mam pomyslu co, dam znac wieczorem co dzis jadlam ;) Romstomm zapraszamy do nas, tylko nie poddawaj sie i pisz regularnie a razem damy rade ;) ile masz wzrostu i do jakiej wagi chcesz schudnac? asia a mozesz mi powiedziec jak robisz ta cukinie? Ja jakos nigdy jej nie jem bo nie mam pomyslu jak ja zrobic a sama w sobie wydaje mi sie bez smaku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiagrubasia
No ja mam nadmiar tej cukinii bo dostałam od mamy z ogrodu:) Podsmażam czosnek dodaje cebule i to dusze na jednej kostce drobiowej Dorzucam cukinie pokrojona w kostkę marchewkę pomidora (co mam w domu :)) i dusze jakies 15min na koniec daje łyżkę przecieru pomidorowego,przyprawy pieprz i papryka słodka Wychodzi tego bardzo dużo a kalorii ma niewiele :) Biorę sie za ćwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny. Moge sie przylaczyc? Moja waga na dzis to 61.8. ale mam @wiec moze bedzie mniej. Odchudzam sie od 1.08 dieta ok 1100kcal ale wieczorami mam wpadki a to paluszki a to jakies chrupki wiec pewnie wiecej jem. Cwicze codziennie z Chodakowska i orbitreku na zmiane i przez 17dni 2.5kg schudlam. Moj cel to 52kg. Zastanawialam sie nad dieta margita ona ma ok 500-600kcal. Co myslicie. Tak na poczatek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romstomm
hej, u mnie pierwszy dzień diety minął, było ciężko, najgorzej wieczorem - głód prawie nie do opanowania, ale dałam radę - przez cały dzień było ok 600 kal. Ja mam 160 cm wzrostu, i z wagi 68,2 kg (wczoraj) chciałabym zejść do 60. Niestety jest ciężko bo ćwiczyć nie mogę, mam chory kręgosłup - jedynie spacery mogę usprawniać. Dziś w planie: śniadanie kromka razowca z serkiem light i pomidorem, 2 śniadanie pół kromki jak na pierwsze, później jabłko małe, obiad lazania z cukinii, kolacja jeszcze w planie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odradzam, ćwicz i biegaj 5 razy w tygodniu i jedź zdrowo a to wystarczy. Ja tak zrobiłam, tak sie zajarałam, że zaraz przede mną pierwszy połmaraton w Szczecinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagrubasia
ramstom witaj w gronie :) nasza waga i wzrost sa prawie takie same u mnie dziś śniadanie: 75g jogurtu naturalnego+banan+nektarynka lunch: banan obiad: sałatka z pomidorów i cebuli całość ponizej 500+dwie kawy do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12kasia
Hej! Znów ją po przerwie, aktualnie waga 64 kg, ale jem około 1000. Od jutra już schodze do 500 plus owoce i warzywa, których raczej nie licze do bilansu, chyba że jest to cały arbuz :D bananów nie jem, więc reszta jest znacznie mniej kaloryczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, u mnie dzis zabiegany dzien, ale dietetycznie okej, na sniadanie chleb zytni z pasta z makreli, ogorkiem i pomidorem, na obiad kurczak z parowaru z mizeria na jogurcie naturalnym, pozniej kostka czekolady a na kolacje marchewka i male jablko. Nie liczylam ile w sumie kcal bo dzis caly dzien bylam w biegu. Ale bylam tez na silowni, takze dzien zaliczony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka2121
Ten komentarz wyzej jest moj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romstomm
Po dwóch dniach diety na wadze 1,5 kg mniej - motywacja rośnie jak są efekty. dziś na śniadanie kromka razowca z twarożkiem i pomidor, potem jabłko, obiad- duszona pierś z kurczaka z cukinią i pomidorami a kolacja jeszcze w planie. Moim zamiarem jest nie tylko schudnąć ale też utrzymać wagę, więc odstawiam na stałe wszelkie cukry i ograniczam węglowodany do minimum. Piszcie co u was, życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej i ja się przyłączę . Ważę 69/70 przy wzroście 166 . Ogólnie nie jest zle ale chcę zrzucić chociaż te 10 kg . Od 3 dni bardzo mało jem ,wczoraj rano kawa parzona z kostką cukru( muszę przejść na ksylitol), 2 jajka na twardo i kromka malutka chleba razowego , potem mała miska rosołu i 2 skrzydełka z zupy , jabłko . Nie jem po 17 , ostatni posiłek to 16,16:30 .Z 75-73 na 69 , pewnie woda zeszła. Nie ćwiczę , ewentualnie 50-100 brzuszków dziennie i bieganie za moim rocznym synkiem , spacery . Kilka miesięcy już walczę i nie mogę się zmotywować . Dosyć już mam komentarzy , że mam nadwagę , jestem przy kości , ubrań rozm . 40 , że ta kiecka na mnie nie pasuje , ta koszulka nie pasuje , to nie założę bo będę zle wyglądać . Dobija mnie to i chcę, żeby się wszyscy ode mnie odczepili , szczególnie żeby biust mi schudł , mam 80g .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagrubasia
u mnie póki co -1,7kg-jest przynajmniej motywacja wczoraj nie wytrzymałam i o 22 zjadłam sałatkę z pomidora ( aktualnie tylko to mam w lodówce :D ) dzisiaj śniadanie banan duży+30g płatków lunch: serek tutti z biedronki obiad: chyba zrobię kurczaka i brokuły w międzyczasie pewnie zjem znowu pomidory,bo kupiłam malinowe prosto z krzaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×