Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

planowana cesarka

Polecane posty

Gość gość

Dziś mam się zgłosić do szpitala, a jutro mam mieć cesarke. Boje się jak cholera. Jak wygląda planowana CC?? Poprzednią miałam podczas akcji porodowej więc byłam uspiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
założą ci cewnik, potem pójdziesz na salę operacyjną, zrobią ci znieczulenie, założa kroplówkę, zrobią cc. potem jedziesz na sale gdzie leżysz i się nie ruszasz a dopiero potem wiozą cię do twojej sali gdzie spędziesz kolejne kilka dni. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam planowa, dzien wczesniej musialam byc, zrobili mi ktg i pobrali krew, potem tylko rozmowa z anestezjologiem, ktora wiele nie wniosla. ogolnie bezsens z tym pojawieniem sie dzien przed, tylko czlowiek fisiuje. na wieczor dostalam tabletke na zoladek i rano oraz czopek na rano, zeby sie wyproznic. zabieg mialam rano przed 9. przebralam sie w jednorazowa koszule, zabrala mnie pielegniarka do takiej sali, tam zalozyla mi cewnik, kroplowki jakies dala, w tym antbyiotyk bo mialam dodatni gbs. po kwadransie zaprowadzila mnie na sale, tam juz czekal zespol poza lekarzami, ktorzy mieli czas:P dostalam znieczulenie w kregoslup podpajeczynowkowe, oprocz tego chyba dawali mi jakies oglupiacze, bo mi sie film urywal ;) bylam przerazona faktem, ze musze byc przytomna, ale jak mowie, mialam na to wylane, bo musieli mi cos podawac, bylam wyluzowana i wielu momentow nie pamietam, w tym niestety pierwszego krzyku dziecka. po zabiegu zawiezli mnie juz na docelowa sale, nie lezalam w zadnej pooperacyjnej. co i rusz jakies kroplowki, w tym morfina i paracetamol bodajze. lezalam na plasko caly dzien. wieczorem pionizowanie a rano musialam juz dzialac, moim zdaniem za szybko kaza. cewnik mi zdjeli jakos rowno po 24 h, jak skonczyli mi podawac kroplowki. na kolejny dzien juz wyszlam do domu. przez tydzien jednak dochodzilam do siebie, bylam oslabiona, otumaniona tymi kroplowkami chyba.. do tego bolalo. no ale najgorsze mam za soba chyba. od mojej cc mina 3 tygodnie za kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie wszystko podobnie- cewnikowanie, lewatywa , kilka godzin czekania, bo opóźnienie i zamiast o 9, to cesarka o 13. O tym, że nie będę rodzić naturalnie dowiedziałam się trzy dni przed cc i okropnie się bałam, ale nie niepotrzebnie! Żaden zabieg w trakcie przygotowania nie był nawet w minimalnym stopniu bolesny, trochę ciężko po cc, ale trzeba się szybko ogarnąć i będzie dobrze:). A i sama marudziłam, że dzień wcześniej do szpitala, ale w sumie poznałyśmy się wszystkie na Ocp i na porodówce znowu się spotkałyśmy i było super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam mieć planowaną, czekali aż się samo rozkręci, jak się rozkręciło, to badanie ostatnie na fotelu (nie wiem po co), cewnikowanie, zawiezienie na wózku na porodówkę, tam chwilę poczekałam i pogadałam z położną, jaka płeć itp, sala - tam zastrzyk w plecy, kroplówka, zrzygałam się, bo dali mi za dużą dawkę (potem nie miałam czucia 12h w nogach :D), przyszli lekarze wyluzowani, zrobili mi swiętną cesrkę - smiałam sie, ze chyba odessali mi troche tluszczyku, bo miałam od razu "swój" brzuch, jak sprzed ciąży :) Teraz w poniedziałek kolejna cc... .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny a ile przed cesarką miałyście robioną lewatywę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta89
mialam wczoraj planowana cc w niedziele musialam byc juz w szpitalu zrobili ktg pobrali krew zrobili usg i mialam spotkanie z anasyezjologiem i oczywiscir wypisanie wszystkich dokumentow... rano o 9 zabrali mnie na.prodowke podlaczyli kroplowki wlozyli cewnik zrobili ktg.nie mialam robionej lewatywy.... p 10.30 zaczeli mnie ciac o 10.55 byla moja.corcia ;) tylko ze.mialam planowana i sie.okazalo ze.moglaby polezec jeszcze z tydz w brzuchu bo troche ma.nie taka skore o tyle dobrego ... nie wiem po co.oni sie tak spiesza z tym cc planowanym.ogolnie wolalabym poczekac do akcji.porodowej ;) a cc.Mialam ze wskazaniem dlatego ze byla ulozona posladkowo i 3 lata temu mialam cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×