Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościnnaona

Mamy na Maj 2016

Polecane posty

Gość dziki gon
Nie, nic mnie nie swędzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania UK swedzenie w ciazy to moze byc objaw cholestazy ciążowej ale wątpie żeby była ona na tak wczesnym etapie ciąży poczytaj o tym w necie. Sprawdza się to robiąc poziomy Alat i Aspat czyli próby wątrobowe. Ale myślę że skóra brzucha i piersi to swędzi teraz raczej dlatego że się rozciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania UK swedzenie w ciazy to moze byc objaw cholestazy ciążowej ale wątpie żeby była ona na tak wczesnym etapie ciąży poczytaj o tym w necie. Sprawdza się to robiąc poziomy Alat i Aspat czyli próby wątrobowe. Ale myślę że skóra brzucha i piersi to swędzi teraz raczej dlatego że się rozciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania UK swedzenie w ciazy to moze byc objaw cholestazy ciążowej ale wątpie żeby była ona na tak wczesnym etapie ciąży poczytaj o tym w necie. Sprawdza się to robiąc poziomy Alat i Aspat czyli próby wątrobowe. Ale myślę że skóra brzucha i piersi to swędzi teraz raczej dlatego że się rozciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak to sie wysłac nie chciało ale jak już oszło to are razy . Sorki dziewczyny ze tele razy się wysłało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolka_84
Nie przejmuj sie... mi tez czesto sie tu cos wiesza ;) Dziewczyny a jak wasza waga? Ja odrobinę schudlam co mnie dziwi bo nie mam ani mdłości ani nie wymiotuje apetyt dopisuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowamama24
Fasolka ja schudłam coś koło 5 kg Ale to przez mdłości i brak apetytu . W pierwszej ciąży schudłam 6 kg A przytyłam 9 kg. Wieczorem brzuszek jak leżę jest już troszkę widoczny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaUK
Maya16 jestem właśnie w szpitalu pobrali mi krew i czekam. Co do rozciągania skóry,to jeszcze mam czas. W dwóch poprzednich ciazaach nie miałam tak. A nie sądzę żeby skóra na dloniach stopach i głowie karku już mi się rozciagala. Czytałam już na temat cholestazy i trochę za wcześnie aby ją miała. Ale zobaczymy co wyniki krwi pokażą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandi148
Cześć dziewczyny ☺ dołączam do Was. Miło tak wspolnie czekac na wielkie zyciowe wydarzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
Ja waga cały czas tak samo 57 nic nie schudłam ani nie przytylam. Brzuszek tak troszecKe widać i mówią mi że bardziej się zaokraglilam i ze fajne sobie wyglądam. a ja znowu uwarzam że ta ciąża Dużo urody mi bierze. Twarz całą od wypryskow czego nigdy w takiej ilości nie miałam. No ale coz. Chyba mam zapalenie pęcherza czego się boję . W poniedziałek idę zrobić posiew moczu i do lekarza. Jeśli będzie trzeba to nawet do szpitala żeby tylko dziecku nic nie dolegalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowamama24
Aliceee mnie tak samo wysypalo. Cała twarz wysypana. I tak od początku ciąży. Witam również Nowe mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka UK daj znać jak coś bedziesz wiedziała. W poniedziałek mam badania prenatlne. Już się stresuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wagi to mi niestety ze 2 kg przybyło a niby jem jak zawsze. Twarz jak narazie moze lekko sie zaokragliła , ale nie wysypało nic jak narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowy_groszek
Witam nowe dziewczyny :) X Jej już się martwiłam, że tylko ja mam takiego pecha, że wszyscy ładnieją, a moja cera się psuje, ale widzę że nie jestem sama. Włosy też mi zaczęły wypadać i to z cebulkami :/ Ale maleństwo mi jakoś rekompensuje tą moją brzydkość :P I pocieszam się, że może to tylko tak w I trymestrze. X Również wstaję w nocy siku. X majowamama24 mam to samo z zapachami, jedzeniem, sklepami - koszmar. W czwartek po wizycie u lekarza byliśmy tak głodni z mężem, bo się przeciągnęło, poszliśmy do restauracji na rogu i coś mi zapach nie podszedł, zwymiotowałam... Wstyd jak nie wiem, już więcej nigdzie nie idę, będę zamawiać jedzenie :P X Mam pytanie do osób, które już miały prenatalne. Dzwoniąc, aby się umówić dowiedziałam się, że kosztuje to 250 zł, a dodatkowo jakbym chciała podwójny test z krwi to 450 zł. Powiedzcie mi czy Wy miałyście go w cenie, czy robiłyście samo USG i w ogóle co o tym teście myślicie? Bo zastanawiamy się z mężem czy go 'dokupić' czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolka_84
Groszku ja jeszcze nie mialam... ale wydaje mi sie ze usg i pappa to odrebna sprawa...zawsze mozecie zrobic test z krwi jesli w usg beda watpliwosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciąży miałam wypryski nawet na plecach i miałam córeczkę :-) mówią że córka odbiera urody ;-) teraz na razie spokój. Czuć się czuje nadal źle. Najgorsze mdłości mam popoludniu i wieczór, czasem zdążą się wymioty :-( jutro zaczynam z om 12 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Dzień dobry dziewczyny ! Kurcze... z tymi wypryskami i słabą kondycją wizualną mam to samo. (chciałabym by to oznaczało dziewczynkę ;)). Co chwilę mam coś na twarzy... Chociaż teraz i tak mniej niż np tydzień temu. Ale to już 11 tydzień i 3 dzień może czas na stabilizację:) Nawet energia powoli mi wraca :) Wiecie... wczoraj miałam dziwny dzień. Byłam z tatuśkiem i kuzynką (jest w 19 tygodniu) na Targach Dziecięcych . Pierwszy raz chyba poczułam, że to tak na prawdę mnie dotyczy (tata po jednym przejściu uciekł do działu z elektroniką :D ). Oglądałyśmy wózki (już się zakochałam !) , dowiedziałyśmy się wielu ważnych rzeczy i pierwszy raz zaczęłam się tak bardzo bać USG genetycznego. Jak do tej pory podchodziłam do tego na luzie. Jakoś czułam, że będzie dobrze. Teraz boję się strasznie, że coś mogłoby być nie tak... Kolejna wizyta u Gina dopiero 5 a genetyczne 10. To będzie ciżki początek miesiaca. Miłej niedzieli kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolka_84
Ja tez sie okropnie boje genetycznego... nie wiem jak przezyje jesli cos bedzie nie tak :( Jak wszytko będzie ok to juz chyba na dluzej spokoj bedzie.. 2 trymest to mniejsze szanse na poronienia. .. wiec oby tylko genetyczne nic nie pokazalo zlego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolka_84
Ja tez sie okropnie boje genetycznego... nie wiem jak przezyje jesli cos bedzie nie tak :( Jak wszytko będzie ok to juz chyba na dluzej spokoj bedzie.. 2 trymest to mniejsze szanse na poronienia. .. wiec oby tylko genetyczne nic nie pokazalo zlego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark_paradise
Cześć Dziewczyny! dawno nic nie pisałam. Naomincia miło, że o mnie pamiętasz:) Podczytywałam Was, ale nie miałam sił pisać. W zeszłym tygodniu straciłam jedną z najbliższych mi osób:( jest mi potwornie przykro. Ciężko opanować emocje. Nie życzę nikomu z Was przeżywania śmierci, a już na pewno nie w ciąży...Ciężko... :(...mam nadzieję, że moje emocje nie zaszkodziły dziecku. Mimo tłumaczenia sobie, że trzeba się uspokoic, dla dziecka, to niestety się nie da...Czas leczy rany... x byłam w środę na genetycznych. Wg usg wszystko ok:) kostka nosowa jest, przezierność w porządku. Także to podniosło mnie na duchu! Czekam jeszcze na wyniki Pappa. Wysyłają je do Krakowa, także to potrwa (mieszkałam na Dolnym Śląsku). Koszt genetycznych u mnie 350 zł (ok.150 wizyta z usg+ 200 Pappa). x Witam nowe Przyszłe Mamusie! i gratuluję! x Bardzo się cieszę ze wszystkich dobrych wieści tutaj! Alice, widzisz, wszystko jest super! Dbajcie siebie Mamuśki! x Był temat drugiej ciąży. Dla mnie też ona jest inna. Podobnie jak Dziewczyny nie przeżywam tego aż tak bardzo jak za pierwszym razem. Trochę mam do siebie o to żal, ale cóż..Ciężej przeżywać to jak jest mniej czasu, bo lata Szkrab, którym trzeba się cały czas zajmować. Poza tym fatalne samopoczucie temu nie sprzyja. Dalej trzyma mnie przeziebienie, takze oprócz mdłości, jeszcze to;/ Choć mdłości lekko zelżały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naomincia pamiętam, że w pierwszej ciąży pierwsze zakupy dla dziecka,to też było dla mnie mega przezycie:) teraz dużo mnie minie, wózek jest, większość innych rzeczy też. Wózek mam Tako city move i mogę go z czystym sumieniem polecić. Nie martw się o genetyczne, wszystko będzie ok!!! Ja też mam wypryski. Na twarzy rzadko, ale wyskakuja na plecach i dekolcie, jak u nastki! Ja to sygnalizuje dziewczynkę, to będę mieć dwie królewny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Dziewczyny ja mam cały dekolt wysypany krostami, plecy tak samo. Dodatkowo czoło. Włosy lecą.. Poza tym przytyłam 4 kg a jestem w 10 tygodniu. Mdłości mam ale nie wymiotuje. Natomiast wieczorami jak mdłości slabną przychodzi ochota na słodkie i słone i tak to jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Czy usg genetyczne wykonywane jest jak zwykłe usg tylko po prostu lekarz poświęca mu więcej czasu i więcej parametrów sprawdza? W 12 tygodniu lekarz umowił mnie na usg i jestem ciekawa czy to będzie usg genetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Dziki gon w sumie sama jestem ciekawa. Wydaje mi się, że to jak na zwykłym USG tylko dokładniej wszystko się sprawdza tak jak mówisz. (I Chyba głównie w 3d?) Dark ja upatrzyłam Tako Moonlight . Poł sklepu nim zjeździłam. Czas zacząć zbierać:) Życzę żebyś w końcu poczuła się lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Fasolka później już faktycznie będzie spokojnie... właściwie będzie można z lekkim sercem zacząć się cieszyć ze swojego stanu. No na razie dużo obaw. Mi na genetyczne przyjdzie jeszcze troszkę poczekać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamuśki, znacie jakieś strony, które oferują darmowe próbki dla przyszłych mam? Na pewno jest to bebilon, bebiklub i hipp, ale nic innego nie mogłam znaleźć, a warto by skorzystać przecież. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w pierwszej jak i w tej ciąży mam poprostu wizytę 2 z kolei bo co miesiąc wizyta i wtedy mój ginekolog jak co wizytę robi mi usg tylko dokładnie wszystko mierzy chodź zawsze usg wykonuje dokładnie i płace normalnie jak za wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po prenatalnym usg wszystko ok. za dwa tyg powinnam dostać wyniki z krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
Ja już bym chciała koniec pierwszego trymestru zeby sie juz tak nie martwić bo to jest najbardziej i najtrudniejszy trymestr w ciąży. Zeby tylko dzieciątko było zdrowe i rosło jak na drożdżach :* i żebyśmy wszystkie mogły powitać szczęśliwie nasze maleństwa. To mi się marzy . A co do włosów to nigdy mi nie wypadaly a teraz garść włosów na ręce czy szczotce. Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarice05
Cześć, Dawno już nie pisałam, więc napiszę co u mnie. Badanie usg mam za tydzień, 02.11 (samo badanie), a wizytę potem 04.11. Idę do nowej lekarki, prywatnie, mam nadzieję u niej poprowadzić ciążę do końca. Zobaczymy, bo jeszcze jej nie poznałam. xxxxx Tymczasem to już 11t5d, a ja za bardzo nie myślę o ciąży i nie martwię się też specjalnie. Chociaż ostatnio w piątek naoglądałam się usg z 12 tygodnia, żeby zobaczyć, jak może moje wyglądać za tydzień (bo te tygodnie wg om są trochę za późne, zawsze sobie też liczę tydzień mniej jako rzeczywisty tydzień, czyli teraz 10t5d, 11tc). Trochę miewam mdłości, ale nie takich do wymiotów i one raczej sprawiają, że jem więcej, trochę mam takie wrażenie, że muszę coś zjeść, żeby przeszło (zwykle jednak nie przechodzi…). Ostatnią wizytę miałam już 4 tygodnie temu, jutro się chyba zważę i zobaczę, jak to wygląda po miesiącu. Myślę, że przytyłam i to nie ze względu na dziecko, a po prostu przez to, że więcej jem… :o Zobaczymy. xxxxx Też chciałabym znać płeć Dzidziusia, na razie właśnie tak o nim mówimy: Dzidziuś albo Młodzież ;) Dopiero wtedy zacznę zbierać ubranka, przy czym ja chciałabym jak najwięcej wyprawki skompletować używanej. Wózek też chciałabym używany. Wolę, żebyśmy odłożyli tę kasę na ważniejsze rzeczy. Co do płci to wbrew wszystkiemu co mówię (i staram się myśleć) to chyba jednak marzy mi się dziewczynka. Tym bardziej myślę o dziecku jak o chłopcu – jak się okaże w drugą stronę to będzie mi łatwiej się „przestawić” w głowie ;) xxxxx Z moją cerą nie jest źle, piszecie, że macie dużo problemów ze skórą – ja wcale. Oczywiście coś tam wyskoczy, ale jest naprawdę normalnie. Może chłopak? ;) Mój facet by się ucieszył, wiem, że on z kolei chce chłopca (ma już córkę z pierwszego małżeństwa, a do tego ma dużo takich „męskich” zainteresowań, które na pewno chciałby dzielić z synem (już zapowiedział, że od 3 miesiąca będzie Młodego sadzał na motorze - ale potem stwierdził, że od 7, jak już będzie siedział sam ;) )). A znacie chiński kalendarzyk płci? Tu mi wychodzi dziewczynka :D http://dzidziusiowo.pl/planujemy-ciaze/starania-o-dziecko/1880-chinski-kalendarz-plci-jak-zaplanowac-plec-dziecka xxxxx Trochę się martwię, bo ciągle nie mówiłam w pracy o tej sytuacji. Chcę poczekać do tego usg i następnej wizyty, a że moja szefowa ma taki czas dla pracowników w środy (a wizyta też w środę wieczorem), to wychodzi, że dopiero za 2,5 tygodnia bym jej powiedziała… Może uda się jednak pogadać wcześniej, na przykład pod koniec przyszłego tygodnia? Oj, właśnie spojrzałam w kalendarz, ta środa to wypada 11.11, dzień wolny. Upss, muszę to jakoś inaczej zorganizować… :( Stresuję się tym – i samą rozmową, ale też utrzymywanie tajemnicy mnie męczy (nie żeby mieli po czym się domyślać, brzuch bez zmian, czyli tłuściutki, nie widać wcale, że i Dzidziuś pomału ma tam swój udział. Raczej mnie nikt nie podejrzewa ;) Chociaż ostatnio oddawałam do bibliotek książkę „Ciężarówką przez 9 miesięcy” i leżała luzem w mojej torbie na wierzchu, może ktoś „rzucił okiem”? ;) ). xxxxx Pozdrawiam nowe i już poznane mamy. Dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×