Mamy na Maj 2016

Cześć, Dziś mam usg. Śniło mi się w nocy – samo badanie, ale też, że nie mogę trafić czy coś takiego… Z chłopem się rano pokłóciłam i w ogóle mam go dość. Wyszłam wczoraj na 2 godziny i powyjadał wszystkie smakołyki, chociaż było ich naprawdę dużo. Egoistyczny drań, nie mieści mi się w głowie, jak w ogóle można coś takiego zrobić :( A tydzień temu chciał przyjść na usg, poprosił, żeby mu przypomnieć, zdziwiłam się, ale mówię, że ok. A dzisiaj – to on mi łaskę robi, przyjdzie, „jeśli da radę”. Niech spada, nie jest mi potrzebny :( Nie chcę, żeby przychodził, a on sobie chyba wkręca, że to jakiś wielki jego wyczyn i robi to dla mnie. No aż mi się chce kląć! Xxx Od tego balsamu Palmer’s dostałam wysypki (tzn. chyba od tego, pewna być nie mogę, ale to jedyne, co mi przychodzi do głowy…). Zapach mi się podoba, nie powiem, ale jeśli to od tego ta wysypka, to słabo...

myślę żeby iść od stycznia na zwolnienie póki co .... bo nie ma za mnie zastepstwa i jest kłopot a mam wspaniała szefowa i jeśli tylko będzie ok to będę pracować. po antybiotyku juz mi lepiej . chora nie jestem ale dzisiaj w drodze do pracy zrobiło mi się słabo serce zaczęło walic jak oszalale i wróciłam do domu. bejbi najważniejsze ♡♡♡ juz bym tak bardzo chciała znać plec... kolejna wizyta 13.11 wiec może będzie widać w 15 tyg

Cześć dziewczyny, tez mam termin na maj :D

Dziewczyny a mnie chyba coś zbiera :-( córkę mam chora i chyba sie zaraziłam :-( boli mnie gardło i.głowa. Co brałyscie na gardło? Chce się trochę poleczyć sama a jak nie będzie przechodzić to pójdę do lekarza. Zrobiłam sobie syrop z cebuli a na gardło.w aptece dostałam tabletki fiorda bardzo słabe.

Wadowice na gardlo argentin-t mozna i prenalen tabl.do ssania. Do nosa w razie co sinulan,choć mi niewiele pomogl. Dużo zdrowka!!!

Ja już niestety 2 razy byłam przeziębiona. Jeśli chodzi o gardło to polecam płukanie gardła woda z woda utleniona lub najzwyklejszym płynem do płukania jamy ustnej, w moim przypadku był to Listerine zero. Na szczęście jak dotąd pomagało :)

Ja jestem.non stop chora. Ciągle mam katar. Na gardło prenalen ale średnio pomagał. A fiorda jest na suchość w jamie ustnej, nie na ból gardła. Nie.wiem czy pomoże na ból :-)

Dziewczyny, czy myślicie już o imionach? :-)

Ja jeszcze nie znam płci, więc czekam na ten moment :)

Ja też.nie. jestem w 11 tygodniu ale mam kilka typów :-)

A masz jakieś przeczucia/życzenia co do płci? :) Ja jestem 2 tygodnie dalej :)

Ja tez mam kilka typow na kazda płeć ;) ale jeszcze tule czasu ze obawiam sie że moge 10 razy zdanie zmienic ;)

Ja w pierwszej ciąży od początku czułam że będzie córka i imię już dawni było wybrane a tu kurcze dziewczyny w ogóle nie mam przeczucia. Na początku myslalam będzie syn ale teraz to pustka. Myslalam ze jak zobaczę na usg jak fika to coś przyjdzie.do głowy ale nic. Miałam typ na syna ale mężowi się źle kojarzy :-P ogólnie głupio mi.bo ja jakiś dalej nie mogę uwierzyć w tego dzidziusia :-( nawet myślę sobie ze coś ze mną nie tak bo przy córce było całkiem inaczej :'( i trochę się obwiniam ze tam dzidzia rośnie a ja jakos tak nie myślę :'( mi już leci 13 tydzień. A którąś już wie co będzie? Ja wizytę będę mieć w 16 tyg to może się dowiem. Z córka.wiedziałam w.18 tyg

Kolejną wizytę mam w 15 tc. Zastanawiam się czy będzie już coś widać. :-) Wszyscy mówią (i ja też tak czuję), że będzie chłopiec. Co do imion, to już mam kilka typów. Dla chłopaka jednogłośnie z moim mężczyzną wybraliśmy Mikołaja. Z dziewczynką jest gorzej, bo ja się uparłam na Lilkę (ew. Kornelię), i o innych imionach nawet słyszeć nie chcę, a ukochany obawia się, że będą na nią wołać Lila, a nie Lilia, Lili, czy po prostu Liliana i nie daje mi z tym spokoju. :P Powiem mu chyba, że ja tutaj hoduję w sobie człowieczka, a on mi głowę zawraca takimi przyziemnymi rzeczami. Muuuszę postawić na swoim. :) Kurczę, rozpisałam się, a w sumie nawet nie powiedziałam nic o sobie. Czytam Was regularnie, więc wiem o Was, kobietki, wszystko! (żartuję, żartuję ;) ). Mam 22 lata (no, dobrze, dopiero pod koniec listopada tak naprawdę mam urodziny) i jest to moja pierwsza ciąża. Aktualnie jestem w 12 tc. O dziwo, poza zmęczeniem i słabnięciem, nie miałam żadnych objawów - mdłości, wymioty nawet nie wiem, co to znaczy je mieć. Mimo, że dzidziuś nieplanowany wszyscy na niego czekamy z wytęsknieniem. Mój mężczyzna cieszy się chyba nawet bardziej ode mnie. Każdemu pokazuje zdjęcie USG i chwali się, że podobny do tatusia. Prosił też, żebym na następnej wizycie zapytała mojej ginekolog czy też może wejść, bo nie może przeżyć, że ja już widziałam jak maluda kopie nóżkami i przebiera rączkami, a on jeszcze nie. :) Brzuszek już widać, przytyłam 1kg, więc póki co tragedii nie ma, ale już teraz stosuję Palmersa, bo mam skłonności do rozstępów i cellulitu. :( Mam nadzieję, że zadziała, bo choć piersi zawsze miałam okrąglutkie, teraz są już naprawdę spore. Oby po ciąży nie zaczęły brzydko zwisać, tylko zostały takie, jak teraz, bo to jedna z niewielu rzeczy, które w sobie naprawdę lubię. Ech, o ile rzeczy my, kobiety, musimy się martwić! ;)

Cześć, Ja już po usg (wczoraj). Wszystko dobrze :) Dzieciór 5,5cm, nie ma jakichś niepokojących objawów (mierzona była przezierność karkowa, widoczność kości nosowej, tętno płodu i takie ogólny „ogląd”). Rączki, nóżki są, lekarz nawet pokazywał paluszki, ale ja tam nic nie widziałam, a na zdjęciu też nie widać. Byłam tak zdenerwowana, że myślałam w którymś momencie, że zacznę wymiotować… W ogóle nie wiem czemu, jakoś świadomie niby nie denerwowałam się, nie myślałam o tym, ale już po tym śnie poprzedniej nocy czułam, że podświadomość szaleje i faktycznie wzięła górę na te parę godzin przed badaniem. Mój facet był w końcu ze mną, próbował mnie uspokoić, ale on w ogóle nie rozumie, czemu ja tak się denerwowałam… Dopytywał jeszcze, czy coś niepokojącego widać, ale lekarz powiedział, że nie. Teraz jutro, w środę, idę na wizytę, bo wczoraj było samo badanie usg. Xxx Ja tam ciągle od kilku dni jestem na tego chłopa zła, nakręciłam się jakoś strasznie, w głowie tylko wyliczam jego przewiny, a że wczoraj pracował do nocy (już spałam jak wrócił), dzisiaj też o 7 wyszedł, to z jednej strony dobrze, bo nie nagadałam czegoś, czego bym żałowała, ale z drugiej strony tylko woda na młyn – że ciągle go nie ma, że wszystko na mojej głowie itd… Macie też takie silne emocje i lęki? Xxx Pisałam już kiedyś, że ja bym chciała, żeby to tata wybrał imię dla dziecka (oczywiście nie pozwolę na jakieś straszne ;) ). Jeszcze za wiele o tym nie myślę, ale jak już piszemy to mam takie typy: dla chłopca – Mikołaj lub Paweł (podoba mi się też Marcin, ale tak mój były facet się nazywał i trochę mi to psuje…), a dla dziewczynki – Olga, Agnieszka lub Kamila. Z chłopakiem o tym jeszcze nie rozmawialiśmy, to znaczy kiedyś tam tak, wtedy właśnie wybraliśmy Olgę (ale mam teraz w pracy taką Olgę, co mnie strasznie denerwuje i trochę straciłam serce do tego imienia :P ), ale dla chłopca ja miałam taki typ, co jemu się nie podobał i tak to zostało, wtedy nie było co za długo dyskutować, bo nie byłam w ciąży (i okazało się, że zaszłam w ciążę dopiero rok później – tamta rozmowa była na wakacjach, a dopiero kolejne wakacje okazały się „skuteczne”). Ale kończąc już – naprawdę chcę „napuścić” faceta na wybór i zobaczymy, jak będzie wybierał jakieś beznadziejne to dopiero zareaguję ;) Xxx Ciągle się nie wypucowałam w pracy :( Chciałam zobaczyć usg, no to widziałam, teraz jeszcze ta wizyta i może już pod koniec tygodnia się przemogę. Xxx Zdrowia wszystkim, a tym chorującym to podwójnie :) Ja na szczęście na razie trzymam formę i tego Wam też życzę.

telimena: hej, gratuluję udanych wizyt! X Na gardło tantum verde, płukanie szałwią...przy silnym bólu pomaga jak nie wiem...;) mi dopiero antybiotyk ulgę przyniósł. X JA po kolejnej wizycie, w piątek znów badania...ale zdrowieje pomalutku. X Przyspieszyłam genetyczne na przyszły wtorek - 12 tc. Internista zasugerował, że dobrze byłoby usg zrobić za tydzień...kontrolne. Ale wolę jedno porządne, niż tydzień w tydzień usg. Mam już szczerze dość tych wszystkich badań itd. Niech już będzie grudzień...:) X odwiedzam już mojego synka po troszku...ale sypiam osobno, żeby mnie nie tulił. :)

Mój mąż ma na imię Paweł. Polecam to imię :-) Ja mam usg w 12 tygodniu za tydzień i też się strasznie boję. Idę z mężem bo on chce koniecznie. Mam nadzieję, że wszystko jest okej. Co do objawów to mam mdłości ale takie delikatne. Czasem mdli mocno popołudniu. Ból piersi, mega wzdęcia, brzuch wygląda na jakiś 6 miesiąc przez to. Poza tym wstaję w nocy na siku 3/4 razy przez co fatalnie sypiam i boli mnie głowa. Ja marzę o córce, mój mąż oczywiście o synu. Tyle rzeczy by z nim robił.. Tak więc mam przeczucie, że będzie chłopak. Moje typy imion to Sara i Nina lub Oliwer, Maks, Tymon.

a ja dopiero od piatku na zwolnieniu a juz sie nudze, posrzatam ze 3 godz dziennie i leze. obiad zrobie i czekam na meza ....... ale szczerze na zwolnieniu jakas jestem spokojniejsza, albo to ze wreszcie przy mezu zasypiam. bo tak to sie wieczorami zawsze czyms stresowalam. Chociaz nieokoj przed poniedzialkowa wizyta jest bede miala wyniki prenatalnych ale tym razem o to tak sie nie martwie bardziej o to czy wszystko dobrze. Bierzecie witaminy czy tylko kwas foliowy ? bo mi narazie doktor kazał tylko kwas foliowy

Ja biorę Pregna, zawiera kwas foliowy. Dodatkowo biorę magnez.

Ja biorę witaminy :) zaczęłam od początku Października :) Co do imion... mam swoje typy. Dziewczynka to Amelia lub Lena, chłopca chciałabym Szymka lub Piotrka. Mój tatusiek upiera się przy Wiktorze a ja tego nie zniosę.. Każdy ma swój gust :) Dziewczyny mam problem z ZUSem. Na zwolnieniu jestem od 1.10.2015, pierwsze 33 dni jak wiadomo płaci pracodawca ale ja dziś dostałam przelew z ZUSu za chorobowe 28.10-05.11 (do 5.11 mam aktualne zwolnienie). Zastanawiam się skąd te pieniądze ? W umowie mam zaznaczone, że pracuję w systemie 12-godzinnym, czy to znaczy, że dni przeliczają się inaczej ?

Hej witam Nowe mamusie. Fajnie że nasze grono się powiększa :-) Ja nadal czuje się fatalnie. Mdłości męczą cały czas. Raz jest gorzej A raz lepiej. Co do płci to ja nie mam żadnych. Na początku miałam przeczucie że syn A teraz jakoś że córka. Mąż bychciał syna . Ostatnio tak zartowalismy że znając życie mamy córkę i wszystko już dla córki to trafi nam się chłopak. Ale zobaczymy jak to będzie :-) Xxxxx Noamincia ja mam Córkę Lene i bardzo mi się to imię podoba. Chociaż teraz pełno tych Lenek Ale to jest wybór rodziców A nie innych ludZi :-) Xxxxx may16 mi lekarz też kazał brać tylko kwas foliowych. Nic nie mówił o żadnych witaminach. xxxxx dziki goń też mam wzdęcia. Wieczorem brzuszek już widać. I tak jakoś nie mogę się przyzwyczaić bo z córką było widać w 6-7 miesiącu A tu w 13 tyg. Xxxxx telimena oby wszystko teraz było dobrze. Kurczę nie wiem jak bym miała wytrzymać nie widząc mojej córki. Chyba bym płakała dzień i noc z tęsknoty za nią . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. xxxxx clanice cieszę się że na usg wszystko wyszło dobrze oby teraz było tylko lepiej . xxxxx ja genetyczne mam 5.11 czyli już w czwartek. Jestem pełna obaw czy wszystko ok. Ale mam nadzieję że będzie wszystko w jak najlepszym porządku.

Ja mam genetycznie dzisiaj o 19 strach mnie paraliżuje. .. :( Ja biore witaminy femibion na 1 trymestr , to mi i znajome polecaly i lekarz pozniej tez polecil... a witaminy biorę bo tak to kwas foliowy i tak bym brala, jod ze wzgledu na tarczyce endokrynolog kazal... wiec juz stwierdzilam ze wole jedna tabletke ktora ma tez inne potrzebne skladniki... Noamika ciezko mi powiedziec jak przelicza to zus... ale nie powinien inaczej niz pracodawca... to ze masz system pracy 12 godzinny niczego nie zmienia... stawkę masz godzinowa czy stała miesięczna?

dziewczyny ja nie biorę żadnych witamin, badania wyszły dobrze i lekarz nie zaleca, w pierwszej ciąży też nie, oczywiście brałam kwas foliowy na początku ale jak byłam u niego w 12 tc to pytałam czy dalej brać a on że już nie bo on i tak ma wpływ tak do 10-11 tc. Zawsze tak słyszałam że kawas do 12 tygodnia.

z tego co wiem zus przelicza pensje srednia z 12 miesiecy

Naomincia a nie bylas w tym roku na innym zwolnieniu? Nie zwiazanym z ciążą? Bo te 33 dni liczy się sumarycznie za caly rok i z tego wynika jakbys juz wcześniej była łącznie 6 dni na zwolnieniu. X Co do witamin ja biorę femibion 2. W zeszłej ciazy tez bralam. Urodzilam wczesniaczke, ktora dobrze sobie poradzila po porodzie i z tego powodu zostaje przy tych witaminach. Dziewczyny od 2 trymestru warto brać cos z dha! Wit.D też b.wazna. Ja jestem jak najbardziej za witaminami.

Fasolka daj znać jak bylo!

dark a od którego tygodnia powinnam przejść z femibionu 1 na 2? bo zapomniałam dziś zapytać :( Na usg wszystko ok :) pani doktor sprawdziła chyba wszytko co się dało fałd na karku, kość noska, kości przedramienia i w nogach, ilość paluszków, rozwój mózgu, kości czaszki, przepływy w serduszku, nerkach, pępowinie, ilość żył w pępowinie, rozmieszczenie narządów, kręgosłup... Maluszek stał na głowie całe badanie i nie chciał pokazać twarzy.. Więc mimo że nawet na chwile przełączyła na usg 3d twarzy nie dało się obejrzeć bo była na dole... Teraz czekamy na wyniki badań z krwi :)

Fajnie, że nas przybywa:) Będzie więcej czytania a ja akurat bardzo lubię czytać to nasze forum^^ Fasolko cieszę się, że wszystko u Was w porządku! A powiedzcie mi jak lekarze reagują na obecność partnera podczas usg? Chcę na prenatalne zabrać tatuśka by poznał się z maleństwem ;) Dark właśnie ! Tego nie rozumiałam Dziękuję za wyjaśnienie, na zwolnieniu faktycznie byłam przez te 6 dni:) Co do witamin, biorę falvit mama. Pojutrze w końcu zobaczę się z maluszkiem♡

Witam nowe Panie :) X Cieszę się z pozytywnych wyników usg :) Mam nadzieję, że i u mnie będzie wszystko w porządku, już w czwartek. Fasolka, to super, że tak dokładnie obejrzał maluszka :) X Chorym dziewczyną życzę duuużo zdrówka. X Ja od początku ciąży, a w zasadzie już od stycznia biorę komplet witamin i kwas foliwy, w ciąży zmieniłam to tylko na jedną tabletkę vita miner prenatal i nadal luteina 100 rano i wieczorem. X Na początku miałam przeczucie, a nawet pewność że będzie chłopczyk, potem to się zmieniło i już nie ma żadnego przeczucia. Ja będzie dziewczynka będzie Liwia (Liwka, Lili), a jak chłopiec to Julian (Julek, Julianek). Z mężem wspólnie wybieraliśmy imiona. X Mój mąż jest zawsze obecny na badaniach/wizytach. Lekarze nie mają nic przeciwko, widzę w poczekali że nie tylko my razem chodzimy. W ogóle nie mogę na niego narzekać, bo od początku ciąży jest bardzo miły i dużo mi pomaga :)

clarice super, że wszystko ok u Twojego Dzidziusia! Szkoda tylko, że facet Cię wkurza;p ale to wszystko pewnie przez hormony... A był w końcu z Tobą na usg? Twój wyjada słodycze, a mój ostatnio skończył chleb i nie kupił, co 1 listopada było problemem:-) także tez była lekka zadyma w domu, bo byłam głoooodna. W końcu wzięliśmy parę kromek od babci, która mieszka niedaleko nas i do obiadu był luz;) Ale ogólnie zgrzeszyłabym jakbym narzekała na męża. Dzielnie znosi moje słabe samopoczucie i pomaga jak może. Ale na mdłości nie ma rady. Jest lepiej, ale za mną zmarnowane, przewegetowane 2 miesiące. Jak 2 miesiące na mega kacu;/