Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościnnaona

Mamy na Maj 2016

Polecane posty

Gość Aliceee
Tak prywatne. Ale powiem ci zwiedzilam tylu ginekologow że szkoda opowiadać. Trafiłam na niego bo znajoma mi polecila kiedy trafiłam do szpitala i mi pomógł także teraz pomógł mi żebym zaszła w ciążę czego nie mogłam uzyskać od innych gin. Także zawdzięczam mu dużo. A mi wizyty co 2 tyg odpowiadają bo miesiąc czekania nie dała bym rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśka89
Dark_Paradise to fajną różnicę wieku będziecie mieć:) Nie za duża, nie za mała wg mnie:) No i oczywiście życzę, żeby dzidzia wytrzymała w brzuszku przynajmniej do kwietnia :) Xxx telimena ja do tej pory miewam takie bóle okresowe, ale właśnie w 9 i 11 tygodniu miałam takie dni że zaczynałam się denerwować.. Ale zwykle nospa i leżenie pomagało :) No i jak zwiększyłam dawkę magnezu to też jest lepiej :) Xxx Aliceee Rozumiem że jesteś zdenerwowana, ale wizyta już w piatek i na pewno wszystko będzie oki :) Dla pocieszenia powiem Ci, że mnie w 11 tygodniu ustąpiły mdłości, i już się cieszyłam że najgorsze za mną, a za kilka dni wróciły i trzymają do tej pory:) Także różnie to bywa z tymi objawami.. Najgorzej, to za dużo czytać w internecie, bo wtedy to sobie człowiek wszystko wmówi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
Tak prywatne. Ale powiem ci zwiedzilam tylu ginekologow że szkoda opowiadać. Trafiłam na niego bo znajoma mi polecila kiedy trafiłam do szpitala i mi pomógł także teraz pomógł mi żebym zaszła w ciążę czego nie mogłam uzyskać od innych gin. Także zawdzięczam mu dużo. A mi wizyty co 2 tyg odpowiadają bo miesiąc czekania nie dała bym rady . ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
Nie wiem co mi się dzieje ale wpierw nie chce mi dodać postu a potem dodaję ze 3 razy :( No czekam tylko do wizyty żeby się uspokoić. Myślałam kupić detektor tętna płodu żeby codziennie wysluchiwac czy serduszko bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry wszystkim przyszłym mamom :) Jestem studentką Psychologii i prowadzę badania dotyczące obrazu siebie i funkcjonowania zawodowego kobiet ciężarnych. Wszystkie mamy, które są w pierwszej ciąży, w 2 lub 3 trymestrze, które nie przebywają na zwolnieniu lekarskim a dalej są aktywne zawodowo proszę o pomoc. https://docs.google.com/forms/d/10_Tg8fS5zHs5Xu6Hy2FdwSVsn_CtgGs-ooUF4tiyAsY/viewform?c=0&w=1 Każda uzupełniona ankieta jest dla mnie na wagę złota. Z góry dziękuję! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość may16
witam wszystkie mamy na maj 2016. tez jestem po jednej stracie wiec wiem jak to jest czekać od wizyty do wizyty. mam co miesiac ale akurat teraz po 2 tyg. przypada mi badanie prenatalne. Jestem mega przeziębiona i teraz to mnie bardzo martwi czy z z dzidzią wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolka_84
Majowy_groszek nam lekarz powiedzial ze sex w niczym noe przeszkadza a czasem jest wskazany... Farbowanie mnie kusi bo ostatnio darnowalam na poczatku sierpnia. .. tez rozjaśnia wiec mnie tym zoltym nastraszylas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowamama24
Ja jak w pierwszej ciąży na początku chodziłam prywatnie to kazał mi przychodzić co 2 tyg. Ale jak przenioslam się do niego ma NFZ to nagle wizyty miałam co miesiąc A czasami co półtora. Więc stwierdziłam że to ewidentnie było wyciąganie kasy. Xxx Alice nie martw się do piątku szybko zleci. I na pewno wszystko będzie ok. Xxx U mnie cały czas po staremu. Ciągle mdłości A do tego jakieś rozdrażnienie. Czasami boli mnie głową i nie mam na nic siły. Ja za usg czekam do 2.10 i też nie mogę się doczekać aż zobaczę moje maleństwo. Xxx A wy dziewczyny jak się czujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
telimena: u mnie raczej nic nowego, tam boli, tu boli, ale póki co tragedii nie ma :) Też macie tak, że rano brzucha nie widać,a popołudniu i wieczorem jest? Mi dziś senność doskwiera, bo moja małą pociecha źle w nocy spała. Wczoraj wieczorem poczułam mdłości (o dziwno) ale mój sposób na to - zjeść coś dobrego - i przechodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśka89
May16 dużo zdrówka! Domowe sposoby - sok malinowy, czosnek, ciepły kocyk i powinno być ok:) A jeśli dłużej będzie Cię trzymać, to wizyta u lekarza nie zaszkodzi. Xxx Majowamama ja czuję się nieźle, tylko mdłości dalej mnie męczą :/ Od śniadania, aż do wieczora, kiedy najbardziej się nasilają.. Ehh a tu już 13t.. Xxx Telimena ja też dziś źle spałam, co chwilę się budziłam i trzęsłam z zimna! Choć w domu temp 21-22 stopnie, a ja pod kołdrą i kocem.. Pierwszy raz miałam coś takiego.. Xxx Dziewczyny a pracujecie jeszcze? Jeśli tak, to do kiedy macie zamiar? Ja w pierwszej ciąży pracowałam do samego końca praktycznie.. Na dwa tygodnie przed terminem poszłam na l4. A dziś mnie szef mega zaskoczył.. Zasugerował mi, że powinnam iść już na zwolnienie, bo jego nie stać na utrzymanie dwóch pracowników na jedno stanowisko..:/ Zajmuję się głównie zamówieniami, inwenaryzacjami, ale jak przyjdzie dostawa, i jestem sama to muszę ją przyjąć, a jest to głównie chemia, więc ciężkie produkty.. No jednym słowem mówiąc, praca nie jest lekka, i fakt że ostatnio te cięższe rzeczy po prostu zostawiałam innym ( z polecenia szefa, gdy powiedziałam o ciąży). Ehh żal mi trochę, bo w sumie lubię tą prace, i miałam nadzieję że chociaż do końca roku popracuję, ale z drugiej strony patrząc, obarczanie innych moimi obowiązkami, też nie jest fair..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
telimena: ja bym już chętnie szła na l4. Wypadałoby do połowy grudnia pociągnąć przynajmniej...ale ja to słabo widzę. Czuję, że będę uciekać na kilka dni l4 i wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśka89
A co do brzuszka, to też tylko wieczorem wyskakuje:) Ale raczej nie widać jeszcze, że to brzuch ciążowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Witajcie ! Odżyłam dziś:) Jak tam się miewacie? Mnie wczoraj tak bolała głowa że chwilami traciłam świadomość. Mój ukochany poratował mnie apapem bo tylko to znalazł w okolicy a było już chyba po północy. Dziś niewiele pamiętam.. Dark ja tak samo bym chciała jeśli chodzi o różnicę wieku u dzieci. Większe chyba nie sprzyjają zacieśnianiu relacji ... (zależy w sumie na jakim etapie dziecięcego życia ;)) Alice wcale się nie dziwię że się niepokoisz. Ja miałam tak samo, teraz jakoś wyluzowałam i spokoknie czekam na kolejną wizytę ale mam dopiero 5.11 May16 ja też muszę iść na prenatalne... ale tak się boję. I mam problem z kasą:( mój chłopak ma ostatnio problemy ze zdrowiem i idą na to całe oszczędności... a tych jest niewiele bo zaledwie pół roku temu kupiliśmy mieszkanie... Majowamama widocznie trafiłaś na kogoś komu faktycznie o kasę chodziło... wizyty co w tygodnie mimo, że mogą uspokoić mamusie to są chyba trochę za częste jeśli wszystko jest dobrze. Uśka ja na zwolnieniu jestem od początku października. To głównie przez mdłości... Moją pracę też lubiłam tylko z szefową miałam jakieś ciężkie relacje ostatnio. Tetaz są dużo lepsze. A Twojego szefa jestem w sumie w stanie zrozumieć... Mi też, szczególnie wieczorami widać brzuszka^^ Ale aż się boję... poczatkowo dość szybko przybrałam na wadze kilka kg. A teraz jakoś nie. Zamiast się cieszyć baba panikuje. Tak źle i tak niedobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowamama24
U mnie tak samo wieczorem widać brzuszek chociaż nie jakiś spory Ale ja widzę różnicę. Noamincia no w końcu my kobiety jesteśmy i nam się nie dogodzi :-) Czy to prenatalne to to samo co genetyczne ? Bo ja mam genetyczne 2.10 i to prywatnie A nie pytałam się lekarza ile kosztuje i trochę się martwię ile to wyniesie. Mąż mówi że mam się o to nie martwić bo na dziecko nie będzie żałował. Ale wydać ok. 250 zl za 10 min w gabinecie to by była lekka przesada. Noamincia u mnie tez z kasą krucho. Niby jakieś oszczędności są Ale nie chcemy ich ruszać. A tu jeszcze mamy jedne dziecko i w sumie cały dom na utrzymaniu. Bo teściowa ostatnio wszystkimi opłatami nas obarcza A jej starszy syn który z nami tez mieszka do niczego się nie dokłada A jeszcze wymaga. Od Nowego roku chcemy się wyprowadzić i żyć w koncu spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
telimena: majowamama, prenatalne to genetyczne (jest ich 3 w ciązy, nie są przymusowe, za pewnymi wyjątkami). Ja za nie 300 zł zapłace, co uwazam za paranoje...ale cóż. Idę do lek. który ma nazwisko i renomę. Inni biorą pewnie od 200 zł w górę. Niektórzy robią to w ramach swoich wizyt - po prostu nie każdy gin sie w tym specjalizuje i wtedy idzie się do innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
No my też mamy teraz sporo wydatków ale Staram się w pierwszej kwestii myśleć o maluszku też niedawno się przeprowadziliśmy także idzie za tym sporo wydatków :( jeszcze opony zimowe kupić ahhh Mnie głowa bolała z 4 dni a najbardziej to nasilalo się w nocy. Dziś praktycznie nie spałam bo zaczęły boleć mnie tak zęby ze myślałam że odlece mam tylko nadzieję ze nie odbije się to na dziecku. A wizyty w piątek wręcz nie mogę się doczekać. Wiecie co NFZ zawsze ma wszystko gdzies. Ostatnio jak poszłam do mojej doktorki żeby wypisala mi receptę to widać było ze sie jej to nie podobało. A ja jej powiedziałam ze chodzę prywatnie a mój lekarz gin nie ma podpisanej umowy z NFZ i powiedziałam jej ze płace składki i należy mi się recepta. To się już nie odezwała tylko wypisala. I żal nawet na badania wysłać. Naprawdę gdyby można było zrezygnować z ubezpieczenia to ta kasę która im płace chodziła bym prywatnie wszędzie i nie słuchała bym wyrzutów nad głową. Ahhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
telimena: usypiam...powiem Wam, że jakiegoś doła łapię, pewnie hormony szaleją. Płakać mi się chce i takie tam. Do tego aura taka smętna za oknem. Czuję, jakbym miała ołowianą piłke w brzuchu - ciężko mi się chodzi, tak mi brzuch do dołu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśka89
Naomincia to już zostajesz na zwolnieniu do końca ciąży? Ja najprawdopodobniej tylko do końca października pracuje.. Wydaje mi się że szef ma już kogoś na moje miejsce.. Xxx Widzę że chyba jako nieliczna tu chodzę do lekarza na nfz:) I powiem Wam, że jestem bardzo zadowolona! Na każdej wizycie mam usg, lekarka fajna, wyrozumiała, odpowiada wyczerpująco na każde pytanie:) Dodatkowo na miejscu mam robione wszystkie badania, a później również ktg:) Wizyty co 4 tygodnie, kilka razy byłam u niej prywatnie, i różnicy nie było więc korzystam z nfz :) Aha i pracuje w szpitalu w którym będę rodzić, więc też jest to duży plus:) W pierwszej ciąży też do niej chodziłam, i zastrzeżeń jak do tej pory brak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
To też zależy do jakiego lekarza się trafi i komu spasuje. Bo szczerze to czasem prywatnie lekarze są nie fajni. Każdej z nas po prostu musi przypaść do gustu. Ja lubię rozmawiać z moim lekarzem nie boję się pytać bo wiem że odpowie na każde pytanie żebym się nie denerwowala. Telimena- dziś chyba ta pogoda tak nam sprzyja bo ja to samo zero chęci do wszystkiego najchętniej to bym tylko dziś lezala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania prenatalne i gatenetyczne to to samo. Ja mam akurat bezpłatnie na NFZ. Generalnie jak się nic nie dzieje to wizyty powinny byc co miesiac, ewentualnie co 3 tyg ale co 2 to wyłudznie kasy. A jeśli chodzi o recepte na NFZ to mój ginekolog do ktorego chodze prywatnie napisał kartkę z prośbą o wypisanie recepty i lekarz rodzinny bez problemu wypisał jeszcze poprosiłam o morfologie i mocz i mogłam za darmo zrobić. Ja na zwolnienie jeszcze się nie wybieram chyba że ginekolog stwierdzi że muszę iść. Czuje się dobrze i gdyby nie ten katar lub zatoki to byłoby całkiem nieźle. Brzuszek niestety już mam trochę a niby wiecej nie jem, i szczerze czasem zakładam spodnie ciążowe jak dłużej musze siędziec bo takie zwykłe czasem mnie cisną za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też chodzę prywatnie bo u mnie na NFZ to jakaś masakra,a usg nie ma tylko dają skierowanie 3 razy w całej ciązy i trzeba jechać 20 km :) Mam pytanko do was, czy jak robiłyście teraz badanie krew, mocz to czy w laboratorium mówiłyście że jesteście w ciąży? Jutro ide zrobić bo w poniedziałek mam wizytę a nie pamiętam jak to było przy mojej pierwszej ciąży... Ja dalej mam mdłości, ból głowy czasem i mega zmęczenie ale wydaje mi się że coraz mniej (tfu tfu) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wadowice87 w labolatorium to nie ma znaczenia czy powiesz ze w ciazy jestes. Z reguły jak chodzisz prywatnie do lekarza to i niestety za badania płacisz. Co najwyżej czasem dają jąkąś zniżkę bo wiedzą że bedziesz stałym ich pacjentem co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
Mi nigdy nie jest szkoda pieniedy jeśli chodzi o zdrowie to jest dla mnie zawsze na pierwszym miejscu a w pierwszej ciąży gdybym miała częściej wizyty na początku a nie co miesiąc to może nie skończyło by się tak jak się skończyło. Ale to można tylko myśleć i debatować. Bo tak naprawdę nigdy nie wiemy co będzie. Ja właśnie jutro też idę robić badania ale chyba raczej nie trzeba mówić ze jest się w ciąży. Rutynowe pobieranie krwi tak jak u każdego mi się wydaje zawsze muszą być ostrożne. Ale jeśli poczujesz się lepiej to możesz powiedzieć. :) mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowy_groszek
Ja chodzę do mojego dr raz tak, raz tak, w zasadzie jestem z nim umówiona, że to co można zrobić w przychodni nfz, za darmo, robimy tam, a jak jest coś co lepiej zrobić na lepszym sprzęcie to umawiamy się w prywatnej poradni np. na początku było widać jedynie sam pęcherzyk ciążowy bez zarodka, więc lepiej było wypatrywać ten zarodek w prywatnej poradni gdzie był bardziej czuły sprzęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwatpiona
hejka dziewczyny , .byłam dzis u innego lekarza zrobił bez problemu usg . i tak babelek ma 6 cm dwunasty tydzien dokładnie 11i 2 dni .pokazal mi raczki nozki itd , maluch brykał sobie az mi sie łzy zakreciły .tak sie ucieszyłam ze wszystko jest ok z bablem ze prawie zapomniałam corki z pod gabinetu zabrac hahahahahaah . teraz genetyczne 3 listopada .ale juz spokojniej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiapro
Trzymajcie jutro kciuki dziewczyny, mamy usg genetyczne o 11.30;) w końcu znowu je zobaczę :) juz się doczekać nie mogę ;) oby tylko wszystko było w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowy_groszek
zwatpiona Ciesze się razem z Tobą, aż mi się łezka zakręciła! ;D Też już się nie mogę doczekać aż zobaczę mojego dzidziusia, to już w czwartek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
Ja siedzę grzecznie w kolejce do pobrania krwi na badania . Głodna jestem niesamowicie bo oczywiście muszę być na czczo:( ja myślałam że będę piwrrwsza a tu już 3 osoby przede mną. Ale wam zazdroscze też bym chciała zobaczyć jak moje maleństwo już robi fikolki w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×