Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pyjter_33

Jak zagadać na portalu randkowym ?

Polecane posty

Gość gośćczytająca
Witajcie chłopaki :) Pyjter_33 Jak tam Twoje zagadywanie na sympatii? Złowiłeś jakąś fajną dziewczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tak czytam i czytam i przeraża mnie taki sposób dobierania sobie potencjalnej partnerki, zero spontaniczności, zero magii, zwykłe zimne wyrachowanie, nic dziwnego że dziś co 3 małżeństwo się rozpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnr2
beeezduuuuuraaa! :D to tylko od nas samych zależy. sam virtual to tylko wstęp. potem jest spotkanie, telefony, niecierpliwość, rozmowy na mazurskim pomoście z winem, i takie tam, jak to w życiu bywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety na portalach lubią proste zagrywki. proponujesz seks a ona się zgadza albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnr2
Pyjtier jak tam leci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli będziesz zbyt nachalny to nie masz szans na spotkanie,jeśli chodzi ci tylko o seks to spytaj czy uznaje seks na pierwszej,drugiej randce jedli chce to napisze tak,jeśli nie to daj sobie spokój,seks będzie na 10tej lub 15tej.No chyba ,ze szukasz kogoś na stale to napisz jej,ze szybki seks nie jest twoja natura ,jeśli potwierdzi ze u niej tak samo to supcio,jeśli nic nie odpisze to chodzilio o róhanko.Musisz wiedzieć czego chcesz i pod tym kątem szukać.Ja mam w opisie szukam kobiet tzn.nie chce sie wiązać i pisze do laski czy sie spotka po dwóch wiadomosciachina ze to za wczesnie to wiem ze róhanka nie będzie ,odpuszczam i szukam dalej.Jesli laska chętna to podaje miejsce,potem hotel i sprawa załatwiona.Oczywiscie za wszystko place ja sam,kolacja,hotel,potem taxi dla niej do domu.Ucz sie od najlepszych.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyjter_33
Odpisało mi dużo kobiet i lekko nie wyrabiam się z czasem, jednak na razie z żadną nie znalazłem wspólnego języka, tak żeby pisać z nią do 3 w nocy bez utraty tchu :( Księżniczki same, wydające się być znudzone ilością otrzymywanych prób podrywu, przez co hołdujące zasadzie "jak ci się coś nie podoba to sp...., bo właśnie do mnie napisało dwudziestu kolejnych" :) No ale może jeszcze coś z tego wyjdzie, bo dużo tych kobiet odpisało i nie wszystkie jeszcze zdążyłem skreślić ;) Dla osób, które myślą że chodzi mi tylko o sex - nie jest tak, dlatego omijam samotne matki, czyli najłatwiejszy target w tym względzie. A kobiety bezdzietne na sympatii to białe kruki, więc dotknął ich syndrom księżniczki. Jak się nie uda to trudno - przynajmniej będę wiedział, że miłość nie jest dla mnie i będę mógł w końcu zając się jakąś męską pasją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnr2
Pyjter, miałem dokładnie te same spostrzeżenia! Same cholerne księżniczki, robiące łaskę, że odpisują, bo przecież one dostają 20-30 wiadomości dziennie. Z tych kilkudziesięciu udało mi się trafić jedną, z którą parę nocek zarwałem pisząc :) No ale o finale już pisałem. Z pasji nigdy nie rezygnuj, czy jest kobieta czy jej nie ma. Pasja jest jedną z rzeczy, która nas definiuje. Znajdź mi kobietę z prawdziwą pasją (poza kasą), to stawiam flakona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnr2
Jakoś przez te dwa tygodnie obecności na sympatii miałem wrażenie graniczące z pewnością, że co najmniej połowa ładnych lasek jest tam, żeby karmić swoje ego... Co ciekawe, najbardziej sensowne rozmowy miałem z kobietami, które same do mnie napisały. Zaciekawiły mnie wnętrzem, no ale niestety - ewolucja jest brutalna, jestem wzrokowcem, nie zakocham się w przeciętnej. Kill me.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie 3 odpowiedzi na 20 maili to mistrzostwo... Mi średnio odpowiada 1 na 100 wiadomości. Jak to robisz że aż tyle dziewczyn ci odpisuje, bo ja to już w ogóle zrezygnowałem z portali randkowych... nikt nie chce pisać to po co marnować tam czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląd bardzo przeszkadza w poznawaniu wartościowej osoby. Oczywiście że też się liczy, nie oszukujmy się, ale realia są że sam wygląd to mało i musi być coś więcej. Dlatego polecam korespondencje bez foto przez kilka tygodni, zobaczyć jak klei się rozmowa, itd., ewentualnie się tylko opisać nawzajem. Chodzi o to aby zamiast tylko atrakcji wzrokowej zbudować coś trochę głębszego wewnętrznie. Poznać tą osobe, nawet rozmowe telefoniczną odradzam zbyt wcześnie. Poznać się pisząc często i np po miesiącu czy dwóch ustawić randke w ciemno, BEZ FOTO. Może to nie takie dobre pod względem ilości, ale jakościowo uważam że wyjdzie lepiej. I zawsze zaczynać i prowadzić związek platonicznie i zobaczyć co dalej z tego wyjdzie. Uważam że ludzie 1. chcą rezultatów za szybko, 2. używając wygląd od początku niszczą szanse na fajny związek 3. za szybko podchodzą za poważnie do związku 4. za szybko oczekują seks 5. są niecierpliwi i nie chcą na porządny związek "zapracować"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyjter_33
Nie wiem czemu mi "aż" tyle odpisuje (wg mnie te ~15% to mało, bo kobietom pewnie odpisuje co najmniej połowa, z drugiej strony połowa nie czyta wiadomości, druga połowa nie ma aktywnego konta, a reszta to wariatki), w dodatku wybieram najładniejsze i bez dzieci. Może to wina mojej urody (jestem naprawdę przystojniacha, z autem, mieszkaniem, magister itp itd - nic tylko się we mnie zakochać hehe) - choć to kwestia gustu. Niestety wyczuwam tam gigantyczny "syndrom polskiego pracodawcy-byznesmena" , czyli "jak ci się coś nie podoba, to za bramą czeka 20 chętnych na twoje miejsce". W efekcie takiego podejścia pracodawca nie ma żadnych szans na skompletowanie dobrego zespołu pracowników. Gdy robi tak kobieta - nie ma szans na związek, bo ciągle wymienia i wymienia tych biedaków, zaczynając wszystko od nowa co drugi dzień (byle nieporozumienie to już jesteś 'triumfalnie' pogoniony). Potem siedzą tam księżniczki po 5 lat codziennie po kilka godzin, profile mają kilkaset tysięcy odsłon, a te dalej szukają i szukają... Nie podoba mi się to. No i wymagania jak z kalki - wszystkie chcą ten sam typ faceta, różnią się tylko wyglądem, a z charakteru istny atak klonów - włącznie z tym, że każda uważa się za wyjątkową i niepowtarzalną :) Paradoksalnie najlepiej dogaduje mi się z 19-23 latkami, a starsze to już na ogół nadają się do Tworek. Potem się dziwią, że faceci latają za młodymi kobietami... Jakby tego było mało w nocy skończył mi się abonament na sympatii i nie wiem czy jest w ogóle sens płacić kolejne 20zł za wątpliwą przyjemność zabawiania zakompleksionych księżniczek. Zapłacę ostatni raz i potem może zobaczę jak to jest na innych portalach. Pozdrawiam wszystkich z podobnymi problemami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnr2
Pyjter, zaryzykuję stwierdzenie że nasza atrakcyjność :D i idące z nią wymagania stanowią nasz podstawowy problem. Przez to trafiamy na owe księżniczki szukającego swojego księcia z doopy. O wiele większa szansa na normalną dziewczynę jest wśród tych przeciętnych, zwykłych, szarych myszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×