Mamy na Luty 2016

Hej. Całe dwa dni badań za mną :) wyniki mam dobre, oczywiście miałam USG pan poświęcił mi nawet pół godziny!!! Na 70%-80% będę mieć dziewczynkę ;) Mąż uradowany :D No i dziś pogadanka z panią od cukrzycy ciazowej że mój gin jest do d.... Zrobił panikę i tyle. Cukier w normie, pani dziś mowi ze już od 2 lat jest nowa norma! Nawet diety nie potrzeba byle by nie przesadzac z obżarstwem. Jutro rano pewnie wyjazd na chatę bo nie widzą potrzeby mnie trzymać. Wieczorem lekarz prowadzący wygłosi mowę końcową :D Zmieniam ginekologa dziewczyny z oddzialu mi poleciły pare nazwisk. Pozdrawiam!!!

Hej. Całe dwa dni badań za mną :) wyniki mam dobre, oczywiście miałam USG pan poświęcił mi nawet pół godziny!!! Na 70%-80% będę mieć dziewczynkę ;) Mąż uradowany :D No i dziś pogadanka z panią od cukrzycy ciazowej że mój gin jest do d.... Zrobił panikę i tyle. Cukier w normie, pani dziś mowi ze już od 2 lat jest nowa norma! Nawet diety nie potrzeba byle by nie przesadzac z obżarstwem. Jutro rano pewnie wyjazd na chatę bo nie widzą potrzeby mnie trzymać. Wieczorem lekarz prowadzący wygłosi mowę końcową :D Zmieniam ginekologa dziewczyny z oddzialu mi poleciły pare nazwisk. Pozdrawiam!!!

Ania ja tez chodze niewyspana choc w dzien nie musze pilnowac dziecka chyba taki urok w ciazy czasami bywa :) co do lozyska na penetralnych tylko ze wszystko ok dokladniej nic nie mowil moze jutro na wizycie cos powie Domi a bylas w przychodni podpytac sie dokladniej ?

P.S. znam lepiej oddział wiem już jakie badania się robi przed porodem do tego znam lekarzy i wiem że w 80% to kompetentni ludzie a jak czegoś nie wiedzą to na pewno nie strzelają diagnoz i nie opowiadają domysłów bez badań i konsultacji ( nie ukrywają że czegoś nie wiedzą tylko się naradzają w kilku zanim coś palną).

Ola to fajnie ze jednak jestes zdrowa i choc teraz spokojna po badaniach jestes :)

Byłam w przychodni i położna mnie uspokoiła; ) przede wszystkim jak by było coś źle to w sobotę Lekarz ze szpitala by mnie nie wypuścil. A tak sobie z położną pogadala kazała się nie martwić i odpoczywać ;)

Wiec nie przejmuj sie za bardzo i odpoczywaj :)

Witam, dziś wychodze :D cukier w normie, słyszałam rano tętno dziecka :) koleżankę mi zabrali na cesarkę. Dostałam jeszcze paczkę kosmetyków dla noworodka :D nie próbki tylko normalnie oliwka, mydełko jakieś bajery johnsona :D jakie dziewczyny niektóre mają problemy to masakra! Ale to pojedyncze przypadki... Podziwiam, że niektóre mimo chorób walczą o swoje dzidzie. Więc nie ma co się łamać że coś pobolewa. Jak się człowiek tak napatrzy to dochodzi do wniosku że nie ma tak źle.

dobrze Ola ze wszystko u Ciebie dobrze i ze już do domku. Rzeczywiście człowiek w pierwszej chwili jak mu źle to zaczyna narzekać i nie uświadamia sobie ze inni naprawdę maja gorzej. Ja staram sie cieszyć z tego co mam, choć zdarza sie mi o tym zapomnieć bo przecież tak łatwo jest narzekać:) Wczoraj poszłam na zakupy ciuszkowe dla dzidzi, po pól godziny snułam sie ledwo żywa nie miałam siły nawet stać i zdałam sobie sprawę ze muszę wszystko kupić już teraz, bo coś mi sie zdaje im bliżej lutego będę coraz słabsza na takie wyjścia do sklepów. Sama byłam zaskoczona, bo w domu czuje sie dobrze tyle ze w domu odpoczywam

Kotulina tu większość pań "zastała"cesarka i jeszcze nie wszystko kupiły, jakoś muszą dać radę ;) jednej dziewczynie przy badaniach wyszło, że ma guza, innej że ma padaczkę... Normalnie lekarze nie robią USG matki tylko samego dziecka a tu się okazuje że powinno się badać też narządy matki czego nie wiedziałam....

czytałam jaki czas temu, ze powinno sie tez badać piersi bo coraz więcej pań ma raka piersi w ciąży a nikt tego nawet w tym stanie nie podejrzewa. Ja wózek łóżeczko i kosmetyki kupie na końcu bo to przez internet wiec bez łażenia. tyle jest tych aspiratorów do nosa wkładek laktacyjnych i innych takich ze nie wiadomo z jakiej firmy kupić

Hej dziewczyny Ola super ze juz wychodzisz Kotulina moze tez teraz taka pogoda ze sie szybciej meczysz ja niby spie duzo a niewyspana ostatnio chodze Ola niby kazda z nas wie ze niektorzy maja gorzej ale wtedy sie o tym nie mysli tylko o sobie a mimo wszystko uwazam ze od czasu do czasu nie zaszkodzi byc przez chwile egoistycznym :) oczywiscie z umiarem :)

Hej Mamuśki :-) Domi gratuluje synusia :-) Kotulinka ja tez tak mam bardzo szybko się mecze chodzac i strasznie mnie wtedy brzuch kłuje :-(. Ola super że z tą cukrzycą wszystko w porządku i że już do domu wychodzisz :-). Ja od poniedziałku mam Mega zgagę która prawie wcale nie przechodzi :-( brałam już Renie. Migdaly pilam mleko i nic :-(. Poprostu przełyk chce mi wypalić. Też chce wszystko jak najszybciej pokupować aby na koniec ciąży mieć wszystko przygotowane.

No tak ale generalnie nie ma co narzekać :) Badania piersi też robią, nawet wpisują w kartę ciąży. Ponoć sekret na to by nie mieć cukrzycy w ciąży to wtrynić kanapkę przed snem by nie spać z pustym żołądkiem. Tak koło 22. Durny mój lekarz wyswiadczyl mi przysługę wysyłając mnie do szpitala :) choć u dobrego lekarza było by mniej stresów i pewnie dobry lekarz wykonał by mi wszystkie badania na wizytach...

cześć Ewelinko, ja tez tak mam ze jak pochodzę to ciągnie mnie brzuch strasznie i taki twardy się robi. No i takie wrażenie jakbym miała zemdleć oslabienia. Dopiero końcem listopada miałam zacząć zakupy:) współczuje Ci zgagi ja na szczęście mam rzadko i słaba, częściej mnie mdli niż piecze

Ewelinka mi na zgagę w końcu pomogła sucha kasza gryczana, którą żułam po każdym posiłku. ciocia mi o tym powiedziała bo też już testowałam migdały, mleko i Reni. No i ważne, żeby jeść mniejsze porcje i zostać w pozycji siedzącej po posiłku, nie wolno sie kłaść tylko siedzieć, chodzić albo stać. spróbuj może Tobie też ta kasza pomoże :) Ola tak jak mówiłam, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Tak przynajmniej masz porobione badania i znajdziesz innego lekarza. Ja czekam do końca miesiąca na przesyłkę i już będę wiedzieć co mam a czego mi brakuje i w listopadzie, grudniu sobie powoli kupię. Ja też odczuwam twardnienie i napięcie brzucha ale jak cos porobię lub dźwignę typu przesunę kanapę. Także staram sie sprzatać w ratach żeby nie było problemów.

Musze wyprobować tej kaszy gryczanej. Kupiłam dzisiaj też manti zobaczymy czy pomoże. Kotulinka ja planowałam zakupy na grudzień, ale kupie wtedy tylko wózek. Ciuszki i inne akcesoria kupujemy po Wszystkich Świętych. Łóżeczko już stoi zmontowane i czeka na Filipka. Jak ja już nie mogę się doczekać kiedy bede mogła przytulić synusia. A co najgorsze szkoda mi córci. Bo juz wiem ze bedzie bardzo zazdrosna. Zawsze miała mame tylko dla siebie a teraz bedzie musiala sie nią dzielić :-). W dodatku Mąż w delegacji wiec na weeken jak przyjedzie też bedzie dzielony :-).

Na pewno na początku będzie Wam ciężko, ale niestety nie ma innej opcji. A przygotowujesz ja na to już teraz?

Moze bedzie ciezkoa moze jak maly sie pojawi i bedzie przy nim mogla Ci cos pomoc (wiadomo przy malenstwo drobnostki) ale dla niej to moze duzo znaczyc i nie bedzie az tak zazdrosna bo moze i nie bedzie Cie miala tylko dla siebie ale bedzie z Toba opiekowac sie braciszkiem Bardzo wazne zadanie byc starsza siostra :) Oby sie ulozylo

Kotulinka tak juz ja przygotowuje. Duzo z nia rozmawiam ze juz nie dlugo nie bedzie sama ze bedzie miala małego braciszka i bedzie pomagać mi się nim opiekować. Ona mowi ze sie cieszy przytula brzuszek i w ogole ale zobaczymy co bedzie jak juz sie pojawi na świecie:-)

Mojego męża chrZesniak tez jest zazdrosny o młodszego brata ma prawie 4 lata a brat jego 4 miesiące i jest zazdrosny jak nie wiem ;) Wracając do zakupów jeżeli któraś z was słyszała o sklepie smyk to podobna są tam przeceny dla dzieci w weekend się przyjadę i zobaczę :)

Z ta zazdroscia to niestety roznie bywa Jestem po wizycie maly dobrze sie rozwija i rosnie wazy juz 0,730 co jestem troche zaskoczona bo brzuch mam sredni i myslalam ze bedzie mniej wazyl no i ja w ciagu miesiaca przytylam 4 kg :) Dowiedzialam sie tez ze jesli maluszek ulozy sie posladkowo to mozna wtedy nie czuc jego ruchow no i juz teraz robi sobie tez drzemki :)

Kasia a w którym tyg jesteś już bo mój synuś w 20 tyg ważył 230 ? ;))

Domi u mnie 24 tyd a dwa tyg temu wazyl 0.340 jak bylam na prenatalnych dlatego jestem zaskoczona ze tak szybko rosnie :)

O to dużo już waży ;) to mój synuś jak na razie kruszynka:) ja od początku ciąży przytyłam ok 2 kg staram się nie przytyć bo ogólnie mam nadwagę i nie mogę sobie na wiele kg pozwolić :)

Ja akurat ciesze sie ze tyje i ciesze sie ze maly rosnie bo balam sie ze bedzie kruszynka skoro ja taka chuda i brzuch nie za duzy choc zacza rosnac :)

Jak jesteś chuda to te 4 kg nic nie szkodzą; ))

Ogolem od poczatku juz ok 7 kg ale i tak malo widac

Ty 7 ja tylko 2 dużą różnica ;)

No duza ale wiesz wczesniej tylko 3 a teraz w ciagu miesiaca 4 to sporo hihi ale mi nie zaszkodzi jak mowisz :)