Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczęśliwa matka i żona

Żałuję, że załozylam rodzinę

Polecane posty

Gość gość
W głowie mi się nie mieści to co czytam- zostawić dziecko... moje śpi słodko obok mnie w życiu bym jej nie zostawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo masz inna psychikę psychikę kokoszki dlatego spisz z corka nie z mezem,a będziesz biadolić jak dzieciak pojdzie w swiat ,autorka marzy o wolności bo ma dość ,ma tylko 1 tydzień na 3 miesiące na bycie samej i jej odwala od tego,proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy nie dam się nabrać ze scisle przylegle bliskie zycie codzienne w trójke jest rajem na ziemi, gowno prawda,ja to sprawdziłam bez zobowiazan,cisza jest boooska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia1988
Mój kolega miał podobną sytuację, znalazł fajną pracę za granicą na http://www.epser.com/ więc miał pewność że robota jest sprawdzona. i co robić. Żona nie zgodziła się na wyjazd, on był sfrustrowany, że w Polsce nie może niczego znaleźć.. nie wiem jak to się skończyło, ale zagadam do niego bo jestem ciekawa- biedny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lunina
Nie każdego stać na takie przyjemności- http://www.zigzigzag.com.pl dla własnych dzieci, ale warto czasami cieszyć się chwilą spędzoną na spacerze czy w parku. "Życie to nie bajka"- i warto to mieć na uwadze gdy się zakłada rodzinę. Samemu jest jeszcze gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nie piszcie mi ze nie żal wam tego ze godz 22 a wy juz siedzicie na d***e w pokoju bi dzieci trzeba spać położyć/wolicie to niz wyjście na miasto? Watpię! " Jeśli ktoś nie wyszumiał sie za młodu to będzie widzieć w tym mieście po 22 cuda świata. Jak ktoś sie wyszumiał to nie będzie mu żal bo będzie wiedzieć że na tym mieście nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dziecko i maz wszystko ograniczają! Pisanie ze pojechałaś nad morze jedna z druga i ze sie umeczylas ale warto było nie ma nic wspólnego bo autorka by sie umęczyć nie chciała bo dla niej akurat nie warto bo nie o takie cos jej chodzi. Moze wyjaD do Azji by sie marzyl autorce a z dzieckiem cieżko. " Twoja wypowiedź pokazuje dziecięce rozumowanie "chce wszystko albo nic". Zrozum że są sytuację że już się nie da wszystko albo nic, ale można zastosować kompromis gdzie jest wilk syty i owca cała. I tym właśnie może być wspólny wyjazd z dzieckiem. A co do omordowania sie z dzieckiem to ja jestem takim typem specyficznym że sama podróż jest dla mnie równie męcząca. Taki mam organizm i psychikę która potęguje się z wiekiem więc może dlatego też to ma wpływ na moje skojarzenia tej podróży. Ale z tego co widzę to mało kto ma tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem o co ten "wrzask". Przecież autorka nie chce (na razie ;) ) wyjechać na zawsze. Ile razy jest tak, że to mężczyzna wyjeżdża do pracy daleko, zostawia żonę ze wszystkim na głowie i jest ok? A jak kobieta chce tak zrobić, to od razu jakieś wielkie oburzenie :O Nie żyjemy w średniowieczu :O Widać, że to przemyślana decyzja, widać, że żałuje wcześniejszej. I tak ma wyglądać całe życie? na odmawianiu sobie wszystkiego? Może Wy tak lubicie, ale niektórzy nie... Oczywiście Pan Mąż może tego nie zrozumieć, bo kto będzie robił obiadki, sprzątał, opiekował się dzieckiem w czasie, kiedy on leży na kanapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam to co napisałaś to jeszcze bardziej się cieszę że ja nie popełniłam takiego błędu. Jestem z siebie dumna że miałam odwagę by nie zakłądac rodziny i żyć po swojemu, pomimo tego że większość kolezanek się ode mnie odwróciła - znalazłam nowe. Rodzina tez mi wytykała ze starą panną zostanę, ciągle sie czepiali że sama, ze co to za życie samemu, ze potem mnie nikt nie będzie chciał :/ A teraz mam 30 lat i jestem wolna, mam czas na swoje hobby, na sport a czasem nawet na leniuchowanie. Mieszkam sama i jak nie chcę to nie sprzątam, gotuję dla siebie. A i na brak adoratorów nie narzekam, pomimo tego co mówili mi wcześniej że w wieku 30 lat bede sie sypać. Jest dokładnie odwrotnie, wreszcie pozbyłam się kompleksów wyglądam prawie tak samo jak 5 lat temu i nie obchodzi mnie już co mówią inni. Znam swoja wartość, korzystam z życia i wolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa, pocieszaj się. ciekawe czemu siedzisz na kafeterii zamiast żyć, kochać , bawić się. siedzisz i szukasz czego? potwierdzenia że twoje życie jest takie cudowne? szukaj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat jutro rano wyjeżdżam i dziś sie wcześniej kłade spać, a niby dlaczego nie moge sobie posiedzieć w necie, poczte sprawdzić i widadomosci przeczytać czy wejść na forum? na to też znajduję czas i nie wiem co w tym dziwnego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzisz na forum macierzynstwo i ciaza!!!!!!!!!!!! Laczy cie jedno Albo drugie???????? To spieprzaj z dzialu i siedz sobie na ogolnym glupia babo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko można zrozumieć , każdy ma czasem dość , ale gdzie w tym wszystkim jest dziecko ! Naprawdę was nie cieszą jego postępy ? pierwsze raczkowanie , słowa uśmiech i bezgraniczna miłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Tu tylko same nieszczęśnice !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:50 to skoro ona jako bezdzietna singielka jest tak nieszczesliwa, ze az musi siedziec na kafeterii, to co od zycia macie wy matki i mezatki skoro jestescie tu na okraglo?? :D :D osmieszylas sie, same jestescie glupie baby, nigdy nie zrozumiem najazdu matek na kobiety bezdzietne, nigdy ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Żałuję, że załozylam rodzinę" ja też ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety kiedys nie narzekały? Nie narzekały, bo miały gowno do gadania... Ale wy ciemne masy nic nie wiecie na temat historii swojej własnej płci to co mozecie na ten temat powiedziec. Dopiero na poczatku XX wieku kobiety zdobyły prawo wyborcze i prawo do edukacji. Najwczesniej uzyskały to mezatki. Kobiety bez zgody ojca, brata czy meza nie mogły o niczym decydowac... Nawet pracowac nie mogły a tym samym być niezalezne. Nawet teraz 70% kobiet jest zaleznych od wypłaty meza lub ojca bo sama zarabia grosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja bardzo zaluje ze zalozylam rodzine,ktorej nie nawidze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko uciekaj! Jeśli masz tylko taka możliwość to wyjedź. Zazdroszczę Ci.takich możliwości. Jeśli jesteś tego pewna, że takie życie ci nie pasuje to skończ z tym! Mąż sobie poradzi skoro jest taki tatusiowy. Da sobie radę. Dziecko też przeżyje. Nie przesadzajcie... Pamiętaj to jest twoje życie i musisz w nim być szczęśliwa. Skoro nie jesteś szczęśliwa w takiej formie jakie ma ono teraz to rzuć to wszystko. Jak się boisz sama to wkreć mnie i pojedziemy razem :P gdybym miała tylko taka możliwość to już dawno bym to zrobiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłam tu w jednych z tematów ze zakładają rodzinę na sile a potem tego żałują ,na moje wyszło i się nasyca dzieciakami ,seksem z mężem ,ze potem maja dosyć takiego życia. Kazdy ma w życiu wybór ,którego dokonujemy tylko ze po podjęciu decyzji czasu nie cofniemy. Ja wiem ze chce zostać sama z własnego wyboru i nie będę żałować, bo nigdy nie żałowałam niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale rozumiem autorke tematu. Ja rowniez wpakowalam sie w to myslac, ze w koncu rodzina to szczęście. Nie. To nie dla kazdego szczęście. Nie ma słów by opisac to jak zle czuje sie z tym, ze urodzilam dziecko. Czuje sie z tym podle a moze nawet gorzej... Zaluje decyzji o zalozeniu rodziny. Maz mnie nie rozumie, nie wspiera, męczą mnie te wszystkie rodzinne imprezy. Nie jestem tego typu osoba. Nie chce poznawac innych mam, nie chce tego dziecka. Mimo, ze dziecko nie jest zaniedbane to wiem, ze ma najgorsza matkę na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×