Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BiałaGurami

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku! grupa wsparcia

Polecane posty

Gość smerfetka202
A w sprawie Agnezz moja siostra byla w maju na monitoringu owulacji i lekarz jej powiedzial ze widzi tylko "sflaczale" jajeczko i nic z tego nie będzie. Bzykali się z mężem tylko raz tego miesiąca bo potem się posprzeczali. Termin porodu 20styczen. Nawet "sflaczale" jajeczko nie przekreśla szansy na ciaze. Może Twoje uroslo w mega szybkim tempie. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, niestety nie miałam czasu pojechac na bete, ale jutro mam wizyte u gina, więc dam znać po ;) tez się tak zastanawiam, bo starania mieliśmy w 11 i 12 dc, tak jak pisałam wczesniej, 15 dc byłam na potwierdzeniu ze brak owulki, więc emocje opadły i chyba tylko rz później się przytulalismy. Nie zapeszam, zobaczymy jutro co lekarz powie. Oby dwa testy pozytywne się nie myliły . Pozdrawiam Agnezz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominisiaUK
Jestem załamana ;-( już mysleliśmy ze GP wyśle nas do kliniki leczenia nieplodności, a tutaj jeszcze kolejne badania wymyśliła, bedę kłuta chyba czwarty raz, cytologia też chyba po raz czwarty i jeszcze badanie na clamidię- wyłam cały dzień, już nie mam siły na to wszystko ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć! Długo się wahałam czy tu dołączyć, sama nie wiem czemu-to takie przyznanie się, że się nie udaje zajść w ciążę, że nie wychodzi-ale z drugiej strony któż mnie zrozumie jak nie Wy? Mam 27 lat, mąż 33, od roku kochamy się bez zabezpieczenia. Dwa miesiące dopiero próbujemy "wbić się w owulację". Starania o dzidzie utrudnia nam fakt, że ja mieszkam w Warszawie, mąż od lutego na Śląsku w delegacji. Teraz wzięłam L4 żeby "podziałać". Robiłam podstawowe badania hormonalne, nie monitorowałam cyklu, nie robiłam usg, mąż też się nie badał-obiecywaliśmy sobie, że jeżeli teraz się nie uda to działamy już intensywniej z badaniami... Gorzej, bo tu w Wawie nie mam zaufanego ginekologa, błądzę po omacku.. Cykle mam długie 35-38 dni, czuję że mam dni płodne, owulację-mam "piękny" owulacyjny, książkowy śluz. Zaczęłam łykać Castagnus, zniwelował mi bolesne miesiączki, biorę go już 2 miesiąc (to po nim zauważyłam owulacyjny śluz, intensywniejsze dni płodne), ale słyszałam, że obniża prolaktynę, a ja mam badania w normie, więc się boję... Mam już dosyć testów, "wsłuchiwania się" w swoje ciało, nakręcania się. Chciałabym wyluzować. Teraz jest dla nas idealny czas na bobasa. Stała, stabilna praca, mąż niedługo będzie przy mnie... Przepraszam, że tak się rozpisałam - dołączam się do Was i będę się udzielać, może to mi pomoze i może ja Wam dam jakieś wsparcie :))) Pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witamy Cię, powiesz jak się nazywasz Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem Ola, bardzo miło mi Was poznać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Część ola, doskonale Cie rozumiem. Ja się staram od 4 lat. Test owu pozytywny :) od dziś intensywnie się staram :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mężowi wypić puszkę coca coli pół godziny przed przytulankiem, lekarz mi kiedyś powiedział, że poprawia to *****iwość plemników:):) Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mi szkodzi spróbować?:) Jak Wam wieczór mija laseczki? Ja od poniedziałku mam męża przy sobie, był u mnie dwa dni, teraz wróciliśmy "od niego" ze Śląska (durna delegacja...). Kochaliśmy się już od 7 dnia cyklu co dwa dni, albo codziennie, robiłam test owu dwa dni temu, dziś charakterystyczny ból jajników więc podziałamy.... Dziewczyny, a jak to jest z tym Castagnusem, pomogło komuś? A wiesiołek naprawdę warto łykać? Ech, tak bym chciała by te wszystkie badania nas ominęły... Nawet różaniec odmawiam od 3 tygodni:D OLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biorę cyclodynon to jest zamiennik (droższy, dopiero sie dowiedziałam) biorę go miesiąc i juz widzę poprawę pierwszy raz miałam objawy owulacji, troche łagodniejszy pms i okres po 30 dniach a zawsze byl kolo 40. Poprawa ma być po 3 miesiącach a ja juz widzę malą. Słyszałam ze niektórym kobietom pomógł zajść w ciążę...bo obniża prolaktynę. Ty masz wysoką? Bo ja bez badan zaczelam go brać, zaufalam lekarzowi. U mnie dzus 4dc, jeszcze tyle czasu :( Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominisiaUK
Dziewczyny czy mozecie mi powiedziec czy mozna laczyc ziola o. Klimuszki z cyclodynonem???Chcialabym skorzystac z Waszych porad ;-) Ziolka pije od tygodnia to samo olej z wiesiolka- czekam z niecierpliwoscia na efekty ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominisiaUK
Achhh nie wytrzymałam!!!! zamówiłam Castagnus- zobaczymy czy pomoże na moje wachania prolaktyny-nie sa duże, jak to lekarz powiedział- "pewnie ze stresu"- ale są. Miałam nawet dwa cykle w których piersi bolały mnie-o zgrozo!- prawie dwa tygodnie!!! A czy któraś z Was próbowala zmieniać mieszanki ziól, czy jestescie oddane tylko jednej???Pozdrowionka :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam prolaktynę w normie.. Ale castagnus łykam, na pms świetnie mi pomógł, piersi też nie miałam aż takich nabrzmiałych jak zwykle (że aż z bólu spać nie mogłam..) Hej, jak jest z tym sexem - lepiej co dwa dni czy codziennie? Słyszałam pogłoski, że lepiej co dwa, żeby plemniki "dojrzały" itp.. :) Wiem, że moje pytanie może się wydawać śmieszne ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem dziś w 19 dc. Kochałam się cały ten tydzień. Owulację czułam. Zobaczymy... Mam cykle 35 dniowe, ale zawsze owu przychodzi 17, 18 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominisiaUK
My z meżem raczej nie staramy sie codziennie... tylko co 2-3 dni robie do tego testy owulacyjne wiec wiem kiedy odpuścic a kiedy brać sie do działania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie jak często trzeba się kochać? Bo ja nawet nie wiem kiedy mam owulacje, bo mam nieregularne cykle, a testom do konca nie ufam, wiec caly miesiąc sie staram :) tylko nie wiem jak często trzeba, bo codziennie to faktycznie moze być za często, bo to obniza jakość nasienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy staraniach regularnie co dwa dni. Słowa mojej ginekolog. My w czasie owulacji czasami codziennie, czy też przez dwa dni np. dwa razy dziennie. Wg mnie trzeba mieć po prostu szczęście. Przy ciąży pozamacicznej robiłam testy owulacyjne i pokazały mi dwie kreski, ale akurat byliśmy wtedy zmęczeni i stwierdziłam, że odpuszczamy, bo nie ma co na siłę. Kochaliśmy się dopiero następnego dnia wieczorem i wtedy się udało. Szkoda tylko, że efekt końcowy był nie taki jak tego chcieliśmy... :-( AAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale następnym razem się uda ! :) mysle, ze jak raz zaszłaś, to i drugi raz sie uda. Zrobie jak mówisz, co dwa dni a testy i tak zrobię tak z ciekawości, zobaczę co pokażą, jak bede miała śluz typowo płodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! Ja właśnie wróciłam z wizyty w klinice. Ogólne wrażenie lekarz zrobiła na mnie dobre. Wykonał nam podstawowe badania, przeglądnął te, które już przywieźliśmy. Wszystkie nasze wyniki są idealne. Nawet moja prolaktyna, która rok temu była podwyższona jest w normie. Niestety, żeby podjąć jakieś kroki w kierunku obrania sposobu leczenia muszę zrobić laparoskopię diagnostyczną:( Powiedział, że musi mieć pewność, że po ciąży pozamacicznej nie porobiły się zrosty, czy endometriozy nie ma i ogólnie czemu moja macica jest wygięta ku tyłowi ( już wcześniej lekarze mi mówili, że mam tyłozgiętą macicę, ale to niby w niczym nie przeszkadzało). Poprosiłam skierowanie na NFZ bo w klinice ta operacja kosztuje 2500. Teraz muszę iść i umówić się na konkretny termin ale nie wiem co w pracy powiedzieć do zwolnienie będzie na ponad tydzień:( Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po laparoskopii miałam 2 tygodnie zwolnienia. AAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 5 to :D pozdrawiam i życzę Wam repo samego Agnezz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratki Agnezz! AAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje! Cudownie! To daje nam nadzieje. Ja chyba dzis mialam owu, piekny sluz, pobolewanie brzucha.. Niestety mamy gosci do jutra, nie podzialamy.. Wczoraj po 22 sie kochalismy.. Ale chyba nic z tego.. Mam juz gorsza cere, takiego charakterystycznego 'przedokresowego" pryszcza, ktory zawsze jest tuz po owulacji.. coz, zatestuje za jakis tydzien dla pewnosci.. Dobrej nocy Laseczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Gratuluje!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Agnezz napis z nam czy mialas jakieś objawy typu bolace piersi, brzuch, śluz?? :) u mnie yyyy 15 DC. Wczoraj chyba mialam owulację bo dzień wczesniej test owi pozytywny od 16.00, a w sobotę od ok 10 bóle jajnika. Od piątku dzialamy. Mam wrażenie ze piersi mam lekko tkliwe a przecież biorę castagnusa i oeparol a to obniża praktykę. Tylko ewentualnie wzrost progesteronu po owi to tlumaczy ale zas test owu dopiero w pt byli pozytywny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie Agnezz jeszcze ciekawi jak ci lekarz wytłumaczył rzekomy brak owulacji? AAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
15 DC cyklu i zaczynają bolec mnie piersi ;/ help!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Super i na dokladke śluz plidny.... ja juz sama nie wiem co robić ;( co się dzieje, czemu, czym to jest pidyktowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biała a co tak najbardziej pomogło ci na śluz? Mnie piersi bolą już od tygodnia czyli odkąd nie doszło do owulacji. Jeszcze się trochę pomecze bo do okresu mam jeszcze spokojnie tydzień. Do następnych starań jeszcze 3 tygodnie. Planuje iść na monitoring. AAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AAA z jakiego powodu miałaś laparoskopię zrobioną? Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×