Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobietom się poprzewracało w ....

Polecane posty

Gość gość
Mi sie wydaja calkiem madre te kobiety. W koncu to na kobiete spada cala odpowiedzialnosc za dziecko, to ona ma najwiecej wyrzeczen. Jest i kryzys meskosci, ale i tez kobiecosci. Ludzie sobie nie radze, ja tez jestem jedna z takich osob. Na partnera chcialabym kogos z milosci, a nie faceta na ojca moich dzieci, robotnika zarabiajacego pieniadze, sama nie chce byc materialem na matke i sprzataczke/kucharke :/ niee. Faceci troche przedmiotowo patrza na niektore rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po kolei: - gość dziś Wątek o jednym, ty o czymś innym. W tym przypadku on MA pieniądze, żeby utrzymać rodzinę nawet gdyby (gdyby a nie gdy) jego kobieta by nie pracowała. To chyba dobrze? - gość dziś , gość dziś , gość dziś Ale teraz są inne czasy. On nie jest bucem - gość dziś , gość dziś A gdyby ona chciała mieć rodzinę to byłoby coś złego. Chyba jesteście ciut stronnicze. Mężczyzna nie ma prawa chcieć być z kimś, marzyć o dzieciach? To kim ma być? Bucem? Mam wrażenie, że kim by nie było zostałby przez was zjechany - gość dziś A kto pisał o gorszym sorcie kobiet? Proszę czytać ze zrozumieniem. Mężczyzna, który jest niezdolny emocjonalnie do założenia rodziny jest wg nie gorszego sortu. Ale to moje zdanie. - gość dziś A kto pisał o przymusie? - gość dziś Nikt nie pisał o zamykaniu w domu i siedzeniu z dzieckiem. Piszę o PARTNERSTWIE wszędzie tam, gdzie jest ono możliwe. - gość dziś 3 opisane przypadki nie są moje, ale pokazują pewien trend. - gość dziś , gość dziś Nigdzie nie padło MU dzieci ani JEGO geny. - gość dziś No i trafiasz w sedno. Dlaczego kobieta na poziomie ma nie chcieć dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
jak tak czytam, to mi się mózg lasuje. panny na kafe w 90% są mocno zwichrowane i od razu lecą w skrajności - buc, pan i władca, klacz rozpłodowa, służąca i kucharka. stereotypy rodem z XIX-wiecznej wsi kresowej. żenua, drogie panie. czy my uderzamy w takie skrajności? nie. dla mnie "kura domowa" nie jest atrakcyjna, chciałem mieć partnerkę, osobę stymulującą mnie życiowo, kogoś mi bliskiego. i tak było - jednak trafił mi się przypadek karierowiczki, dzieci były odkładane "na później" przez kilka lat, aż w końcu po prostu odszedłem. i nie tylko o dzieci chodzi, ja potrafiłem znaleźć równowagę między pracą, domem a pasją. nie wracałem do domu z pracy o dziewiątek dzień w dzień. Ona tak. z kilkunastoletniej obserwacji w różnych korpo widzę, że jak kobiety poświęcają się pracy, to idą zwykle na całego. praca zaczyna je definiować. budzicie się zwykle, gdy jest za późno. a przedtem nieświadomie zaczynacie przechodzić okres silnej frustracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz wszystkie panie wyobraźcie sobie, że piszemy o facecie, który po pracy wspólnie z kobietą przygotowuje posiłek, dzieli się sprzątaniem i opieką nad dziećmi, nie wtrąca się w pasje swojej kobiety i ją wspiera. I skupmy się na na tym zagadnieniu, a nie na różnych odmianach bucefałów, tak jak nie piszemy o różnych odmianach kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dalej ten watek nie ma sensu. to tak jakbym ja nadziala sie na zigolaka i zalozyla watek 'mezczyznom poprzewracalo sie w d****h'. Po prostu szukaj kobiety chcacej miec dzieci i tyle, takich nie brakuje. Moj brat zwiazal sie z dziewczyna w moim wieku, ktora juz bzikuje na punkcie dzieci, rodziny, a stduow nie skonczyla jeszcze. Dziewczyna ze wsi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pan krac dziś Ktoś tu zaczął mnie rozumieć... Mieszacie mnie z błotem za pisanie o "kobiecie na żonę i matkę", ale jeśli człowiek o tym nie wie (czy ona chce np. mieć dzieci kiedyś), to traci lata w nierokującym związku. Jeśli ktoś jest dojrzały do zobowiązań to szkoda życia na spotykanie się by poużywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A czy ta panna jest na odpowiednim poziomie (wykształcona, z pasjami)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tutaj nie chodzi o checi. Tylko o to, ze zamiast pisac 'szukam milosci' piszesz 'szukam kandydatki na zone i matke'. To jest kalkulacja. A nie prawdziwa milosc, z ktorej DOPIERO powinna powstawac rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
gość 11:21 Wiele niestety zależy od środowiska w jakim się obracamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsumowując wątek: czy niezależność, wykształcenie i pasje sprawiają, że kobieta nie chce rodziny i dzieci? Czemu nie można tego połączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta dziewczyna brata? Ksztalci sie, chce isc na kolejne dosc ambitne studia (choc nie wiem po co one jej skoro chce sie zamknac z dziecmi w domu juz za 3-4 lata). Pasji nie ma, za to skutecznie brata probuje odciagnac od swoich (czesciowo jej sie to udalo, nie lubie dziewuchy za to, chlopak jest zatlamszony przez nia i zakompleksiony bardziej niz kiedys.. a jak sie z kims jest, to milosc powinna uskrzydlac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
gość 11:24 Nie pisz bzdur i nie wciskaj autorowi coś, czego nie napisał. Skoro szuka partnerki i osoby z którą może dzielić życie i uważa, że rodzina jest tego naturalną konsekwencją, to ja bym to interpretował zupełnie inaczej. i w tej właśnie sytuacji, gdy ta naturalna konsekwencja ma nastąpić po 4-5 latach związku, nagle okazuje się że rozmowy o dzieciach jednak nie były tak do końca na serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze mozna. Tylko nie kazda tego CHCE. O checi tu sie rozchodzi i tyle. Ty tez nie chcesz pewnych rzeczy, prawda? Wiec sa kobiety co wola miec tylko kariere, sa kobiety marzace o rodzinie + karierze, sa w koncu kobiety chcace zostac z dziecmi w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś, kiedyś dawno temu gdy byłem na sympatii dałem kulturalne aczkolwiek bardzo tradycyjne ogłoszenie. Właśnie ze szukam takiej dla której ważne są dzieci i tradycyjny model rodziny. W życiu mi tyle nie odpisali dziewczyn. Większość z wyższym wykształceniem i jedna doktoranta. Co prawda napisała ze chce połączyć karierę i dzieci ale generalnie była na tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustalanie, czy chce sie miec dzieci czy nie, faktycznie powinno nastapic na poczatku zwiazku. Ale znam przypadki, gdzie ludzie ustalali ze dzieci nie chca, a potem jedno nagle zachcialo. Ale drugie nie chce, wiec zyja bez. I sie nadal kochaja. Roznie w zyciu bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biorą przykład z mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wlasciwie czemu autor chce zone i dzieci i to najlepiej szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego kobiety, ktore po prostu staly sie bardziej myslace a nie stosujace sie, sa porownywane do mezczyzn? Moze po prostu zachowuja sie jak kobiety, ale inaczej definiujace siebie, bardziej swiadome? Czy kobiecosc to tylko chec rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
11:29 W teorii to prawie każda chce. Oczywiście za jakiś czas. Szydło z worka wychodzi jak już przychodzi co do czego - ja usłyszałem że "wydawało jej się, a teraz zdała sobie sprawę że te deklaracje były wyłącznie pod presją społeczno-kulturową". Panna po 30tce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
11:32 Sugerujesz, że te co chcą mieć normalną rodzinę są mniej myślące? o tempora o mores...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, jak ktos nie ma kontaktu z sama soba i jest sama bo tak jest modnie, to faktycznie. Ja tam od dawna jestem sama mimo powodzenia i u mnie to nie jest wynikiem jakiejs mody. Ja siebie nie nazywam nawet singielka, nawet za tym slowem nie przepadam. Po prostu jestem sama. I nie chce tworzyc wiezi z mezczyznami, jest mi to niepotrzebne. Nawet potrzeby seksualne mam znikome, wiec odpadaja praktyczie wszystkie problemy z tym zwiazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi jest ten co założył temat. Gość z 10 34 wielki szacun za mądra odpowiedź. Kobieta lat 28, bez męża. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiesz czytac? Po prostu kobiety nie chcace miec rodziny dokonaly innego wyboru. Wiec nie rozumiem, po co pisac 'one zachowuja sie jak mezczyzni'. Zachowuja sie jak 100 % kobiety, tylko maja inne priorytety i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
11:37 Czytać umiem. Tobie za to polecam naukę formułowania zdań w języku polskim. "Te, które stały się bardziej myślące.." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" - gość dziś Kiedyś, kiedyś dawno temu gdy byłem na sympatii" To było chyba naprawdę dawno, bo piszę o nowym zjawisku, gdzie kobiety decydują się na poświęcenie karierze albo przedkładają wygodne życie nad posiadanie rodziny. Jakiś czas temu pojawili się na większą skalę tacy mężczyźni. Teraz są takie kobiety. I to mi wygląda na plagę. - gość dziś Nigdzie nie padło takie stwierdzenie, że możliwie szybko. Ale załóżmy, że poważny związek tak, możliwie szybko. Oczywiście z kobietą, która CHCE małżeństwa i dzieci kiedyś (w perspektywie paru lat). Słowem, zamiast skakać z kwiatka na kwiatek chce dzielić z kimś życie zamiast być singlem. Czy to źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Bardziej myslace' w takim sensie, ze kiedys kobiety mialy glownie jeden wybor - maz i dzieci albo zakon, mialy mala wolnosc osobista, nie mogly miec innego myslenia, a dzisiaj moga dokonac WYBORU na podstawie swoich odczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma zadnej plagi. Po prostu ty za slabo szukasz. Dlaczego 1/3 moich kolezanek ma juz dzieci, mezow, a ledwo 22 lata maja? Niektore wyksztalcone i madre. Nie wszystko z wpadek. W glowie mi sie nie miesci, ze nie mozesz znalezc kobiety chcacej miec rodzinie, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pan krac dziś No właśnie. W latach 80tych kobiety chciały być mężczyznami w pracy. Chodziły z barami jak po siłce (wywatowane ramiona), pracowały jak facet. Teraz klną jak facet i są agresywne jak facet. Ale teraz chcą być jak facet - ptak niebieski: zero zobowiązań, wygoda, wolność (czytaj brak jakichkolwiek ograniczeń) i ja na pierwszym miejscu. Ten "facet", na którym wzorują się kobiety jest niestety coraz gorszy. A najsmutniejsze jest to, że pojawia się moda na popieranie tego. Teraz każda chce być "wyzwolona" (od wszystkich zobowiązań), najlepiej singielka używająca życia, niezależna od wszystkiego, silna i niezależna kobieta (bez kota oczywiście). Naprawdę to popieracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Uchylę rąbka tajemnicy i napisze, że jeden z tych "onów", o którym piszę więcej to nie ja. Plaga, bo to (wystąpienie kilku przypadków) wydarzyło w ostatnio czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
Bo żyjemy w czasach egoizmu i narcyzmu :) Kultura gloryfikująca konsumpcjonizm temu nie sprzyja. I obie płcie temu ulegają. Zwłaszcza jeśli możemy sobie pozwolić na niezależność, bo pracujemy w korpo i robimy siedem miesięcznie. Co do koleżanki, której koleżanki 22-latki mają rodzinę i dzieci już...niech zgadnę. Raczej niewielkie miasto, tudzież miasteczko. Bo na pewno nie Warszawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×