czy moge zgłośić skarge na ośrodek wczasowy o ile można ten syf tak nazwać

no więc zarezerwowaliśmy domek w górach na zdjęciach ok wszystko fajnie wpłącilismy zaliczke wydało mi się to podejrzane bo 100 zł za domek dla 4 osób i był wolny a w okolicy prawie nie było miejsc w dużo droższych pensjonatach dojechaliśmy na miejsce właścicielka nas oprowadza i dosłownie szok w pierwszej chiwli myślałąm że coś jej sie pomyliło i mówie że chyba pomyłka bo ja zamawiałam inny domek a ona mówi źe takiego domku ze zdjęć z internetu to ona nie ma bo na czymś trzeba zarobić czyli wstawia zdjęcia innych domków a w środku to nieszło wytrzymać nawet doby szafki poobrywane niewadomo czy dotknąć to czy się rozwali czajnik jakiś przedpotopowy z urwaną pokrywą aż niemiło było tam wode zagotować w łazience śmierdziało wilgocią nie było kabiny tylko płytki i zasłona brzydziłabym się tam umyć możnabyło jakiegoś grzyba złapać naprawde przeżyłam szok jak tam ktoś może wytrzymać no i od razu zrozumiałam dlaczego domek taki tani i jest wolny oczywiscie natychmiast zabraliśmy swoje rzeczy i znaleźlismy miejsce w pensjonacie w pobliskiej miejscowości pani właścicielka niestety nie zwróciła nam zaliczki pomimo że zarządałam jej zwrotu z powodu że okłamała nas i nie oddała więc chciałąbym sie dowiedzieć gdzie moge podać taką szanowną panią

sąd i powództwo cywilne. Ewentualnie jeszcze urząd skarbowy pt. "uprzejmie donoszę" (to podziała jeśli działa w szarej strefie)

Najpierw trzeba polubownie. List polecony: W związku z tym, tamtym i sramtym proszę o zwrot zaliczki (czy czego tam) w kwocie, wpłaconej dnia .... na moje konto nr .... Wpłaty proszę dokonać do dnia ... W przypadku niedokonania wpłaty zostanę zmuszona wystąpić na drogę postępowania cywilnego.

Napisz gdzie to było by ktoś inny sie nie nadzial

trzeba byc debilem żeby się nie zorientowac że to przekręt