dać szansę?

up

A co to był niby za zakład?

up

Ludzie którzy mają własne życie nie siedzą całą sobotę na kafe i nie zmyslaja historii. Mają po prostu co innego do roboty.

Wiedziałam że to prowo

serio to prowo ? Marcin ?

Napisałem juz pare razy i ostatnio parę postów wyżej że nie. Czy czytanie ze zrozumieniem to taki wysiłek? A że jakaś małolata ma dziwne filmy to nie moja wina. Mam już dość tłumaczenia się.

Monia przestań kłamać

przepraszam,wiem że masz dość wszystkiego po tym co Cię spotkało..ja Ci wierzę i szczerze współczuję. nie chciałabym przechodzić przez takie katusze :-( i nie mam pojęcia c bym zrobiła będąc na Twoim miejscu...

Johny Walker pomaga

Pijesz caly czas?

gość wczoraj Wdzięczyłam się? Pokaż mi proszę gdzie. Nie mam zielonego pojęcia z kim piszę, nie wiem jak ten facet wygląda i pewnie nigdy się nie dowiem. Zgadzam się z nim w jednej kwestii, wierności w związku, a to trochę za mało żeby go kokietować, tym bardziej w sytuacji, w której się znajduje i do tego przez Internet.

Lena nie zwracaj na takie zaczepki uwagi,bo dajesz im tylko "pożywkę" ku temu by tu pisali,może im się znudzi gdy zobaczą że nie dostrzegasz ich wpisów. to piszą albo dzieci,albo bardzo nieszczęśliwi ludzie.

Lena nie przejmuj sie głupimi tekstami. Jakaś siksa się nudzi i tyle. musi się na kimś powyzywać i znalazła Ciebie i mnie. A co do picia to ...weekendy są delikatnie mówiąc trudne...więc troche pije.. Poza tym środa sie zbliża wielkimi krokami...

Ciekawe dlaczego odpisujesz tylko lenie i ewentualnie komuś kto cię zaatakuje a resztę olewa i masz kompletnie w d***e

Nie olewam. Staram się odpisywać tak żeby skomentować wszystko.

Nie znudziło się to Wam? Pojawia się autor, zaraz pojawia się lena, albo są non stop on line, albo dyskusja jest ustawiona. Długo jeszcze będziecie ciągnąć ten wątek? Ciekawe co wymyślicie przez te tygodnie, w których autor będzie czekał na wynik testu. Ciężko będzie wymyśleć tak wartką akcję jaka toczyła się dotąd. Niemniej jednak - gratuluję. I tak wspólnymi siłami stworzyliście całkiem pokaźny topik.

jak widać dyskusja się nie toczy.. nie ma już o czym pisać. teraz to raczej pyskuwka z dzieciakami, którym się nudzi.. w zasadzie na żaden temat.

Nie. Nie znudziło się nam.

Ty zrobiłeś zle, powinna cię zostawić po braku nawet chęci na rozmowę. Ale nic nie usprawiedliwia puszczalstwa. Po co ci taki ktos? Ona nawet nie wie kto jest ojcem jej dziecka. Co za patologia! A badanie na HIV robiłeś? Kto wiem czym cię mogła przez to puszczalstwo zarazić. Ciesz sie, ze z nią nie jestes.

Nie dziwie sie, ze ten były kolega jej nie chce. W końcu to typ oszustku, kłamczuchy bez poczucia moralności. Patologiczna dziewczyna pijaca w ciąży, nie wiedzącą kto jest ojcem dziecka, sypiajaca bez zabezpieczenia z obcymi facetami. Kto by ja chciał? Pewnie jeszcze jakies choroby roznosi...

Nie dziwie sie, ze ten były kolega jej nie chce. W końcu to typ oszustku, kłamczuchy bez poczucia moralności. Patologiczna dziewczyna pijaca w ciąży, nie wiedzącą kto jest ojcem dziecka, sypiajaca bez zabezpieczenia z obcymi facetami. Kto by ja chciał? Pewnie jeszcze jakies choroby roznosi...

Ona się nie puszczała. Przespała się z innym pare razy . Nie nadużywajmy mocnych slów. Może i powinienem sie cieszyć..ale jakoś dziwnie radości teraz we mnie nie ma.

mmmmmm

Witaj autorze,ja miesiąc temu tez sie dowiedzialam różnych rzeczy....to bylo jak cios w serce,mial fotki innej,nagie...ona z nim pracowala za granica.wiedzialam ze jest nie tak bo byl oziebly.teraz caly czas nie mogę wybaczyć.ja nigdy do innego nie poszlam.caly czas myślę co ona ma takiego.tez go kocham,smutno ze go niema,ale te myśli powracają,niewiem co robić.wiem jak sie czujesz....twoja sie przyznala a on sie wypiera...

mmmmmmmmmmmmmm

znowu muszę pchać

Jezeli to nie prowo to po co ktoś sztucznie podnosi co jakis czas ten temat i to nawet w tak beznadziejny sposób jak pisząc up???

nie podnosi" up " tylko przepycha strony

nienawidzezycia1234 witaj w klubie. współczuję bardzo . chyba po prostu niewielu jest ludzi, którzy są stworzeni do monogamii. może nikt nie jest. takie się wnioski nasuwają jak się czyta pewne wypowiedzi i tematy choćby na tym forum. często przesadzone, ale jednak samo życie. rozumiem, że nie wybaczyłaś swojemu partnerowi, ale wciąż jesteście razem?