Za stara na zycie w zwiazku

Dobijcie mnie bo już nie mam siły. Mam prace, własny kąt, nie jestem pasozytem. Trzy lata temu, nawet z kawałkiem, rozstalismy się z bylym (różnice widzenia wspólnej przyszlosci). Potem wpadłam w jakiś niebyt, ponad rok wyjety z życia uczuciowego. Potem się pozbierałam. Potem były spotkania z przyjaciółmi. Potem randki takie trochę na sile-mysle kto szuka ten znajdzie. Teraz już ostyglam w poszukiwaniach. Nie wiem. Nie ma nikogo dla mnie. Albo żonaty, albo chce jedynie seksu albo kompletnie sie nie dogadujemy. Od paru miesiecy już się nawet nie staram i poddałam się. Nie szukam. Przegrałam życie uczuzciowe i rodzinne..dzięki za przeczytanie jak się komuś chciało.

Ile masz lat ?

Jako siła robocza mam dużo lat to emerytury. Jako kandydatka na ha ha żonę to jestem emerytka :(

panika by przekazać swe geny !!! panika i alarm!! nie zaznasz spokoju póki nie bedzie faceta? życie to nie tylko związki

Jesli wierzyc w statystyki to najtrwalsze i najbardziej udane zakladane zwiazki to te gdzie obie strony sa okolo 30

Sama się już nazylam. Nikt mi nie powie ze to jest lepsze. Na dzieci to i tak już machnelam ręka. Trudno. Jak to się mówi.

A ile masz lat autorko?

A ile masz lat?

Koło 30tki to ja właśnie spotkałam byłego. I co? I zobacz jak to się skończyło. Dokładnie to miałam 31lat:( Ale cóż moze i dobrze żeśmy się rozeszli bo to juz zamierzalodo nikad. Nieważne. Było i minęło.

38 :( :/ Jakbym była facetem to byłabym jeszcze młoda. A tak to zimna zupa :/

też czuję się stara u zmęczona

Ja się nawet dość młodo czuje póki w pesel nie zagladne i nie pomyślę o przyszłości.

21:59 To ja. Nawet Nick mi ucielo :/

takie myślenie, że "za stara" to będzie samospełniające sie proroctwo, jak odpuścisz sobie te tragiczne mysli i zaczniesz o siebie dbać, dbać o swoje samopoczucie, nastrój, wyglad to jest nadzieja

Dbam. To nic nie daje. :/ Nawet z nudów zrobiłam kurs językowy i na fitnes się zapisałam. I chodziłam. A nawet w pracy awansowała i dostałam podwyżkę. I nic.

jesteś za bardzo zdołowana by kogoś przyciągnąć, masz pieniadze czyli masz dużo więcej mozliwości poznawania: wycieczki, imprezy kulturalne......nawet w sklepie mozna przez przypadek kogoś poznać

szukaj dalej i miej nadzieje :)

Myślicie więc, ze w tym wieku jeszcze można coś z kims stworzyc? Na wycieczce właśnie byłam i też nic :/ same pary albo rodziny z dziećmi.

ja tam wierzę, że można, jak się jest otwartym na to i nie zgorzkniałym

Wygląda na to że najlepszą część życia masz już za sobą. Teraz będzie tylko coraz gorzej.

Jaką najlepsza? Przecież pisze ze mam 38 lat i jak do tej pory życie uczuciowe to jedna Wielka porażka. No tak może być gorzej jak trafię na jakiego brutal lub alko:(

można dbać o siebie, rozwijać się, bywać w wielu miejscach ale prawda jest taka że w tym wieku kobiecie trudno poznać kogoś,większość mężczyzn jest już od kilkunastu lat żonata. A Polska to nie południowa Europa gdzie ludzie są bardziej towarzyscy, kontaktowi, nie boją się zagadywać.

No i klops :(

ja się czuję tak jak autorka, mam 30 lat. starałam się "wychodzić do ludzi" ale wszędzie przeważały kobiety a faceci zajęci. Nie mam już gdzie kogoś poznać.

38 lat? No to lata twojej świetności już minęły. Teraz ciesz się jak cie w ogóle zechce zauważyc a o miłości zapomnij.

możesz w internecie, teraz 1/3 małżeństw tak się poznaje, tylko nie poznasz jak będziesz się szybko poddawać albo jak będziesz szukac drugiego Clooneya (zarówno pensja jak i wygląd)

38 lat? No to lata twojej świetności już minęły. Teraz ciesz się jak cie w ogóle zechce zauważyc a o miłości zapomnij.

tr00lu przestać ją zniechecać, bo jeszcze ci uwierzy...co za głupie określenie "najlepsze lata" najlepsze lata można miec w każdym wieku bo to zależy od tego jak cżłowiek się czuje, ja np czuję się lepiej teraz niż kiedy miałam 20 parę lat

zawsze mozna znalezc kogos

szukaj w internecie