Nie chce mieszkać z teściami nawet najlepszymi

Dwie wsie, ja mieszkam w jednej sama - moi rodzice w sąsiednim miasteczku. On mieszka z rodzicami, braćmi, żoną brata i dwójkę dzieci i mi tłumaczy, że ich dom jest duży i otwarty dla mnie. Ja sobie tego nie wyobrażam, zwłaszcza, że mam psa i kota w domu, a oni zwierząt w domu nie akceptują. Tłumaczę na spokojnie, że tu mam spokój, lubię ich odwiedzać albo zapraszać do siebie. Ale chce mieć własny kąt by z najbliższą osobą budować rodzinę na wspólnie wypracowanych zasadach. I choć w związek angażuje się coraz bardziej boję się, że to nie przetrwa. Naciskać nie będę jak dojdzie do ostatecznej rozmowy postawię wolny wybór, że jeżeli tam będzie bardziej szczęśliwy niech zostanie. Ale beze mnie.

z początku z teściami była by sielanka(nie wiem bo męża póki co nie mam ale dużo tutaj czytałam o kąśliwych teściach!!!)skoro chcecie założyć rodzinę powinniscie byc sami!

Juz tydzień temu to pisałaś wysil sie na coś nowszego

dokładnie! ile razy można zakładać ten sam temat???