Co mam robić

Twój temat w tej chwili upadnie to denne prowo i pisz sobie dalej sama se sobą duchowo nędzna istoto.tym tematem okaleczasz mężczyzn.

gość dziś Twój temat w tej chwili upadnie to denne prowo i pisz sobie dalej sama se sobą duchowo nędzna istoto.tym tematem okaleczasz mężczyzn. Już pisali o tym na innym temacie.

Autorko, chyba masz rację co do tego autora. Za dużo pseudouduchowienia, a za mało zdrowego rozsądku.

gość dziś Twój temat w tej chwili upadnie to denne prowo i pisz sobie dalej sama se sobą duchowo nędzna istoto.tym tematem okaleczasz mężczyzn. Już pisali o tym na innym temacie. Proszę czytelników o nie udzielanie się e tym temacie.PROWO. Pisz sama ze sobą.

Autorka to kobieta nieudacznik. Twój temat w tej chwili upadnie to denne prowo i pisz sobie dalej sama se sobą duchowo nędzna istoto.tym tematem okaleczasz mężczyzn. Już pisali o tym na innym temacie.

Autorka to kobieta nieudacznik. BASTA.

Autorko, odezwę się po 17-ej. Może pozbędziemy się chociaż na chwilę trola, tego judaszowego nasienia. Co to nic innego nie potrafi tylko pluć.

Autorko, jeszcze na chwilę. Weidż sonie na onet i na 1-sze stronie jest Pawlikowska i jej piękne zdanie. Trzymaj się go. WłAŚCIWIE WSZYSTKIE SIĘ TEGO TRZYMAJMY

Chciałabym takiego stanu w jakim jest B Pawlikowska u niej to też był proces ale wszystko jest możliwe.Ok

Scyzoryk mi sie w kieszeni otwiera jak czytam takie rzeczy (sic!). Ludzie, my zyjemy w 21 wieku, w srodku Europy. Spojrzcie na mape jak wam to ulecialo z glowy. Jak slysze argumentacje niektorych kobiet: to co ze pije, ze bije...ale jest. Jak to zyc bez chlopa, co ludzie powiedza? Ludzie? Ludzie zawsze cos powiedza, obojetnie od sytuacji. Ale to moze ci byc moralnie obojetne. Ci co cie znaja, nie powiedza, a reszta niech spada na kolko rozancowe. Autorko, on ci dziury nie zrobi a cala krew wypije. Nie pozwol na to. Z twoich wpisow wylania sie powoli obraz waszego malzenstwa. Mysle, ze sie nie dobraliscie i chyba juz zawsze ty bylas bardziej zaangazowana w zwiazek niz twoj maz. Czasu sie nie da cofnac. Ale to co zostalo, to mozesz zyc tak jak ty chcesz. Ale juz moze bez niego. Moze! Twoj maz to osobnik bardzo egocentryczny. Z takim trudno sie zyje. Podziwiam, ze tyle lat z nim wytrzymalas. I nie wiem czy on cie kiedykolwiek tak kochal jak ty jego. Pewnie nie. p.s. mam juz tyle lat, ze nikt nie chce nawet uwierzyc, a 40, to ja mialam prawie pol wieku temu :D Niezaleznie od wieku jestem od dziecka babafemi(nistka). I tak juz pewnie zostanie. Tak, mam meza, ktory mi swego czasu tez podskakiwal i niezaleznie od uczucia powiedzialam, zeby spakowal walizki bo potrzebuje miejsca w szafie na nowe kreacje, haha. Biedak tak sie przestraszyl ze padl (!) na kolana i powiedzial: zrobie wszystko co chcesz ale nie odchodz. Jestesmy nadal razem ale to ja dyktuje teraz reguly gry. Nie mozna sobie wejsc na glowe. Nie podoba ci sie, to spadaj. Tyle lat zylam bez ciebie (prawie 23) to i dalej bede to potrafila. Tak powiedzialam. Amen

a co powiedziala b. pawlikowska, bo nie kojarze o co chodzi?

Dodam jeszcze, ze jezdze jego samochodem bo on ma blisko do pracy i chodzi pieszo. Kiedys za szybko jechalam i zrobili mi zdjecie wiec musial isc na policje sie tlumczyc bo to jego samochod :) Wielki pan profesor pracuje na uczelni ...i co z tego. Inteligencja i wyksztalcenie to jeszcze nie wszystko. Malo jest takich podlych inteligentow, z narcyzmem w kieszeni, hipokryzja w torbie i zerem empatii? Duzo, bardzo duzo! I tacy musza czasem wyladowac na mordke. Takie jest zycie.

do 13:08 B.Pawlikowska powiedziała:"Masz w życiu to, na co sama sobie pozwalasz". Babafemi - pytalam o wiek, bo bardzo podobaly mi sie twoje wypowiedzi. Właśnie wyglądasz na taką wyzwoloną i stanowczą.

I co autorko, już lepsze samopoczucie niż wczoraj? To zrozumiałe że będziesz się czuła jak na huśtawce i zmiany nastrojów będą na porządku dziennym. Posłuchaj rad babafemi, ona pisze to co ja chciałabym napisać, a brakuje mi słów. Jestem z tobą, i na pewno nie tylko ja. Odezwij się jak bedziesz miała chwilkę:)

Chciałabym mieć choć trochę waszego podejścia do źycia. Napiszcie czy zawsze takie byłyście czy źycie was tego nauczyło. Ja do niedawna najczęściej płakałam a teraz to odeszło.

Wkurzyły mnie te durne wpisy bo ktoś Was posądzał że Wy rozbijacie moje małżeństwo a ja tak waszych rad nie odbieram . Ja czuję tylko że jest zawsze ktoś ze mną że nie jestem sama a wtedy już człowiekowi jest lżej. DZIĘKUJĘ WAM

Oj, życie nauczyło, życie. Był to krótki okres czasu, ale bardzo burzliwy. Ale to juz wam pisałam wczesniej jak było i co zrobiłam. Musisz być konsekwentna w działaniu. NIGDY nie robić z gęby cholewy. Zawsze można dojsć do porozumienia. Istniej***ardzo mądre słowo KOMPROMIS, ale tylko wtedy, kiedy faktycznie dwie osoby dogadają się.

Jesli chodzi o mnie, to jak siegam pamiecia juz zawsze mialam zadatki na taka feministke. Tyle, ze pewne rzeczy przychodza z wiekiem i zdobyta wiedza. Ale na zmiany nigdy nie jest za pozno. Mozesz wiec autorko wejsc w nowa skore i zmienic swoje zachowania. Nie masz nic do stracenia. Na wiekszosc facetow lzy nie dzialaja ale jak tupniesz noga i strzelisz focha to od razu zaczynaja sie bac czy przypadkiem nie bedzie cie stac na wiecej :)

Teraz to juz nie czas na kompromis a jedynie na konsensus. Przyklad: Ja chcę jechać nad morze, chłop chce jechać w góry. Ja idę na kompromis - jedziemy w góry. Ja chcę jechać nad morze, chłop w góry, dochodzimy do konsensusu - nie jedziemy nigdzie. Albo jedziemy do Warszawy (powiedzmy że to środek między górami a morzem).

Tak bym chciała ale nie z każdym się da Pożyjemy, zobaczymy

Tego gościa z 11.51 rozpoznałam. Nie chcę już pisać żeby on to czytał. Odezwę się do Was czasem . Trzymajcie się Dam sobie radę

Czy ktos mi moze wytlumaczyc co sie tu dzieje? Kto kogo rozpoznal i jaki to ma wlpyw na ten topik? Przestaje cokolwiek rozumiec.

To ja autorka rozpoznałam tę osobę która pisała wczoraj

To tylko tyle znaczy że nie chcę żeby ten ktoś czytał tego co piszę

I ty ta osobe znasz? Czyli nie bedziesz juz wiecej tu pisac, rozumiem. To zyczymy powodzenia!

No to powodzenia.

Tak to znajoma osoba . Pisałam Wam od razu po jej wpisie wczoraj.

To ciekawe skad wie, ze ty tu piszesz. Moze od meza? :) Czy jak to sie stalo, ze tu jest? Zaraz posypia sie posadzenia o schizo.

Też tak pomyślałam że bedę posądzana o różne rzeczy ale nie mam już wyboru. Tylko jedna osoba wiedziała że szukam rady w internecie - i o tą jedną za dużo . Ale już się nie boję. Odezwę się kiedyś bo jestem Wam to dłużna .Dzięki

A czego masz sie niby bac? Nie dokonalas zadnego przestepstwa. Wiedziala o tym i to wykorzystala. Ale to swiadczy tylko o tej osobie, nie o tobie. Ludzie sa z natury zli i trzeba sie bardzo starac, zeby byc dobrym. No i ciesza sie z nieszczesc innych. Masz jedynie tego potwierdzenie. Nic wiecej. Olej to!