Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Gość gość
Gosc1987- na bol zeba niech maz biegnie do apteki po olejek gozdzikowy. Naturalny bezpieczny, posmaruj bolacego zeba i powinno pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Gość 1987 może paracetamol weź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
To zawieszanie kafe jest juz mocno irytujace... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Nowa strona kafe się zacina, weekend kafe tez się zacina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, mam takie pytanie do wszystkich co są już po glukozie. Wybieram się jutro na ten test. Powiedzcie mi, krew się pobiera na czczo, po 1 h i po 2 h? Czy tylko na czczo i po 2 h?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Ponarzekałam na kafe i ruszyło. O olejku goździkowym nie słyszałam nigdy. Nie mam siły coś ostatnio a po weekendowych zakupach stwierdzam, że się więcej do sklepu nie ruszam. Nie dla mnie chodzenie, stanie. Chciałam kupić coś dla Juniora, ale mąż stwierdził, żeby poczekać do wtorku, czeka mnie usg połówkowe i potwierdzenie plci. Chociaż ja dla niego z ubranek wszystko mam. W Mili widziałam poręczne opakowania Pampersów, dwadzieścia kilka sztuk kosztowało ok 13 zł. Nieduże opakowanie, które nie zajmie calej torby. Czytałam gdzies tam , że od 24 Tc. dziecko ma 19% szansy na przeżycie. Może to mało pocieszające, ale z każdym tygodniem nasze Maluchy będą coraz silniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justek007 zależy gdzie, u mnie robią 3xpobieranie krwi: na czczo ,po godzinie i po dwóch. Kawusi4 teraz będzie juz tylko ciężej jeśli chodzi o zakupy ;) dziś już kilka razy w domu mówiłam,ze jak ktoś jeszcze raz mi powie ze to najpiękniejszy czas to mu walne czy cos, brzuch mi twardnieje myśli i strachów ogrom w ogole czuje sie dziwnie,moze nie zle ale dziwnie na pewno- oby do czerwca i wtedy odetchne jak juz wezme w ramiona moje maleństwo. Swoja droga te 19% jest bardzo pocieszajace To był ciężki weekend mam nadzieje,ze ten tydzień będzie lepszy i przyniesie więcej radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Różefi. A od czego to zależy? Jutro zapytam u siebie w laboratorium, bo w sumie moja ginekolog mi nie powiedziała ile pobrań mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćant
Justek mi pobierali na czczo i po dwóch godzinach, mam wrażenie, że to zależy od dawki glukozy, ja mialam 75g a przy 50 pobierają 3 razy, ale nie jestem pewna, w laboratorium Ci wszystko powiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Dzieki dziewczyny za dobre rady panadol troche pomogl tzn boli ale nie az tak bardzo. Nigdy bym nie pomyslala ze zab moze tak bolec. Rozefi wczoraj mama mi powiedziała ze przesadzam i sie cackam ze soba a ciaza to nie choroba ona 4 dzieci urodzila i do konca pracowala i dobrze bylo noi nie wytrzymalam i zrobilam awanture i oczywiście zaraz brzuch twardy pewnie z nerwow. Wszystko bym zrobila zeby tylko dziecko bylo zdrowe i urodzilo sie o czasie a moja wlasna mama cos takiego mi powiedziala a ja przecież nie leze z lenistwa. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Gość 1987 spokojnie, wszędzie widać taki obraz kobiet w ciąży, które pracują do samego porodu, księżnej która kilka godzin po porodzie wyglądała ślicznie. Nigdzie nie mówią o nieszczęściach, niepowodzeniach znanych osób związanych z ciąża. Kobiety też same szybko zapominają jak to było. Ja rodziłam 2 lata temu. Najpierw musiałam leżeć z powodu krwiaka później z powodu przedwczesnych skurczy i słabej szyjki. W sumie pól roku spędziłam leżąc. Mam wrażenie jakby to było wieki temu. Moja teściowa przenosiła ciąże. Nie miała problemów. Czasem mam takie sytuacje, że po zrobieniu obiadu wysyła mnie na spacer z synkiem, bo ładna pogoda jest. Muszę jej przypominać, że niestety jak postałam przy garach to muszę chwilę poleżeć. Nie chcę jej tłumaczyć, że podczas stania strasznie napiera ten żylak przy wargach sromowych, ze aż czasem boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1987 też mam twardy brzuch z nerwów dzisiaj, okazuje się że jestem ułomna bo nie chcę jechać z ojcem do szpitala na kontrolę. Bo powinnam machnac ręką i powiedzieć hu.. Z moim i dziecka zdrowiem jadę do szpitala gdzie personel boi się o swoje zdrowie przez panującą grypę ale ja w ciąży mam końskie zdrowie!!! Ehh ludzie są nie poważni :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Na szczęście mam wrażenie, że stara się mnie zrozumieć. Jeszcze kilo dni temu odbierałam syna z przedszkola, ale kosztowało mnie to niemało. Musiałam 2 latka ciągnąć ze sobą. Miał różne humorki. Nieraz musiałam wciągnąć wózek razem z nim do przedszkola po schodach. Takie odebranie syna zajmowało mi ok . 1,5 godziny. Później się fatalnie czułam. Stwierdziłam, że nie ma co robić z siebie supermena... Porozmawiałam z teściową i odbiera wnuczka z przedszkola. Jej to zajmuje 25 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Kurczę Dorcia przeciez w takich okolicznościach to pewnie by Cię nawet wyprosili. Grypa panuje, ale poza nią pełno innego świństwa jest w szpitalu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak sądzę nie wspominając o tym że nie miałabym z kim córki zostawić i pewnie musiałabym ją zabrać albo poprosić teściową czy mogłabym ją tam podrzucić a z tym też różnie bywa. Ale jak to mi mama powiedziała, najwyżej poczekacie w samochodzie 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
To Ty kawusia naprawdę duzo przeszlas, wspolczuje. Dorcia Twoja mama widze ze nie lepsza od mojej w ciazy do szpitala a wiadomo ze tam wylegarnia zarazkow. Masz racje teraz to dziecko najwazniejsze, oj ci nasi rodzice zadnego zrozumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Kawusia tez czytalam o tym 19%, i ze w 30 albo 32 wzrasta do 90%..:)jest to krzepiace dość :) oby maluchy siedzialy jak najdluzej w brzucholach:) Kochane, u mnie jest nieco inaczej... Powiem Wam ze chyba w koncu moja mama zaczyna sie cieszyc... Tzn mniej sie boi a juz bardziej cieszy bo na początku chyba jednak królowal strach.. Tyle ze sama nie miala lekko z utrzymaniem ciazy wiec doskonale mnie rozumie... W sumie to oboje z Tata obskakuja jak inwalidke... Az sie śmiać zaczęłam ktore z nich mi poda platki z mlekiem łyżka do buzi.. Tesciowa tez czesto dzwoni i pyta jak sie czuje, czy wszystko dobrze, przypominając zebym odpoczywala i z niczym nie przesadzala tzn z wysilkiem... Gość1987, Dorcia - u Was pewnie mamy bez zadnych problemów przechodziły ciaze to tez wuchodza z zalozenia ze ciaza to nic takiego... Fajnie sie mowi jak sie to ma za soba i nie ma przykrych doswiadczen.. Pozostaje Wam tylko robic tak jak uważacie i jak radzi lekarz i tyle... Starajcie sie nie denerwowac, ja juz calkiem wyluzowalam sie na wszystko, od razu lepiej spie, mniej mam przygod typu krwotok z nosa i chyba dziecko tez ma z tego korzysci :) u mnie skurczy wydaje się ze mam mniej dzieki magnelli, tyle ze codziennie kilka razy mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Kawusia - co do ksieznych, to powiem Ci ze znam dziewczyne ktora zapatwila sobie cesarke na całkowitym znieczuleniu, poniewaz ona chce po orodzie dobrze wygladac i dziecko tez ma byc ładne a nue wymeczone.... Fajnie nie? :) maja ludzie rowno nas/rane w głowach :) Kawusia - mam nadzieje ze ta ciaza jakis Ci minie i bez takich stresow jak poprzednia. Dobrze ze poszliscie do teściów i ze pomagaja Ci, to najważniejsze:) ja tez czekam na badania wt i śr. A od jutra zaczynam 23tc:)oby tylko wszystko bylo ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Czerwiec - nie, nie mam żadnego wstrętu, po prostu parę razy byłam i nigdy nic nie znalazłam - może nie umiem szukać. ;p ale może spróbuję któregoś dnia, bo ceny ubranek są dość zatrważające. -_- nie mogę zgadnąć, dlaczego body dla noworodka kosztuje więcej niż T-shirt dla mnie. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i my się wybieramy na badania moczu w srode beda wyniki a za tydzien juz wizyta nie mozemy sie doczekac wiadomosci od lekarza co tam nam powie i czy pokaze malego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Alex-moze pochodz i poogladaj, popytaj o nowe dostawy:) ja juz od kilku lat szperam wiec chyba mam juz nawyk ze same ciuchy na mnie patrza:) a ceny cóż... Powiem Ci ze to kura znoszaca zlote jaja, wiedza ze idzie na tym ubic interes:) i to calkiem spory bo nie masz wyjscia kupic musisz. Powiem Ci tak, najtaniej jest w pepco, bo znajdziesz poniżej 10zl body, no chyba ze jakas wyprz., w auchan zwykle biale 8zl.na necie szukałam i juz Ci mowie ze szału nie ma taniej nie znajdziesz. W tesco u mnie nie ma ciuszkow marki tesco tylko f&f-ceny dramat. A uzywanych na olx nie ma sensu bo w ciuchu taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Andzia-leż grzecznie! Póki lekarz nie powie inaczej :) Dzis dalej glowe czuje, oby nie zrobil sie z tego ból ze czacha peka :( jutro mam wizyte u ginka ale chyba pojade na 2razy,zwleke się wcześniej i pojade zarejestrowac potem skocze na ciucha i do domu i drugi raz na wizyte, bo siedziec tam pozniej w kolejce ponad2h to nie na moje nerwy... W srode prenatalne. Strasznie sie boje. Oby wszystko bylo jak trzeba.. 10tyg nie widzialam malucha:( Wstaje bo głodomur kopie i czas na płatki. Zjem i biore sie za sernik... Straszna mnie ochota na niego dopadla, taki na spodzie biszkoptowym z polewa czekoladowa:D mmmm... Juz bym pozarla a tu upiec trzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) i po weekendzie, bylismy u rodziców i znów się przejadlam hehe. Od dzisiaj troche lzej zaczynam jeść ale tylko do następnego weekendu bo wtedy jedziemy do tesciow ;) Na szczęście po 5 dniach bólu i klucia w brzuchu przeszło mi! Dzięki Bogu bo tyle co przeszlam i sie namartwilam to ja wiem.. mam nadzieję ze juz nie wroci.. ale espumisan, Buscopan i Nospe mam nadal brac. Jak czytam o Waszych mamach i tesciowych to nerwy mnie biora brrr jak moga mowic takie rzeczy! Sa kobietami, powinny byc wyrozumiale, moze to starosc..? Przepraszam ze tak pisze ale szlag mnie trafia, nasze dzieci sa najważniejsze, gdyby coś im sie stalo przez nasza lekkomyslnosc to my mualybysmy wyrzuty sumienia a nie nasze matki.. ja na szczęście nie moge złego slowa powiedzieć na mame czy tesciowa bo wszyscy sie o mnie troszczą że czasem mi glupio ;) no ale to wyjątkowy czas i trzeba o siebie dbac żebyśmy urodzily zdrowe dzieci nie patrzac na innych, to nasze zycue a komentarze niech zostawia dla siebie ech :/ Po tygodniu lezenia mam straszna potrzebe wyruszyc na zakupy bo tak Wam zazdroszcze tyvh łowow od kilku dni ;) zajrze do Pepco i ciucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda z nas wie, że kafe się zacina, nie musicie o tym pisać co jakiś czas, bo to też zamula nasz post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Tylko u mnie z tym zacinaniem to jest tak, że jak coś napiszę i wyśle to często się odblokowuje. A że nie mam do czego się odnieść to piszę poprostu, że się zacięło. Może to malo inteligentne, ale działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety u mojej mamy bezmyślność w ciąży wzięła górę ... nosiła wiaderka z węglem bo to był listopad a była w 7 miesiącu w skutek czego rozpoczął się wcześniejszy poród ale to tylko jedna z wielu bezmyślności ... nie wspominając już o wypominkach że rodziła mnie kilkanaście godzin i nie wiedziała czy nie zostawić w szpitalu bo się bała że sobie nie poradzi a kończąc słowami że i tak byłam nie planowana. Te słowa słyszałam już setki razy i nie jestem w stanie ich wybaczyć bo nawet jeśli tak było to wolałabym tego nigdy nie usłyszeć. Ale wiadomo rodziców się nie wybiera .... chociaż już myślałam że dawne kłutnie poszły w niepamięć to wczoraj znowu mnie zdenerwowała i najchętniej bym się wyprowadziła z tego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Dorcia - ehhh masakra straszna.. nic nie zrobisz... Pozostaje chyba Ci zyc swoim zyciem i tyle... Jestescie skazani na wspolne mieszkanie czy masz jakies inne opcje? Ehhh przeciez nie Twoja wina ze miala ciezki poród, ani Twoja ani jej... Jak czasem czytam inne watki na kafe to dochodze do wniosku ze niektorzy bardzo lekko podchodza do tematu dzieci... Wpadka - skrobanka, w ogole kiedys bylo ogolne przyzwolenie na takie rzeczy.. Mnie sie to w głowie nie miesci, nie wiem skad w ludziach taka znieczulica na wszystko... Dorcia musisz byc silna, dasz rade, bo kto jak nie Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×