Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Ech Dziewczyny, w każdym podręczniku przeczytacie, że w zdrowo przebiegającej ciąży sex jest ok.... wiem, że teraz sporo z Was ma problemy z szyjka, to w takiej sytuacji ban na takie zabawy... na szczęście mój mąż nie widzi we mnie i inkubatora, ale kobietę, swoją żonkę:) i nie stracił mną zainteresowania, ja co prawda mam o wieeeele mniejsza ochotę na igraszki, ale raz na tydzien -dwa sobie pozwalamy.... teraz mamy utrudnienie, bo mieszkamy z teściami a łóżko trzeszczy ;) I nie dość, że ten brzuchol to jeszcze ciasne, trzeszczące łóżko i teście za ścianą. ... normalnie warunki mega sprzyjające ;) no ale cóż, staramy się nie wyjść z wprawy Hehe... W poprzedniej ciąży to nawet w wieczór przed wyjazdem do szpitala, a i okresu połogu nie wytrzymalismy :) no tylko, że po cc to ja tam byłam bez szwanku ;) poza tym są przeciez różne zabawy, jeżeli TAM jest nieczynne ;) Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Nikita - oooo wlasnie o czyms takim myslalam:) super, dzieki, nie bede musiala sie irytowac szukajac tych odpowiednich:) u mnie chwilowo siara stanela w miejscu ufff... Moze juz laskawie poczeka i wroci pod koniec ciazy, zobaczymy. Sprawdzalas sposob Bezki z tymi sikami/wodami??? Faktycznie wiekszosc z nas jest uziemiona... Dobrze ze nie zyjemy w czasach naszych mam, bo pewnie niewiele z nas by donosilo maluchy... Gość1987 - mam nadzieje ze dzisiaj juz Ci troche lepiej? Ja pamietam jak mnie dół zlapal po ostatniej wizycie, to byla masakra, ale z kazdym dniem bylo lepiej... Wypoczywaj... Ja dzis palcem nie kiwne z niczym, zreszta chyba zaraz ide znow spac... Od 4tej znow mialam impreze w brzuchu.... Jak zaczelam usypiac to znowu przeklety ptak za oknem.. Ehhh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia29 to tak jak moj. Chciałby najchętniej codziennie :D A tak sobie teraz pomyslalam jak kiedys mieszkalo sie na jednym pokoju z cala rodzina. Jak oni sie rozmnażali? :D Noo masakra. Z babcia prawie pod jedna pierzyna :D Ja wczoraj mialam wyprawe do Ikei dokupic potrzebne rzeczy. Pościel, ochraniacz na materac, kołderkę i poduszkę. Kupilam fajny bawełniany kocyk. Bedzie dobry na lato. Troche zaszalałam bo pękło prawie 700 zł :/ Pozniej sie jeszcze skusilam wejsc do H&M bo jest -20% na dziale dzieciecym i kupiłam SOBIE (:D) kurtkę dżinsową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Sylwia - zazdroszcze!!! Wiesz moj tez mial checi, ja mniejsze ale jak wyszlo z szyjka jak wyszlo to juz nawet chyba o tym nie myśli... Ciezko myśleć o seksie jak ktos Ci mowi ze nie mozesz bo Ci sie szyjka skraca i moze byc lipa... A zabawy.. Owszem, tylko Kochana widzisz, tam nie czynne, z cyckow siara zaraz by strzelila, a ruchowo to ja tez czuje sie jak kaleka... Momentami to samo chodzenie juz jest problemem a co dopiero lozkowa gimnastyka... Nie jest to fajne ale jakos przemeczymy sie do konca... A Ty uzywaj ile wlezie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wskoczyłam z niedzieli rana o bzykanku jak zająć z kapelusza, oczywiście miałam coś jeszcze coś napisać, ale tak mnie poruszyło ze zapomniałam Hehe Sporo wizyt w tym tyg, ja dopiero coś ok 20. życzę Wam powodzenia, mam nadzieje, ze Wasze szyjki będą jak u żyrafy i co najważniejsze z Maluchami dobrze. Tak, to prawda, że karmiąc Szymona jadlam i truskawki i moje ukochane czereśnie i w ogóle bez specjalnych zakazów (zgodnie z zalecenia ze szpitala z reszta) a Szymon nigdy nie miał kolki, uczulenia czy innych problemów, ale wiem, że nie każde dziecko znosi potrawy wzdymajace, pestkowe i inne kiedyś zakazane. Teraz specjaliści radzą nie rezygnować z niczego "profilaktycznie", bo i co za wartości w tym mleku jak w diecie tylko ryż z indykiem, albo kleik. .. potrzebne są owoce i warzywa, no... racjonalna dieta uwzględniająca zachowanie dziecka i tyle w temacie :) Ja tylko mam nadzieje, ze Iga tez nie będzie miała problemów z pokarmami i pozwoli mi jeść to co lubię. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Mala Mi - to poszalalas:) no ale juz masz mniej o to pare rzeczy do kupienia:) ja mysle ze do konca kwietmia wszystko zorganizuje a jak wpraktyce wyjdzie to zobaczymy. Sylwia-czyli dobrze pamietalam z tymi truskawkami:) mi sie wydaje ze najlepiej z pewnego zrodla owoce i bedzie ok, wiec raczej bede probowac od rodzicow jednych i drugich ich ogrodkowo sadowe zbiory, te sklepowe raczej postaram sie odpuscic, bo wiadomo naprane opryskami ile wlezie... A to pewnie jest wiekszy problem niz sam w sobie owoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaMi, wiesz, nie wyobrażam sobie takiego mieszkania na całe życie. .. u nas trwa to miesiąc i szykuje się jeszcze kolejny, wiec to sytuacja przejściowa, ale to nie dla mnie tak na kupie, nawet kosztem pomocy i tego, że nie musimy kombinować, żeby gdziekolwiek się ruszać bez ogonka, a niedługo ogonkow...ale, niema tego złego. .. ćwiczę charakter ;) Hehe, teście są ok, ale ja z tych hmm co lubią czasem podokuczac ;) , teraz musze się pilnować, bo w końcu nie jestem u siebie Hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Czerwiec, wszystko wyjdzie w praniu tj w czerwcu :) co można, a co musi poczekać. Ja byłam nastawiona, że nie będzie można i tonami przed porodem kupowałam czereśnie, żeby najeść się na zapas a tu taka niespodzianka :) teraz tez wole tez się za bardzo nie nastawiać " bo wtedy mogłam" bo wiem, że może być różnie i po porodzie smuteczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Czerwiec, wszystko wyjdzie w praniu tj w czerwcu :) co można, a co musi poczekać. Ja byłam nastawiona, że nie będzie można i tonami przed porodem kupowałam czereśnie, żeby najeść się na zapas a tu taka niespodzianka :) teraz tez wole tez się za bardzo nie nastawiać " bo wtedy mogłam" bo wiem, że może być różnie i po porodzie smuteczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia czy ciebie po cesarce tez pasli sucharami i kleikiem ryzowym? Mi nie pozwolili w szpitalu nic wiecej. Porazka. Kleik ryzowy wylewalam do zlewu. Maz mi potajemnie kisiel robił :D I po ilu godzinach kazali Ci wstac z lozka? U mnie po 6 godzinach kazali wstac i isc pod prysznic. Oczywiscie pomagala mi polozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Dzieki gosc czerwiec psychicznie sie juz oswoilam z sytuacja czego sie nie zrobi dla bombla. Leze ale nawet jak przekrecam sie na bok to czuje ten klojacy bol w kroczu tak od srodka. Teraz chociaz wiem ze to glowka dziecka napierajaca na szyjke:-( Mam nadzieję dziewczyny ze u Was po wizytach bedzie wszystko ok bo limit dla leżących wyczerpany:-) A Wy znowu o seksie, pomarzyć sobie mozna albo posnic:-) Co roku robiam ogródek warzywny w tym musze sobie odpuscic. Na rodzicach pozeruje :-) No bo w sklepach to wiadomo sama chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski :) M ie zab pobolewal bylam u dentysty ale jeszcze boli w we wtorek znow :/ sex u nas tylko raz na jakis czas bo ciagle cos mnie boli :/ mnie krocze ciagle boli ale juz sie przyzwyczailam... wizyte ustale w piatek na nfz bo rzez caly tydzien jeszcz terminow nie maja ehhh pewnie mi przyjdzie isc 15.04 prywatnie jak nic nie ustale....czy kiedys sie te dolegiwosci skoncza ? ciagle cos :( nie moge sie w spokoju nacieszyc ciaza ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc1987 głowa do góry ,będziesz leżała to wszystko będzie dobrze ;) z długością nie ma tragedii ,w najgorszym wypadku założą c***essar. Masz brać coś na podtrzymanie? Ciekawe co mi w środę powiedzą ... Bezzka zazdroszcze chodzenia do szkoły rodzenia mi niestety zabronili,a szkoda bo każdy chwalił ,dobrze że chociaż przekazujesz nam ciekawostki. Sylwia nie draznij ludzi tym sexem... U nas okropne ciśnienia zarówno u mnie jak i u mojego a tu taka posucha, moje sny to istne porno - chyba jestem zboczona :P śmieje się,że po połogu jak go dopadne to żebym zaraz znowu w ciąży nie była ;) MałaMi to się oblowilas hohooo pięknie Z każdym dniem pogoda piękniejsza ,wiosna taka że gdybym mogła to dziś pół dnia lazilabym po lesie ,a tu OOo na dodatek mojego w domu nie ma więc nawet nie ma do kogo się odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Ja pamiętam ze szkoły rodzenia jak mowila polzna ze można wszystko jeść tylko z Glowa. Wiadomo ze kg bigosu zjeść nie można ale 2 lyzki dlaczego nie. A owoce typu truskawki maliny itd najlepiej przegryźć lyzka mleka śmietany ku jogurtu naturalnego. Ja jadlam wsio. Nawet fastfoood sie zdarzyl i tez zero kolek. Ale my od samych narodzin floractin- probiotyk w kropelkach dla dzidzi i ja tez oslonowo cos tam bralm. Nie wiem na ile to pomogli. Teraz tez bede tak robic i zobaczymy jak maly bedzie reagowal. Gosciuczerwiec sprobowalam sposób bezzki i nic mie lunelo ze mnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - ja na rewelacje nie licze we wtorek... Co prawca parcie na krocze czuje stosunkowo rzadko ale dlateho ze rzadko chodze/stoje.. U mnie na prenatalnych mówili ze lozysko jest nisko osadzone, wiec pewnie sytuacja podobna jak u Ciebie, jesli ten grzbiet przez brzuch to maluch to tez albo wali mi glowa albo nogami w dół... No nic, pozostaje lezec... Moze wez sobie jakas poduche pod nogi? Andzia-ciesz sie ze w ogole dajesz rade... Rzadko seks... Nie narzekaj... Bo ja juz ze 2miechy nic! Bo wczesniej bylo mi zle, potem suchoty, a teraz ta szyjka... Rozefi-to chyba obydwie jestesmy zboczone... Bo u mnie noc bez penisa w snie to nie noc! I tak ze sni mi się wszystko z mezem a nie np ze zgraja "uchodzcow", bo bym chyba zrezygnowala ze spania i witala kazdy ranek wymiotami jak dziki kojot!!! Nikita- tez mi sie wydaje ze umiar zalatwi wszystko:) co prawda ja owoce jem teraz jak na potege :) Powiem Wam ze u mnie pogoda za oknem piekna ale co z tego jak glowa mi zaczyna cmić... Raczej efekt niewyspania.. Moja wina, poszlam o 23spac i ta pobudka o 4..,nie wiem co moj maluch z tym ma, dzis chyba sila do tej 1dosiedze zeby chociaz do 6.30dal mi spac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Nikita - super ze nie lunelo:) czyli widzisz sluz i popuszczanie:) wkladki i jakoś sie przezyje.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Rozefi nic mi na razie więcej nie przepisal tylko magnez i nospa jak do tej pory. Noi to bezwzględne leżenie mnie dobja. Jak po nastepnej wizycie sie pogorszy to szpital ale nie wiem czy na pessar nie bedzie juz za pozno bo to jakos do ktoregos tygodnia zakladaja. Jak grzecznie lezysz to na pewno u Ciebie bedzie ok :-) Z resztą zaraz po wizycie nam napiszesz. Pogoda faktycznie piekna leze w salonie a na przeciwko mam widok przez okno balkonowe, chociaż sobie popatrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Gosc czerwiec jesli mały wali nogami to nie jest zle. Lekarz powiedział ze glowka daje wiekszy nacisk niz pupa, wiec jesli u Ciebie sie jeszcze dziecko nie przekrecilo to dla Twojej szyjki lepiej :-) Mam wielka poduche pod nogami tak mi wygodniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Fajny artykuł noi te dolegliwości ciazowe to mam prawie wszystkie a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - nie mam pojecia jak ten moj lawirant tam lezy... :) po tym grzbiecie tak sadze ze albo nogami w gol albo w gore, ale co on tam wyczynia to nie wiem... Caly czas sie dzis wierci i mnie kopie a zalecany lewy bok to dla mnie pasmo bólu... Bo wtedy to juz w ogole jest impreza... Staram sie go usypiac na prawym i delitaknie przeturlac na lewy skoro to dla niego lepsze ale roznie mi sie to udaje... Wyliczylam to prena mam w 31tc to mi powiedz jak lezy mały szaleniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - ja jestem encyklopedia dolegliwości haha. Co prawda czesc mi mija z czasem.. Z ciążowych przyjemności ominely mnie narazie wymioty, omdlenia, hemoroidy... I oby juz nie przyszly... Teraz mam duszności, problem z oddychaniem, zapchane zatoki, problemy z ruchem, sennosc a przychodzi co do czego to spac nie umiem, czestomocz, bole głowy, popuszczania... Za mna juz krwotoki, zapchany gruczol(ten Bartolini), zatkany gruczol mlekowy pod pachą, nudnosci, rwa kulszowa, a jak z pracy odchodzilam to mialam tzw ciesnie w dloni (przeszlo po 2tyg bólu). Ja to tylko kazdego dnia zastanawiam sie co mnie jeszcze moze spotkac... Oby jak najmniej niespodzianek... Ciaza - taki to piękny okres....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Ja to sie ciesze ze mam tak często usg chociaż wiem co i jak. No przerabane z tymi dolegliwościami ale juz coraz blizej. Tak sie zastanawiam jakbym dala rade jakby to byla druga ciaza i musialabym sie opiekowac szkrabem i jednocześnie leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - ja usg to teraz mam co 2miesiace w sumie... Bo ostatnio chyba 23tc,a teraz w 31.. Nie wiem czy dobrze czy zle ze rzadko bo tu tez roznie gadaja, co lekarz to inaczej.. Wielu to w ogile jest zdania ze 1usg na jeden trymestr.. W 1trymescie to ja mialam ze 4 bo upewnial sie czy jest ok. Ciesze sie ze paluchowe badania, laboratorium mam co 3tyg.. No i w miare jestem spokojna bo gin jest ok i w sumie ze zlymi opiniami sie nie spotkalam, ufam mu i wiem ze przy drugiej ciazy tez chce do niego chodzic. A z drugim dzieckiem to ja sie boje... Caly czas powtarzam mężowi ze oby przy drugim ciaza byla lzejsza jak ta teraz... Bo jak wszystko bedzie dobrze to dosc szybko chcemy starać sie o drugie... Ja chociaz o tyle wiem ze jakby przyszlo mi w drugiej lezec to mam mame na emeryturze i mi pomoże, chociaz wolalabym zeby nie musiala bo raz ze lubie dorosle samodzielne zycie a dwa odzwyczailam sie od wspólnego mieszkania... Co innego weekend a co innego pare miesiecy... My lezymy i zdane na obsluge meza... Ale najgorzej to Nikita czy Kawusia, gdzie pasowaloby lezec bo zylaki i inne dziwa, tylko jak to zrobic jak dzieciaczki lataja... Wlasnie Nikita-przeszlo Ci to zapalenie oskrzeli czy dalej sajgon??? Kawusia cos nie pisze... Oby wszystko ok bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita dobrze ze sprobowalas z tym testem, moze to choc trochę Cię uspokoi a swoja droga i tak trzeba powiedzieć o tym na wizycie. Gosc1987 i GoscCzerwiec ja tez sie łapie na tym ze w kolko marudze ze cos mi jest ;) ale taka prawda, okazami zdrowia teraz nie jestesmy, za to na pewno maluchy beda zdrowe jak rybki! Ostatnio w swieta bratowa mi powiedziala ze ciąża to przecież nie choroba, co mi podnioslo ciśnienie na maxa, wiec jej grzecznie powiedzialam, ze nue choroba ale dolegliwości tyle co podczas choroby. Zycze jej zdrowia gdy ona zajdzie w ciążę ale ajby co to kiedys wspomne jej ze ciaza to nie choroba. No żesz, ludzie sa straszni :/ Ale dzis wiosenna pogoda, byliśmy na godzinnym spacerze, mamy blisko piekny park, wszystko zaczyna sie zielenic az chce sie żyć! Ale super ze nasze pociechy urodza sie latem i będziemy mogly bardzo szybko szalec na spacerach :) A 2 dni temu posialam rzodkiewki w kuchni w doniczkach i juz kielkuja! Strasznie ciesza mnie takie wlasne roslinki :) Milego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Gosciuczerwiec ojjj wkładki nie ogarniają wiec duże podpaski. Fajnie to wygląda - ciężarna noszaca podpaski ;-) Nic mi nie przechodzi ten kaszel. Tak jak mąż malutko juz kaszle i corka prawie wcale tak ja caly czas "szczekam" :-( boje się że zapalenie płuc dostanę. Ten antybiotyk chyba wcale nie działa na mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
hej, pociesze was, ze ja tez leze...juz 3 tyg...oczywiscie szyjka...mam 3 latka, ktory przechodzi z rak do rak w rodzinie...a mi czasem wyc sie chce. Jestem troche dalej, niz wy-polowa 33 tc. Ale gdzie tam jeszcze...Mam caly repertuar boli, klucia i nacisku...brak slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejku Wy tak serio z tym seksem? W sensie, że macie takie krótnie przerwy od ostatniego? Bo ja jestem jedną wielką bombą - od października nic :( Tyle, że u nas dwóch pasażerów na gapę. W pierwszym trymestrze był zakaz, potem był moment że niby mogliśmy ale się baliśmy, a potem w 22 tygodniu znowu nas nastraszyli porodem duuużo za wczesnym bo bliźniaki tak lubią wychodzić. A teraz znowu już jest zakaz żeby na spokojnie doczekać do 35 tygodnia. Mi teraz naprawdę niewiele trzeba do orgazmu. Im dalej tym bardziej się tego boję. Boję się, że to wywoła skurcze. Ja z repertuaru objawów mam od paru tygodni bóle podbrzusza i kłucie w okolicy jajników jak za dużo chodzę albo jak się przekręcam na łóżku. Ginekolog mówiła, że to ciężar już tak działa, więc nie spodziewam się, że przejdzie przed porodem. Ciekawe czy ten słodki ciężar nie skrócił mi szyjki. Dowiem się w czwartek. Poza tym ciągle chodzę i płaczę o byle co. Czuję się strasznie nieporadna, brzuch mi przeszkadza już. Podstawowe czynności są niczym joga dla zaawansowanych. Powiem Wam, że uwielbiam grzebać w ogródku, sadzić kwiatki. Pogoda piękna, kupiłam parę bratków do posadzenia i wyć mi się chciało jak nie byłam w stanie się zgiąć i ich posadzić. Musiałam prosić o pomoc znowu. Jestem jak słoń w składzie porcelany. Wczoraj mężowi się oberwało. Wygarnęłam wszystko co mi leży na sercu. Nie tak sobie wyobrażałam jego rolę podczas całej ciąży. GośćCzerwiec - nadal masz wstręt do mięsa? Bo mi przeszło ostatnio i ciągle bym jadła mięcho, najlepiej w burgerach domowych... Co drugi dzień burger u mnie na kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Bezzka zazdroszczę spacerku :-) Mnie tez wkurza jak ktos mowi ze ciaza to nie choroba, zaraz załącza mi sie agresja i pyskuje :-) Gaja z maja u mnie dopiero koniec 28 tygodnia wiec zazdroszczę Ci tego 33 lezysz w domu czy szpitalu?Nikita to moze wybierz sie jutro jeszcze raz do rodzinnego, z plucami nie ma żartów a w ciazy to juz w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila0256
jA MAM troche do nadrobienia bo od czwartku mnie choroba trzyma i nie przysiadalam do laptopa . Masakra jakas ciagle goraczka 38 z groszami i wskazane lezenie w lozku nic zjesc bo zaraz wszystko oddaje a poce sie jak swinia doslownie juz nie mam do tego sily chcialabym wstac cos porobic albo isc na spacer taka ladna pogoda ... Maly mimo mojego oslabienia jest bardzo aktywny nawet za bardzo bym powiedziala caly czas kopie jak sie w nocy przebudze to czuje jak mnie kopie a dzisiaj to tak fajnie jakby pukal do drzwi ze trzy razy uderzyl albo kopnal przestal na chwile i zaraz znowu ze dwa trzy razy przestal i znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×