Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dustin

Pierwsze spotkanie w realu

Polecane posty

Gość gość
Tak 2 rozwiązania 1) albo zapomnę o nim 2)albo będziemy dalej w takim "zawieszeniu" pisali kolejne 20 lat Tylko pytanie brzmiało jak o nim zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byki są konkretne, ryby niezdecydowane. Woz albo przewóz tyle w twmacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie to jego niezdecydowanie powoduje te kłótnie. Jak go zmotywować, wręcz zmusić żeby się w końcu na coś zdecydował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba musisz go przymusić, tyle ,że ryby rzadko kiedy lubiaą się określać. Takie lelum polelum. Wierzę, że ci na nim zależy, ale byki twardo stoją na ziemi. Przemyśl czy chcesz z takim facetem się użerac, z każdą decyzją. No chyba że lubisz dominiwac, a byki to uwielbiaja, to tak zostań w tej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możesz mi coś napisać o facetach bykach i baranach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oboje mamy TRUDNE CHARATKERY i w ciągu tych prawie 3 lat kłóciliśmy się i godziliśmy setki razy. Wiem, że ta znajomość nie ma sensu" Nie wiem czy jesteś świadoma na co trafiłaś, Ryby (chodzi oczywiście o charakter, jeżeli to prawda u niego) przerastają każdego "specjalistę" od takich spraw. Zapomnij o schematach i gościach co wszystko wiedzą, bo jest to jedna z najbardziej wymagających osobowości (stąd mało kto się na tym zna). W zamian możesz otrzymać co się nikomu nie śniło, ale łatwo nie będzie, dobrze to znam w odwrotnym kierunku płci. ps. kobiety ryby to coś wspaniałego, są nawet specjalne strony w sieci na ten temat ;-) dlatego po pierwsze: NIGDY o nim nie zapomnisz już raczej, chyba że trafisz na kogoś mocniejszego (mało prawdopodobne, bo ryby to maksimum, ale nie wiadomo nigdy..) "zawieszenie" to dla leniwych, Masz małe demo w linku www.horoskoppartnerski.eu/pani-byk-pan-ryby.html też mam taki kontakt, nie jest łatwo, ale jak się potrafi to docenić, nie znajdziesz nic lepszego bo to fizycznie nie możliwe Masz pytania to napisz i zaglądnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcecie inne znaki to wam napisze moze nie na raz teraz (o nikim nie zapomne), mam za słabego kompa i musze pisac służbowe rzeczy;-( ale zaglądam i dam znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O facetach bykach moge. O baranach nic nie wiem. Zdecydowani, rodzinni , ale mają trudne charaktery. Cholerycy wybuchowi tacy macho. Cenią sobie rzeczy materialne, to jest podstawa wszystkiego u nich. Dobre jedzenie, ich kobieta musi o paradoksie być oszczędna i wyglądać luksusowo. Bardzo sensualni, mają duże możliwości seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście to takie gadanie, bo ważne są szczegóły typu preferencje u płci przeciwnej (moze ta Twoja ryba ma kogoś innego w ascendencie, i wcale nie jest taki typowy) ja swoją sprawdzałem przez miesiące i dalej o niej mało wiem, nawet prawdziwy specjaliści siadają przy niej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze inaczej i prościej, musisz się o nim dowiedzieć: - czy jest tzw. pozytywną "rybą ", czy pozytywny wpływ na innych przeważa, przy czym nigdy nie jest jednoznaczny - wykluczyć jakieś negatywne jednostki typu jacys socjopaci itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ty tylko horokopami sprawdzasz, amyśleć nie umiesz i obserwować to do usranej smierci nic o partnerze nie będziesz wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój RYBA jest bardzo skryty, jeśli coś Go gnębi to powie mi o tym dopiero kilka tygodni po tym czasie. Strasznie uparty i zamknięty w sobie. Nie potrafię go zmusić do określenia się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwe "horoskopy" (a raczej ich psychologiczna analiza) powiedzą ci o nim więcej niż on sam wie o sobie ;-) tylko wątpliwe czy do nich da się dojść może po min 5, może 10-15 latach ;-) jak "zmusić"/przekonać rybę, to pytanie za 100 pkt na które szukam odpowiedzi od miesięcy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mozesz go namierzyć w realu, tak jak w temacie tego wątku? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak "zmusić"/przekonać rybę, to pytanie za 100 pkt na które szukam odpowiedzi od miesięcy x nie da się zmusić ryby do niczego czego ryba sama nie chce jeśli się zgodzi to oznacza że on sam zmienił zdanie i tego chce ale się nie przyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że sie nie przyzna to norma, czy zmieni zdanie.. raczej czy w ogóle taka osoba ma takie zadanie, jak ona co chwile sie zmiania i modyfikuje oczywiście można przekonać, ale wpierw trzeba bardzo dobrze rozpoznać teren, wszelkie jego przeszkody, a potem sprytnie je ominąć tak aby on stwierdził "że ta zmiana jest jego" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rowniez pisze z pewnym facetem od kilku miesiecy. oboje wiemy jak wygladamy. bardzo mi sie podoba! Ja jemu chyba tez, mieszkamy w tym samym miescie lecz jeszcze sie nie spotkalismy. On kilka razy juz propnowal ale ja sie wykrecalam. Teraz chce sie z Nim na zywo zobaczyc ale sie boje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkaj się z nim, bo z biegiem czasu będzie trudniej zdecydować się na spotkanie. Spotkasz się z nim i będziesz miała jasność co dalej z waszą znajomością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę Go namierzyć w realu, chodź nie mamy wspólnych znajomych, ale po co? Ta znajomość trwa już prawie 3 lata i nie zanosi się na jakieś zmiany, chce po prostu o nim zapomnieć tylko jak to zrobić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zapomnij także o części swojej osobowości, którą on (w jakiś sposób) w Tobie odkrył, chociaż jest chyba za bardzo nie mądry żeby z tego nie skorzystać Jak sama widzisz, prawie każdy mówi żeby się z nim spotkać, tak normalnie jak człowiek dorosły z innym człowiekiem, pogadaj i zobacz jak się zachowa, czy będzie jakaś przyszłość jak mimo tego będziesz czuć inaczej, to na pewno łatwiej zapomnisz, przynajmniej będziesz miała pretekst żeby to sobie jakoś w czasie przełożyć i przejść do czegoś innego jednak wcześniej spróbuj chociaż czy da radę coś zrobić, przecież to logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zanim dustin wróci, tutaj ten gość od zagubionej dziewczyny w realu (posty z piątku) mam chyba częściową odpowiedź, skąd te fatum z tą sytuacją, gdzieś znalazłem, że taki związek jest aż tak nieobliczalny dwóch różnych charakterów, że muszą siebie szukać. Jak widzicie jest to niestety dosłowne nawet w XXI wieku, kto by pomyślał Ale jest też coś takiego (tłumaczenie swoje): "Gdy jednak facet zachwyci się osobliwą naturą dziewczyny i ulegnie ich urokowi, to wszystko będzie możliwe...." chociaż raz znalazłem coś pozytywnego w tym wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 10.22 Tez tak mysle ze czym predzej tym lepiej ale jest jedno ALE.. Ja jestem w zwiazku i nie jestem juz pewna czy kocham tego faceta.. Tamten mnie oczarowal swoja osobowoscia sposobem zycia i wogole.. Boje sie tego spotkania bo nie chce miec zlamanego serca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz coś zrobić definitywnie, albo jedna albo drugie. Chyba że chcesz siebie i tego nowego oszukiwać. Związki z takimi osobami mają coś z magii, te osoby tak działają na innych i to będzie Ciebie męczyć, bo ten drugi mała prawdopodobne że to będzie miał (lub w takim stopniu) odwagi, trzeba się zmierzać ze swoim losem w realu, inaczej to on zawładnie tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dustin
Wygląda na to, że musiałbym założyć nowy wątek. Przyjechała w nocy bardzo naładowana, kilku facetów piło alkohol i ją nagabywało, oberwało się kierowcy, groziła, że zadzwoni do firmy i chyba pomogło, bo dzisiaj sam do niej podszedł i poprosił żeby za nim usiadła. W sobotę byliśmy na rynku, bardzo jej się podobało, boutiq koło boutiqu, nie mogła jednak nic na siebie znaleźć i w końcu w którymś tam sklepie zapytałem, „Kto tu (w rynku) prowadzi konfekcję dla dorosłych ?” Myślałem, że mi łeb urwie jak wyszliśmy z tego sklepu ale to jeszcze nic, jak w końcu znalazła dla siebie buciki i się na nie zdecydowała, zacząłem się targować, przecież numer 41 tak szybko nie zejdzie z półki. Ona normalnie wyszła ze sklepu i zostawiła mnie samego z tymi butami. Uhandlowałem 19 zetów, dla mnie to dużo. Tak się zastanawiam, czy jej zachowanie było spowodowane tym, że miała swoje dni i była ogólnie podrażniona, czy jest histeryczką, czy to może kompleksy a może jest jednak mną fizycznie zawiedziona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dustyn cofnij się tutaj w postach, poszukaj adresu z dropbox , kapniesz się o co chodzi, podaj przez tą skrzynkę anonimowo wasze daty urodzenie i mniej więcej w jakies duze miasto zeby w miare okreslic czas, to ci powiem wszystko o niej i was anonimowo, chyba ze nie chcesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Dustin, to niezle poleciales po bandzie :D :D :D Mam nadzieje, ze to jednak nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopie trzymają daleko od takich miejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowa baba, nic dodać, nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ma przer....ane ;-) i jeszcze te koszta dojazdu (y) powrót do maili bezcenny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dustin
„Dustin, to niezle poleciales po bandzie” Co miałeś na myśli, bo nie bardzo kumam. Jestem autorem a nick to tak na przekór mojej byłej, jej ulubiony aktor. Nie, no, dogadujemy się, oby dwoje jesteśmy wybuchowi, cholerycy jak to ona określiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×