Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość33lata

Nigdy nie zdradzilem

Polecane posty

Gość Luuuu
Wiesz, po kilku nieudolnie zmienionych informacji i tak wiem, ze to Ty. I zmieniałeś je, kiedy wiedziałeś, ze już jest coś nie tak, że ten któryś z gości, to ja. Nie bądź śmieszny, proszę. Jestem tylko ciekawa, co mi napiszesz dzis lub jutro w @. A może udasz, ze o niczym nie wiem... I nie brnij w to dalej, bo to zaczyna być śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeovil
Ktos tu chyba został zdemaskowany;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
Luuuu wybacz, ale nie jestem nim. Nie bede Ci sciemnial. Sprawdz sobie po IP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luuuu
Jak się sprawdza Ip?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz szedł w zaparte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
poszukaj w google, jak znalezc IP nadawcy maila. Potem haslo"lokalozacja IP" et viola :) Pozdrawiam Pani Luuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe. A co, jeśli napiszę, że Ci nie wierzę? I wiem, że to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że to Ty. Nie przyznasz się, wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
Nie ma problemu. Mozesz wierzyc, w co chcesz. Milego popoludnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) no dobrze. W takim wypadku czekam na @, w którym będziesz udawał, że o niczym ani ja, ani Ty ni e wiemy. Będzie śmiesznie. Tylko wiedz o tym, że dłużej tak nie pociągniesz, a ja usunę pocztę. Chcesz tego? Przyznaj się, póki daję Ci taką szansę. Cały czas czekam na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
Biedna... Luuu... na prawde nie jestem nim. Nie mam Twojego miala, sam tez juz nie mam konta. Mimo to Zycze Ci powodzenia. P.S. Jestem wierny zonie i Cie nie poderwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, po prostu nie! Nie wybrniesz z tego! Co chcesz, to pisz, ale tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Ty to Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
Okej :) Ja nic nie napisze kolezanko. Teraz opuszczam Cie i pozostalych tu piszacych. Dziekuje za wypowiedzi, P.S. Luuu, sam wiele razy tez na tym forum sie tak nacinalem. Myslalem, ze pisze z NIA, a to byla jakas obca osoba. Prosze, uwierz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekaw się zrobiło ;) czyli poznaliscie się tu na kafe ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) naprawdę???:) naciales się TEŻ? No popatrz. Dobrze, zakonczmy tę farsę. Mojego zdania tym że się nie przyznasz, nie zmienisz.podałeś kilka szczegółów, nie możliwe jest byś to nie był Ty. Już w to nie uwierzę. Poza tym styl pisania, kilka faktów i kilka 'zmylek'. Dobrze wiesz, że nie jestem głupia. Czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lu co cie przekonało ze to on ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko mnie przekonalo, że to on. Nawet te nieudolne zmylki. :) I jeszcze wiadomość dla Ciebiegosciu 33letni:)zazwyczaj piszemy ciągiem, mail za mailem. Dzisiaj miałeś bardzo zastanawiające przerwy. Weszłam na Twój wątek. Myślałam, że może tam się udzielasz, ale jednak nie, więc weszłam na forum, a tam temat dobrze mi znany:) rzucił mi się w oczy. Czytam, czytam i wypisz, wymaluj Ty. Twój problem, Twoja wirtualna znajomość, następnie konsternacja, że to byc może ja zadaje pytania i próba ignorowania, pisania nieprawdy. Ale ok, daje Ci już spokój. Nie będę się wyglupiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za upierdliwe baby:D i p*****la w kolo to samo, czyzby ubogie slownictwo:D x i jeszcze to "Dobrze wiesz, że nie jestem głupia. Czesc " :D na madra to ty raczej nie pasujesz, kiciu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie 33 a 34 ci wybiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234554321
najprawdopodobniej Luu to znowu ta wariatka "gośćsylwia" "goścsisi" :D:D znowu myśli,że temat o niej i temat do niej..toż to paranoja i choroba psychiczna jest. Tak jakby cały świat sie tylko wokół niej kręcił ludzi w Polsce jest sporo i nic dziwnego,że kilka faktów może być podobnych,takich jak Autor jest na pęczki (wybacz autorze;)). To typowy problem że tak powiem...mnóstwo ludzi taki ma. I mnóstwo ludzi ma 33 lata,podobny styl pisania..a on nie podał nie wiadomo jak oryginalnych szczegółów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234554321
już to widze jak na kafeterii gdzie jest tak dużo osób niemal każdy temat jest do jednej baby..jasne :D Co do tematu. Tacy ludzie jak autor przerażają mnie najbardziej..ja rozumiem,gdy ktoś nie kocha,gdy mu sie nie układa,gdy żona niedobra,oziębła...wtedy rozumiem. Ale jeśli jest miłość,jest dobrze to jak można tak bardzo chcieć jakiejś zdrady? Dla mnie wytłumaczenie jest jedno : to nie jest żadna miłość. Gdy jest miłość,to własnie ta Miłość jest tym najwspanialszym co sie nam w życiu przydarzyło. Nie ma nic ponad nią. Nic! W takiej miłości nie ma czegoś takiego jak "udany seks". Udany,poprawny..to takie wyprane z uczuć. Pozbawione namiętności,więc nic dziwnego,że autor za nią tęskni. W miłości upływ lat nie ma aż takiego znaczenia. Zresztą co to jest 7 lat? Rozumiem 50,ale 7? toż to prawie tyle co nic,czas leci błyskawicznie,a ukochaną osobę chce sie poznawać wciąż i wciąż od nowa,ciągle pozostaje tajemnica,ciągle jest ciekawośc i pragnienie..i ta osoba jest najlepsza. Jakaś inna może być lubiana,może sie podobać..ale w żadnym razie nie ma mowy o takiej tęsknocie za czymś innym. Bo wiemy,że własnie to co mamy jest najlepsze dla nas. Że żyjemy tak jak chcemy,to nasz wolny wybór a dobrej zabawy nam nie brakuje. Jeśli ktoś aż tak tęskni za innym zyciem to widocznie wie,że to nie jest TA osoba. Bo wybaczcie,co innego spojrzeć na inną a co innego tak rozpaczliwie innej pragnąć. Wy tu piszecie,rozpaczacie jakby wierność była nadludzkim wysiłkiem,torturą,cierpieniem. Jeśli tak jest dla was to wspolczuje i wam i waszym biednym żonom..jakby mój mąż myślal w taki sposób..samo to by mnie zabiło. Nie musiałby mnie zdradzać,ta tragiczna tego chęć już jest jak najgorsza zdrada. Jako że dla ukochanego chce jak najlepiej to chce go uszczęsliwić,a skoro ze mną byłby nieszczęsliwy i zniewolony,to niech idzie jak najdalej. Jeśli idealizuje zdrade,uważa ją za wolność i bez niej czuje,że coś go ważnego ominie to ja zwalniam z takich obowiązków i odchodze,nie będe męczyć biedaka. Nie chce żeby dla mnie ktoś sie tak poświęcał. Wierność ma być wolnym wyborem,dokonanym świadomie i gdzie nie ma takich dylematów i cierpień,gdzie nie jest tak ważne żeby szaleć z innymi. Bardzo,bardzo nie chce takiego czegoś,pseudomiłości. Dla mnie wierność nie jest żadnym wyrzeczeniem. Jestem monogamistką z natury i nie rozumiem tych poligamicznych ciągot,przerażają mnie one. Zadziwia mnie,że u niektórych są aż takie,że wierność jest dla nich tylko cierpieniem i zniewoleniem..koszmar. Dlatego własnie związki nie są dla was,to o to chodzi. Uwierzcie,że gdy ktoś bardzo kocha to nie pragnie innego życia,partner jest tym najlepszym i innych sie nie chce,można nawet nie myśleć o żadnym seksie z innym. Dla mnie to by była żadna zabawa :O i żadna przyjemność. I już nawet nie chodzi o to,że to zraniłoby partnera,choć oczywiście to też bardzo ważne. Po prostu,chce być wierna także sobie,dla mnie to ma sens,którego nie trzeba tłumaczyć nikomu naprawde kochającemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123455321
o właśnie,jeszcze zrozumiałe jest to zastanawianie sie "jak to byłoby z innymi" u osób,dla których ich partner jest jedynym w życiu. Takie osoby jako,że nie mają porównania tak po prostu sie zastanawiaja czy z innymi jest inaczej... ale jesli autor miał kilka kobiet przed żoną to czy już nie dość sprawdził i spróbował? nie wystarczy to porównanie? w ogóle sie nie wyszalałeś? swoją drogą też tego pędu do wyszalenia sie seksualnego nie rozumiem,no ale.. i przykre jest to,że kobieta choćby nie wiem jak dobra,piękna,seksowna i kochająca i tak może nie wystarczyć :( i jeszcze taki facet będzie płakał,że z nią jest! że takie katusze cierpi biedaczek :O gdy przecież mogłby codziennie "wkładać" w inną..jakie to smutne nigdy nie zrozumiem facetów ..nawet chyba nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234554321
niektórzy przejrzą na oczy dopiero po tej cudnej zdradzie..że jednak to nie taki cud miód jak mysleli,że seks był pusty,ulotny,chwilowy,gorszy niż ten z zoną,że żona jednak sie dowiedziała i całe ich życie runęło,bo nie udało sie upiec kilku pieczeni na 1 ogniu bo często wy to idealizujecie,jakby to bylo nie wiem co..a przeciez bawic sie mozna inaczej,szalec,poznawac,doswiadczac..kurde,mozna podróżować,ludzie mają różne pasje,poznają świat,naprawde ciekawie żyją...chyba tylko nudni ludzie myślą o doopach. :O serio,nic was nie omija jak nie włożycie w obcą babę,wy sobie to tylko wmawiacie,że by to tak wiele zmieniło..1 skok w bok (co za infantylne okreslenie swoją drogą) miałby zmienić na lepsze całe życie?? nonsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234554321
autorze,chwali Ci sie,ze próbujesz,nie chcesz zranić żony..ale jeśli już podjąłęś taką decyzję to nie żałuj tego a się ciesz. Bo dużo więcej mógłbyś stracić niż zyskać. A wiernośc to coś wzniosłego,pięknego,honorowego,to cnota jesli w ogole tego nie czujesz to problem jest powazniejszy i jak pisalam wczesniej widocznie nie kochasz zony na tyle,by po prostu CHCIEĆ być jej wiernym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234554321
bo jeszcze romans coś tam zmienia,ale wlasnie ten 1 skok w bok to tak jakby hmm...równie dobrze mógłbyś np pójść na basen albo zjeść pizzę i uznać,że ta chwilowa ulotna przyjemność odmieni Twoje życie i że da ci to taką satysfakcje,ze na stare lata bedziesz właśnie ten basen i tą pizze tak pamiętał,a gdybyś wtedy zrezygnował z tych przyjemnosci to teraz byś myslał jaka szkoda,że nie poszedłem na ten basen.. zrozum,jakbyś już zaczął,to wpadłbyś w wir,nie miałbyś dość,tylko ciągle chciałbyś jeszcze więcej,kolejny skok w bok i kolejny a z każdym kolejnym byłoby coraz łatwiej..a malzenstwo zrujnowane,kłamstwa,kombinowanie,wyrzuty sumienia..wielu juz to przerabiało,lepiej sie uczyć na cudzych błędach naprawde,ten 1 seks to byłaby z godzina może gora dwie..żaden przełom,żadna odmiana. Byłbyś na powrót skazany na udany seks z żoną :) wiec albo jazda na całość albo lojalność,uczciwość i zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze co dziwniejsze takie osoby co juz straciły swoje udane żony płaczą za nimi pozniej,bo doceniają po stracie i nagle okazuje sie,ze jednak wcale nie było aż tak nudno i zwyczajnie,że seks był więcej niż udany,przypominają sie stare dobre czasy,oddałoby sie wiele za tą swojskość i zwyczajność..za domowy obiad. Tylko często wtedy już za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
Sporo racji. Ja nie twierdze, ze chce zdradzic! Ja po prostu szukam Waszych opinii, waszego zdania, odpowiedzi na pytanie, czy zdradzic warto (ale w egoistycznym podejsciu do zycia). Ot i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuszpiacha41
Jeżeli brakuje Ci czegoś w życiu erotycznym, daj to w delikatny sposób do zrozumienia swojej partnerce. Możesz też zawsze wejść na jakąś stronkę dla dorosłych (może być http://redtube.net.pl) i trochę poszaleć ze sobą. Czasem taki błahy sposób potrafi rozładować napięcie i sprawia, że nie myśli się o innych babeczkach poza ta jedyną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
E, nie. Porno odpada. Niby jest fajne, ale ja wole jednak "na zywo". A ciekawe, jak to jest, jak zonaci faceci chodza na d******** (sam nie jestem fanem platnego seksu i nigdy nie skozystam i nie kozystalem). W sumie chodzi jedynie o seks, nic wiecej. To z taka panna za kase, chyba najlatwiej. I jest pewnosc, ze nikt sie nie zakocha (oby!) :) Czy to tez pelna i stuprocentowa zdrada? Co na to doswiadczeni w temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×