Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rusalka brzuchataaaa

Taka sytuacja dzisiaj w sklepie....

Polecane posty

Gość gość trufelkaaa
Szok normalnie ten temat. Ciężarne nie zachowujące się jak święte krowy. Skoro mialascmeza to a mąż mógł sam iść do sklepu b mogas usiąść na ławce przed sklepem i poczekać aż mąż zapłaci za wasze zakupy. Natomiast uwaga odnośnie matki z dzieckiem! Jest idiotyczna. Wiadomo że bierze się dziecko do sklepu bo się musi a nie dla przyjemności. I jeszcze powiem ci że ją w 42 tyg jechała autobusem do szpitala Rodzić i też mi nikt miejsca nie ustąpił. A mnie glupio było prosić staruszkę żeby mi ustąpiła miejsca. Teraz wiem że to było nieodpowiedniedzialne ale w ciąży hormony na mózg idą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ciebie rozumiem i wstyd mi ze tu tyle jadu. Ja zawsze przepuszczam kobiety w ciąży bo domyślam się jak musi być ciężko. Trzymaj sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było ci słabo? Niedobrze? To mogłaś wyjść i poczekać aż chłopak zapłaci. Byłam w ciąży, mam dziecko. I uważam że w sytuacji która opisalas matka z placzacym dzieckiem miała pierwszeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sobie wyobraź, że masz takiego dwulatka, który od samego wejścia do sklepu jest marudny, ucieka Ci, a jak go wsadzasz do wózka - wygina się niemal w pałąk i próbuje się uwolnić. Bierze do rąk wszystko, co go zainteresuje, piszczy bez powodu, a Ty masz za sobą długi dzień w pracy, a w perspektywie jeszcze sprzątanie, kolację, kąpiel młodego i np. usypianie go. Dziecko płaczące w okolicach kasy to poza tym bardzo stresująca sytuacja, wokół jest pełno ludzi i tak, oceniają Cię, dopiero odkryjesz, jak bardzo obcy ludzie wtrącają się z komentarzami. Nic nie piszesz, że źle się czułaś. Po prostu chciałaś mieć pierwszeństwo, BO TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba czytać ze zrozumieniem nie potraficie. Autorka nigdzie nie pisała, że chciała, żeby jej ktoś ustąpił pierwszeństwa w kolejce... Chodzi o to, że ktoś się wepchnął przed nią. W dodatku ktoś kto już w zasadzie był obsługiwany. Ja też się ostatnio wkurzyłam jak grzecznie czekałam w kolejce do lekarza, a poza kolejnością wepchnął się 30-letni facet. Zrobiło się duże opóźnienie i już miałam serdecznie dosyć. Od niewygodnego krzesła zaczął mnie boleć kręgosłup, a dziecko zaczęło mocno kopać. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie posraj sie przypadkiem. Co ty myślisz ze każdy ci sie bedzie klanial i przepuszczal? Ja kiedys mialam taka sytuację ze też na początku ciazy, brzuch widoczny ale mały, zaszlam w upal po mala jedną wodę i co też sytuacja ze dziecko płacze baba z mężem w kasie za mną w pelniutkim wózkiem zakupów, wepchala sie nawet mnie nie pytając o zdanie tylko wodę przesunęła i swoje ląduje zakupy.. no myslalam ze mnie cos trafi, do tego zablokowala kasę bo jakies warzywo nie chciało sie nabic, kolejka mega, otworzyli druga kasę, każdy szybko kto pierwszy a ja co, na koniec kolejki z jedną woda. Ludzie to chamy, to znaczy chodzi głównie o takie damy z dziećmi co specjalnie przychodzą i mysla ze kij wie kim są. Do tego niektóre kobiety w ciąży to samo, aby brzuch pokazać i sie pchać. Więc nie rób afery. Ja poczekalam w upal tak i ty dasz rade krolewno, a jak ci nie odpowiada to nie laz tylko siedz w domu na d***e. Mialas siłę spacerować to i 5 min mozesz wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdzielę. Po pomidora i mięso mielone do supermarketu... Jeszcze do tego szajsu lidla. Przejść przez cały sklep i stać w kolejce. Ja bym kupiła w sklepie osiedlowym takim polskim, bo wygodnie, nie ma kolejek takich i zapewne produkty lepszej jakości... A propo otwierania nowej kasy pierwszeństwo raczej powinni mieć ludzie stojący pierwsi przy tej już otwartej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinni mnie przepuscic, bo przeciez jestem w ciazy. Czekalam z 2 produktami co z tego, ze przeszlam caly lidl zeby je znalezc? chodzi o to, ze nie zamierzalam czekac w kolejce, bylam zmeczona samym chodzeniem po sklepie, ktory jest ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest normalna sytuacja ze kobietę w ciąży się przepuszcza kto tego nie rozumie ma chyba wąskie horyzonty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze przepuszczam ciążowate. Nic mi się nie stanie jak poczekam chwilę dłużej w kolejce. Nie wiem dlaczego jest taka nagonka na ciężarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takiie święte krowy jak autorka tematu nie przepuszczam. Matki z plączącym dzieckiem zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Takiie święte krowy jak autorka tematu nie przepuszczam. Matki z plączącym dzieckiem zawsze. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Ty, święta krowo, naucz się czytać.Ona nie chciała,zeby ktoś ją przepuścił.Poszła do kasy, a tam baba sie jej wpycha i to w dodatk*****sama,której chwilę wcześniej ktoś odstąpił swoje miejsce w kolejce.Rozumiem, że ty pokornie wpuściłabyś ją i jeszcze stado innych czekających. Ach jakaś ty dobroduszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak poza tematem głównym. Ktoś tu napisał że jakaś laska w kasie max 25 tc. Nieważna historia ale też nie można tak szacować. Ja miałam w ciąży malutki brzuch, długo leżałam na patologii i tak schudłam, że w 8,9 miesiącu wyglądała na 6, 7 maksymalnie. A przecież moja ciąża ważyła tyle co każda inna i ciężko mi było bardzo i dziecko kopało jak każde inne. Cała ciąża przytyłam mniej niż 6 kg a dziecko ważyło 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchata rusalka
Wypowiedz z godz 9:21 nie była moja. Mieszkam przy samym lidlu, do małych sklepów osiedlowych mam dalej, wiec logiczne jest to ze ide tam gdzie mam najblizej :) Jakas kobieta wczesniej napisała ze w 42 tc jechała do szpitala rodzic? No normalnie szok!!!!! DZiewczyno w takich sytuacjach zamawia się taxi a nie się skąpi!!! NIgdy by mi nie przyszło do głowy aby jak zacznę rodzić jechać komunikacją miejską? :)Gratuluję pomysłowości :) Partner powinien Cie zawiezc a jak był akurat w pracy to zawsze mozesz sobie zamowic taxi!!! Ciężką torbę porodową też taszczyłaś w tym autobusie?? NIe wiem czy to nie prowokacja z tym wpisem akurat. Brawo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchata rusalka
Napisała ze jechala autobusem i nikt jej miejsca nie ustąpił- nie dodałam tego, z wrazenia chyba pomysłowości tej pani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bzdura kompletna. W 42tc to już się na patologii leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchata rusalka
Też tak uważam. Leży się w szpitalu z kroplówką oxy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rus.......napewno jestes na zwolnieniu lekarskim to masz czas nawet stac w kolejce. Dobrze jest w tej Polsce a najlepiej maja ciezarne do wszystkiego pierwsza. Swieta krowa bo w ciazy ale to nie choroba. Takich rzeczy nie na zachodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale źle się czułaś? Było Ci słabo? Ja będąc w ciąży tylko raz w kasie pierwszeństwa zostałam przepuszczona, za co grzecznie podziękowałam wszystkim przede mną. Skoro dobrze się czułaś to naprawdę aż tak wielki problem był dla Ciebie? Za moment zobaczysz jak to fajnie stać w kolejce w płaczącym dzieckiem, bo choćbyś nie wiem jak rozplanowała dzień to zdarzy się sytuacja, że czegoś zabraknie i będziesz musiała iść z dzieckiem do sklepu/apteki etc. Ciąża przy wyjącym dziecku w kolejce to pikuś ;) A propos "zaczytana" z facebook'a podobno autentyczna historia: Wieczorem w kolejce stała kobieta z wrzeszczącym i łobuzującym dzieckiem, za nią stała jakaś babcia a na końcu panienka "mordo solare", tipsiara, w biodrówkach ze schabami na wierzchu i wyperfumowana, że szło się udusić. Lala z końca w pewnym momencie rzuciła do kobiety z dzieckiem: "bachory o tej porze powinny być w łóżkach" a na to babcia przed nią: "a k/u/r/*/y w pracy" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nadal uważam ze autorka tematu jest nieco j******a . Współczuje twojemu dziecku ze bedzie mialo taka egotyczna matke ktora zawsze mysli tylko o swojej d***e .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchata rusalka
NO właśnie nie myślę tylko o swojej d... widocznie nie czytałaś wszystkich wypowiedzi. Nie bedac w ciazy, przepuszczalam te ciezarne. Jako kierowca tez puszczam innych kierowcow jak nie moga wyjechac. Pomagam psom w schronisku... wiec nie uwazam zebym tylko myslalam o swojej du...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchata rusalka
NO właśnie nie myślę tylko o swojej d... widocznie nie czytałaś wszystkich wypowiedzi. Nie bedac w ciazy, przepuszczalam te ciezarne. Jako kierowca tez puszczam innych kierowcow jak nie moga wyjechac. Pomagam psom w schronisku... wiec nie uwazam zebym tylko myslalam o swojej du...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezarne i matki niemowlat zdaja sie funkconowac w jakiejs rownoleglej rzeczywistosci i nie pojmuja wielu rzeczy, tak oczywistych dla osob bez pieluchowego zapalenia opon mozgowych. Nie dociera do nich, ze placz ich dziecka jest nie tylko nieprzyjemny dla otoczenia, ale mowiac dosadnie wrecz wkur*wiajacy. Ze ludzie sie denerwuja to delikatnie powiedziane. Ludzie sie gotuja z wscieklisci, zoladki im sie sciskaja z nerwow i niekontrolowanego niepokoju. Ludzie was nienawidza w tym momencie i maja ochote was wyrzucic przez okno. Dlatego was puszczaja, zebyscie jak najszybciej zabraly z zasiegu ich uszu ten czynnik stresogenny. Tylko ze matki sa slepe, przywykle do darcia i oczekuja, ze otoczeniu nie bedzie ono przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezarna autorka rowniez sie zalicza do tego upierdliwego gatunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem kobieta z płaczącym dzieckiem miała pierwszeństwo i koniec. Twoje tłumacznie autorko, że Ty poprosiłaś o otwarcie kasy, że Ty jesteś w ciąży czy że Ty masz dwa produkty nic tu nie ma do tego. Wpychać się bezczelnie prze matkę z płaczącym dzieckiem to trzeba być bezczelnym debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nie dociera do nich, ze placz ich dziecka jest nie tylko nieprzyjemny dla otoczenia, ale mowiac dosadnie wrecz wkur*wiajacy. Ze ludzie sie denerwuja to delikatnie powiedziane. Ludzie sie gotuja z wscieklisci, zoladki im sie sciskaja z nerwow i niekontrolowanego niepokoju. Ludzie was nienawidza w tym momencie i maja ochote was wyrzucic przez okno. Dlatego was puszczaja, zebyscie jak najszybciej zabraly z zasiegu ich uszu ten czynnik stresogenny. Tylko ze matki sa slepe, przywykle do darcia i oczekuja, ze otoczeniu nie bedzie ono przeszkadzac." No i ? maja zakneblować niemowlaka czy co ? rzucic zakupy na środku sklepu i biec do wyjścia bo komus tam przeszkadza placzące dziecko ? Dzieci placzą i dla każdy normalny człowiek to rozumie . Przepuszczam matki z plączącym dzieckiem bo jest mi zwyczajnie zal mamy jak i dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być naprawdę dziwną osobą żeby się zloscic bo dziecko placze. Nie mam dziecka ale nigdy mi to nie przeszkadzało i szczerze wam się dziwię. A ze Ciężarna ma pierwszeństwo to pewne, istnieją pewne kanony których należy przestrzegać :-) ps nie nie jestem w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchata rusalka
Do wypowiedzi z 17;41 - ja sie nikomu nie wepchałam, przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem! To mi się wepchała babka tej dziewczyny od dziecka a nie ja jej... Ludzie, to w szkole uczą dzieci czytać ze zrozumieniem a widze ze na kafeterii jest z tym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchata rusalka
Do gościa z 17;41 - wiec jesli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, to niestety ale muszę napisać ze to ty jestes debilem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchata rusalka
Do gościa z 17;41 - wiec jesli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, to niestety ale muszę napisać ze to ty jestes debilem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×