Dlaczego kobiety żyją dłużej niż mężczyzni

gość vvv dziś tylko ze mezczyzn jest mniej, bo wy kbiety nie potraficie dawac dużo od siebie nie potraficie same coś zrobic, nie potraficie wniesc do zwiazku dużo , wogole po co to pisze, po to bo kobietom tylko zależy na kasie a ta miłosc to hahah bujda

"Ale piertolenie. Mój ojciec nigdy nie podniósłby ręki na mamę. Nie tylko dlatego, że był kulturalny i panował nad sobą, ale też dlatego, że jego żona, moja mama, nie grała na jego nerwach i wzajemnie. Po prostu, przy wszystkich różnicach, błędach, krzywdach nawet, oboje się szanowali. To, co się uprawia w takich "dyskusjach", tę "wojnę płci", jest to po prostu wylewanie OSOBISTYCH FRUSTRACJI, pod pozorem uogólnień." DOKŁADNIE TAK SAMO UWAŻAM. Nic dodać, nic ująć. Wszyscy tu obecni powinni wziąć sobie głęboko do serca ten komentarz.

"Do ideału, to im daleko. Znam dość dobrze kilka związków/małżeństw, między innymi w mojej rodzinie. I zarówno kobiety, jak i mężczyźni, są w poszczególnych związkach katami i ofiarami. Ja widzę to inaczej. Dostrzegam inną prawidłowość. Mianowicie taką, że ludzie dzielą się na (to jest duże uproszczenie) na nosicieli i pasożytów, bez względu na płeć. Znam kobiety pasożytujące na mężczyznach i mężczyzn pasożytujących na kobietach. Znam mężczyzn, którzy całe swoje życie są ofiarami i takie kobiety. Jest też bardzo wiele związków, gdzie obie strony, wzajemnie się szach*ją, działają na zasadzie wet za wet." No i na są też oczywiście związki, gdzie obie strony się wzajemnie szanują i kochają, i żadna nie próbuje drugiej wykorzystać. x To smutne, jak wiele osób próbuje tu udowodnić, że znany im schemat związku to "większość" kobiet albo "większość" mężczyzn... matki-Polki, które zaharowywują się i poświęcają dla dobra rodziny, próbują udowodnić, że "wszyscy" faceci to nieudacznicy, którzy kłamią/olewają/zdradzają/biją/piją/lenią się itd., faceci, którzy usługują księżniczkowatej żonie, próbują udowodnić, że wszystkie kobiety wymawiają się od obowiązków swoją płcią... x No jednak nie wszyscy mężczyźni i nie wszystkie kobiety są takie same. A jacy dokładnie stanowią większość, to da się ustalić tylko na drodze jakiegoś porządnego badania statystycznego, a nie własnego widzimisię...

Pantegram dziś Ale mężczyzni potrafią na siebie zapracować nawet jak nie są z kobietami i po tym co napisałem powinnas sie zamknąć. Zmień płeć bo zobaczysz kiedys

skoro sprzatanie, gotowanie, zajmowanie sie dzieckiem to taka drobnostka to czemu tego nie robicie? x jest mnóstwo samotnych kobiety które zapracują na siebie x skoro kobieta taka zła to bądźcie sami x z moim byłym ciągle się kłóciłam bo wciąż coś odwalał a to zniszczył stół, a to nabałaganił, a to poplamił, a jak coś prosiłam to tego nie robiłam i mogłam nawet pół roku się upominać to i tak tego nie zrobił - kłótnie były z jego winy ! z obecnym prawie że w ogóle się nie kłóce, dlaczego? bo te wszystkie rzeczy o które proszę wykonuje, jak go prosze żeby nie walał ciuchów po całym domu to tak robi, no ale on w porównaniu do reszty rozumie pewne sprawy między innymi to żeby nie przekładać rzeczy i robić wszystko na przekór kobiecie tylko dlatego że ma się lenia w doopie bo kosz jest za daleko a talerz zbyt ciężki by go po sobie zmyć, takie drobnostki a jednak nie ma w ogóle kłótni dzięki wykonywaniu ich

wasze kwekanie nic nieda,same niedlugo pojdziecie siedziec za znecanie psychiczne,mataczenie i proby manipulacji dla uzyskania korzysci nie tylko majatkowych i czekam z niecierpliwoscia az niedługo w koncu sady zaczna sadzac kobiety za znecanie sie nad mezczyznami a nie odwrotnie . to tylko kwestia czasu, 1-2 lat

swoje racje kobiety wyrazaja poto zeby nadmiar sliny mogl wyparowac podczas mielenia ozorem bo z prawda niema to nic wspolnego

Ja nie wytrzymam normalnie ha ha ha, ktoś tu napisał o porodzie, to prawda, że organizm kobiety jest silny bo musi być z racji biologii. Na pewnop ta wytrzymałość przekłada się na długość, życia, co do stresu to mężczyzna jak i kobieta przeżywają go na równi, jest wiele stresujących sytuacji w życiu nie tylko praca, a w pracy kobiety też się stresują. Co do bólu przy pracy fizycznej to padłam ha ha ha ha ha Gdzie tp trzeba tak pracować aż boli? Przy kamieniołomach? Ha ha ha ha ha. Praca fizyczna a bół przy porodzie to bezporównywalna kwestia. Ból przy porodzie jest porównywalny do obcinanej kończyny na żywca, każdy facet traci przytomność bo tak się broni organizm, kobieta nie traci bo nie może bo musi urodzić i to sa fakty naukowe a nie jakies głupie przekomarzanie się. Nic wam nie chcemy udowadniać jako kobiety, po prostu wy jesteście inni. A te chodzenie na wojny ha ha ha to ma być przyczyna? Jaki procent mężczyzn w dzisiejszych latach jest na wojnie? I Ile tych mężczyzn tam ginie? A pomyśleliście jaki procent kobiet ginie bez śladu? Jest gwałconych i mordowanych? Nie tylko na wojnach chociaż tam też. To się nie wpisuje w statystyki, ponieważ zarówno kobiety i mężczyźni podczas wojny są narażeni i nie tylko wojny. Kobiety dłużej żyją, ponieważ muszą być wytrzymałe i to jest cała tajemnica i nie ma się co kłócić i targować kto ma gorzej, czy kto jest lepszy bo po prostu się różnimy.

jakbyście coś dla kobiet choć raz zrobili to łapy by wam nie odleciały a i żyć byście zaczęli dłużej bo w końcu stalibyście się potrzebni

kobiety może i żyją dłużej ale w gorszym komforcie życia, częściej chorują, szybciej się starzeją, szybciej tracą świadomość z niedokrwienia i niedotlenienia mózgu i całego organizmu na skutek wyniszczenia bezustannymi krwotokami, porodami wieczną huśtawką hormonalną która nimi miota na wszystkie strony, stąd ta słynna "niestabilność emocjonalna" itp. Nie mogą kontrolować swojej płodności i muszą dostosować swoje życie do swoich cyklów, krwawień i huśtawki hormonalnej. Częściej mają anemię, czują się wyczerpane i wiecznie zmęczone, mózg niedokrwiony, przez co niedotleniony nie funkcjonuje prawidłowo stąd zarzuty że kobiety nie myślą logicznie (a to nieprawda bo gdyby miały szansę to by myślały nawet lepiej od mężczyzn), cierpią na standardowe choroby kobiece typu torbiele, cysty, mięśniaki właśnie od takich zwykłych w cywilizacji chemicznej krwotoków menstruacyjnych, bezustannie cierpią, czują się fatalnie ale z uśmiechem na twarzy, mają mnóstwo dolegliwości uznanych w cywilizacji za normalne i prawidłowe, które mężczyzn nawet nie dotyczą a później cierpią również na dolegliwości poporodowe o których trzeba milczeć i żadna nie śmie o tym mówić bo wstyd i hańba. I chociaż o siebie dbają to wcale nie mają lepiej. Chcielibyście się z nimi zamienić że tak im zazdrościcie takiego życia? Może i żyją dłużej ale w fatalnym samopoczuciu i krytycznym stanie zdrowia. Skrajnie osłabione z niedokrwienia a wcale nie jest to tak że kobieta nie ma siły z natury, bo ma tyle siły ile masy swojego ciała i często ich masa znacznie przekracza możliwości ich siły fizycznej jaką mają z wyczerpania pokrwotocznego . To wszystko przez deficyt krwi i niedokrwienia mięśni. Anemicy są słabsi z braku prawidłowego ukrwienia organizmu i niedożywienia mięśni. A faceci za to mają krew w normie ale jeśli się przeżrą bezmyślnie tłuszczyskiem i czerwonym mięchem na potęgę to wtedy łatwo u nich o nadmiar żelaza i skrzepy gotowe, udary, zawały itp.

Dzisiejszy procent meżczyzn na wojnie buiorąc pod uwage świat jest duży a biorąc pod uwage Polskie tez jest dużży, za to wy wogole nie byliscie na wojnie i nie macie przejscia jak posługiwac sie bronią. Są gwałcone i mordowane bo sie daja bo spracy lub sprawczyni wie że można przyjebac i sie nie obroni, jakos tych kobiet co sie potrafią bic dobrze a znam ich kilka zaden facet nie ruszy nawet jak idą same, bo by mu daojebały. Kobiety zawsze twierdza ze my nic nie robimy po to by nas wkurzyc ale wiedza ze zapierdalamy, robią to tak naprawde po to bo mysla ze my ich kiedys bylismy tak feministki im do gło wjebali, to już sie zmienia i niedługo będziecie naprawde same na siebie zapierdalac bez przywilejów i pomocy mezczyzn, drogie Panie a odwrotu i przeprosin nie bedzie darmozjady, Kobiety trzeba Katowac

hahahah banda frustratów-analfabetów się tu wypowiada :D kobiety w realu ich olewają, więc trzeba się wyżyć na kafe, co?

Odkryto, że w dzikiej części Afryki kobiety pewnego plemienia nie krwawiły przez całe życie w ogóle a żyli tam całkowicie naturalnie i nie znali cywilizacji. Także tu w cywilizacji z wiekiem jest coraz gorzej z kobiecym samopoczuciem, odwodnienie, wyrzucanie bezcennych minerałów z organizmu, białek, aminokwasów, wapnia który odkłada swą rezerwę właśnie we krwi której ciągle tylko ubywa powoduje osteoporozę, kruszenie się koścca i wiele innych dolegliwości a o których mężczyźni mogą sobie tylko pomarzyć. Zmieńcie dietę a zobaczycie, że też będziecie długo żyć bo na razie to zawały i udary was wykańczają na skutek złego odżywiania i zawalania organizmu tłuszczami i żelazem z czerwonego mięsa, którego aż tyle nie potrzebujecie. Chlejecie jak wieprze bez umiaru, niszczycie sobie wątrobę. Ja nie mówię że wszyscy ale przypatrzcie się uważnie czy to nie jest prawda? Wyjrzyjcie łbem na ulicę ile uchlanych meneli łazi pod blokiem. I nie mówię też że kobiety nie chleją bo też bywają i takie ale one zazwyczaj też długo nie żyją i są tak zniszczone alkoholem, że nawet jak człowiek nie wyglądają. W żyłach ich płynie alkohol. Takie alkoholiczki chorują tak samo jak alkoholicy a być może nawet bardziej. Poza tym taka przeciętna kobieta jest w wiecznym ruchu, również pracuje i nierzadko ciężej niż mężczyzna, wykracza często poza swoje możliwości i siły wykonując męskie prace (u nas kobiety i mężczyźni robią to samo na magazynie z tym, że dla kobiet jest to wysiłek nie do wytrzymania, daleko wykraczający poza ich możliwości fizyczne) a po pracy dom, dzieci, obowiązki, usługiwanie partnerowi. Mężczyzna ma prawo być wtedy zmęczony ale kobieta musi wokół niego latać, przynosić obiad pod nos, który wcześniej dla niego ugotowała a przecież wrócili razem z tej samej pracy i ona była tak samo a nawet bardziej zmęczona niż jej partner, tyle że kobiecie partner nic nie przygotuje jeśli ona sama sobie nie zrobi i jeszcze ma pretensje. Skoro tak nienawidzicie kobiet to przerzućcie się na facetów i będzie po problemie. I nie zapominajcie że to wy zmusiliście kobiety do bycia mężczyzną zasłaniając się że to równouprawnienie.

i ch...j wam każe łazić na te wojny które sami bezmyślnie wywołujecie. Chcecie wojny to zamnkijcie się w szopie i tam wytłuczcie na osobności a nie niewinne kobiety i dzieci w to wciągacie. Jesteście niestabilni emocjonalnie i poddajecie się własnym emocjom, ktoś was wkurzy to zamiast wytłumaczyć mu do łba zaraz bierzecie się za maczugę i bezmyślnie walicie. Jesteście zwykłymi młotkami a potem się dziwicie że MĄDRE kobiety, podkreślam M Ą D R E!!! nie traktują was poważnie. Dorośnijcie i przestańcie byc tacy emocjonalni. Wojna jest oznaką słabości. Jeśli wojna to już tylko w ostateczności jeśli was zaatakują i żadne argumenty nie będą działały a nie z urażonego ego księcia z bajki co tylko sieje zgliszcza za sobą i niszczy. Taki ktoś kobiecie niepotrzebny. Ona potrzebuje ochrony a nie kata.

ile kobiet umiera rocznie w młodym wieku na raka szyjki macicy lub również i dzisiaj przy porodzie? Natura tak skonstruowała, że żeńskie jest długowieczne bo jest tego mniej. I męskie zamiast chronić żeńskie odwróciło się przeciwko niemu i stało się dlań katem i oprawcą, zagrożeniem które trzeba wyeliminować. Np, kiedyś gdzieś było napisane że plemników męskich jest znacznie więcej ale żyją krócej a żeńskich mniej ale za to żyją znacznie dłużej. I tak to się równoważy. Kobiety też swoje życie przeważnie nie przeznaczają dla siebie tylko dla innych to w końcu mają tą swoją nadwyżkę czasu by pomyśleć też o sobie. Ale nie pieprzcie że faceci żyją krótko jak o siebie dbają i zdrowo się odżywiają. Był artykuł o Japończyku który miał blisko 130 lat i był w świetnej kondycji zarówno psychicznej jak i fizycznej. Wyobraźcie sobie kobiety w wieku 130 lat w świetnej kondycji po takich przejściach i stresach w których przyszło im żyć z waszej winy. Jakbyście je chronili to one też by was szanowały ale że je atakujecie nienawiścią to macie co chcecie.

Dla mężczyzn najzdrowszą dietą jest dieta bezmięsna, ewentualnie raz w tygodniu ryba. Tym bardziej że wielu prowadzi teraz siedzący tryb życia. Już nie biegają z pługiem po polu lub z dzidą po sawannach. A kobieta nawet nie ma szans mieć krew w normie i tu nawet mięso nie pomoże bo traci jej więcej niż organizm jest wstanie odzyskać. Ale to jest utajone aby nie wzbudzać podejrzeń że to wcale nie jest takie naturalne i normalne jak nie jest. Natura tak bezmyślnie nie wyniszcza swoich istot. Wyobraźcie sobie "krwawiące" zwierzę w dzikiej dżungli. Od razu zostałoby pożarte przez inne zwierzęta, z góry byłoby skazane na śmierć. Albo wejdź taki "krwawiący" do oceanu, natychmiast cię rekin albo pirania dorwie. To jest jak żywa osłabiona przynęta. Do tego fatalne samopoczucie, cierpienie bo te bóle brzucha i osłabienie. Ale jeśli chcecie się zamienić to czemu nie :P

Jak jeszcze dodać że wszystkie choroby i dolegliwości kobiece zostały uznane w zanieczyszczonej chemikaliami cywilizacji za prawidłowość i normę bo są tak powszechne, że już nawet cywilizacja zapomniała jak to powinno prawidłowo wyglądać to nie ma się co dziwić, że kobieca część społeczeństwa jest zdegenerowana i wycofana i że ogranicza się ją tylko do jednego. Żeńskości tu nie ma, nie istnieje, nawet nie wiem czy kiedykolwiek istniała. Tu męskość ją przyćmiła od podstaw, nie dała szans się rozwinąć. Jest tylko rozbestwiona męskość i męskość w kobiecym wydaniu. Gdyby żeńskość była zadbana przez męskość to i mężczyźni by byli zadbani i żyli grubo ponad setę standardowo w zdrowiu i dobrobycie a tak to macie swoje wojny, rujnujecie Ziemię bombami atomowymi. Napromieniowujecie przyrodę i robicie wyrwy ozonowe, przez które idzie dodatkowe promieniowanie kosmiczne. Później będzie, że ludzie rodzą się zmutowani i z trudem dożywają dwudziestki. No i nigdy nie będzie to wasza wina tylko zawsze kobiet. Bo słaby nigdy nie przyzna się do swoich win tylko zrzuca na słabszego.

Jak jeszcze dodać że wszystkie choroby i dolegliwości kobiece zostały uznane w zanieczyszczonej chemikaliami cywilizacji za prawidłowość i normę bo są tak powszechne, że już nawet cywilizacja zapomniała jak to powinno prawidłowo wyglądać to nie ma się co dziwić, że kobieca część społeczeństwa jest zdegenerowana i wycofana i że ogranicza się ją tylko do jednego. Żeńskości tu nie ma, nie istnieje, nawet nie wiem czy kiedykolwiek istniała. Tu męskość ją przyćmiła od podstaw, nie dała szans się rozwinąć. Jest tylko rozbestwiona męskość i męskość w kobiecym wydaniu. Gdyby żeńskość była zadbana przez męskość to i mężczyźni by byli zadbani i żyli grubo ponad setę standardowo w zdrowiu i dobrobycie a tak to macie swoje wojny, rujnujecie Ziemię bombami atomowymi. Napromieniowujecie przyrodę i robicie wyrwy ozonowe, przez które idzie dodatkowe promieniowanie kosmiczne. Później będzie, że ludzie rodzą się zmutowani i z trudem dożywają dwudziestki. No i nigdy nie będzie to wasza wina tylko zawsze kobiet. Bo słaby nigdy nie przyzna się do swoich win tylko zrzuca na słabszego.

gość dziś jak to wy nie nawidzicie meazczyn karzecie ich alimentami np.

09.26 gosć DAGGER widzisz ktos powinien glosno i dobitnie powiedziec lub opisac te najnowsze trendy wystosowane przez feministki ,w przeksztalconej formie powielane przez kolorowe gazetki i w koncu trafiajace do papug jako konsumentow pustych sloganow,ktore bezwiednie klepia wciaz to samo ....a o czym mowie? o tym jak feministki dokonaly dokladnej transfuzji klasycznych kobiecych w strone plci meskiej ,teraz to kobiety sa skomplikowane a my prosci,kobiety zajmuja sie manipulacja,my jestesmy natomiast manipulowani,kobiety sa wierne i nie ulegaja popedom a faceci nie mysla i dzialaja podswiadomie,kobiety sa mile i przyjazne a faceci to wulgarni troglodyci i na koniec kobiety sa szczere a mezczyzni zawsze klamia,nie wspomne juz o wykorzystywaniu.... i teraz wystarczy dokonac inwersji plci w w/w cechach i wyjdzie cala prawda o kobietach ktora przez wiele lat siedziala w ukryciu zanim slynna emancypacja nie dala kobietom takiej swobody ktora pozwolila na nieskrempowane wyrazanie swojej prawdziwej natury obecnej postaci rzeczy winien jest prawdopodobnie kazdy mezczyzna ktory wzial na swoj***arki odpowiedzialnosc za zachowania kobiety,uscislajac puscil plazem kazdy wystepek,tym samym uczac bezmyslna kobiete ze w jej wypadku nie istnieje zadna odpowiedzialnosc za swoje slowa i czyny.... taka kobieta stala sie zdegenerowana i pozbawiona czlowieczenstwa,coraz gorzej i bardziej obscesowo wychodzila na wierzch jej prawdziwa natura,potem nauczala swoje corki jak postepowac aby zniewolic mezczyzne a one z kolei swoje corki o oto mamy obraz kobiety wspolczesnej proznej,chciwej i egoistycznej,za wszelka cene dazaca do celu w wielkim skrocie,jesli w pore nie nalozysz smyczy to pies nie pozna granicy ktorej niemoze przekroczyc,kiedy niebedzie jej znal ,bedzie w stanie nawet zagryzc swojego zywiciela

wiekszosc kobiet ma pod kopulka mole ktore zjadaja sukienki i bluzeczki ktore wiecznie siedza im w glowie,inne pasozyty zdecydowanie pomarly by tam z glodu. One kłócą sie tylko z nami po to byśmy nie mówili prawdy ajkie one są, a są dochydne zakłamane itd. to juz od wielu wielu pokoleń widać, to zwykłąe niroby nic nie osiąngeły nigdy same tak od siebie.

zrodla i powiazania tych wypowiedzi sa malo istotne,wazne jest jak idealnie pasuja do rzeczywistosci i modeli zachowan kobiet dopuki kobiety zyly w jaskiniach to siedzialy cicho az do lat 50 ubieglego stulecia kiedy to nastapil przelom i kobieta zaczela sie wyzwalac,obecnyn obraz kobiety niejest produktem ubogiego i cnotliwego zycia przez wiele tysiecy lat ale stopniowego uswiadamiania kobietom przez niemal 60 ostatnich lat ze mezczyzna jest tylko reproduktorem i dojna krowa ktora jak sie zestarzeje i zacznie dawac mnie mleka nalezy ubic zrobic kielbasy i zlapac nowa krowe...

kiedys kobiety niemogly mowic,teraz mowia ale zdecydowanie zaduzo ale oczywiscie zawezze kłamią

"Ale mężczyzni potrafią na siebie zapracować nawet jak nie są z kobietami i po tym co napisałem powinnas sie zamknąć. Zmień płeć bo zobaczysz kiedys" A kobiety nie potrafią na siebie zapracować? To się uśmiałam xDDD Dosyć mam tej dyskusji, bo do młotka i tak nie dotrzesz. Od samego początku piszę, że w mojej rodzinie praktycznie same kobiety pracujące, nie ma takich, co by na mężu żerowały, za to są takie, co jeszcze męża utrzymują, BO TO CHŁOP NIE UMIE ZAROBIĆ NA SIEBIE (tak, zdarzają się i takie rzeczy, bo to nie od płci zależy, ale od człowieka. Faceci też bywają niezaradni i leniwi, i to tak samo często jak kobiety, jak nie częściej), ale młotek i tak nie uwierzy, bo na jego podwórku i w małżeństwie jest inaczej, to na pewno na całym świecie tak samo jest :/. Bez sensu taka dyskusja z trollem.

Pantegram, nie potrafia na siebie zapracowac bo cały czas czepiaja sie meżczyzn , znjad z mi jedna ko biete co sama na siebie zapracowała bez pomocy mezczyzny z nnajdz tako ?? nie mat takiej bo wyod zzawsze nas okradacie i coraz czesciej o tym sie mówi co mnie cieszy czas na zmiany na normalne zmiany gdzie kobietzaa robi na siebie i mezczyna na siebie bo meżczyzna już umie na siebei zarovbic ejabene darmozjady

gość 29.09.2015 zaewsze wszedzie zaznaczam ze moja partnerka nalezy do tej ginacej elity normalnych kobiet ,wszystko co tu napisalem wogole sie jej nie tyczy a tak wogole na co ty liczylas? na tekst z glamour w stylu kobieta jest piekna i madra aczkolwiek skomplikowana dlatego nie zrozumiala dla mezczyzny? niestety prawda jest zupelnie inna i ja nie boje sie jej wyciagnac na swiatlo dzienne

Pentagram tak jak kazda kobieta odwrocisz fakty na swoja korzysc,widzisz to nie my traktujemy zle kobiety,tylko kobiety zle sie odnosily do nas niegdys i stad taki a nie inny do nich stosunek,nie urodzilem sie z takimi pogladami

gośc dżis 16:57 jakie to typowe,kiedy powiesz kobiecie prawde za nic sie z nia ni zgodzi tylko powie ze jestes niedojrzaly ,doskonale wiadomo ze kobiety sa niemal do konca zycia jak male dzieci,taka jest prawda i co bys nie powidziala tego nie zmienisz ehh szkoda mi na ciebie czasu bo jestes tak typowa jak sprzedawczyni sklepowa

no co druga to ograniczona jak wiedza kleru o planowaniu rodziny! trace cierpliwosc powoli,prawie przy kazdej wypowiedzi dodawalem tekst ze nie wszystkie kobiety uwazam za takie albowiem sa jeszcze te prawdziwe na wyginieciu,ale zeby taka znalezc trzeba wysylac ekspedycje jak na biegun ... wszystkie dajecie wyraz temu zenjestescie tylko papugami z wielka pamiecia bo nic nie rozumiecie z tego co sie do was mowi czy pisze,jedynie klepiecie na okraglo slogany ktore gdzies wam wpadly w ucho np. o 'generalizacji'

powtarzać miliony razy a i tak facet nie zrozumie, że KOBIETUY POTRAFIA NA SIEBIE ZAPRACOWAĆ I MNÓSTWO JEST KOBIET KTÓRE SAME SIEBIE UTRZYMUJĄ !!! ale nie, jak ktoś ma płytkie myślenie to zawsze będzie w pewnym stopniu niedorozwibięty i nie zdolny do myślenia. patrząc na wypowiedzi panów nie widzę nic innego jak flustrację, robią wszystko żeby udowodnić że są lepsi itp itd chociaż wiedzą że to nie prawda i wiedzą że kobieta wcale ich nie potrzebuje i sobie tylko wmawiają takie rzeczy typu że sama sobie nie poradzi, jest mnóstwo samotnych matek, rozwódek, kobiet a także wdów które bez problemu dają sobie radę i czy tego chcecie czy nie kobiety stają się coraz bardziej samowystarczalne, odpowiedzialne, dbają o siebie a przez co dłużej żyją. a to że wolą się uczyć i zarabiać większe pieniądze w pracy w której będą mniej pracować fizycznie zamiast harować jak wół za najmniejszą krajową świadczy o tym tylko że są mądrzejsze