Dlaczego porządnego mężczyzny nie da się łatwo zaciągnąć do łóżka?

Zadajesz głupie pytania.Co mam?mam bezwarunkową miłoś Boga.Czuję go całą sobą.Prawdziwa miłość nie jest ukierunkowana na korzysci.

gość sylwia dziś 17.26.dokładnie,lepiej bym tego nie ujęła.Bez Boga byłabym jak martwa. xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Czytając Twoje wypowiedzi (nie tylko w tym wątku) stanowisz kwintesencję katola (nie mylić z katolikami). Żal mi ciebie. I ludzie tacy jak ty wycieraja sobie buzię Bogiem... Smutne to.

17.39.nie obrażaj mnie.BÓG Jest jeden tylko w każdej wierze inaczej go nazywają.Boga ma si€ w sercu i w sumieniu a nie na pokaz.Nie bebnie o katolicyzmie tylko o tym co osobiscie czuję w swoim sercu.To moje sacrum...i nic Ci do tego!

Niby w jaki sposob to wycieram sovie buzię Bogiem?tym że żyję zgodnie ze swoim sumieniem czy rym że nie mogłabym zrezygnować ze zjednoczenia z Chrystusem.Codziennie otrzymuję znaki na jego istnienie..czyję jego miłosc..jak mogłabym z niego zrezygnować?.

Dziewuszko bębnisz wszędzie i obnosisz się ze swoją wiarą krytykując i obrażając wszystkich wokół - wzór osoby wierzącej... Ręce opadają... Czy nie widzisz tego naprawdę? Dla swojego męża jesteś też takim wzorem osoby wierzącej? Idź i nie grzesz dziewczyno już więcej. Zbyt dużej liczbie ludzi chociażby na tym forum sprawiłaś dużą przykrość. Skup się teraz na odkupieniu swoich win, zanim będzie za późno jeśli jesteś taka wierząca. Czy ty na prawdę nie widzisz błędów w swoim zachowaniu? Musisz być na prawdę zadufana w sobie. WZÓR OSOBY WIERZĄCEJ...

oj to masz brudne to sumienie, skoro to, co wyprawiasz jest z nim zgodne...

Kogo obrażam??.jesli krytykuję to tylko zło...krytykuję.pijanstwo..zdrady i aborcje. ..oraz przemoc i pomowienia.Brzydzę się kłamstwem i wulgarnoscią..rozwiązłoscią itp.Chyba jest napisane-Grzesznych napominać...Nieumiejętnym dobrze radzić..Głodnych nakarmić..Nagich przyodziać..Watpiącym..dodać nadziei.Nie wywracaj sensu moich słów do gory nogami bo Ci się nie uda.Nie obnoszę się z wiarą tylko po prostu nie wstydzę się do niego przyznać.Nigdy się nie wyprę wiary.Do spowiedzi chodzę wiec nie martw się omnie,raczej martw sie o siebie i przestań mnie atakować.

17.59a co niby takiego wyprawiam?chętnie się dowiem?

gość sylwia, co to jest za sekta do której należysz?

gość dziś gość sylwia, co to jest za sekta do której należysz? dołączam się do pytania

Naicz sie czytać i nie obrażaj mnie .Masz pod 17.46.jasno napisane w kogo wierzę.

gość sylwia dziś Kogo obrażam??.jesli krytykuję to tylko zło...krytykuję.pijanstwo..zdrady i aborcje. ..oraz przemoc i pomowienia.Brzydzę się kłamstwem i wulgarnoscią..rozwiązłoscią itp.Chyba jest napisane-Grzesznych napominać...Nieumiejętnym dobrze radzić..Głodnych nakarmić..Nagich przyodziać..Watpiącym..dodać nadziei.Nie wywracaj sensu moich słów do gory nogami bo Ci się nie uda.Nie obnoszę się z wiarą tylko po prostu nie wstydzę się do niego przyznać.Nigdy się nie wyprę wiary.Do spowiedzi chodzę wiec nie martw się omnie,raczej martw sie o siebie i przestań mnie atakować. xxxxxxxxxxxxxx Grzesznych napominać. Widać jesteś bardzo zatwardziała, a najgorsze, że przy tym wszystkim myślisz, że robisz wszystko po woli Najwyższego. Gdzie mowa o wypieraniu się Boga? Opamiętaj się i zejdź na ziemię. Bądź dobrym człowiekiem. Gdzie jest napisane, żeby robić innym przykrość?

a czy ja kogoś obrażam? nie nadinterpretuj moich wypowiedzi

Chodzenie do kościoła, do spowiedzi i głoszenie, że jesteśmy wierzący, nie sprawi, że będziemy zbawieni - wiem, co mówię. Hipokryzja będzie rozliczana najsampierw.

eeee tam, po pierwsze facetowi kobieta musi się podobac, żeby chciał z nią się przespac, po drugie musi miec na to ochotę; nawet jak kobieta piękna, to nie znaczy, że się podoba i nie znaczy, że facet musi miec akurat wtedy ochotę :)

ja tam mam zawsze ochotę jak tylko mi się jakaś podoba :)

A co Ty myslisz że do wiary wystarczy tylko spowiedz i chodzenie do koscioła??wez mnie nie rozwalaj bo to śmieszne to pokaz to se możesz rożne rzeczy robić.Wiara to sackrum..głęboką wiarę ma się w sercu i świadczy się o niej dobrymi uczynkami i swoją postawą.Całe życie staram się być dobrym człowiekiem i wiem że tak jest ,nie dziwota że ludzie którym pomogłam nazywają mnie aniołem (osoby starsze i niepełnosprawne)Nie chcę być pyszna bo pokora jest bardzo ważna ale gdyby tak nie bylo to nie usłyszałabym tyle tych wszystkich komplementów wynikających z wdzięcznosci.Słuchaj tych słow nie raz ocierałam łzy wzruszenia.Jeszcze raz pytam co niby wyprawiam?niezgodnego z własnym sumieniem?

zgadzam się porządni mężczyźni nie są normalni bo zamiast korzystać gdzie się da to uzależniają seks od związku i miłości!

Gość sylwia, nie przejmuj się, ludzie nie będący w łasce uświęcającej zawsze będą Cię atakować. Oni są przekonani, że to ich myślenie, ale to nieprawda. Dusza bez Boga jest natychmiast zajmowana przez demona. My wiemy, co to znaczy szczęście bycia w Bożej obecności, po Komunii Świętej, adorowania Jezusa w swoim sercu, ale to jest łaska. Nie da się tego wytłumaczyć komuś, kto tego nie doświadcza.Cieszmy się tym co mamy, tym Skarbem, który my-"naczynia gliniane" możemy nosić w sobie, a za oponentow możemy się tylko modlić. Jezus Eucharystyczny tęskni także za nimi. Bardzo. Trwaj przy swoim, gość sylwia, idziesz dobrą drogą.:) Ktoś pytał o korzyści...Czy może być większe szczęście niż Bóg w moim czystym sercu? Nie zawsze się to odczuwa, czasem trzeba tylko wierzyć w tę Obecność, ale kto kocha, ten ufa.:)

ale zeszliście z tematu autorki:P

20.10..bardzo gorąco Ci dziękuję za te słowa.To wiele dla mnie znaczy.:-)Pozdrawiam.

Ps.piszes tak mądre zdania ..zupełnie jak jakaś osoba duchowa.Jesteś kapłanem czy tylko mi się wydaje.Tak to skarb..ogromny skarb.

Przepraszam,duchowna..miało być.:-)

Nie, nie jestem osobą konsekrowaną. Jestem zwykłą świecką osobą, zakochaną w Eucharystii. Codziennie się Nią karmię i adoruję Najświętszy Sakrament. O i teraz piszę pod moim stałym nickiem. Możesz wejść na mój temat i poczytać, co przeżywają inni katolicy żyjący sakramentami świętymi. Wymieniamy się tam swoimi przeżyciami.:)