Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DRAKOŃSKA ale naskuteczniejsza dieta gacy. Reaktywacja

Polecane posty

Gość gość
To źle myslisz, nawet nie zamierzam cię oswiecac na temat lepszych diet, bo widze, że nic nie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowa
Jednym bardziej pasuje dieta restrykcyjna, inni wolą chudnąć wolniej. Wszystko zależy od psychiki. Szybkie spadki motywują, dają siłę w chwilach zwątpienia i załamania, cel wydaje się być bliższy osiągnięciu. Jestem tego najlepszym przykładem. Inni nie są w stanie wytrzymać tak dużego ograniczenia kalorii. To dotyczy mojej przyjaciółki. Każdy wybiera dla siebie odpowiedni rodzaj diety. Obie schudłyśmy, każda tak jak lubi. Ja poległam kilkanaście/dziesiąt razy na dietach "wolniejszych". Spadki były na tyle wolne że nie dawały tego "kopa" motywacyjnego. Po 2-3 tygodniach załamanie, podjadanie, dojadanie i .... znów ta sama waga, albo nawet więcej bo było zajadanie porażki. Dieta (obojętnie która) to stan przejściowy. Efektem chudnięcia jest spadek ciśnienia, cukru we krwi, większa sprawność czyli same korzyści i zdrowie. Przeciąganie dyskusji na temat która dieta lepsza nie ma sensu. To jak rozmowa między zwolennikami masło-margaryna, mercedes-bmw, spódnica-spodnie. Niech każdy SAM wybierze to co JEMU pasuje. To forum skupia osoby, które świadomie wybrały dietę Gacy. Zwolenników innych diet zapraszam do założenia osobnych wątków, na których mogą uświadamiać zwolenników innych zasad żywienia. Chętnie również odwiedzę to forum w celu zasięgnięcia i pogłębienia wiedzy w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam na kilku dietach - tych krytykowanych np. Dukana (niewielkie rezultaty) i Kwaśniewskiego (nie wytrwałam zbyt długo) oraz na tych zdrowych - prowadzonych przez dietetyków. W sumie przez 3 różnych na przestrzeni 10 lat... Ostatni odchudzał mnie prawie od początku tego roku do 15 maja (dieta + ćwiczenia 2 -3 razy w tygodniu) - efekt - spadek wagi o 0,5 kg. Nikt mi nie powie, ze nie chudłam dlatego, ze waga 80 kg przy wzroście 164 była moją waga optymalną. Że ważąc tyle była człowiekiem żyjącym zdrowo w zgodzie ze samą sobą... No bo przecież odżywiałam się "optymalnie" i "uprawiałam" kulturę fizyczną.... I proszę mi nie zarzucać od razu, ze pewnie grzeszyłam, podjadałam, nie ćwiczyłam, bo za każdą dietę i siłownię płaciłam, kosztowały mnie one konkretne pieniądze i podchodziłam do nich tak samo "fanatycznie" jak do Gacy. Tylko na Gacy moja waga ruszyła w dół. Czuje się świetnie. Mi akurat nie wypadają włosy i nie łamią się paznokcie. Wystartowałam z dietą 10/08. Badania robiłam przed rozpoczęciem diety 04/07. w zeszłym tygodniu je powtórzyłam. Jak miałam idealne wyniki tak mam, a nawet jeżeli chodzi o hemoglobinę to lepsze, bo zawsze miałam blisko dolnej normy a teraz trochę wzrosła. Proszę więc nie generalizować. Każdy organizm jest inny. Pewnie tak jak wszystko generalnie nie jest przeznaczone dla każdego, tak jest i z tą dietą. Ale akurat ja jestem przykładem na to, ze na tej diecie chudnie sie zdrowo. Nie należy tylko więcej ćwiczyć niż zalecają, bo ta dieta nie pozwala na takie forsowanie, pić odpowiednią ilość wody żeby wypłukiwać toksyny i nie mieszać diecie na własną rękę. Ważne tez jest na bieżąco kontrolować swój stan zdrowia, żeby w razie czego móc zareagować, kiedy jeszcze nie będzie za późno. I to "w razie czego" dotyczy każdej diety, bo każda dieta wiąże się ze zmianą żywienia, trybu życia i wzrostem aktywności fizycznej a to zawsze, nie ważne jak bardzo dieta jest "zbilansowana", budzi protest naszego organizmu. Piszę jak laik, ale po korzystaniu ze "znanych" warszawskich dietetyków doszłam do wniosku, że każdy może dzisiaj nim być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma dyskusji na temat masło czy margaryna - margaryna jest niezdrowym gównem, już chyba każdy to wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Gościa mam teraz identyczną sytuację, trochę zarzuciłam dietę z powodu choroby (nabawiłam się zapalenia oskrzeli i antybiotyków), więc przez 4-5 dni jadłam "normalnie". Myślę, że tyle za tę diętę płacimy, że nie należy mieć wyrzutów sumienia, kiedy pojawia się czas, że nie możesz być na diecie na 100%. Niemniej jednak pzez te 2 tyg postanowiłam powtórzyć Witaminowy Raj aby się podładować po chorowaniu, potem konsultacje i ruszamy z kopyta :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. również nie wypadają mi włosy i nie łamią mi się paznkocie. Co więcej odstawiłam leki na cukrzycę typu II. Trzeba do wszystkiego podejść zdroworozsądkowo. My same znamy swoje organizmy najlepiej i gdyby coś niepokojącego zaczęło się dziać napewno każda z nas postąpiła by mądrze - stawiając swoje zdrowie na pierwszym miejscu jako najcenniejsze ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie wypadają włosy. dziewczyny kto jest na wyprowadzeniu? Co tam jest poza ryżem i kaszą gryczaną? Proszę napiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie rację, ale ta osoba która tu podburza atmosferę, to zapewne ta sama, pisząca stale to samo. Zamysł ma pewnie taki, że skoro się odchudzamy, to jesteśmy naiwne i łykniemy wszystko i wtedy wyciągnie na forum jakiś cudowny specyfik jak pisze Jowa ;) Otóż w moim otoczeniu odchudzała się znajoma i jak zobaczyłam efekt, to sama zaczęłam. Reasumując, mam bdb wyniki morfologii, czuję się dużo lepiej, zwłaszcza moja tarczyca ma się lepiej (dlatego też namawiam do wykonywania okresowych badań). Mam ładną cerę, paznokcie. Włosy wypadały mi zawsze na jesień, ale teraz przyjmuję witaminy i wypadają mniej, nie mam na razie z nimi problemu. Włosy mam długie, zawsze o nie dbałam i oby tak zostało. Zaczyna mnie powoli zastanawiać atak ze strony tej osoby, który jest na granicy obrazy nas, ale można to zgłosić do administratora, łatwo dosięgnie osobę po ip, a prawo wiadomo, działa w realu i w internecie. Tak jak powyżej ktoś napisał, ignorowanie to najlepsza odpowiedź, a kolejna to zgłoszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
illusjon dzięki za to co napisałaś, kropka nad i, po prostu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, jestem tu nowa i mam nadzieję, że forum będzie dla mnie wsparciem. Stosowałam dietę Gacy ok. 3 lata temu, przez ok. 3 m-ce straciłam ponad 15 kg! Niestety nie dotrwałam do końcowego etapu. Obecnie mam do zrzucenia ok 20 kg, zapisałam się na listę oczekujących (ktoś wie, ile sie czeka?) i zaczynam od początku. Widzę,że dużo się od tego czasu zmieniło jeśli chodzi o wersje diety, cieszę się że karkówka to nie obligo, słyszę o witaminowym raju - brzmi super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jest dodatkowo przykład klasycznego jojo, a wy dalej swoje, bo wam się uda - uda sie cudnie wrócić do starej wagi i dodac nowe kilogramy, innych strat już nie liczę. Zgłaszaj do admina - nie ma sprawy, tylko moze najpierw pomysl, czy masz czym straszyć, bo nie piszę nieprawdy i nikogo nie wyzywam. Stwierdzenie, że ktos ma z głową, bo przystepuje do diety kolejny raz, mimo, że widac, że mu nie słuzy jest stwierdzeniem faktu i osoba taka powinna się udac do psychologa. Jesli w ogóle ktos tu jeszcze reaguje na zglaszane posty;) Niestety podobne diety mają tez negatywny wpływ na logiczne myslenie, ale to już nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, założyłam ten temat, teraz widzę, że zrobiłam błąd w tytule Odchudzałam się na tamtym temacie, moje pierwsze odchudzanie z kafeterią:) Nie mogę wejść na mój nick assel. Przy okazji pozdrawiam jeśli czyta ktoś z tamtego okresu. Byłam bardzo zadowolona, nic mi nie wypadało schudłam 25 kg. Włosy zaczęły mi wypadać 6 mcy po diecie, prawie wyłysiałam. Przez dwa lata dobiłam do wagi startowej, nie dałam rady być cały czas na diecie. Nie obżerałam się, ale na twaróg nie mogłam ponad rok patrzeć, tłuszczówek nie robiłam, ćwiczyłam mniej. Też tak myślałam jak Wy teraz, "schudnę a potem będę się martwić co dalej". To był błąd. Jowa pozwól że nie zgodzę się z Twoim: "Dieta (obojętnie która) to stan przejściowy. .." Dla mnie dieta to sposób odżywiania, na stałe. Teraz jem 1600kcal, jem normalnie bez wydziwiań, chleb, ziemniaki, makaron, wszystko. W pierwszym miesiącu organizm zwariował i przytyłam 2 kg, teraz chudnę 3- 4 kg mc. Nie chcę nikogo od diety odwodzić, same zobaczycie jak to jest po. Powodzenia Ps. Ktoś wie co u Adama68? Miał pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gość z 17:32, dieta jest ok!! a efekt jojo to wyłącznie moja wina! niestety zarzuciłam aktywność fizyczną i wróciłam do zgubnych przyzwyczajeń żywieniowych. ... tyle w temacie, wybacz ale twoja opinia nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Znam wielu lekarzy stosujących tę dietę, koleżanka już kilka lat po i świetnie się trzyma. Mój organizm przez te 3 m-ce diety nie buntował się, nie miałam żadnych problemów z włosami, paznokciami etc... Jedyne co mi wtedy nie pasowało to monotonia posiłków, ale mam wrażenie, że i to specjaliści z GS już rozpracowali. Z niecierpliwością czekam na swoją kolejkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w następny dzień naszego zdrowego odżywiania. Każdy jest dorosły i sam decyduje o sobie. Też przeszłam wiele diet , jak na razie ta mi odpowiada więc będę z wami. Upiekłam w niedziele żytni chleb, jest taki lepki i sama muszę go jeść bo nikt nie chce z domowników. Z białej mąki z dodatkiem żytniej wychodzi bardziej pulchny, ale prawdziwy razowy jest ciężki więc te ze sklepu to nie konieczne pełnoziarnisty. Co tam u was kobiety? Tak coś Adam nie odzywa się, ciekawe co u niego? Pamiętam, pamiętam pięknie schudł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale się nie dziwię pięknie już schudłaś, zazdroszczę ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
sledzilam wasze forum dlugi czas :) nie jestem na Gacy bo to nie dla mnie raz ze wychodzenie z tego jest za dlugie dwa nie mozna trenowac ile ja chce :/ ale czytac lubilam poczytalam troche o likwidacji watku ale jak widac jak sie szuka sie zreaktywowal sie znajjdzie. Gaca nie jest w stanie opanowac internetu usowajac forum z mojego punktu widzenia uswoanie jest z powodu robienia Gacy na gape i bym powiedziala ze mniej szkodliwe jest robienie go na gape majac suplementy i zakupy z jego sklepu w porwnaniu z placonym abonamentem (tyle ze tzreba wiedziec dlaczego jedna rozpiska idzie za kolejna a tu malko kto wie niestety o co w tym chodzi tyle ze jedna osba pyta 2giej i tak leci rozpiska za rozpiska )niz robienie na gape bez suplementacji (i tu sie wydaje ze wszytko ok dla osob ktore robia ale to niesetty wynika z niewiedzy)..... na tamtym watku byl fragnet pewnej dziewczyny bardzo madrze opisany zreszta na czym polega sieta gacy jak funkcjonuje i ja go gdzies skopiowalam wkleje go wam ponownie bo byl naprawde cenny :) Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
KOPIA TEKSTU ZE STAREGO FORUM Co do zasady dieta p. Gacy (tygodnie tłuszczowe) to dieta ketogeniczna . W ketozę organizm wchodzi jeśli zwiększymy ilość tłuszczu w diecie przy jednoczesnym ograniczeniu węglowodanów do max. 0,3-0,5 g na każdy gram spożywanego białka . Dlatego w pierwszym tygodniu diety Gacy je się ok. 50g białka i 25g węglowodanów (z pomidorów). W następnych cyklach tłuszczowych przyjmuje się dodatkowo 22g białka z MEAL DRINKU dlatego do smażenia mięska możemy dodać 1 cebulkę na dzień . Po tygodniu tłuszczowym jest tydzień białkowo-węglowodanowy po to , aby odbudować zapasy glikogenu w mięśniach (łatwiej nam się wtedy ćwiczy) i podnieść metabolizm organizmu pod warunkiem , że jednocześnie dotleniamy organizm poprzez ćwiczenia. W nadmiarze tlenu tłuszcz szybciej się utlenia czyli spala . Jeśli ćwiczenia będą systematyczne przez wiele tygodni i miesięcy zmieni się także budowa naszych komórek , w których będzie znaczniej więcej "pieców spalających" . Po tygodniu węglowodanowym znowu wprowadzamy organizm w głód węglowodanowy (deficyt glikogenowy) na diecie tłuszczowej aby organizm zaczął z impetem spalać tłuszcz . I tak na przemian . Soli nie używa się aby uwolnić komórkę tłuszczową z wody i odsłonić kropelki tłuszczu do szybszego spalania. Z kolei pije się dużo wody po to aby rozpuszczony tłuszcz i uwolnione toksyny z tkanki tłuszczowej nie zatruły nas wtórnie i aby nerki się nie "zamuliły". W tygodniach węglowodanowych organizm znowu poprzez większą ilość węglowodanów wiąże zapasy wody w ciele i dlatego może wydawać się , że wolniej chudniemy , na szczęście ponieważ w każdym tygodniu jest to dieta mimo wszystko niskokaloryczna dlatego chudniemy STALE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Taki rodzaj diety naprzemiennej stosują kulturyści aby odłtuścić tkankę podskórną i uwydatnić mięśnie . Jest to dieta , która działa poprzez swój biochemizm , na pewno nie jest to dieta zbilansowana . Dlatego niedobór witamin i minerałów NALEŻY uzupełniać suplementami . Dzięki nim będziemy mieli lepsze samopoczucie a nasza skóra będzie miała moc aby się wchłonąć nie zostawiając niepotrzebnych "zwisów". Powyżej to była garść tych informacji dla tych pytających : po co tyle tłuszczu?, dlaczego tak mało warzyw? , dlaczego tyle pić? czy można czymś extra "zgrzeszyć"? ( pamiętajcie o zakazie węglowodanów , które nawet po jednorazowej wpadce przerywają ketozę) , czy można nie ćwiczyć na rowerku i orbitreku? (można , jeśli w zamian zastosujemy marszobiegi , jogging lub nordicwalking a brzuszki w domu na dywanie) , czy muszą być suplementy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
(witaminy i minerały bez dyskusji , colon to nie tylko błonnik ale dawka jelitowej mikroflory bakteryjnej dzięki której nie dopuści się do przewagi procesów gnilnych nad fermentacyjnymi czyli nasze wiatry nie będą truć wszystkiego co żyje... , slim formuła to bezpieczne przyspieszacze spalania tłuszczu , które jednak działają tylko podczas zwiększonej aktywności fizycznej - można się bez nich obejść , molka czy minerały do rozpuszczania w wodzie - podkręcają nasze samopoczucie po treningach , ale ostatecznie zamiast nich można iść wcześniej spać ). A teraz , może mi ktoś powie jak wytrwać .... bo wiedza to nie wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Ale dieta Gacy vel kulturystów wykorzystuje właściwości biochemiczne pokarmów aby zminimalizować spadek metabolizmu , ukierunkować na spalanie konkretnie tkanki tłuszczowej a nie ogólne chudnięcie, . Natomiast kluczem do sukcesu jest nie tyle dieta co CAŁY SYSTEM - dzięki niemu oprócz wysmażenia tłuszczu następuje przebudowa naszego ciała na poziomie komórkowym . Dlatego po wyjściu z tej diety łatwiej jest uchronić się przed jojo , niż po jakiejkolwiek innej diecie niskokalorycznej . Oczywiście pewne zasady trzeba będzie zachować na zawsze , ale dla odchudzonych w ten sposób będzie dana przyjemność rozkoszowania się smakiem ulubionych potraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Dieta Gacy przypomina w swoim składzie biochemicznym i przemienności dietę kulturystów (dieta na rzeźbę), z jedną różnicą ......ilościową. Porcje są małe po to, aby zachować ujemny bilans energetyczny i uwzględnić masę grubaska w stosunku do jego beztłuszczowej masy . Ponieważ osoby otyłe mają rezerwuar energii zmagazynowany w tkance tłuszczowej , nie ma potrzeby dostarczania jej z zewnątrz w większej ilości w postaci węglowodanów - chodzi o to aby uruchomić własne pokłady tłuszczu . Poza tym masa mięśni u grubaska jest znacznie mniejsza niż u pakera - dlatego nie ma potrzeby jeść więcej białka . Białko spożyte w nadmiarze zamieniane jest w ... glukozę , a ta gdy się pojawi , spowalnia lub wyłącza lipolizę . W tygodniach nie- tłuszczówkowych pojawiają się w jadłospisie węglowodany po to aby nadbudować masę mięśniową , ale ponieważ je się ciągle niskokalorycznie więc ciągle chudniemy . Na wadze jest to mniej widoczne , ponieważ nowe mięśnie ważą więcej niż utracony tłuszcz. I tak z tygodnia na tydzień zmienia się stosunek tłuszczu do mięśni , zmienia się nasza sylwetka. Cwiczenia w tygodniu beztłuszczowym przyspieszają lipolizę (nie powstaną nowe mięśnie bo nie ma węglowodanów), a w tygodniu białkowo-węglowodanowym przyczyniają się do nadbudowy tkanki mięśniowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Kulturyści dążą do mega masy mięśniowej dlatego muszą jeść dużo jeść białek i węglowodanów ,trochę nienasyconych tłuszczy, ale jeśli z czymś przesadzą (białko lub węgle, brak wystarczającej ilości ćwiczeń) to nie ma bata i oni mają przyrosty tkanki tłuszczowej , a wtedy wybawieniem jest dla nich dieta tłuszczowo-białkowa , niskowęglowodanowa , z odpowiednim bilansem białek aby nie stracić swoich rozbudowanych mięśni , a jedynie wypalić nowopowstały 3% tłuszczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Trening siłowy na tej diecie zawsze będzie ograniczony , z powodu małej ilości węglowodanów w diecie , które nawet w tygodniach węglowodanowych nie są w stanie wysycić mięśni w sposób optymalny glikogenem(metariał zapasowy tworzony z węgli a rozkładający się do glukozy) , a ten z kolei warunkuje bezbolesną pracę mięśni . Jeśli go zabraknie organizm wyprodukuje go(właściwie to glukozę ) z tłuszczy ale odpadem mogą być mleczany(kwas mlekowy) czyli tworzą nam się tzw. zakwasy a to początkujących amatorów sportu może zniechęcić do ćwiczeń . Napisałam ,że mogą , bo to zależy od ilości tlenu we krwi - przy nadmiernej pracy (zbyt długie pedałowanie lub mocowanie się z ciężarem) rośnie deficyt tlenu w tkance mięśniowej i zamiana tłuszczu w glukozę nie jest efektywna , dlatego powstaje kwas mlekowy. Ryzyko zakwasów przy umiarkowanych ćwiczeniach z nadwyżką tlenową jest znikome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowieprzedewszystkim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre efektywne odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2013 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Po drugie- Na początku w wyniku ograniczenia soli i zwiększenia płynów zmienia się stężenie sodu i potasu we krwi , są to b. ważne jony które mają wpływ na nasze samopoczucie , pracę mięśni , oddychanie . W okresie przejściowym , zanim organizm nie nauczy się ich kompensować można odczuwać zmęczenie, zawroty głowy, słabość mięśni , czy nawet kłopoty z oddychaniem. Ćwiczenia siłowe mogą nasilać te dolegliwości , dlatego nie są forsowne(rowerek to bardziej ćwiczenie wytrzymałościowe niż aerobowe) i przerwy 2 dniowe dają czas na kompensację . Uważam , że najlepszym wdrożeniem do ćwiczeń i całego systemu odchudzającego są codzienne ćwiczenia dotleniające , podczas których pracuje największa grupa mięśni , a nie tylko określone partie. Dlatego obciażenie poszczególnych mięśni jest proporcjonalnie mniejsze. Stąd moje zachęty do marszów , nordicwalkingu itp. Poza tym dzięki żwawym marszom poprawia się krążenie i tym samym odżywienie każdej komórki w tym skóry .Skóra jest zaczerwieniona po takim marszu z zadyszką, prawda . A to znaczy ,że krew dotarła wszędzie z potrzebnym białkiem, witaminami , minerałami (tego nie brakuje w żadnym dniu diety) , efektywnie zachodzą reakcje wymiany ; to co niepotrzebne jest samotrawione lub wydalane. Dzieki tym procesom skóra odnawia się w sposób prawidłowy . Bez białka i witamin byłoby to niemożliwe , a bez nadmiaru dostarczonego tlenu spowolnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Mówiąć kolokwialnie nic tak nie ujędrnia skóry jak dobra przebieżka... Jeśli masz wyrównaną tarczycę to nie powinno być przeciwwskazań do stosowania całości systemu , kontrolnie możesz np. po 6 tyg. oznaczyć sobie poziom ft3, ft4 i zobaczyć czy mała ilość węglowodanóch nie wpłyneła niekorzystnie na konwersję ft4 do ft3 . Poza tym w przypadku tarczycy miernikiem jest twoje samopoczucie . Jeśli coś cię zaniepokoi zgłoś się do lekarza. Jeśli chodzi o smalec to nie można go zastąpić olejem roślinnym . Smalec ma zblizony skład do tłuszczu ludzkiego i wykorzystywany jest w tej diecie jako bodziec do produkcji lipazy . Oleje nie pobudzą tak efektywnie bo nie są swoiste dla naszego tłuszczu . To działa jak alkohol : ktoś kto rzadko pije alkohol ma mało enzymów go rozkładających , dlatego cała wypita ilość obciaża głowę b. szybko , prawda? Natomiast ci którzy robią to dość regularnie są w stanie dużej zachować tzw. mocną głowę . Dzieje się tak , bo posiadają dużo enzymów , które zdążą rozłożyć część alkoholu zanim wpłynie do głowy . Lipaza to najbardziej pożądany enzym w naszej krwi . Kiedy z komórek tłuszczowych uwalniany jest tłuszcz , trafia on pod postacią WKT(wolne kwasy tłuszczowe) do krwi , gdzie muszą zostać rozłóżone i spalone . Jeśli nie będzie wystarczająco dużo lipazy WKT będą nam zamulać krew i obciążać wątrobę . WKT zawsze mogą być spalone (a nie rozłożone przez lipazę) czyli zamienione na energię , ale do tego potrzebny jest ****** nadmiar tlenu itd. .... i ja ciągle o tym samym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
zachowany tekst musialam podzielic :) Dewi - chyba mnie sciagnelas ;) mentalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to bardzo ważne informacje, dzięki za przypomnienie. Po mino ćwiczeń na siłowni radziłabyś marsze aby lepiej dotleniać organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Taci - tonie sa moje slowa to sa slowa dziewczyny ktora sie na waszym poprzednim watku udzielala ja ze swojej strony tylko powiem ze popieram ta wypowiedz. Najwazniejsze jest alebo robic 100% Gacy legalnie albo wcale tzn jak sie chce nie legalnie to w moim przekonaniu trzeba waziac literature fachowa i siebie uswiadomic o co w tej diecie chodzi i jak siebie prowadzic bo lecenie z kartek czegos czego sie nie rozumie...... skutkuje wypadajacymi wlosami itp. co do ruchu na legalu jest okreslony na gape przy 800kcal do 1200 bez suplementacji to nieporozumienie.....ale duzo by o tym pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×