DRAKOŃSKA ale naskuteczniejsza dieta gacy. Reaktywacja

kasimat Super. Bądź tylko ostrożna i słuchaj swojego organizmu...Patrz na swoje analizy dokładnie. :-) Być może moje ciało jest już wyniszczone rożnymi dietami...i tak dziwnie zareagowało... Do tego moje intensywne ćwiczenia...no i poleciało...Jaki masz procent tłuszczu i mięśni w organizmie?... a karkówka.... wiele lat temu przestałam jeść ten rodzaj mięsa,. Na mój stół trafiał częściej kurczak lub indyk więc z przyjemnością bawiłam się karkówką... wydobywałam jej smak używając rożnych ziół i zapiekając w piekarniku... soli tez od kilku lat nie używałam więc to nie była tragedia dla mnie... Problemem było wejście ponownie na zrównoważone i regularne posiłki.... no i brakowało mi węglowodanów...ale tych zdrowych...szczególnie odczuwałam ich brak na treningu.. Wiem, że będzie dobrze. Ja to czuję... Jutro stanę na wadze, bo nie robiłam tego od 4 marca...Postaram się ważyć raz w tygodniu - w poniedziałki, gdy organizm już odpocznie po treningach....pisze "postaram się", bo nie wiem jak z tym będzie... A teraz idę robić frytki z selera na jutro, bo już za nimi bardzo tęskniłam....oczywiście pieczone w piekarniku :-) Pozdrawiam... i dążmy uparcie do upragnionej figury i wagi :-)

jaka cisza przymierzam się do tłuszczówki z karkówki. Po prawie 2 tygodniach 7 kg mniej.

aniula ładnie zeszłaś mi zeszło ok 5-6kg, a ja ciągnę dalej łososia a jaki macie jadłospis z karkówką?

4 x dziennie 75g karkowki i 100 g pomidora Mam kryzys nic mi nie smakuje nie moge nic zjesc nawet kurczak z warzywami mi nie wchodzi

Aniula a nie zastanowiłaś się,że może ta dieta nie dla Ciebie. Po co masz się tak męczyć. To są rozpiski z netu? Naprawdę później tą dietę dopasowują do Twojego stanu, do spadków itp. Czyjeś rozpiski nie zawsze będą Tobie służyły. Ja nie wiem dziewczyny co mam Wam poradzić, ale najpierw korzystacie z diety zaczerpniętej z netu a potem nazywacie ją niezdrową ale dalej w nią brniecie. Mam nadzieje,że się na mnie nie obrazicie, ale musiałam to napisać.

Nie mam zamiaru tej diety nazywać nie zdrowa. Chodzi o monotonne jedzenia. Nic więcej.

Kasia nie obrazę się na Ciebie.każda sugestia jest cenna. Pewnie gdybym nie włożyła kasy w mole i metal drinka bym to rzuciła. Szkoda ogromnie mi tez tych 7 kg zrzuconych a jak wrócę do soli to wszystko wróci. Może jakoś dam radę.

Tak dieta z neta.

Dziewczyny głowa do góry. Na dworze zimno, szaro, buro, zimno, samopoczucie do kitu, humoru brak. Ale jeszcze kilka dni bedzie ciepło, wyjdzie słońce i nastrój sie poprawi i nastawienie do diety tez. Warto pomyśleć, ze za 2 miesiące bedzie o 20 stopni więcej i MOŻE być 2 rozmiary mniej!!!! Warto wytrzymać. Mi humor w takie szare dni poprawia wyjście do centrum handlowego i tylko poprzymierzanie ciuchów, o których pól roku temu mogłam tylko pomarzyć

Nie zjadłam pełnej porcji "obiadu" czyli kurka z warzywami, ale na jutro karkówka i pomidory na szykowne w pojemnikach czekają. Może nie będzie tak źle? ☺

Hej, nie wytrzymałam do jutra wlazłam dzisiaj na wagę i od początku diety mam - 12 kg strasznie się cieszę . Aż chce się działać dalej. Jedzenie też mam coraz bardziej urozmaicone, także idzie wszystko przetrwać. Aby jeszcze domownicy nie kusili.

Wszytkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet !!!!!!! :):):):):):):):)):)

Kasimat swietny spadek wagi gratuluje Wszystkiego najlepszego kobietki z okazji naszego swieta

Dziewczyny najlepszego ... Dużo ładnych spadków wagi. Aniula dziękuje :) a Ty dużo masz do zrzucenia?

Dziekuje i również dołączam życzenia

Kasimat duzo jakies 30 kg bym chciala jeszcze zrzucic

kasimat Gratuluję. Piękny spadek wagi. Super :-)

Witajcie :)) to moje drugie podejście do Gacy, w pierwszym wykupiłam abonament wszystkie suplementy na dwa tygodnie i niestety nie przebrnęłam nawet przez pierwszy tydzień było to około dwóch lat temu. Teraz zaczęłam od nowa mam sporą motywację więc myślę, że dam radę. Tym razem nie wykupowałam abonamentu. Dzisiaj mija siodmy dzień na karczku i jest minus 6kg :))) jutro zaczynam drugi tydzień i trochę mam metlik w głowie, nie wiem która wersje wybrać, może coś podpowiecie? Pisalam też na innym forum, ale niestety chyba sporo osób zrezygnowało z tej diety:(

Kasimat gratuluje spadku.Jowa ja też już lubię wchodzić do sklepów i oglądać ciuchy a nie worki.U mnie 24kg mniej i z rozmiaru 50 zeszłam na 42.Trochę ostatnio sobie pofolgowałam ale do świąt chciałabym już być grzeczna.Od poniedziałku zrobię sobie witaminowy raj a co należy mi się :)

Cisza

Witajcie:) czy któraś z Was ma może do sprzedania jakieś suplementy Gacowe?:)

gosia nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę. Świetny spadek. Z tego co kojarzę to też jesteś nie legalnie. Powiedz na tłuszczowce to byłaś z karkówką czy coś innego miałaś. Wykonujesz treningi na siłowni czy w domowym zaciszu? Jakieś konkretne ćwiczenia?

Franka witamy :)

Cześć dziewczyny :P Wracam do Was kochane i jutro opowiem co się działo ;) Ciekawa jestem kto został od pazdziernika?

Gosia na diecie brawo! Piękny spadek. U mnie okolo -15. Niby niezbyt wiele ale to 20% mniej wiec chyba sporo. Waham się pomiędzy rozmiarem 34-36. Tu za dużo tu za malo

Witam, chciałabym do Was dołączyć, gdyż postanowiłam ponownie rozpocząć swoją przygodę z GS. Gratuluję wszystkim wytrwałości i spadków. Czytając wpisy do karkówki używacie smalcu, a ja w swoich rozpiskach mam olej do polania upieczonego mięsa. Czy któraś z Was podzieli się spostrzeżeniami odnośnie używanego tłuszczu i spadków? byłabym wdzięczna, pozdrawiam ciepło

Dzisiaj 40 dzień diety. Schudłam 10 kg, Życzę Wam i sobie dużo wytrwałości.

Te wszystkie drakońskie diety, głodówki itd to jakaś jedna wielka porażka. Jeśli chcesz schudnać to zapisz się na program odchudzający np tu http://odchudzanie.primaveraspa.pl/programy-odchudzajace/ zdrowo jedz, idź na siłownię lub nawet ćwicz w domu. Tylko nie katuj się głodówką. Może i schudniesz ale za jakiś czas waga i tak wzrośnie.

Dziewczyny świetne spadki wagi :) trzymam kciuki za kolejne

Hej, Dziewczyny wielkie gratulacje, piękne spadki. To jest motywacja do dalszego działania :) Ja dostałam na te dwa tygodnie witaminowy raj, jest kasza , jest makaron i dużo owoców. Aż się boję,że waga pójdzie w górę. W tym tygodniu został mi jeszcze jeden trening do zrobienia w domu. Myślałam,że dzisiaj pójdę na kijki ale leje deszcz :( Muszę sobie kupić pulsometr, może któraś ma warty polecenia? Nadzieja Ty kupowałaś, możesz napisać ja sie sprawuje i jakej firmy?