Jestem Polakiem a mimo to mam więcej znajomych lasek z zagranicy niż Polek

A wiecie dlaczego??? Większość dzięki studiom znam ale żadna z tych osób nie jest na moim kierunku są to co znam: Ukrainki,Białorusinki,Niemkę,Rosjanki,Japonki,Koreanki, Mołdawiankę, Hiszpanki, Czeszki, Słowaczki i Litwinkę, a i jeszcze Angielkę i Amerykankę. Niestety Polki mają dziwną przypadłość czekają aż ktoś do nich zagada :( A tu większość nowych znajomości to otwartość tych osób na nas Polaków.

A zrobisz mi Loda pedale?

Dobrze prawisz Polki to jak szlachcianki tylko by czekały i zero incjatywy ze swojej strony. A i jeszcze najchętniej by brały tylko typów co je od czasu do czasu po mordzie będą lać wtedy czują się dowartościowane, a gardzą spokojnymi moralnymi chłopakami. Niestety takim zostaję tylko zagraniczna żona bo dla Polek to tylko brutal dobry, hipokrytki do kościoła chodzą a wolą drani bo emocje są.