Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MizantropiaOdraza1994

Polskie black metalowe podziemie to potęga

Polecane posty

Gość gość
prawde mowiac maja po prostu inny system. Chinczycy oszczedzaja okolo 75% swoich dochodow, przecietny Europejczyk - 25%. To ktory z tych systemow jest lepszy zalezy od punktu widzenia, ale ubzduralas cos sobie ty. Wlasnie dlatego, ze brak ci wiedzy i umiejetnosci szerszego spojrzenia na swiat. Nic dziwnego, ze wyobrazalas sobie chiny jako zacofany kraj ludzi w smiesznych kapeluszach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to, ze nie czytasz chinskich ksiazek i nie ogladasz chinskich filmow zalezy od kraju w ktorym mieszkasz. W zachodniej Europie ciezko nie zauwazyc zainteresowania Chinami. Nawet w glupiej telewizji dziennej sa programy o nowoczesnych chinach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I tak, jest roznica miedzy gwara a mowieniem poszlem. Zaproponowalabym, zebys sie gwary nauczyla, ale poki co to z jednym jezykiem masz problem. I wlasnie fakt, ze jestem ze slaska i znam ludzi mowiacych gwara sprawia, ze wkurza mnie kiedy takie kasie nie widza roznicy miedzy gwara i kiepskim polskim. " To dopiero byś się wkurzała, gdybyś posłuchała dzisiejszych śląskich szlagierów, śląskich mediów jak Radio Fest, Radio Karolinka, niektóre programy na tvp katowice lub TVS :) Tam mówią tylko tym, jak to mówisz "kiepskim polskim", a jakoś tej twojej rzekomej jedynej słusznej gwary, której bym nie rozumiała, tam nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego nie slucham :P i to o kiepskim polskim to bylo odniesienie do twoich bledow ortograficznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się, dlaczego tak bronisz Chin, a Polske bez wachania określiłaś kiedyś jako zacofaną i nie przestrzegająca praw obywatelskich :) wybacz, ja wole żyć w tej "zacofanej" Polsce gdzie jest sanepid, normy BHP, inspekcja pracy, płaca minimalna, powszechne ubezpieczenia, wolność słowa i sumienia, brak cenzury, wolnośc zrzeszania się, nie ma więźniów politycznych, są wolne wybory, system wielopartyjny, w miare rozwinięta(choć słaba) służba zdrowia i jeszcze pare rzeczy, jakich w tych superowych Chinach nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bronie? Ja cie tylko poprawilam bo mowilas glupoty. No i jakby nie patrzec to w skali swiatowej chiny wypadaja lepiej od polski :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem czy to akurat zaleta :P Pamietasz co mowilam ze dwie strony temu o wymyslaniu? Wlasnie to robisz. Poprawilam cie tylko uswiadamiajac, ze Chiny nie sa odciete od swiata i maja dobry system edukacji (jakby ci sie chcialo to bys sprawdzila i nie klocila sie jak idiotka). Ty teraz wymyslasz, ze porownywalam chiny do polski i zazarcie bronie ich systemu...opanuj sie laska. I tak, zirytowalo mnie, ze zrobilas z chinczykow jakis idiotow ktorzy nie maja internetu bo mam duzo znajomych z tego kraju i uwazam, ze ten opis byl rasistowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja cie tylko poprawilam bo mowilas glupoty." Znowu mi coś wmawiasz? Jakie konkretnie głupoty? "No i jakby nie patrzec to w skali swiatowej chiny wypadaja lepiej od polski " Zwłaszcza w liczbie Noblistów, których jest jakoś zadziwiająco nieproporcjonalnie mało. PKB per capita w Polsce też jest duzo wyższe niż w chinach - 25 247 dolarów w Polsce według parytetu siły nabywczej i 13 217 w Chinach - Polska gospodarka jest dwa razy lepiej rozwinięta niż Chińska, przykro mi. :) I tak, bronisz Chin, a w braku wolności zwyczajnie nie można się doszukiwać dobrych stron. Wielka Brytania nigdy nie była zniewolona, więc nie rozumiesz pewnych rzeczy, wychowałaś się w tamtejszej kulturze, nic dziwnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samochód w Chinach nie jest żadnym luksusem.Bardzo popularne są marki Hyundai,Getz i I 10 oraz te nowsze.To nie są samochody za wszystkie pieniądze świata,u nas popularne także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bronie faktow. Chiny nie sa krajem jaki opisalas w jednym ze swoich narcystycznych tematow w ktorych wyobrazalas sobie, ze chodzisz po chinskich ulicach, a ludzie cykaja ci zdjecia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Polska jest równie dobrym przykładem na rozwój jak Chiny, co zauważa też zachodnia prasa ekonomiczna, mimo biedy w porównaniu do reszty Europy. Wiesz że w 1991 roku Ukraina była bogatsza od Polski? :) Mineło 25 lat i zobacz jak to wszystko się zmieniło. Polska gospodarka od tamtego czasu zwiększyła sie trzykrotnie, Ukraińska stoi w miejscu. To pokazuje jaki postęp Polska zrobiła, a jak źle mogło być :) Czy to nie jest godne podziwu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest, czy ja mowie, ze nie? Co nie zmienia faktu, ze obyczajowo Polska nadal jest zacofana (ale to tez sie powoli zmienia, na szczescie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Samochód w Chinach nie jest żadnym luksusem" Liczba samochodów na 1000 mieszkańców - sprawdziłam te statystyki i zobacz w szeregu z jakimi państwami Chiny stoją :D :D Usa - 809 Islandia - 747 Niemcy - 588 Japonia - 588 Polska - 580 Szwecja - 520 Barbados - 469 Liban - 434 Białoruś - 362 Surinam - 291 Antigua and Barbuda - 230 Oman - 215 Tonga - 174 Botswana- 133 Zimbabwe - 114 Chiny - 113

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko grzecznie pytam,czy ktoś z was był w Chinach,bądź się tam wybiera.Dziwnym trafem zawsze najwięcej mają do powiedzenia osoby,które w jakimś kraju nie były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie byłam, tylko znam sporą ilość Chińczyków. Na tej podstawie twierdzę, że nie są zacofanym krajem jaki wyobraża sobie kasia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę statystykom,co do ilości samochodów w Chinach,ani nikomu,kogo wiadomości pochodzą z neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie wierzę statystykom,co do ilości samochodów w Chinach" Dlaczego? Bo ich nie rozumiesz? :) Czy dlatego, że uważasz, że rzad Chin celowo je zaniża, żeby udawać że Chiny są biedniejsze niż w rzeczywistości? :D To nic dziwnego że tam jest mało samochodów, skoro do lat 90 posiadanie prywatnego samochodu było tam nielegalne. Jak w Albanii, gdy rządził tam Enver Hoxa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga, te statystyki to oficjalne informacje rządu chińskiego, a nie "z neta". Nie ma żadnego powodu by je kwestionować. Chyba że się jest na siłe nieufną, jak ty, bo się nie potrafi selekcjonować źródeł, i w konsekwencji nie ufa żadnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam tam 3 lata temu na wycieczce z mamą i jej koleżanką z wykształcenia sinologiem.Tata nie chciał pojechać, naczytał się bzdur i uwierzył w nie,bał się problemów gastrycznych,a nikt ich nie miał. Często nie można się porozumieć po angielsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A twarde dane statystyczne są znacznie lepszym dowodem na coś, niż dowody anegdotyczne pt. "byłam w chinach i wiem" albo "znam chińczyków". Statystyke negują najczęściej ludzie o małych rozumkach, którzy nie rozumieją na czym ona polega i operują frazesami pt. "statystycznie to ja i mój pies mamy 3 nogi". Tylko, że dowód anegdotyczny to poziom plotkujących bab spod magla a nie nauka. Czy ja coś tu czytałam o naukach ścisłych, czyżby statystyka nagle się do nich nie zaliczała? :D A może dowód anegdotyczny stał się nagle metodą dowodzenia naukowego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haloooo, nadal czekam na sensowny powód, dlaczego uważasz te statystyki za nieprawdziwe :D Sensowny, a nie "bo tak mi się wydaje" albo "bo byłam w chinach" lub "nie ufam statystyce bo jej kompletnie nie rozumiem" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś tego nie widać, żeby tak mało samochodów tam było, widziałam przecież.Na wsi za to jeździli na rowerach więcej niż w miastach i takimi wózkami, ciągnęły je woły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"widziałam przecież" - dowód anegdotyczny :) To ze widziałaś, to nic nie znaczy, samochody nie są rozmieszczone równomiernie, widocznie tam gdzie byłaś samochodów było więcej, bo był to bogatszy, lepiej rozwinięty region Chin. Poza tym "dużo" to rzecz względna, samochodów liczbowo jest dużo w Chinach(ponad 100 milionów) to mogłaś ich dużo widzieć, ale nadal jest ich mało w przeliczeniu na mieszkańca. Inteligentni ludzie powinni rozumieć takie rzeczy, ty się do nich widocznie nie zaliczasz :) Nic nie wskazuje aby te statystyki były nieprawdziwe. Nadal nie podałaś sensownego powodu by je zanegować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu sie musze z kasia zgodzic (tfu, tfu :P), nie ma powodu negowania tych statystyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co nie zmienia faktu, że kiedy jednak wypowiadasz się o tym jacy są ludzie to znajomość jednak więcej mówi niż statystyka. Wiesz, jaka jest statystycznie średnia krajowa w Polsce? Albo jaka jest statystycznie znajomość języków? Wiesz, jaką opinię mają Polcy w niektórych krajach? Gorszą niż ty masz o Chińczykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za to ja mam argumenty za tym, że sa prawdziwe: 1.Pochodzą od rzadu chińskiego a rząd chiński nie ma żadnego interesu w tym aby ich zaniżać 2.Do lat 90 posiadanie prywatnego samochodu w chinach było nielegalne. 20 lat to za mało by nadrobić dystans do państw zachodnich. Aby osiągnąć poziom USA musiałoby być ich 700 milionów a poziom Polski 580 milionów. Oznacza to, że tamtejszy rynek samochodowy musiałby być olbrzymi, samochodów musiałoby się tam sprzedawać kilkadzesiąt milionów rocznie od 20 lat :) Tymczasem tak nie było, nigdy nie osiągnięto nawet liczby 20 milionów, a co dopiero 10-20 lat temu. To skąd miałyby się wziąść dodatkowe samochody, czarodziej by je wyczarował? Widzisz, jak potrafie myśleć analitycznie, a ty opierasz się tylko na jakichś swoich odczuciać, na swoim "wydaje mi się", "byłam i widziałam" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wziąć! Tam nie ma "ś", studento od siedmiu boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Wiesz, jaka jest statystycznie średnia krajowa w Polsce? " Tyle że ta statystyka jest niegodna zaufania, bo dane do jej obliczenia pochodzą z przedsiębiorstw powyżej iluśtam pracowników, czyli nie obejmują całości gospodarki. :) Więc to nie jest prawdziwa statystyczna średnia krajowa. to, że jedna statystyka jest niegodna zaufania nie znaczy, że inne też, ani że dowód anegdotyczny ma większą wartość od statystycznego. :) A znajomosc języków to już ogólnie bajki z mchu i paproci, bo w przeciwieństwie do ilości samochodów, które są zarejestrowane przez rząd, nie da się tego zmierzyć w pewny sposób - nikt nie zapyta każdej osoby w Polsce czy zna języki, można pytać jedynie ograniczoną liczbe ludzi, ani nawet chyba nie było żadnych oficjalnych powaznych badań :) Nie ma pewnego źródła, nie ma pewnej ilości zmierzenia tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×