Polskie black metalowe podziemie to potęga

Nie obchodzą mnie statystyki,wolę gdzieś pojechać i zobaczyć to z bliska.Wycieczki są drogie niestety,ale teraz można samemu załatwić hostel przez internet,bilet na tanie linie lotnicze,zebrać kilka osób i zwiedzać Hiszpanię, Portugalię,czy Skandynawię, bo ceny wycieczek wiadomo,płacisz za pilota,przewodników, rezydentów.

Poza tym, ludzie mylą średnią krajową z modą i medianą. Moda to płaca najczęściej wystepujaca, mediana to ta płaca najbardziej pośrodku. Jesli ktoś chciałby się dowiedzieć ile naprawde zarabia przeciętny Polak, musi zwrócić uwage na mediane, lub mode. Natomiast średnia to nic z powyższych, po prostu średnia :)

to teraz pomyśl jaki system administracyjny mają Chiny. Sama chyba przyznasz, że w tym sektorze mają burdel...więc istnieje spore prawdopodobieństwo, że jest sporo niezarejestrowanych samochodów, zwłaszcza w bardziej odizolowanych regionach ;)

Kasia, sama sobie odpowiadasz dlaczego nie wszyscy wierzą w statystyki ;)

"Sama chyba przyznasz, że w tym sektorze mają burdel...więc istnieje spore prawdopodobieństwo, że jest sporo niezarejestrowanych samochodów, zwłaszcza w bardziej odizolowanych regionach " Nawet gdyby niezarejestrowanych samochodów było tyle samo co zarejestrowanych, czyli aut byłoby 2 razy więcej niż teraz, i tak byłoby ich stosunkowo mało, to po pierwsze :P A po drugie - na ludzki rozum, skąd te niezarejestrowane samochody miałyby się brać w dużych ilościach? Korelacja pomiędzy ilością wyprodukowanych samochodów oraz importem a ilością tych zarejestrowanych aut nie wskazuje na jakieś duże rozbieżności. A więc jedynym źródłem tych niezarejestrowanych aut, mógłby być import pojazdów używanych z sąsiednich krajów - tyle że praktycznie każdy sąsiad Chin sam boryka się z deficytem aut i nie ma skąd ich importować w dużych ilościach :P Poza tym jakiegoś dużego burdelu chyba nie ma skoro potrafią na przykład przymusowo wycofać 5 milionów starych aut z dróg bo są nieekologiczne, albo zakazać im jazdy po Pekinie ze względy na znieczyszczenie :P A takie rzeczy tam sie dzieją, wygląda to tak, jakby rząd miał dużą kontrole nad ta sfera życia :P

Ja jednak wolę anegdotyczne klimaty.Czy statystyka ci powie ile osób ma dziury w zębach albo potrzebuje pomocy ortodonty.Widzisz jak się ktoś uśmiecha w czy ma zadbane zęby, krzywe czy proste,a może nawet nie ma wcale.Widzisz jak ktoś wygląda, czy jest zadbany,tego statystyki nie powiedzą.

sama sobie odpowiedziałaś. Chiny akurat są znane z tego, że mają w d***e ekologię i to co oficjalnie wycofają wróci na drogi.

" Kasia, sama sobie odpowiadasz dlaczego nie wszyscy wierzą w statystyki oczko.gif " Bo ich nie rozumieją, nie wiedzą jak do nich podejśc, bo dla nich to czarna magia - dlatego :) Nie ma żadnego powodu by odrzucać statystyk jako takich, trzeba tylko uważnie je filtrować, czy są godne zaufania.

ale właśnie teraz udowadniasz swoimi wypowiedziami, że nawet do tych które podałaś nie można bezmyślnie łykać. :P

"sama sobie odpowiedziałaś. Chiny akurat są znane z tego, że mają w d***e ekologię i to co oficjalnie wycofają wróci na drogi. " To nadal będzie niewielki odsetek aut, przykro mi :P ".Czy statystyka ci powie ile osób ma dziury w zębach " Tak, jeśli zbadamy odpowiednio dużą i reprezentatywną próbe, i powtórzy się potem badanie na innej próbie odpowiednio dużą ilośc razy, to mozna odsiać rożne anomalie w wynikach i otrzymac w miare pewny wynik, jaki odsetek Polaków ma dziury w zębach :) "Ja jednak wolę anegdotyczne klimaty" woleć sobie możesz co chcesz - dowód anegdotyczny jest w sensie logicznym bezwartościowy :)

zdajesz sobie sprawę, że piszesz z różnymi osobami? Tylko sprawdzam. I jak mówiłam, względem tych statystyk dotyczących samochodów zgadzam się z Tobą, ale rozumiem, czemu ktoś może ich tak nie łykać.

Wiem o tym, widze różnice nawet w sposobie pisania, przecież tylko to pierwsze zdanie o niewielkim odsetku aut było do ciebie :) Problem w tym, ze to nie łykanie tych statystyk, w przypadku naszej rozmówczyni nie było oparte na sensownych, racjonalnych argumentach, na które czekałam, tylko na "widziałam dużo aut, te statystyki to nie prawda!". To akurat jest śmiechu warte :)

no muszę się z tobą zgodzić

Dobra, koniec już, chce się zrelaksować, a nie pisać o autach, statystyce i o czym tam jeszcze :P Wracając do tematu, ktoś tam słuchał dark wave, to ty moor? :P

znowu się z tobą zgadzam :D tak, to ja pisałam. Ostatnio mam na to małą fazę. Chyba przez jesień

Jesień i zima jest po to by się cieszyć a nie być mrukiem ogarniętym gotyckim klimatem :P Mnie bardzo cieszy rychłe nadejście zimy, a jedyne co lubie w lecie, to chwile gdy pada deszcz, a gdy jest burza to już jest najlepiej Wtedy czuje, że żyje. Mi w takiej elektronice coś przeszkadza. Kiedyś próbowałam się przekonać do Clan of Xymox bo ktoś mi polecił, ale chyba brakowało mi tam.. nie wiem, żywej perkusji? W black metalu też są czasem automaty perkusyjne. A może chodzi ci o takiej bardziej rockowe darkvave jak The Cure? :P Bo ja w sumie nie wiem co to dokładnie jest :D

Lubię dyskusję tak na luzie,a nie jakieś wykłady jak na uczelni.Do tego statystyki.Nie zamierzam się kłócić o jakieś bzdury,tym bardziej,że tu każdy wie lepiej i w żenująco chamski sposób próbuje mi udowodnić, że jestem głupia jak but,na niczym się nie znam,w każdym temacie to samo.Po co tracić czas na takie pierdoły i dyskusje z jakimś chamem prymitywnym,który w d....był i g....widział:-(

Dead can Dance to darkwawe( chyba musze ustalić jeden wariant pisowni tej nazwy :D )? :P To znaczy że ja tez to lubię, a nawet nie wiedziałam.

Jasne,autorka tematu faktycznie jesteś odrażająca,dobry nick sobie wybrałaś.Kilka osób pisało pierdoły o tych Chinach,a ty myślałaś,że jedna i ta sama.Gdzie ta twoja inteligencja?Chyba w tyłku.Nie jesteś tego warta,żeby odpisywać na twoje durne posty:-(:-(:-(