Już nigdy nie umówię się z internetu

kretyn i nie wiadomo czy niegroźny

Ellatius wczoraj Droga Autorko wątku, w swoim profilu randkowym powinnaś ująć informację na temat posiadanego przez Ciebie prawa jazdy i samochodu,włącznie z jego marką. Ewentualnie,również poinformować o swoim statusie majątkowym. Podobnie określić swoje oczekiwania,w tej kwestii,w stosunku do potencjalnego partnera. Dodatkowo,zaznaczyć,że na pierwszą randkę powinien zabrać ze sobą auto( gdyby zaszła potrzeba oszacowania jego wartości). Nie jest także dobrym rozwiązaniem umawianie się na pierwszą randkę do restauracji,ponieważ wiąże to się ze zbyt wysokim wydatkiem finansowym,a także zmuszaniem siebie samego do sztucznie przedłużonego przebywania z drugą osobą,która od pierwszego wrażenia,po prostu,może nie pasować. W Pani przypadku mogła zaistnieć sytuacja,ze real odbiegł od wyobrażenia stworzonego wcześniej na jawie...przecież nie zawsze musimy być w typie osoby ,z która się spotykamy i warto wziąć to "na klatę"bez obwiniania kogokolwiek. Najlepsza opcja pierwszego spotkania to: -nie zwlekać z nim,aby nie budować zbytnich oczekiwań i nierealnych portretów na jawie,po drugie- umawiać się niezobowiązująco,np.na kawę,tak,aby uniknąć sztucznego ciśnienia. Jeśli ludzie wpadną sobie,OBOPÓLNIE,w oko...po kawie mogą pość razem do restauracji.....(ewentualnie, pojechać samochodem).... ps.zgadzam się z opcją,że ktoś,kto idzie do restauracji może spożywać alkohol,dlatego....powinien wziąć ze sobą zdjęcie swojej bryki... Zgłoś Następny kretyn. Restauracja nie, "spacer"w ciemnym miejscu o późnej porze, kobieta głupia nie była to ten uciekł, żeby tylko na policję nie zadzwoniła jak inne, które do tego parku poszły? Czemu uciekał?

gość dziś A no, kretyn. Co poradzisz? Z tego, co czytam, to zadna nowosc: teraz wiekszosc reprezentuje pewien poziom umyslowy. Dobrze, ze mnie juz ten problem nie dotyczy, bo jakbym teraz miala szukac partnera wsrod tej niewyedukowanej choloty, to tylko usiasc i plakac! Zero kultury, zero szacunku do kobiet, braki w wyksztalceniu, postawa typu: oby jak najmniejszym kosztem (najlepiej za darmo albo z doplata jeszcze) i do celu, a jaki to cel to wiadomo... Era szybkiego konsumpcjonizmu... Smutne to bardzo... Po co zaraz do restauracji? Pomijam fakt, ze jest to nie na miejscu w opisywanej sytuacji, ALE spacer i to jeszcze w godzinach wieczornych jest tymbardziej nieodpowiedni. Tylko, zeby to wiedziec, to trzbea miec w sobie odrobine kultury i troche pomyslec, co wypada mezczyznie na pierwszym spotkaniu. Kawiarni nie ma? Czy ciastko i kawa/herbata to wydatek przewyzszajacy miesieczny budzet? No chyba tak, jak sie lapie dziesiec srok za ogon, to zabawa kosztuje. Po tym poznajemy, z kim mamy do czynienia. :D Panowie, ktorzy maja problem z zaproszeniem do kawiarni jakos celowo nie pojmuja, ze spacer po ciemku z nieznajomym w obecnych czasach to NIE jest marzenie kobiet :/ Rece opadaja...

warto dopisać, że są też panowie którzy nie potrafią zrozumieć że mogą najzwyczajniej w świecie jakiejś kobiecie nie przypaść do gustu i że ich "triki" żeby tyko kogoś zaciągnąć w wiadome miejsce nie działają na wszystkie kobiety, rozumiem że większość panów z tych portali to zawodowi podrywacze czasami jeżdżący po całym kraju żeby tylko złowić kolejną ofiarę ale naprawdę nie każda jest tak łatwa w obsłudze, zachowanie tego pana z Internetu po odmowie kolejnych spotkań było tak prymitywne że z przerażeniem stwierdziłam że spotkałam się z kimś niespełna rozumu, wierze że nie wszyscy tacy są ale znalezienie kogoś zrównoważonego emocjonalnie w Internecie raczej graniczy z cudem, raczej większość panów stwierdzam z przykrością to zawodowi podrywacze

Wymiana fot dopiero wtedy gdy pisząca wypada naprawde dobrze. Nie na hop siup, wymiana telefonów? trzeba miec druga karte na wszelkki wypadek a i tez nie wymieniamy sie po jednej rozmowie, ten proces niestety potrzebuje czasu, a dziś nikt go nie ma

no , to skoro nikt nie ma czasu na spotkania, to jak miał bedzie czas na JAKIKOLWIEK związek( niechby nawet przyjacielski, niechby nawet sex with benefit??) eeej, panowie sie tak zapetlili w swoich oczekiwaniach,że to aż żałosne. on chcieliby wiecznie młoda i piekna kochanke( choc sami z piwnym brzuszyskiem i bez kasy, bo na wszystko mówią,że" za drogo, chodzmy na spacer, nawet w minus 20 przy wichurze '') żeby im sprzątała i gotowała pyszne obiadki, wychowywała ich dziecko, które widuja tylko 2 razy w miesiącu na weekendy, i nie daj boże się zmieniała z upływem lat- no i chciała uprawiać z nimi taki sek, o jakim tylko oni marzą. no i automatycznie, doznawała spełnienia, jak oni się zaspokoją. :D:D Taaak... No coż.... a.że do tego chleja całe weekendy nie, podziękuję, wole życ sama, ale za to SPOKOJNIE

Przecież może wysłać nie swoją fotkę albo tak przerobioną, że na spotkanie przyjdzie praktycznie inna osoba.

A ja jestem normalny poznaje mnóstwo kobiety w realu ale jak widzę idiotki z portali które chcą pisać miesiącami to Po prostu mi się odechciewa. Każda z was pisze o tym jak to wszyscy zagaduja do nich w standardowy sposób. A przepraszam jak mają zagadywac? U normalnych ludzi wystarczy zwykle czesc. Inne łapią za słówka bo nie są "materiałem na zone". Jest to dosyć znany związek frazeologiczne i nie ma co się obrażać ze się nie jest "materialem". Podobnie z podawaniem numeru telefonu. Jak ktoś jest normalny to czemu ma nie podać numeru telefonu. Zwyrodnialec zboczenie ten tak , powinien się ukrywać. I na koniec taka ogólna myśl . Odnoszę wrażenie że kobietę poznawanie przez net robia wszystko aby potencjalnego kandydata odstraszyć, mają też jakieś głupie założenie ze sa jedynymi o które facet powinien walczyć od samego początku a one łaskawie dadza się poznać. Otóż nie. Często to wam umyka szansa, po żaden normalny facet nie będzie znosił kaprysow anonimowej kpbiety z netu, po drugie w pewnym wieku to wam bardziej zależy niż nam.

jak ktos jest normalny to czemu ma nie podac numeru telefonu? Ale ja nie wiem, czy ten, komu podam numer, JEST NORMALNY, bo spotykałam wydzwaniaczy o drugiej nad ranem, pijanych, wyznających mi wieeeelką miiiłosc , choc nawet sie nie widzelismy nazywo. Spotykałam namietnysch smsowaczy , piszacych oblesne teksty itd, dlatego NIE, nie daję nr telefonu osobom, o których nic nie wiem....

Często to wam umyka szansa, po żaden normalny facet nie będzie znosił kaprysow anonimowej kpbiety z netu, po drugie w pewnym wieku to wam bardziej zależy niż nam. - no własnie,ŻADNA normalna kobieta nie bedzie narażała sie na głupie wyzwiska napalonych samców, i podawała obcym swój numer telefonu, obcym, o których niczego nie wie. Nam w pewnym wieku zalezy bardziej_ no coz, pewnie takie są, ale to raczej meżczyznom ZAWSZE zalezy bardziej- na ANONIMOWYM SEKSIE- a tego nie wszystkie kobiety z portali szukają- więc, skoro facecik tak szybko rezygnuje- widac zalezy mu tylko na szybkim, niezoboiwiązującym dla niego , kontakcie seksualnym. A większosc kobiet nie jest d******* i dzieki takiemu postepowaniu ELIMINUJE d****arzy

aha, czyli jak Kobieta dba o własne bezpieczeństwo, nie szafując własnym nr telefonu, to ma kaprysy? ten, kto tak napisał, widocznie ma jakis problem ze soba. Nie , nie zaufam obcemu facetowi " na wejsciu" - a skoro pan tego nie rozumie, to ja nie rozumiem, dlaczego mam na niego marnowac czas....Mało to po sieci krązy kalibabków, łowców posagów, d****arzy, oszustów finansowych i matrymonialnych? musiałabym na głowe upasć żeby w pierwszej rozmowie na sieci podac swój nr gościowi, który o sobie nic nie mówi, natomiast żada kontaktu ode mnie. panowie, ogranijcie sie- sa kobiety, które nie szukaja byle jakiego " ciacha"- ale normalnego, kulturalnego meżczyzny....

nie ma nic gorszego niż ludzie bez poczucia humoru,nadęci i pełni frazesów,czego dowodem wpisy w tym wątku...

pełni frazesów to sa c***anowie na sieci- te same zagadywania, chamskie często odzywki, propozycje, wymagania... a sami nawet nie potrafiący poprawnie i bez błędów sklecić zdania, zasadniczo w siec***anowie niemalże wszyscy - czy żonaci, czy nie - szukają szybkiego bzykanka, traktują sieć jako DARMOWĄ agencję pełną bezpruderyjnych pań, a jak która osmieli sie zaprotestowac, to w opinii jednego z drugim jest nadęta i zarozumiała. ....

do gość dziś to,co napisałaś jest znane od dawna i wałkowane na okrągło. Czy mielenie tego na okrągło coś pomoże? Ci goście przecież mają jakieś kobiety w realu,matki ,siostry a może koleżanki....Tu należy zaczać pracę od podstaw,już w realu zwracać uwagę na mniejsz lub większe chamstwo. Sieć to niestety także w jakimś stopniu, odbicie rzeczywistości. To forum kafe w większości zajęte jest pieprzeniem o niczym,a chyba są tu także jakieś rozumne osoby mogące założyć konstruktywne wątki,a nie wiecznie skupiać się na biadoleniu i jednoczeniu w byciu ofiarami....Kobiety powinny zacząć od szacunku i lojalności w stosunku do siebie samych...a nie albo szukac ofiar podobnych do siebie,albo ziać nienawiścią

kurcze, chciałam dziś zalożyć profil, podejść do tego "łatwo, miło i przyjemnie", ale czytam i czytam i... nie wiem :) kurcze, chciałam uwierzyć w coś fajnego, a tu nie zapowiada się kolorowo

Podsumujmy, jakiego typu mężczyzn można poznać na portalach: - zboczeńców/erotomanów - psycholi - hazardzistów - innych nałogowców - oszustów finansowych - zarażonych wszelkimi możliwymi chorobskami - emocjonalnie zagubionych - maminsynkow, niesamodzielnych - kompletnie zaniedbanych brzydali jest w czym wybierać :D wszelkie możliwe odrzuty do wyboru do koloru.

a, to jednak założę, tez jestem erotomanka :)))))

dla erotomanek to jest raj ;) powodzenia we wzajemnym zagrzybianiu się :)

co do numeru - do randkowania zawsze można mieć dodatkową kartę prepaid, w razie gdyby trafiło na psychopatę czy chama to zawsze można taką kartę wyrzucić i kontakt z głowy :D

nie... to ma być love+ seks, takie połączenie :) bez grzyba i pląsających penisów och, czy to takie nienormalne, że baba chce mieć normalny związek i codzienny seks?

Normalny związek ze zdrowym seksem - nic dziwnego, ale chyba nie ogarniasz... określenie "erotoman" oznacza faceta, którego seksualność jest chorobliwa, wypaczona.... ;)

a jak ktos lubi codzienny seks to jest kto? :))) rozumiem, że jak chcę seksu, zaufania, wsparcia i oddania to portale mam sobie wybić ze łba :) ok, niech będzie real... :)

Śmieszą mnie powyższe wypowiedzi,co z was za kobiety które mają problem ze znalezieniem odpowiedniego faceta w realu?szukacie księcia z bajki?a co wy możecie zaoferować w zamian?chyba tylko dzieciaka z poprzedniego związku,bo takich samotnych mamusiek i po przejściach nie brakuje na takich portalach

gość dziś Podsumujmy, jakiego typu mężczyzn można poznać na portalach: - zboczeńców/erotomanów - psycholi - hazardzistów - innych nałogowców - oszustów finansowych - zarażonych wszelkimi możliwymi chorobskami - emocjonalnie zagubionych - maminsynkow, niesamodzielnych - kompletnie zaniedbanych brzydali PLUS - normalnych,fajnych facetów ...choćby w małym procencie obecnych na portalu warto dać im szansę,bo panowie mogą stworzyć swoją listę

ja mam dziecko, ale to, że kogoś szukam nie znaczy: "chcę Twojej kasy i zajmij się mną" związek to związek, nie utrzymywanie ani niewolnictwo XXI wiek, coraz więcej związków nie wychodzi, ludzie łatwo rezygnują, zostaja dzieci mnie by facet z przeszłością nie przeszkadzał ale seks codziennie :)

gośćzerozerosiedem dziś a niech tworzą :D to tylko kolejny przykład, że portale randkowe tylko prowadzą do takich wojenek płci, a nie prawdziwych relacji :) zamiast łączyć- dzielą.

gość dziś - jeśli szukasz TYLKO seksu, to jak już mówiłam - spoko, ale jak sama mówisz, to ma być przy okazji także prawdziwa relacja ze wsparciem i oddaniem, to erotoman ci tego nie da... on jest zafiksowany tylko i wyłącznie na zalicznie, więc powodzenia w szukaniu wśród spaczeńców wielkiej love :D i to moj ostatni post na ten temat, bo albo jesteś trollem, albo naprawdę nie potrafisz zrozumieć tak prostej rzeczy, że normalny facet lubiący seks, a portalowy nalogowy erotoman postrzegający kobiety tylko jako obiekty do zaliczenia to dwie skrajnie różne rzeczy ;)

no właśnie,swoją liste też tu możemy utworzyć,jakież to "cuda" płci pięknej przesiadują na portalach

Oto mój sposób postrzegania i myślenia o kobiecie w trakcie poznania przez Internet. 1. Napisałem do niej to znaczy że mi się podoba - to jest jedyny powód dla którego facet pisze do dziewczyny. Podobnie w realu jak podchodzę do jakiejś to dlatego że mi się podoba. 2. Jeśli się jej podobam to odpisuje, jeśli nie odpisuje znaczy że się jej nie podobam i odpuszczam. 3.Parę grzecznosciowych maili -nic nie znaczacych- typu czym się interesujesz? Gdzie pracujesz. Nic nie znaczące bo wszyscy piszą to samo. 4. Proponuję spotkanie, krótkie i w miejscu publicznym. Krótkie bo jak się sobie nie spodobały to chwilę się przemęcze a w miejscu publicznym żeby się nie p rzestraszyla. Jeśli dziewczyna nie chce tzn ze - jest brzydka - jej zamiary były inne, znajomość dla żartu albo coś podobnego - introwertyczka które w ogóle nigdzie nie wychodzi a wtedy do mnie nie pasuje - kobiecy odpowiednik słowa geek - ogólnie nie przystosowana do życia i randkowania. Ps. Podaje numer telefonu bez żadnego skrępowania.

obronię tą dziewczynę- chce znaleźć faceta, gdzie będzie relacja z seksem, a druga pani twierdzi, że na portalach tylko erotomani poznałam mojego męża przez portal, seks może nie codziennie, ale to bardzo wartościowy człowiek