Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość MiśkaD
Kochane ja jak pisalam wczesniej nie wybieram sie na bete i testu nie robie :) czekam na @ :) Zocha mam dokladnie tak same pbjawy :) brzuch przestal bolec wiec mysle, ze to tylko kwestia czasu :) ale oby u Ciebie zwiastowalo to tylko i wylacznie ciaze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska - Idziemy łeb w łeb :) jezeli mi sie udałoby jakimś cudem to i Tobie też :), a kto bedzie miał byc niby moją parą? ;) Mh1- to mi powiedziałaś ;) pojechałaś mi po ambicji na całego, dziękuje potrząsnęłaś mną solidnie i przyznaje Ci 100% racji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy któraś z Was zmieniała pracę podczas starań? Ja pracuje w obecnej formie ponad 6 lat. Od pewnego czasu traktują mnie poniżej krytyki szczególnie nowy kierownik. Wiem że na procedurę komercyjną będziemy musieli pożyczyć pieniądze. Wiem też ile mnie to nerwów kosztuje. Dziś po informacji ze muszę po raz kolejny zmienić swoje miejsce do poniedziałku bo przychodzi nowy pracownik czara goryczy się prelala . Zdenerwowalam sie i zoowocowalo to tylko tym że zaczął mnie boleć brzuch. Do wtorku jakiś dociagne ale nie wiem co zrobić potem jak sie okaże ze jednaks ie nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elfica nie rozumiem.....jesteś tak samo pracownikiem jak każda inna osoba,nieważne czy to kobieta starająca się jak to ty nazywasz czy mająca już dzieci.Na co liczysz?Ze ktoś będzie brał pod uwagę twoje "starania"?Zejdz na ziemie kobietko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam zamiaru nawet informować pracodawcy o tym fakcie. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Chodzilo mi o to czy któraś z dziewczyn była w podobnej sytuacji ze chciała zmienić pracę. Nie liczę na żadną litość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elfica ja myśle ze musisz podjąć decyzje zgodna ze swoim samopoczuciem i poczuciem bycia potrzebna :-) życzę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica kochana bardzo Ci współczuję. Mi w grudniu kończy się umowa i miałam przeblyski by pracę zmienić jednak po głębszym zastanowieniu zrezygnowałam. Obecna moja współpracownica wie o moim problemie i jak tylko potrzebuje wolne ona zawsze jest za mnie, mogę na nią liczyć w każdej sytuacji a wiadomo starania wiążą się z wizytą u lekarza itd dlatego jeszcze sobie to odpuscilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*MalaMii, co tam? :( *Elfica, niech Ci szybko czas przeleci do wtorku. Ja chciałam, by się wydłużyć, bo bałam się wyniku... *Iza, ściskam Cię :* *Zocha, Miska, nie u Was będzie dobrze:) *pani doktor do mnoe zadzwoniła! We wlasnej osobie! I to by było tyle z budujących wieści... nie będzie transferu w grudniu. Każe zaczekać do @, pojsć na usg i jak będzie dobrze, to od 2 dnia kolejnwgo cyklu estrofem. crio w styczniu, jesli bedzie dobtze.. powiedziala, ze to bylo poronienie należY odczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1985
Cześć dziewczyny , nie wiem czy mnie pamiętacie , kilka dni temu pisałam że w poniedziałek będę mieć punkcję , jutro mam wizytę w szpitalu na kontrole pęcherzyków . Czy któraś jest może na tym etapie co ja ? Tzn przed punkcją, albo blisko transferu ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela 1985
Dzieki dziewczyny za odpowiedz jak polece na bete to dam znac Pozdrawiam Was Cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa to czekanie będzie Ci wynagrodzone:-) zobaczysz. Każdej z nas się przedłużało i dobrze na tym wyszłyśmy. Wiem ze to wkurzające ..ja miałam zaczynać procedurę a tu pach ciąża naturalna i niestety poronienie i znów odczekać aż trzy miesiące a potem nagroda:-) fika mi właśnie w brzuchu :-) a dziś to prawdziwa balanga ;-) u Ciebie też tak będzie już niebawem. A teraz jeszcze skup się tylko na sobie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa- chyba nie jedna z nas Cie rozumie, kolejny msc czekania, szybko zleci, za chwile Świeta itp, oj bedzie sie działo w styczniu. :::: elfica- ja zmieniałam prace w trakcie starań. Nie bardzo wiem o co pytasz, to bardzo trudny i indywidualny temar. U mnie ani w byłej ani obecnej pracy nikt nie wie że sie staram. Nie chce niepotrzebnych komentarzy. Były szef był mężczyzną i wszyscy w dziale wypatrywali u mnie dziecka po ślubie, myśle też że on był złym człowiekiem i tylko patrzył na wlasny interes, bał sie ze jak zajdę to zniknę i nie bedzie miał pożytku ze mnie. A może to wszystko siedziało w mojej głowie. W obecnej nie mam skrupułów z leczeniem,badaniami itp. Oczywiście cieżko to czasem wszystko pogodzić ale wiem że niestety w tym wieku po tylu latach starań nie ma nic ważniejszego niż dziecko. A praca jak nie ta to inna. Inny aspekt to stabilizacja gdy sie uda zajść w ciąże . W nowej pracy możesz nie mieć od razu umowy na czas nieokreślony. Jak widzisz, jest wiele aspektów dot zmiany pracy. Czasem też jest tak, że może warto zmienić żeby stres był mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa Kochana to ja poczekam na Ciebie:* ja już po wizycie.....i już sobie uświadomiłam ,że teraz to nasza ostatnia szansa;( i tyle..... przepisał mi anty od kolejnego cyklu mam brać @ mam dostać 23 listopada....pod koniec mam się znowu pojawić u niego....i od kolejnego cyklu czyli jak dobrze pójdzie od 21 grudnia długi protokół....ale nierozumie go....bo przez 14 dni bierze się ten gonopeptyl....czyli od połowy cyklu będę go brać później mam czekać na @ i potem kolejne leki jak do krótkiego protokołu??ehh dołujące to wszystko... i tyle:( Pytałam się w mojej klinice o wizytę u psychologa to nie dość ,że płatna....to jeszcze kombinację aby się umówić...chyba tutaj w okolicy poszukam....bo moja psychika wysiada....chociaż wiem,że inne z Was tutaj więcej przeżyły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*MalaMii, przytulam:* ja z lekami miałam jak Ty.najpierw antki, potem od 14dc gonapeptyl, później @ I właściwą stymulacja razem z gonapeptylem. Prawie miesiąc byłam na tym leku. Efekt był dobry, bylam na puregonie. życzę Ci owocnej stymulacji i jestem, gdybyś chciała się wygadać czy coś :* *Zocha, Niebajko, ja wiem, ze Wy wiecie i ze macie rację. Chciałam zacząć Nowe starania, by zagłuszyć myśli w głowie. Poczekam, nie mam wyjścia. Zrobię coś dla siebie, jutro idę do miesięczny karnet na fitness.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małami nie myśl"dopiero" 21 grudnia tylko "to już" 21 grudnia :-) zobaczysz jak zleci.. A teraz tak jak Ananasek leć zrób cos dla siebie. Ja Wam mówię ze sport działa cuda. Wystarczy co drugi dzień siłownia a w miedzy czasie Total fitnes z Chodakowska i od razu lepiej sie żyje jak sie tyłek spoci. Bądźcie dzielne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane Elfica Kochana, poczekaj do IUI. Co do pracy, to mysle, ze musisz zrobiuc tak jak czujesz w tej chwili. Chodzi mi o to, ze na razie nie mozesz cierpiec, bo co, jesli... Nie wiem czy warto. Ja mysle, ze rzeczy tak czy inaczej zawsze ukladaja sie inaczej. Nie wiem jak to jest dokladnie, ale wydaje mi sie, ze nawet jezeli masz umowe na czas okreslony, a idziesz na zwolnienie, nie moga cie zwolnic. Ale Ty chyba puytasz o kredyt, prawda? A tego juz nie wiem. Jednak mysle, ze duzy stres nikomu nie pomaga... Trzymam kciuki za pozytywna bete. Wtedy nawet glupi szef bedzie Ci sie wydawal bardziej sympatyczny... Kkinia My staramy sie dopiero rok, ale w zwiazku z wynikami mojego wiemy, ze na nature praktycznie nie ma co liczyc... Ja teraz chce podchodzic do 3 IUI i szczerze Ci powiem, ze nie wiem ile razy bede kontynuowac... Poprzednie dwie mialam bez zastrzykow, a wiec chcialabym sprobowac chociaz 2 razy z... Ale kazda nieudana IUI to taki maly cios w serce. No i moj, ktory sie pyta, dlaczego nie zadzialalo... Przeciez wszystko bylo dobrze... Serio, jak powiedziala Elfica zadna to kara, dotyka wielu ludzi. Czasami mysle, ze gdyby mi ktos powiedzial, ze nie ma sensu i trzeba na inf, poszlabym z miejsca. Niestety nikt nie moze dac gwarancji na nic... Tez Cie rozumiem doskonale. Moja babcia, mowi mi "lepiej Ci bez dziecka, dobrze robisz, nikt Ci nie chodzi za dupa". I serio nie wiem, czy chce mnie pocieszyc, czy dobic. Moi rodzice to samo, traktuja mnie jak bym byla po menopauzie... Moja siostra miala swojego brzdaca w wieku 22 lat, a ja w grudniu 35. Dla nich juz jestem bezdzietna... Sto razy wole pogadac z moja tesciowa, ktora mowi nam, ze jestesmy ciagle mlodzi... Inne podejscie w Polsce, inne we Wloszech. Ale sie rozpisalam, przepraszam. Aniela, za Ciebie tez trzymam kciuki. xxxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malami Kochana, wierze, ze sie uda. Musi sie udac! Przytulam mocno i glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pytanie do wszystkich, którym crio się nie powiodło. Odstawiałyście od razu leki (bynajmniej to wydaje się najbardziej logiczne) i ile czekałyście na @??? Czy od razu w kolejnym cyklu mogłyście podejść do następnego crio? o Napisałam dzisiaj do pani dr na "gametowskiego maila" ... ciekawa jestem czy mi odpisze. o Ja też oglądałam wczoraj "Listy do M." Co prawda nie od początku, ale najważniejsze przekazy dotarły :D Jak tak wspominam historię tej blondyneczki z domu dziecka ... Wczoraj mi przez myśl znów przeszło "... a może by tak temat adopcji poruszyć od nowa w rozmowie z M...???" Ostatnio jak M... zobaczył moje łzy, powiedział, że nie chce już słyszeć o żadnej klinice, żadnym transferze, że ma dość patrzenia jak się męczę ... A jak przytoczyłam mu historię chyba - Aleczki21, to w nerwach palnął "...rzucaj papiery na stół i szukaj młodszego..." To pokazało mi, że ten spokój i nieprzejmowanie się niczym - to tylko zarąbiście konsekwentnie utrzymywana poza ... On też cierpi, tylko, że ukrywa to głęboko ... Jednak cały czas naszym mottem są słowa: "Nie dostajemy od Szefa więcej ponad to co jesteśmy w stanie wytrzymać". Niewątpliwie to wszystko co się dzieje ... jest lekcją cierpliwości i pokory. Została nam ostatnia, maleńka, pięciodniowa Szansa :D Czekam cierpliwie na @ i wytyczne od pani dr, a później ostatni raz "podrywam się do lotu" ... czy będzie trwał długo, czy też z wielkim hukiem runę w przepaść ??? Nie wiem ... na nic się nie nastawiam ... Bóg zdecyduje ... o A tymczasem kończąc filozoficzne wywody :P na weekend plany: zaprojektować kartkę świąteczną, którą dyrekcja roześle do różnych instytucji i taką ode mnie też - nie cierpię przesyłania życzeń sms-ami :( ... Wysyłam tradycyjnie ... koperta ... znaczek i rzecz jasna kartka "made by hand" :D o Wybaczcie, ze nie odnoszę się do Waszych wpisów ... chyba potrzebowałam tak chwilę ... o sobie ... o MiskaD i Zocha - oby Wam się udało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajaca81
ansnasowa jestem w podobnej sytuacji 3mc zawieszenia bo w poniedzialek mialam lyzeczkowanie. Lepiej trzymalam sie przed szpitalem.Teraz jestem jakaś. .. rozźalona .Co chwile chce mi się wyc.Ból fizyczny zamiast przechodzić to narasta. jak nie boli brzuch to glowa jak nie glowa to niedobrze mi poprostu masakra.Muszę zgubic parę kg ale jak tu gdzieś pójść jak wszystko boli i ciągnie. NIE JEST ŁATWO .Wiem ze dam radę ale nie spodziewalam się ze będę w takiej rozsypce.Powodzenia dla betujacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małamii89 jak ja dobrze rozumiem co czujesz, przede mną również ostatnia szansa, ale póki co muszę trochę odpocząć psychicznie. W końcu mówi się do trzech razy sztuka! Musi się w końcu udać. darkness77 ja zawsze @ dostaje 3 dni po odstawieniu leków. Do po jednym nieudanym crio do drugiego podchodziłam od razu w kolejnym cyklu... w moim przypadku niestety się nie udało, ale na pewno nie miało to związku z brakiem przerwy pomiędzy transferami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej widze ze orientujecie sie w temacie a mam male pytanko. Wiadomo juz cos o tym nowym programie in vitro? czy bedzie kontynuowany i od kiedy beda prowadzic nowe pary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Dziewczyny po poludniu pojawil sie lekko zabarwiony sluz, teraz znow cisza. Myslicie, ze moge ze spokojem odstawic duphaston?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananasowa dzięki Kochana:*** xxx czekająca...nawet nie wiem co napisać:(( straszne to wszystko...i te nasze życie jest wszystko takie nie sprawiedliwe:(:** 3maj się :*** Ściskam Cię!! xxx a_gusia a Ty kiedy zaczynasz? mam nadzieję,że ta 3-cia procedura będzie szczęsliwa dla Nas:** xxx Miśka jednak nie poszłaś na betę?? ja bym jeszcze nie odstawiała..dopóki nie ma krwi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiskaD nie odstawiaj jak masz dostac @ to i tak dostaniesz a to moze być implantacja. Poczekaj jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Darkness ja zawsze odstawiałam I po ok 3 dniach @ przychodziła. Wiem, ze jesteś rozźalona, ale mass jeszcze jeną śnieżynkę I wszystko może się zdarzyć. Poza tym możesz podejść do następnej procedury, pamiętaj, aby wykorzystać wszystkie możliwości, żeby potem nie żałować I nie mówić, że mogłaś zrobić więcej. Pamiętam, że też byłam załamana, ale mówiłam, że Jeśli nasze zarodki są złe to spróbuję adopcji zarodka, żeby nie mieć za parę lat pretensji sama do siebie, że nie zrobiłam wszystkiego co mogłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Miśka Jeśli bierzesz progesteron to @ nie powinna się pojawić, dopiero po odstawieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Miśka mi zawsze kazali zrobić betę I odstawić przy wyniku niższym niż 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkinia84
2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×