Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Kkiniaa84 ja mam do oddania 42 szt inofemu, ponieważ lekarz nie pozwolił mi go brać. Jeśli jest chętna to zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia i tak trzymaj.Co do tej maksymy to nie raz stawiala mnie na nogi :-) Ja przy każdej stymulacji w miare możliwości starałam sie ruszać bo to na pewno lepsze niż zaleganie na kanapie. Tylko wiesz bez przesady, żadnych maratonów bo to tylko może zaszkodzić pęcherzykom. Uda się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Szmacioszka- pierwszy tydzień karmilam tylko piersią bo położna stwierdziła że mały się najada ( ja na początku miałam mleko tylko syn słabiutko ssal przez co dostałam zapalenia). Potem dokarmiałam mm jedynie w nocy , jednak najpierw zawsze przystawiałam syna do piersi nawet jakby miał tylko chwilę ssać. Pierwszy miesiąc według zaleceń pediatrów w ciągu dnia nie można było mieć przerwy dłuższej niż 3 godziny a w nocy 4 godziny. Mój syn pił równo co dwie godziny po 30 ml, po miesiącu 60 ml ale to jest sprawa indywidualna dziecka ile potrafią zmieścić. Jak chcesz rozkręcać laktację to musisz tak jak ja najpierw dać małemu pierś nawet jak nie masz mleka, niech ciągnie ile wytrzyma, potem dopiero daj mu mm, myślę że Twojemu synkowi to raczej 60 ml , jak zobaczysz że nie zjada tyle, to wtedy zmniejsz na 30 ml. Kolejna sprawa że ja między karmieniami mm zawsze jeszcze próbowałam ile się da, ściągać laktatorem, nawet jakby to było tylko 20ml, jak coś ściągnęłam to znów najpierw pierś, potem ściągnięte mleko a jak bylo za mało to mm. Jest to męczące zwłaszcza jak wszystko boli od piersi w dol , ale ja tak robiłam póki coś z piersi leciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica juz kilka razy dziewczyny otrzymywaly takie informacje i te zarodeczki które były juz z nimi to zostawały:-) właśnie te jedyne! A swoją drogą to wolę taki przekaz jaki jest w Artemidzie, dopiero dzwoniąc z wynikiem bety dowiedziałam sie czy są zarodki. Udanej soboty wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Azzuro wielkie dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica dzięki kochana ale rano kupiłam całe opakowanie 60 szt , może ktoś inny skorzysta ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja78 i Kkiniaa84 dzięki :) Kkiniaa84- ja brałam inofolic najpierw jeden raz dziennie później kazał mi brać dwa razy dziennie, niezależnie od dc. Jeśli będziesz potrzebowała mam wolne całe opakowanie na wydanie :) chętnie oddam! Elfica30- bądź dobrej myśli! Powodzenia, trzymam mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica glowa do góry! Patrz na moja stopkę! W dniu transferu zjawilismy się w klinice i na rozmowie przed samym zabiegiem dowiedzieliśmy się ze do 5 dobry dotrwal tylko jeden zarodek. Myślałam, że się poplacze, ale lekarz widząc moja minę powiedział tylko "to jest ten jeden siłacz, idziemy i działamy z tym co mamy". Wiem, że już masz myśli "co będzie jak się nie uda" itp. Ale pomysl tylko, to ten jeden przetrwał, jeden jedyny, wiec na pewno jest silny i zrobi wszytsko by zostać z Wami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elfica - trzymam kciuki za tego jedynego.. Bądź dobrej myśli. Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elfica30
Morela wierzę w to że ten jeden siłacz będzie walczył do końca a ja jedyne co mogę zrobić to postarać się o to żeby przez te dwa tygodnie miał jak najlepsze warunki. Musi się udać. Po rozmowie z embriologiem dziś wiemy że to najprawdopodobniej czynnik męski bo zarodki po 4 i 5 dobie przestały się rozwijać. Mam już plan B ale na razie jest to tylko wyjście awaryjne. Wierzymy że się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blokada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doremido wielkie gratulacje wracaj szybko do zdrówka a swoją drogą synek spory. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do Was pytanie szczególnie do dziewczyn po IVF czy po transferze mialyscie wzdety I twardy brzuch? Ja od dnia transferu mam napompowany brzuch. Rrano jest mniejszy ale wieczorem nie jestem w stanie się zapiac w żadne spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny powiedzcie mi jaka mialyscie przyczyne ze zdecydowalyscie sie na in vitro ja slabo reaguje na stymulacje i jestem zalamana co prawda nie do in vitro raz w ciagu 6 miesiecy mialam owulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Elfica ja miałam wzdęty i bolącący, bałam się go dotykac, po pierwszym usg na brzuch dr tak mocńo uciskał, że go odblokowal i było lepiej, to byt 14 tc. Trzymam kciuki za siłacza. Ja dalej nie mam pokarmu, wczoraj udało się ściągnąć przez caly dzień 60 ml, mały to straszny głodomora, próbowałam przystawiać do cyca, ale strasznie się denerwuje, że nic pewnie nie leci. Lepiej mu już z butli bo nie musi się natrudzić. Pozdrawiam Was Wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEliza
Czy któraś z Was podchidziła w Novum lub w Artemidzie lub Bocianie do ivf komercyjnie. Jaki jest koszt calej orocedury. Wiem ze tu głównie z Gamety jestescie ale moze ktos pomoże. Slyszlam ze w Novum jest drozej niz w Bs. Ja narazie zbieram sily @ przyszla jak w zegarku. Musze porobic badania i zabrac mojego ostatniego siłaczka a w miedzy czasie opracowuje plan B. Niewiem ktora klinike wybrac. Jestem przyzwyczajona do tego ze mam staly kontakt z lekarzem. Do obecnego moge dzwonic i smsowac o kazdej porze a w Novum to chyba tak nie jest, ciezko chyba zeby prowadzil ivf jeden lekarz. Dziewczyny jak wiecie jak to mniej wiecej eyglada w kazdej z tych klinik to prosze napiszcie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliza w novum 6430 zł ivf, bo ostatnio pytalam mojej p doktor, wejdź na ich stronę tam jest aktualny cennik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eliza ja podchodziłam do IVF w novum. Udało mi sie za pierwszym razem. Ja chodziłam do dr Wojewódzkiego, fakt bardzo małomówny i specyficzny ale za to świetny specjalista. Z tego co wiem to od "wyjątkowych" przypadków jest dr Lewandowski i Zamora, chociaż do Dr Wojewódzkiego tez takie trafiają. Mowie wyjątkowe tzn, leżałam z dziewczyna po punkcji która była z Gdyni i tam miała 3 próby, i wtedy lekarze wysłali ja do Novum wlasnie do dr Lewandowskiego. Jak ja podchodziłam to były do niego straszne kolejki. Koszt to ok 10tys z mrożeniem, badaniami (estriadiol i progesteron na każdej wizycie) plus leki. Z tym ze ja miałam bardzo małe dawki. Ja przez cała procedurę wizyty miałam tylko u jednego dr, dopiero punkcja i transfer był u kogos innego. Co do kontaktu to ja w trakcie stymulacji sie nie kontaktowałam, ale zadzwoniłam z wynikiem. Tzn wyglada to tak ze dzwonisz do kliniki i umawiasz sie na telefoniczna konsultacje np rano, a po południu dzwoni lekarz. Z tym ze dzwoni ten ktory ma akurat dyżur. Wiec bezpośredniego telefonicznego kontaktu jako tako nie ma. Przynajmniej z moim dr tak było. Ogólnie bardzo polecam ta klinikę, zwłaszcza ze mam jeszcze 4 śnieżynki :) W razie czego pytaj a moze uda mi sie odpowiedzieć. Pozdrawiam, Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szmacioszka, super, że się czujesz już lepiej i śmigasz. A co do karmienia i smoczka to nie ma co siebie i męczyć i dziecka. Nikomu nic do tego. Życzę tylko spokojnych dni i nocy. <> alexvandekol super, że zaczynasz działania :) <> gość wow mały ma już ząbka, szybko!! Urodził się w moją rocznicę ślubu ;) <> Miśka D a który masz tydzień. Ja czuję rozpieranie już od dość długiego czasu i to się macica naciąga i więzadła się rozciągają. Nie należy to do przyjemnych ale dr mówił, że to nic nie szkodzi dzidzi. <> kiciolka, dzięki. Od wczoraj znacznie lepiej się czuję. Jakby nigdy nic w sumie :) ufff. O to masz kolorowo choroba i dzieci :( Oby szybko Ci przeszły zatoki (pewnie wiesz, że inhalacje pomagają) <> ananasowa dzięki. Już od wczoraj jest super :) Twój kropek będzie wyedukowany :D <> zosia ja znosiłam stymulację bardzo dobrze, nawet chyba brzuch mi nie opuchł. Ale wiem, że dziewczyny często nie przechodzą dobrze stymulacji. Dasz radę! <> DoReMiDO GRATULUJĘ!! Życzę zdrówka Tobie i Synkowi! Wielki chłopak. Ojej, to faktycznie musiał być ciężki poród skoro dostajesz krew :( miałaś krwotok? <> Nadzieja strasznie miałaś. Współczuję :( Teraz będziesz rodzić cc. Ja chcę cc bo właśnie boję się bardzo, że coś spartolą a przy cc chyba jest mniejsze ryzyko moim zdaniem. DObrze, że już tamten personel został wymieniony! zuzka niezmiernie się cieszę, że mały ma się coraz lepiej. Trzymam kciuki, żebyście mogli iść jak najszybciej do domu! To musi być okropne taki zakaz odwiedzin :( Trzymaj się tam dzielnie. <> martuska ja zawsze 2 dni po iui jechałam na kontrolę usg. Trzymam kciuki za powodzenie iui. <> elfica i ten kropek, którego masz pod sercem zostanie z Tobą! O tamtych już nie myśl. Też nie mam mrozaków a mała od rana wywija piruety w brzuszku :) Będzie dobrze. Trzymam kciuki. Nie zauważyłam, żeby brzuch był wzdęty ale ja nie miałam ogólnie w ogóle jakichkolwiek dolegliwości podczas stymulacji, punkcji, transferu i po. <> kkinnia cieszę się z Twojej pozytywnej postawy. Zawsze łatwiej cieszyć się chwilą niż zakładać z góry niepowodzenie i się niem udręczać. Trzymam kciuki za wysoką betę! <> Azurro muszę zapamiętać Twoje rady dla Szmacioszki odnośnie karmienia. <> Miłej niedzieli dziewczynki :) U mnie na szczęście już wszystko OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Eliza ja bylam w novum u dr Zamora w listopadzie. Koszt icsi to okolo 7300 plus leki. Bylam zdecydowana na tego dr, bo mial na mnie jakis plan. Plus jest taki, ze on pracuje od pon do pt, wiec jak zapytalam czu jest szansa, ze on sam poprowadzi cala stymulacje to powiedzial, ze zrobi wszystko, zeby tak bylo wlacznie z transferem. Bardzo konkretny dr. Mysle, ze po czesci dzieki niemu jestem w naturalnej ciazy (kazal brac dhea i w pierwszym cyklu zaszlam). Ja na Twoim miejscu przed transferem poruszylabym sprawe endometriozy i zwiazanej z nia laparoskopii. Moja kuzynka tez walczy z endometrioza, ald ona ma bardzo silna. Operacje przeszla we wrzesniu, a juz dwa miesiace pozniej nowe ogniska widoczne nawet na usg (a to rzadkosc) i do tego straszny bol. Podchodzi teraz do in vitro, ale jej dr z poznania powiedzial, ze najpierw trzeba wyciszyc ebdometrioze. Jesli lekami sie nie uda to czeka ja kolejna laparoskopia. Teraz bierze zastrzyki diphereline.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czytam Was do długiego czasu i mocno kibicuje każdej. Kilka z Was leczy się chyba w Gamecie a Gdyni. Mamy tam pierwsza wizytę 9 lutego u dr Sliwinskego. Chcemy już omówić z nim procedurę INV oczywiście komercyjne. Jaki jest koszt i jaki jest sam Pan doktor? Wybrałam go ze względu że jest również endokrynologiem a ja mam hasimoto. Dziękuję bardzo za odpowiedź Basia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Elfica- wierze, ze ten jeden jedyny zosyanie z Toba na 9 miesiecy! :) X Doremido- gratuluje!!! X Iza82- 11tydz 1d, czyli wlasnie zaczelam 12 tydz :) Od wczoraj czuje sie dobrze, bole minely. Doszlam do wniosku, ze to musial byc pecherz. Wczorsj zrobilam badanie moczu, ale wyniki sa idealne. Taki moj urok- ja przy dobrych wynikach potrafilam miec krwiomocz i to chyba wlasnie do mnie wrocilo :/ dzisiaj min bole, glownie przy oddawaniu moczu. Pewnie moja nadwrazliwosc pecherza zostanie ze mna juz do sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara mam do ciebie parę pytań, gdyż o szczegółach z moją dr jeszcze nie rozmawiałam. A mianowicie: 1. Czy jeśli decyduje się na ivf to od razu place te 6 czy 7 tys a później już te wizyty odnośnie ivf podglądy są w tej cenie czy jeszcze dodatkowo płacimy za wizyty, badania? 2. Załóżmy że jeżeli za pierwszym razem się nie uda ( wiem czarny scenariusz ale chcę wiedzieć wsxystko) a mamy jakieś mrozaki to później płacimy " tylko" ok 2-3 tys za criotransfer? czy płacąc te 2-3 tys to wizyty odnośnie criotransfer u są w tej cenie? Dobrze pamiętam że teraz można zapłodnic tylko 6 komórek? Tak jak kiedyś ktoras z was napisała że do decyzji o ivf trzeba dojrzeć to u mnie chyba nastał ten czas i decyzja jest coraz bliżej. X X X Ale przecież teraz się uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliza po pierwsze to MiskaD dobrze prawi z ta endometrioza. Po drugie moja koleżanka podchodzila komercyjnie w Artemidzie (dziecko ma półtora roku zaraz ) i cały koszt wyniósł ich 8500zl w tym pamiętam ze 4 tys za same leki bo słabo sie stymulowała. Nie wiem jakie sa ceny teraz na bieżąco, ale to można zadzwonic i zapytać. Prowadzi Cie jeden wybrany lekarz od początku do końca (no chyba ze jakies przyczyny losowe to przyjmie inny lub przekladasz wizytę) i co bardzo ważne Artemida jest czynna cały rok, nie ważne piątek, światek czy niedziela. Jesli stymulacja tak się układa ze IUI wychodzi w Boże Ciało czy Boże Narodzenie to tak jest robione. Nie na straconych cykli ze względu na święta jak w niektórych klinikach. Badania, inseminacje przeprowadzane są w klinice. A punkcja i transfer w Szpitalu Uniwersyteteckim (specjalny oddział do IVF) Bocian natomiast w tym samym czasie byl minimum 4 tys droższy ( pewnie ze względu na to ze wszystko robią na miejscu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane! Czytam Was i trzymam kciuki za Was wszystkie! Alexvandekol, no ruszaj w końcu kochana, bo czas na to najwyższy!!! Elfica Kochanie życzę Cie, żeby ten jeden to był właśnie ten! Pewnie tak będzie! Kkinia Fajnie, że jesteś taka pozytywna:) Doremido Gratulacje! Wow, duży facet! Zdrówka i wszystkiego naj! Kiciolka Fajnie usłyszeć, że wszystko u Ciebie ok! Trzymam za Was kciuki niezależnie od momentu, w którym jesteście. U nas miesiąc odpoczynku. Powtórzymy tylko niektóre badania... Nasienie, i moje hormony... Pozdrawiam wszystkie gorąco, xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiskaD cieszę sie ze u Ciebie dobrze :-) ! Ja natomiast dziś spanikowałam..całą noc nie zmrużyłam oka ze względu na bolący brzuch jak na okres i do tego co kilkanaście minut skurcze takie minutowe i tylko dołem brzucha. Zanim m.wrócił z nocki o 7:30 to ja od 4 rano spakowana, wykapana i ubrana niemalże siedziałam na torbie .. nie ma to jak zryty łeb! Pojechaliśmy do szpitala (bo do mojego dr.się nie dodzwoniłam) i tam lekarz zanim przyjął mnie na oddział zarządził ktg które nie wykazało żadnych skurczy porodowych, tylko te minimalne przepowiadajce. Wiec głowie ulżyło wróciłam do domu a jutro wizyta u mojego gin. Dzis 34t6d. M. teraz chrapie w najlepsze a ja leżę z bolącym brzuchem. Jeszcze troche i kierunek psychiatryk :D Ewap tylko nie bierz ze mnie przykładu..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×