Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Penelopka28 - gratuluję :) teraz leżing cię czeka ... a krwiak niech się wchłania. o Zosia2574 - sprawdź po mniej więcej 48h przyrost bety. Masz podwójną szansę niewątpliwie. Ja tylko napiszę, że w 11dpt blastki miałam betę 536 i ciąża pojedyncza. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu a boli cie to czy co? Zauwazylam ze jak ktos chce palnac cos glupiego to jako tchorz bez podpisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja78
Penelopka Zosia gratulacje :-) Zosia u mnie 10dpt bylo 197 i płakałam ze to za mało..;-) ciesz się !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Zosia gratuluje!! :) niewazne czy blizniaki, najwazniejsze, ze co najmniej jedno malenstwo pieknie rosnie :) X Penelopka- witam w gronie lezacych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zosia gratki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuskaa1985
WItajcie dziewczyny. Wszystkim Wam dziękuję za słowa pocieszenia. Powiem tak grypa odpuszcza już, wiec mogę trochę się ogarnąć ;) Powiem tak nie mam planu B moim planem jest wciąż PLAN A czyli ciąża (nie ważne jak, kiedy i gdzie, jedyne co ważne to z moim M hehe) A tak na poważnie to chwile muszę odpuścić bo mam mnóstwo innych spraw. Wizytę u doktorka mam 22 marca dopiero. Teraz siadam i nadrabiam czytanie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia gratuluję! Penelopka to lez grzecznie. A ja zapisałam się na fitness dla ciężarnych :) W przyszłym tygodniu startuje. Już nie mogę sie doczekać. Może mi trochę kręgosłup odpuści, bo boli mnie przeokrutnie jak trochę pochodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnovaja100
Zosiu, gratuluje bety. penolopka- tez gratuluje, naturalny cud moje marzenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Wiesz co Nadzieją na tym etapie ciąży to chyba już mało ważne czy to 35czy 37tydzien ciąży tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Malena co taką cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciolka
Małamii trzymaj się żadne słowa nie ukoją Twojego bólu życze Wam naturalnego cudu. Zosia i penelopka gratuluje bet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa i Zosia- gratuluje !!!! MałaMi, nawet nie wiem co mam napisać. Jest mi tak strasznie przykro, ale wiem,ze jestes dzielna i sie nie poddasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
Miska, jak się czujesz? Jak tam lezenie? Co ciekawego czytasz, oglądasz? Kiedy masz teraz wizytę? Penelopka, lez cały czas. U mnie krwiak i krwawienie z niego na chwile.odebrały mi nadzieję. Ale po 10dniach to cholersywo się zmniejszyło i mimo że nadal muszę leżeć, to wierze, że Maluszek są radę! Jakie leki dostalas? Malamii, myslemo Tobie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziekuje,bete powtorze pojutrze w czwartek czyli po 48 godz. Dowiedzialam sie ze sprawdza mi tez progesteron i estradiol i zrobia usg bo dusznosci dzis mniejsze ale brzuch nadal wielki jak balon...wydaje mi sie ze to picie wody litrami rzeczywiscie pomaga..jem twarozki z pomidorami, jogurty, pije mleko i raz dziennie te elektrolity... Ananasowa i Penelopka Zycze wam zeby te paskudne krwiski szybko zniknely i zebyscie w koncu mogly sie w pelni cieszyc ciaza:):) bo nie po to tyle walczymy przeciez zebysmy teraz nie mogly sie cieszyc!!! A do dziewczyn ktorym sie nie udalo chcialam napisac ze baaardzo dlugo bylam na innym forum i czesto jest tak ze jak juz sie upadnie na samo dno w naszej walce i nie widzi sie przed soba nic to albo ciaza naturalna albo od razu parka:) i tego wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia i Penelopka ogromne gratulacje!!! To wspaniale uczucie:-) dbajcie o siebie podwójnie. a jaaa zaczynam dziś 20 tc... Matko kiedy to zlecialo...dopiero co ujrzałam na teście II kreseczki, a teraz Alunia fika radośnie w brzuszku sprawiając tym samym uśmiech na maminej twarzy :-) dziewczyny dla tego uczucia warto znosić wszystkie trudności i przeciwności , które życie stawia przed nami, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
Super dziewczyny . Trzeba walczyć, a nie rezygnować z marzeń. Nam się udało właśnie na urlopie. Zazdroszczę, ale zupełnie pozytywnie tym z Was co już są na finiszu, choć wiem że każda z nas jest pełna obaw. I nie jest ważne w jaki sposób dziecko zostało poczęte, tylko to, że udało się spełnić marzenia. I to normalne, że człowiek się załamuje po porażce. Ja po 3 IUI też byłam załamana, jeszcze zrobiły mi się torbiele i musiałam brać antki . Może ta przerwa była mi potrzebna bo tak to chcieliśmy przystąpić od razu do 4 IUI. Ja biorę luteinę doustnie Duphaston Aidum folicum 5 mg i Femibion Natal 1 plus wit C lewoskrętna i inhalacje. Muszę iść dzisiaj na pocztę L4 wysłać bo już powiadomiłam pracodawcę telefonicznie. Tylko drobne zakupy po drodze nie ciężkie bo resztę M samochodem przywiezie. Ale budzę się wcześnie. Z zaleceń lekarza to mam zrobić morfologię i mocz na wtorek, a w razie plamień patologia ale u niego w szpitalu. Aha i magne b6 max 2 razy po 2. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Ananasowa- dziekuje :* czuje sie dobrze, poza tymi migrenami... Wczoraj wieczorem bol wrocil w takim stopniu, ze spac nie moglam... Teraz jest troszke lepiej. A co robie? Pierwsze co pomyslalam, ze zrobie to przeczytam mnostwo ksiazek :) a tu niespodzianka :D w ogole nie mam na nie ochoty, wyjelam juz nawt takie, ktore czytalam i mi sie podobaly, probowalam od srodka i nic z tego... Tv tez nie ogladam, bo deaznia mnie dzwieku, zwlaszcza w czasie migreny. Zatem czas mija mi na rozmowach tel, mailach, internecie w tel. Jestesmy na etapie projektu domu, wiec to mi troszke glowe zajmuje, bo analizuje rozne wersje i pisze co chce zmienic itd. Poza tym ostatnio prawie zawsze jak M jest w pracy to wpada jakas kolezanka, zeby czas szybciej minal :) no i pod warunkiem, ze glowa nie boli :) Od kilku dni robie sobie codziennie "wyjscia" do kuchni na ok. pol godzinki, gdzie glownie siedze i przygotowuje jakies salatki czy warzywa na zupke. Pomaga mi to w walce z bolem glowy, mam nadzieje, ze tym samym mie szkodzi bardzo malenstwu... Wizyte mam za dwa tyg. M. kupil detektor tetna plodu i co kilka dni podsluchujemy malenstwo :) A Ty co robisz, zeby czas szybciej mijal? X Penelopka- jestes na bardzo wczesnym etapie, gdzie moj dr mowil o bezwzglednym nakazie lezenia i mozliwosci wstania tylko do wc i na prysznic 5 minut. Zostaw te zakupy i zwolnienie. M jak wroci z pracy to zalatwi te sprawy. Tzn ja bym tak zrobila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
No chyba tak zrobię. W sumie do 7 dni chyba można wysłać. A pogoda nie nastraja. Mi nic dr nie mówił całkowity nakaz leżenia ale lepiej dmuchać na zimne. W sumie wszystko w domu mam a książki zamówię przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska miałam to samo z czytaniem..odkąd zaczęły sie mdłości przestałam czytać bo nie dawałam rady :D i tak do tej pory nie mogę zmęczyć jednej książki a zaczęłam ich kilka, gdzie wczesniej jedna książka tygodniowo czasem :) Zaraz będziesz mogla chodzić, i akurat przyjdzie wiosna :-) X Penelopka słuchaj dziewczyn z krwiakami i dbaj o siebie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka mnie bardzo szybko mijał czas jak lezalam. M zamówił mi 16 książek przez Internet jak byłam jeszcze w szpitalu. Potem wciagnelam się w serial, który ogladalam na cda albo innych stronkach. Ogladalas może Gossip girl (plotkara)? Albo House od cards? Czytałam też trochę czasopism o dzieciach i ciąży. Fajnie pooglądać na Youtube o pielęgnacji noworodka. Zapisałam się do grupy tematycznej na fb gdzie mamy radzą mamom. Teraz już nie mam na to wszystko dużo czasu, bo głównie robię pracę, ale projektuje też pokoik małego i zrobiłam sobie listę w exelu co mam kupic, w jakim sklepie, bo szukam tego od razu w necie i jaka cena. To pozwoli mi ogarnąć budżet. Fajnie że kupiliście detektor. To uspokaja. Aleczka gratuluję ruchów. Ja do dzisiaj jak mi się zrobi wypukla kulka na brzuchu to ją glaszcze, mówię do małego i płacze ze szczęścia. To jak nas niepłodność przeorala sprawia, że inaczej to wszystko przezywamy. Penelopka na mnie coś takiego jak jedz na urlop to zaciazysz działa jak płachta na byka. My przez 1,5 roku naszych naturalnych starań byliśmy wszędzie od Austrii, po Afrykę i Tajlandie i ciąży nie było. A i na początku nawet specjalnie nie miałam ciśnienia więc to nie blokada psychiczna. Dopiero jak zaczęło nie wychodzić to przyszedł stres. Później przez rok robiliśmy IUI i IVF i też nic... No ale wiem że u nas na forum cuda się zdarzają nawet w bardzo trudnych przypadkach. Malamii myślę o Tobie ciągle. Myślę sobie jak by to było gdybyś do ostatniej procedury podeszła w innej klinice. Jakoś w to głęboko wierzę że by się udało. Może dlatego że mi zmiana pomogła.... Zepnijcie się za jakiś czas i spróbujcie. Niech to będzie Wasz przyszlosciowy plan dający nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miśka - te migreny nie są od leżenia.. Ja się męczę z nimi do teraz.. Lekarz powiedział, że taki urok ciężarnej.. Każdej dolega co innego. Ja nie plamiłam, nie musiałam leżeć, ale migreny, zaparcia i kręgosłup dają mi nieźle popalić.. Wietrz pomieszczenie w którym leżysz i pij dużo wody.. Ja jak już nie mogłam wytrzymać brałam apap albo paracetamol.. x Julia - na kręgosłup zdecydowanie polecam masaże. Mam to szczęście że bratowa jest rehabilitantka i 2x w tyg mnie masuje. Do tego obkleja plecy plastrami dla sportowców i jest super efekt.. Bo dla mnie fitness dla ciężarnych to jak gimnastyka dla seniorów ;) x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×