Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość MiśkaD
Kiciolka- powodzenia! :) X Iza82- jesli chodzi o serduszko to tylko kontrola u kardiologa :) X Nadzieja- no nie moze byc spokojnie... Fajnie, ze Twoja mala juz taka kumata :) X Darkness- jak tak przesledze ostatnie tygodnie to mialam taki krotki czas (kilka dni), ze za kazdym razem jak wstalam do wc to mialam mokra wkladke. Nawet powiedzialam do M, ze chyba jestem przypadkiem z nietrzymaniem moczu :P Myslisz, ze to mogly byc wody? X Penelopka- ja po prostu pije kawe :) mysle, ze slaba nikomu nie zaszkodzi ;) co do wyprawki to fajnie, ze juz zaplanowane masz wszystko :) tylko tak jak annie84 napisala- zorientuj sie jaki jest czas oczekiwania :) X Annie84- jak Ty sie czujesz kochana? X Biedrona- co u Ciebie? Odezwij sie do nas w wolnej chwili :) X JulkA- mam nadzieje, ze z kazda godzina czujesz sie coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka1983
Julia, u mnie w końcu się ruszyło i jutro jadę na podgląd do krio. Jupi, w końcu:) Zawsze jak czekam na @ to się spóźnia, a normalnie mam zawsze jak w zegarku. No ale się doczekałam. Jak sobie radzisz? Masz kogoś do pomocy? Mamę, teściową? Dziewczyny, jeśli jutro mam podgląd to kiedy mniej więcej mogę spodziewać się krio transferu? Jak to u was było? Trzymajcie proszę kciuki za mojego jedynego mrozaczka. Niby w statystykach w NL 90 % zarodków przeżywa rozmrażanie ale czytam też holenderskie forum i naprawdę często się zdarza, że jednak się nie udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogę panie ! mam problem może któraś z was ma jakieś doświadczenie w moim problemie. Otóż w czwartek miałam punkcje, dziś zadzwoniłam do kliniki zapytać się kiedy transfer bo kończą mi się leki. Zostałam poinformowana,że chcą jeszcze poczekać do jutra bo moje zarodki nie chcą się rozwinąć do stadium blasocysty. Zapytałam się czy odbędzie się transfer. Embriolog poinformował mnie,że jak się zarodek nie rozwinie do stadium blasocysty to nie będzie transferu bo jest ryzyko dla kobiety i taki zarodek i tak nie ma szans na przetrwanie. Licząc dzień pobrania komórek to dziś 7 dzień. Czy wychodzi na to że moje zarodki przestały się rozwijać? Czy już nie ma szans na ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiskaD, dziękuje ze pytasz :) czuje sie bardzo dobrze, zwłaszcza, ze jestem tuż po wizycie i dr mówi, ze córci sie nie spieszy, odwróciła sie tez główka w dół i wazy juz 2100. Bez przerwy sie kręci i dopinguje mnie do kolejnych przygotowań. Wlasnie kończymy z M malowanie i urządzanie pokoju. Trzymam za Ciebie mocno kciuki, całusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiśkaD - ja mam czasem wilgotną wkładkę, ale to z powodu zwiększonej produkcji śluzu ... a skoro piszesz, że była mokra, to kto wie, może coś faktycznie delikatnie się sączyło??? Oby wszystko dalej potoczyło się dobrze. o Nadzieja78 - spróbuję coś dodać do wody :) o Gość 18:26 - embriologiem nie jestem, ale u mnie 3 blastki pojawiły się w piątej dobie (nie licząc dnia pobrania), a ostatnia w 6. Poczekaj cierpliwie na informację z kliniki ... życzę powodzenia :) o Penelopka28 - mi też dziś było niedobrze w komunikacji miejskiej. Nie wiem jak ty, ale ja w ciąży jestem bardzo wrażliwa na zapachy, a nie ukrywajmy niejednokrotnie ludzie są z higieną na bakier :( Zmierzyłam sobie dzisiaj ciśnienie prze 9 (od 5:25 na nogach jak co dzień w tyg roboczym) i miałam 104/59 ... a jak idę na wizytę i wejdę do białego gabinetu 150/90 ... i o co chodzi??? Dodatkowo od kilku dni ok 14 dopada mnie mega senność ... chyba to wszystko wina pogody ... a tą temperaturą w przyszłym tyg to mnie nie pocieszyłaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka Nie mogę uwierzyc, że przegapiłam!!! Kochana wszystkiego najpiekniejszego dla całej trójki! Widzisz, a tak się bałaś karmienia, a Królewicz juz na cycu!!!! Ryczę jak czytam! Nie mogę uwierzyć, że to już kochana! Jeszcze raz, wszystkiego najpiekniejszego!!!! Alex Nie czuje mojej dzidzi, nie, nie... Spokojny jest jak nie wiem :) Chyba jeszcze chwilkę do ruchów, nie mogę się doczekać. A Ty? Coś już poczułaś? Darkness Kochana, jak odstawiłaś złę" nawyki, pijesz więcej wody itd, to normalne, że ważysz 1-2 mniej. Nie daj się zwariować, ja też zrzuciłam 1,5 kilo jak zamieniłam słodycze na owoce :) Kinia Kochana, czekamy na Ciebie:) Będzie dobrze, zobaczysz! Kiciolka Buziaki! Wszystkim dziewczynkom moc ciepłych życzeń i buziaków! Wszystko się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
Darkness ja u kardiologa miałam 110/68 a puls 96 a w domu mam takie okresy że ciśnienie80/60 a puls 120. A na izbie w szpitalu 150/100. Też się boję upałów, te sierpniowe znosiłam okropnie, ale teraz jakoś mi chłodno w domu. Najbardziej boję się tego pulsu bo nie mogę nic wziąć tylko wyjątkowo metoprolol ale wyjątkowo bo on też obniża ciśnienie nie tylko puls.. Już sama nie wiem co mam robić, jedyny plus to fakt, że nie mam problemów ze spaniem, godzina 21 i już mnie nie ma, M się kąpie i zaraz idziemy spać. Chyba muszę przystopować do wtorku w sumie nie mam już nic do załatwienia bo lekarz właśnie we wtorek i pogodzić się z tą sennością bo w sumie nie mam żadnych obowiązków. Już się denerwuję wtorkiem, że na 14 muszę dojechać 14 km autobusem bo M nie może wziąć wolnego, że przysnę i nie dojadę masakra. A co do autobusów to nie tyle przeszkadza mi brak higieny ile zatłoczenie i duchota szczególnie w starych ikarusach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Drakness ja miałam z ciśnieniem tak samo do końca ciąży chyba taki był mój urok i twój tez .Na ostaniej wizycie 190/120 puls 120 i skierował mnie do szpitala a w szpitalu trochę się wyciszylam bo ktg itd słyszałam co parę godzin moja niunie i ciśnie nie 100/59 mój doktor się śmiał ze to on na mnie tak działa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EwaP a jak się czujesz z takim ciśnieniem. Bo ja zawsze miałam 130/90 i to była optymalna wartość. A teraz 100/70 to dla mnie za mało. Biorę aspargin, piję soki z marchwi i jabłek i nic nie pomaga. I się martwię wagą bo nic nie rośnie dalej rano na czczo 51,6 miałam rano a startowałam z 48-49 już nie pamiętam. A we wtorek skończyłam 22 tc czyli mam 22+2 czyli niby 23 tydzień ciąży. Nie głodzę się jem normalnie żadnego wysiłku dużego, wyniki były ok . Martwię się trochę. Muszę zapytać lekarza kiedy ma urlop, bo raczej wtedy nie odbiera telefonów, a ja czuję się bezpieczniej jak mogę zadzwonić. Penelopka 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Penelopka czułam się źle mogłam spać 24/24 a jeśli chodzi o wagę to u mnie do końca ciąży było 5 na plusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Penelopka ja juz pisalam, ze jesli chodzi o wage to nie ma sie czym martwic. Jesli jesz normalnie to tylko sie ciesz, ze nie tyjesz. Moja bratowa w przenoszonej ciazy przytyla 6kg. Zona szefa w donoszonej ciazy przytyla 4kg. Jest to mozliwe ;) dziec****ekne i zdrowe :) wiec naprawde nie ma sensu sie stresowac. Jak na jednej wizycie dr zauwazyl, ze schudlam to zapytal dlaczego. Jak odpowiedzialam, ze siedzac w domu po prostu zaczelam regularnie jesc, a przed zajsciem w ciaze z uwagi na duza ilosc pracy jadlam tylko dwa razy dziennie i u mnie to normalne, ze wtedy tyje. Wystarczy, ze wroce do systemu 5posilkow dziennie i niezaleznie od tego co jem chudne. To dr stwierdzil, ze skoro tak to bardzo dobrze, bo bal sie, ze zaczelam sie odchudzac. X U mnie brzuch jak kamien od kilku dni... Kiedys byla dyskusja na temat tego ile jakiej nospy dziennie mozna wziac. Ja wg zalecen mam 3x1 zwykla nospe 40. Moge brac 3x2? Nadzieja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Darkness- u mnie na pewno to nie byly uplawy, po prostu mokra wkladka. Oby dr stwierdzil, ze wszystko w porzadku. X Zochha82- jak sie udala wycieczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
Troszkę mnie tu nie było, więc miałam sporo do nadrobienia:) *Julia, gratuluję:) cieszę się, że z Tobą i Maluszkiem wszystko dobrze:) niech Synek rośnie zdrowo i szczęśliwie, a rodzicom dostarcza pozytywnych wzruszen:) bardzo Ci gratuluję i życzę, by macierzyństwo było spełnieniem Twoich marzen :* *ALexvan, chłopczyk:) pięknie! niech się pięknie rozwija:) kiedy kolejna wizyta? jakieś specjalne zalecenia? jak się czujesz? czy w związku z tym, że proadzisz ciążę w Poz, to i tu będziesz rodzic? pytałas o ruchy, ja poczułam w 20t1d ciazy, a teraz to już bąblowanie na całego i interakcja - jak podrapię brzuch, to Mała się rusza:) fajnie! *dziewczyny z Poznania, dziękuję za info o wybranych szpitalach - widzę, że myślimy podobnie. u mnie też Polna wchodzi w grę, bo moja lekarka prowadząca tam pracuje, no i mam jeszcze inną znajomą w tej placówce. no i sprzęt mają najlepszy, wiec wierzę, że dobrze się tam nami zajmą :) *Darkness, nie ma na co czekać - organizuj wyprawkę:) niczego już nie zapeszysz, a na spokojnie się wszytskim zajmiesz:) i będziesz mieć z tego powodu wiele radosci:) *Zocha, ciekawa jestem, kogo tam skrywasz pod serduchem:) jak w ogóle się czujesz? wypad nad morze udany?:) *Penelopka, gratuluję córeczki:) nie martw się wagą, ja miałam prenatalne w 22t5d ciazy i mała wazyła 530, a ja przytyłąm do tego czasu 3,5kg. obie jestesmy w normie i mamy się dobrze:) a lekarka jest zdania, że dopóki dziecko nie odbiega wielkosciowo od norm, to moja waga nie jest zadną przeszkodą i lepiej dla mnie - szybciej do formy wróce:) co do relanium, to ja brałam długo w pierwszym trymestrze. *Lucy, :) :) ciekawe, jak nazwiecie Waszego szkraba - łądne są włoskie imiona, ale tak jak to z polskimi - kazdy ma jakies skojarzenia, uprzedzenia itp ;) wesoło bedzie! *Nadziejko i inne mamuśki, fajnie się Was czyta:) niech Wasze Maluchy zdrowo rosną:) *MałaMii, zaglądasz tu jeszcze? *Kinia, nieustannie zaciskam kciuki za Ciebie! dobre dni przed Tobą! *Miska, mam nadzieję, że sytuacja z wodami się ustabilizuje, a serduszko na kontroli usg będzie już w porządku. czy wiadomo skąd ten spadek wód? moga się odnowic, tak? tez myslalam, że picie duzej ilosci wody wpływa pozytywnie, a tu wychodzi, że nie ma znaczenia *Kiciolka, Ty już na finiszu! trzymam kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiazanie :* *u mnie wszytsko dobrze, kolejna wizyta 29.06 i tradycyjnie nie mogę się doczekac. na połówkowych Mała szalała, łądnie nam się zaprezentowałą z kazdej strony i dostarczyła nam sporo radosci:) teraz przede mną zakonczenie klas 3gimnazjum i będę wreczac swiadectwa, mimo ze od ltego jestem na L4, potem maraton studyjny, w lipcu obrona i koniec. kompletuję wyprawkę powoli. dużo dobrego dla Was wszytskich!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up Up Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness zgrzewka wody do szpitala obowiązkowo. 4l dziennie każą wypijać po porodzie. Ja wypijam 3, a zgrzewka juz sie kończy. Jutro wychodzimy do domku. To bedzie bardzo wzruszajacy moment, pokazać małemu jego domek. Na sama myśl mam łzy w oczach. Póki co baby bluesa nie mam, ale to pewnie dopiero po wyjściu ze szpitala przychodzi? Mój synuś jest bardzo spokojny na razie. Je, robi kupę i śpi. Bałam sie jak to bedzie jak sie pojawi. Jak na razie to najpiękniejsze dni mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkiniaa84
Strono przeskocz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julia poczekaj kilka dni az ci synek pokaże rożki :-) niestety dopiero po kilku dniach, tygodniach będziesz mogła cokolwiek na ten temat powiedzieć :-) na razie dziecko jest spokojne,jak każde inne możesz mi wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
No uspokoiłam się trochę z tą wagą. Dzięki dziewczyny. Zobaczymy ile mała waży 14 czerwca. Trochę się stresuję, bo to już we wtorek. Jutro laboratorium, żeby wyniki były na poniedziałek. Dzisiaj spokojny dzień, drobne zakupy i wizyta w spółdzielni mieszkaniowej, bo nam klucze od drzwi wymienili i musiałam odebrać jeden i dorobić dla M i jeszcze jeden awaryjny. Potem drzemka. Nie mam siły gotować, zamawiam z cateringu a M je w pracy. Julia szybko was puszczają. Powodzenia w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misia myślę ze możesz, ja brałam cały czas nospe max 3x1.A jak brzuch masz taki twardy to boli ? A to mokro to normalne..zwiększa się wydzielina a i pęcherz jest ściśnięty, także wiecie;-) :D X Ananasku cudownie ze u Was wszystko dobrze się układa:-) A wody płodowe sie wymieniają co ileś godzin, ale dr.powiedział dla Miski ze na jej etapie juz tak nie działa.. X To prawda z ta wodą, każą dużo pic i sikać po cc. Zreszta mi nie musieli bo piłam jak szalona, takie miałam pragnienie.. X Julia a może nie będziesz miała żadnego baby blusa i nadal będzie pięknie cały czas :D masz dobre nastawienie kochana :-) Ja po wyjściu do domu popłakałam dwa dni ale to cale napięcie przed cc o zdrowie córci, no i brak odwiedzin a w związku z tym zmęczenie ze mnie schodziły. Wiadomo potem były tez i słabsze dni i noce ..ale z dnia na dzien ze wszystkim jest coraz lepiej :-) Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa Cieszę sie bardzo,że u Ciebie wszystko dobrze. U Was :) Czekam na 20 tydzień żeby poczuc ruchy, jeszcze 3:) Nie mogę się doczekać:) Może w końcu do mnie dotrze, że ktoś naprawdę zamieszkuje mój brzuch. Penelopka No ja przytyłam już 5,5 kilo i chętnie bym się z Tobą zamieniła... Odstawiłam słodycze i spadło o kilo, teraz od tygodnia jest tak samo. Absolutnie się nie odchudzam, ale myślę, że na początku za dużo sobie pofolgowałam... Julia To cudownie kochana! Nie jest powiedziane, że będziesz miała baby bluesa i nie jest powiedziane, że Królewicz zacznie nagle płakać i da Ci popalić... (głupie komentarze) Wszystkie nasze szkraby prędzej czy później dadzą nam popalić, wszystkie o tym wiemy :) Ciesz się spokojnym macierzyństwem kochana. Nadziejko Śliczności, a jak Twoja malutka? Ewap Już spokojniejsza? Kinia Jak samopoczucie przed iui? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy ja tez przytyłam 5 kg wszystko poszło w brzuszek i cycki. Dr powiedział, ze bardzo szybko widac u mnie ciążowy brzuszek...ale jakoś mi wcale to nie przeszkadza...za to cycuchy strasznie bolą. Zauważyłam, ze jak długo siedze w pracy to mnie plecy strasznie bolą...chyba musze troszke odpuścić. Jesli chodzi o mojego groszka to bardzo podoba mi sie imie Borys a moj M wymyśli Wadima - mowie mu , ze to jak wiedźmin :-p Ruchów raczej nie czuje, tzn cos czuje , ale nie jestem pewna czy to to..niby cos bulgocze i sie przewraca..., myśle ze w 20 tyg nie bede juz miała wątpliwości Wizytę mam teraz 24.06 i wtedy będziemy umawiać sie juz na polowkowe, jak ten czas leci....Jak narazie wszystko idzie super , morfologia tez super, troche mam za niska hemoglobine glikowana...ale ważne ze TSH,f3,f4 i to krzepnięcie krwi ustabilizowane. Powoli przyzwyczaiłam sie do zastrzyków w brzuch, choć uważam , ze producent Clexane powinien popracować nad igłami...koszmar takie tępe !!!! Ananasku, ja myśle o tym by rodzic w Niemczech , bo mieszkam przy granicy...ale jak narazie moim jedynym lekarzem jest Dr Z. Jesli wszystko bedzie odbywać sie bez komplikacji raczej ta opcja wchodzi w gre. U siebie w mieście mnie nikt wołem nie zaciągnie- tyle tu przeżyłam , ze nigdy !!! Nie rozmawiałam jeszcze o tym z lekarzem, ale do Poznania mam prawie 200km...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×