Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość gość
tnie tnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj o 8:50 urodziła sie Milenka, jesteśmy szczęśliwi ze już po wszystkim, dochodzimy do siebie nie było łatwo Magda 7814

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Magda gratulacje i wszystkiego dobrego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda :) :) :) gratulacje jak dobrze, że wszystko sie udało ! Ucałowania dla córci !! :) Biedronka- daj znać czy u Ciebie juz sie czasem nie zaczęło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morela15
Magda gratulacje! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda gratuluję! Udało Ci się jeszcze być na komunii? Czy już wcześniej się zaczęło? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Magda-gratulacje! X Biedrona- jak sie czujesz? Jakies postepy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magda - moje gratulacje.. Dużo zdrówka dla Was, a Tobie szybkiego powrotu do siebie życzę.. x Dziękuję dziewczynki, że pytacie.. Jestem chyba jak to stwierdził lekarz przypadkiem, który ma wiele oznak przepowiadajacych.. Skurcze silne nieregularne, ból jak na @ o wiele silniejszy.. Ciągnięcia i twardnienia brzucha, ale póki co właściwej akcji brak.. Mam wrażenie, że się turlam i między nogami zaraz zgubie brzuch bo tak opadł.. Póki co kursjemy między domem a IP jak dzieje się coś dziwnego.. Nie mówiąc o tym że boję się jak nie wiem co.. Aż mi się płakać chce ;) x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexavan- jak po wizycie? Widziałaś swoją kruszynkę? X Dziewczyny, mam dola, katar i kaszel przechodzi, gorączkę zbiłam po jednym dniu przeziebienia i 1szt paracetamolu ale dopada mnie strach...mdłości minęły i moze to głupio zabrzmi ale boje sie że dzieje sie coś złego przez to przeziębienie :( czy któraś miała taki stan jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka- dobrze, że sie odezwałaś juz myślałam że jesteś na porodówce, a przecież synek mógłby jeszcze poczekać ;) nie myślałaś by do porodu zostać juz s szpitalu pod okiem lekarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Magda 7814 gratulacje :) * Biedronka trzymaj się dzielnie :) Jeszcze trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka aaa jesteś pierwsza na liście :) No kochana powodzenia Ci życzę. A jesteś też w kontakcie telefonicznym ze swoją położną? Ja jak coś się zacznie mam do niej dzwonić i ona ma mi pomóc rozpoznać czy to poród czy nie :) Twój Maluszek już w sumie może wychodzic. Będzie z niego już duży chłopak na ślubie Twojego brata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedrona nieźle u Ciebie widzę...faktycznie teraz my na liście pierwsze do porodu;) a dopiero co żeśmy w ciążę zaszły;p ja juz bym chciała mieć jakieś oznaki, w końcu ciąża juz donoszona...ale mój mały jakiś leniwy chyba, brzuch nadal wysoko, zero skurczy -nic, co by mówiło ze to juz blisko, a chciałabym juz mieć to za sobą;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Biedrona, morela- trzymam kciuki za Was!! Dacie rade :) Chociaz ja osobiscie podziwiam wszystkie kobiety nasrawione na rodzenie sn :) X Zocha82- ja mdlosci raczej nie mialam... Mi calymi dniami i nocami odbijalo sie. Czasami trafil sie dzien/dwa spokoju i wtedy tez mialam stracha. Jednak najwiekszy strach ogarnal mnie na przelomie 7/8tc. Od poczatku bardzo bolaly mnie piersi (zaczynalam od rozm 65G), w 6tc przewrot w lozku z prawego na lewy bok wywolywal taki bol, ze pozniej dlugo zasnac nie moglam. A spalam w staniku sportowym. I nagle okolo 7/8tc piersi przestaly bolec. Nie musialam juz spac w staniku, moglam swobodnie przewracac sie w lozku itd. Dni do wizyty bardzo sie dluzyly... Zupelnie niepotrzebnie :) Mam nadzieje, ze u Ciebie jest podobnie :) mysle, ze takie delikatne przeziebienie bez dlugiej, eysokiej goraczki nie moglo zaszkodzic :) P.s. Kiedy masz wizyte? X Nadzieja :) co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julia - z położną jestem w kontakcie, ale i tak każe jechać na IP jak niepokoją jakieś skurcze.. W szpitalu nie chcę zostać... Wole być w domu.. A ona przyjedzie jak już przyjmą na porodowke.. x Morela - ciesz się Kochana... Też bym wolała brak objawów i urodzić z zaskoczenia niż męczyć się psychicznie... "Czy to już.. A jak nie to kiedy to nastąpi" Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
Biedrona życzę w miarę bezbolesnego porodu i co najważniejsze zdrowego dzieciątka. U mnie wszystko ok. Nareszcie cieszę się ciążą. Nie mam nakazu leżenia, muszę prowadzić oszczędny tryb życia. Mogę wychodzić na drobne zakupy tak aby się nie forsować. Jedynie co mi przeszkadza to senność pojawiająca się w ciągu dnia ok 14 i wtedy się kładę na 2 h a potem już ok. Lęki i nerwica minęły jak ręką odjął. Na wizytę idę 19 maja, ale mam z dr kontakt telefoniczny w razie czego, zresztą wyjechał i w pracy będzie dopiero 9 maja. Mam nadzieję że zła passa minęła. I co najważniejsze będzie dziewczynka. Wakacje sobie odpuszczamy w tym roku, M ma urlop w sierpniu i będziemy urządzać pokoik dla dzieciątka i kompletować wyprawkę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja78
Magda gratulacje dużo zdrowia dla Was i przespanych nocy :-) X Biedrona ;-) biedna Ciebie tez straszą te skurczybyki ..trzymam kciuki za szybka akcje jak juz się zacznie ! X Zocha nie martw się, piersi w pewnym momencie przestają boleć:-) tylko nie pamiętam kiedy to bylo u mnie.. X Miska:-) u nas dobrze. Córcia rośnie jak na drożdżach:-) niestety przez kolki poznała co to rączki i tak sie nosimy..nie wyspanie daje w kość ale co poradzić :D X Penelopka cudne wieści :-) X PS.nie u każdego symptomem zbliżającego sie porodu jest obniżenie brzucha. Czadem obniża sie na miesiąc wcześniej a czasem w ogóle:-) Pozdrawiam wszystkie dziewczęta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka informacja dla starających się... Wczoraj przez przypadek trafiłam do chyba sensownej pani dr. Ona poleca kobietom starającym się o dziecko stosować zamiast zwykłego kwasu foliowego ActiFolin. Poczytajcie, myślę że warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
Przepraszam że pytam ale ja z tych niedoświadczonych przyszłych mam). W którym tc najlepiej iść na badanie połówkowe. Stricte w 20 tc czy może być trochę póżniej. Jutro będę dzwoniła do doktor, która jest podobnież jedną z najlepszych w tej dziedzinie i chciałabym się zapisać. Miałam robione w 13 tc prenatalne, ale wolę się jeszcze upewnić. Jak na razie wszystko ok, dzidzia ma na pewno złączoną wargę i nosek, a co do podniebienia nie było widać. Pozdrawiam z deszczowych Katowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja, Miska, dziękuje Wam, dzisiaj bóle brzucha wróciły czyli mdłości w normie;), wizyte mam w czwartek. U mnie piersi też przestały juz tak mocno bolec w okolicy 8tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Madzia gratuluje:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
dzieki Ania za info jutro sie w to zaopatrze:* na jakim jestes etapie? ja w piatek mialam hsg....jestem drozna wiec w przyszlym cyklu podchodzimy do IUI nasieniem dawcy....i juz sie boje:((( czy Wy robilyscie jakies badania immunologiczne?? co jeszcze mam zbadac?? tsh non stop kontroluje mam ponizej 1...wit D w lutym mialam ok 30....histero tez nic nie wyszlo...juz sama niewiem co mom robic aby teraz sie udalo:(( codziennie polykam wit D, wiesiolek, ubichinol, femibiion co jeszcze?? dzieki za pomoc:** Biedrona to az niemozliwe ze jestes pierwsza w kalendarzu do porodu:)) niedawno podchodzilas do pierwszego IVF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Penelopka max do 22 Tc. Polecam bardzo dr Wiechecia z Krakowa. Bardzo dokladnie bada i jest specjalistą od wszelkich nieprawidłowości. Lilianka31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malamii89 ja cały czas stoję w miejscu, gromadzę środki na KD. W związku z tym, że zaobserwowałam w tym cyklu śluz, wczoraj byłam w swoim mieście z ciekawości na podglądzie u dr, która chyba jako jedyna u nas przyjmowała w tym dniu. Okazało się, że jajniki ruszyły do pracy, wyhodowałam piękny pęcherzyk, ale nie mogłam nic z tym zrobić. Pozostaje mi jedynie cieszyć się wiedzą, że jednak jeszcze coś u mnie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania no to dobre wieści. Tak myślałam że organizm potrzebuje trochę czasu. Penelopka ja polowkowe miałam 22t1d. Cieszę się że u Was lepiej! Znalazłam fajny artykuł na fb dla ciężarówek w 9 m-cu: "Pierwszym krokiem, który możemy zrobić aby powitać nasze maleństwo o czasie jest picie już na ok. 4 tygodnie przed terminem porodu herbatkę z liści malin .Herbatka ma za zadanie usprawnić działanie mięśni macicy. Herbata z liści malin jest także polecana po porodzie. Usprawnia działanie układu odpornościowego oraz pomaga macicy powrócić do swoich naturalnych rozmiarów. Pozwala także na szybsze i sprawniejsze zwalczanie ewentualnych infekcji. Pijemy ją 3 razy dziennie, zalewając 3-4 łyżki suszu ok. 0,5 litra wody. Również kilka tygodni przed planowanym terminem porodu możemy używać do masowania olejku z wiesiołka. Olejek ten zawiera cenny kwas gamma - linolenowy, który w organizmie jest przetwarzany na prostaglandyny. Stosujemy go dwa razy dziennie po 500 mg. Następnie już w terminie wyznaczonego porodu idziemy na długi spacer. Ruch znakomicie wspiera pojawienie się skurczy. A kołysanie biodrami i grawitacja może pomóc dziecku wstawić się w kanał rodny. Gdy już spacer skończony, nie wsiadamy do windy tylko wchodzimy po schodach i…schodzimy, i znowu wchodzimy i znowu schodzimy a jak już nie mamy siły to idziemy do domciu. A tam przygotowujemy ciepłą kąpiel do której możemy dodać 10-15 kropli olejku szałwiowego, Olejek szałwiowy pobudza i wzmacnia skurcze macicy. Poleżmy, odprężmy się, spokojnie oddychajmy. Seks. Tutaj nie obejdziemy się bez partnera gdyż męskie nasienie zawiera prostaglandyny - hormony, które przyspieszają dojrzewanie szyjki macicy, powodują jej zgładzanie i rozwieranie. Dodatkowo, gdy kobieta przeżywa orgazm, w jej ciele wydziela się oksytocyna - hormon odpowiedzialny za wywołanie skurczy. Powyższe sposoby na wywołanie porodu mogą być stosowane tak jak napisałam wszystkie jeden po drugim lub wyrywkowo, ważne aby mama nie odczuwała dyskomfortu. Czasami jedna metoda działa inne nie. Nie ma zbyt wielu badań na ten temat, jedyne na czym możemy się opierać to praktyka położnych i doświadczenia innych mam. Pamiętajmy również iż każda niepokojąca nas sytuacja powinna nas zmusić do wizyty u lekarza lub położnej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zocha82 - nie przejmuj się przeziębieniem.. Nie zaszkodziłas maluszkowi.. Chociaż pamiętam jak przy migrenach sama mialam wyrzuty sumienia, że brałam apap i niepotrzebnie truje dziecko... A objawy, jak to objawy Kochana pojawiają się i znikają, by w miejsce starych doszły nowe ;) oby nie dodatkowo do obecnych.. :) x Penelopka - super wieści.. Cieszę się bardzo, że się wszystko poukładalo u Ciebie.. x Ania1602 - trzymam mocno kciuki za to, że niedługo będę czytała tutaj o Twoich staraniach.. x Julia - przyda się ta wiedza ;) zwlaszcza ze chciałam aby maluch szybciej o tydzień powital świat właśnie ze względu na wesele.. ;) x Małamii - masz rację czas tak szybko ucieka.. Właśnie dobiega końca majówka.. Pamiętam jak rok temu byliśmy na majówkę w Wenecji, miałam być po transferze, a 23 kwietnia dowiedziałam się, że nie mamy zarodków.. Byłam załamana, zrezygnowana, a w głowie mętlik co dalej.. KD, AZ.. Dalej próbować na swoich... Szukanie przyczyn i te wciąż pojawiajace się pytanie.. dlaczego... W ciągu roku los odmienił się o 180 stopni. Gdyby ktoś wtedy powiedział mi co będzie za rok.. Rozesmialabym się w głos, nie wierząc w ani jedno słowo... Dlatego Wam wszystkim starającym się życzę z calego serca takiej odmiany w ciagu jednego roku, a przede wszystkim tej wiary, która sama mimo wszystko wtedy miałam, ze w koncu się uda. Trzymam mocno kciuki za Waszą decyzję, by właśnie ona zapoczątkowała te zmiany! x A jak minęła Wam majówka??? Ja spać nie mogę.. Ciśnienie wysokie.. Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×