Czy zdarza się Wam podawać na obiad gotowce?

ja używam jednego gotowca, powaga jedna jedyna rzecz , której nie umiem sama zrobić a lubimy z mezem to sos do chińszczyzny ze słoika słodko-kwasny. z 5 razy w roku:) no i ostatnio kupilam sobie pierogi z serem , tak mnie wzielo, ale wydeło mnie po tych pierożkach... a no i kupuje też gotowe drożdżówki, masło z pojemniczka.. niektóre tu przesadzają, bo syf.. kurcze nawet ketchup jest syfem, majonez... róbcie wszystko same cwaniary.

Ja generalnie unikam gotowców, staram się sama przyrządzać większość posiłków. Jak już to wspomagam się przecierami pomidorowymi. które sa idealne jako baza. Najlepsze według mnie to te od Primo Gusto. Zawsze smakują wyśmienicie, wystarczy trochę doprawić, dodać ulubione dodatki i można wyczarować na prawdę wiele dań :)

Ja praktycznie żyje na gotowcach.

Ja też stawiam na dodatki - bardzo lubię chili ogóreczki i ogniste pomidorki Eterno. Fajne smaki mają.

Zupa na wywarze z jarzyn to jakas godzina roboty, tak samo naleśniki, samo zrobienie ciasta zajmuje z 15 minut a gdzie tu jeszcze smażenie z 30 sztuk?

My z mężem od czasu do czasu zamawiamy pizzę, ale gotowy obiad w moim domu nie przejdzie. Staram się zawsze gotować coś sama, czasami ratuje się jakimiś gotowymi produktami jak np. zupa z mrożonki. Zawsze mam jakąś w zamrażalce na "czarną godzinę". Podobnie jak bulion drobiowy z Krakusa, który świetnie się sprawdza kiedy nie mam czasu na gotowanie smaku na zupę. Jest lepszy niż kostki rosołowe bo nie zawiera konserwantów.

Mięso zawsze gotowce nie wyobrażam sobie podać surowego.

Tak, ja bardzo chętnie korzystam z tego: https://eterno.pl/pl/product/salatkowy-rarytas.htm

Fajne mają dodatki, sałatki w tym Eterno. Rzeczywiście można sobie uprościć robienie obiadu.