Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mężczyźni, dlaczego chodzicie z pięknościami, a o rękę prosicie te 'zwyklejsze'?

Polecane posty

Gość gość

Jestem kobietą. Oceniam siebie jako osobę ładną, ale bez przesady. Mam kilku znajomych, którzy chodzili z mega ładnymi kobietami, za którymi faceci się bardzo oglądali, natmoiast duża część z nich potem na żonę wzięła sobie dziewczyny deliaktnie mówiąc kontrastujące z tamtymi byłymi. Niektórzy z nich mają po prostu żony o nieciekawych twarzach, no brzydkie - nie bójmy się tego słowa. Dlaczego faceci tak robią? Dlaczego jakby się rozejrzeć to mnóstwo tak robi? Czy piękna żona to dla nich brak spokoju, że ktoś ukradnie? oczko.gif Czy piękna to najczęściej nieciekawa z charakteru, skoro jej miejsce koniec końców zajmuje średnio ładna? Komentujcie, jak to Waszym zdaniem jest dlaczego zjawisko, które opisuję, jest dość częśte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam w rodzinie takie 3 osoby, ktore tak zrobiły, a wśród znajomych z 10...o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deductor
Myślem, że to łowcy posagów po prostu... Albo ulegają jakimś szantażom. Za żonę normalny człowiek tym bardzie weźmie sobie ładną partnerkę, bo estetyka ma działanie antydepresyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sensie szantażom kobiet? proszę cię, jaki facet ożeni się z kobietą pod wpływem szantażu? moim zdaniem jak nie kocha to sie nie ożeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle im kobieta ładniejsza tym jako partnerka jest trudniejsza do wspólnego życia z różnych względów. Wypisze kilka możliwości: zapatrzone w siebie, myślenie "jestem piękna i wszystko mi się z tego tytułu należy", poza urodą nie dają nic mężczyźnie, piękna ale kłoda w sypialni, taka kobieta nie stara się w związku bo nie jest do tego przyzwyczajona itp. Osobiście uważam, że lepiej ładna ale niekoniecznie piękność ale za to PARTNERKA jak to mówią "pełną gębą" czyli miłość, wsparcie, pomoc itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deductor
Albo te przykłady wyżej to historie z 1000 i jednej nocy. I tak tego nikt tu nie zweryfikuje. A możliwości na szantaż jest sporo. Możemy założyć sytuację, że rodzice faceta są zaprzyjaźnieni z rodzicami bazyla. Bazyla nikt nie chce, więc rodzice bazyla zaczynają dogadywać się z rodzicami faceta. Potem bazyl zaczyna lamentować,brać na litość swoich starych, a starzy dają cynk starym delikwenta... Jest jeszcze możliwa sytuacja, że bazyl spił delikwenta, zaszedł, a potem wiadomo... W końcu ojciec bazyla może być szefem delikwenta et cetera, et cetera. Takie kombinacje można mnożyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deductor
Ja osobiście już wolałbym do końca życia chodzić do panienek z roksy niż wiązać się, albo tym bardziej żenić z kimś, kto mi się nie podoba, albo co weekend pić do nieprzytomności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys o to samo pytalam męża,ot takie rozmowy przy winku.I powiedzial mi,ze piękne kobiety sa dobre,żeby sie z nimi zabawić,przeleciec itp a oni to naprawde potrzebują kogoś kto sie nimi zajmie,porozmawia itp.Moj mąż np.lubi we mnie to,ze jestem żoną,kochanką i przyjaciółką a nie tylko ładną,pusta lalą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:50 strzał w dziesiątkę. takie w sam raz na raz są często te piękności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego jedno wyklucza drugie? nieziemska piękność może być swietną partnerką. Deductorze, masz rację. Wstydzę się za pewną kobietę, sama jestem kobietą i wstyd mi że ona tak rujnuje dobre imię kobiet. A co zrobiła? otóż kłamała że bierze tabletki a nie brała specjalnie, chciala miec dziecko. zrobiła " " i chłop ma pozamiatane bo jest honorowy i pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deductor
23:14 - Tutaj często brzydsi ludzie próbują szkalować tych ładniejszych. Zdają się wyciągać swoje wywody z domniemywań, a nie doświadczeń, czy zdrowej logiki... Autorka jest dobrym przykładem. Przytacza jakieś przykłady, o których nie wiemy czy są prawdziwe, czy nie, albo czy nie są jej nadinteretacjami (bowiem czasem ludzie po prostu uważają zabrzydkin niepodobnych do nich samych) i chce od nas wyjaśnienia danego zjawiska, podczas gdy nie wiemy, czy jest ono prawdziwe. To tak, jakby ktoś chciał, żeby mu wyjaśnić, dlaczego słońce jest zbudowane z lodu, podczas gdy wiadomo,że nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Babskie piękno kosztuje raz. Traci dość szybko na wartości dwa. A towaru który jest drogi i traci szybko swoją wartość się nie kupuje, tylko bierze w leasing. Piękności są dobre dla facetów, których na to stać, albo którym zwisa, czy wywalą na jakąś cizię parę kafli czy nie i mają wiele takich wokół siebie. Zwykły facet (myślący praktycznie) wybierze na żonę taką, która zrobi mu śniadanie do pracy. Dlatego nie oświadczyłem się swoim byłym. Ile można wysłuchiwać, że przecież Adaś zarabia nawet 30 tysięcy, jakiś Bartuś wyciska po 150kg, Czaruś interpretuje Cycerona i cytuje Pafnucego a Dareczek to istota tak szlachetna, że na misjach ONZ wierci bambusom studnie za frajer. To bierzcie ich sobie, skoro zasługujecie na więcej :) Oczywiście nie ma nic złego w tym, że ktoś chce wykorzystać swoje atuty - tylko wszystko ma swoje wady, tym bardziej prostacka wymiana "hajs i zabiegaczogodziny za młodość i urodę" - dziunie ze zbyt wysokimi wymaganiami zostaną starymi pannami a te, które wniosły do małżeństwa tylko urodę - rozwódkami. Jak dziewczyna dobrze gotuje, sprząta i obciąga to problemu z potencjalnym małżonkiem i małżeństwem zazwyczaj nie ma. Oczywiście zaraz zacznie się babskie kombinowanie "zjeść ciastko i mieć ciastko", jakby tu być feministką ale by facet mi się oświadczył :) Zejdźcie baby na ziemię i zacznijcie używać mózgów, to nie będziecie musiały zbyt dużo narzekać. Macie więcej praw i przywilejów niż kiedykolwiek a nic prawie z tym nie potraficie zrobić - wciąż tylko na tyłek i buźkę liczycie jak w czasach kamienia łupanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heniuś jak zwykle trafia brutalnie w samą 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powód jest prosty, żona powinna mieć przede wszystkim dopasowany dla nas charakter, najlepiej aby nie wymagała zbyt wiele i nie czepiała się o bzdety, a te przeciętne dziewczyny są na ogół bardziej tolerancyjne i więcej mogą znieść, a facet potrzebuje spokoju w domu. A na dziewczynę bierze się taką której pozazdroszczą nam koledzy, może być wredna, złośliwa, głupia, itd... ale musi robić wrażenie wizualne :P Poza tym ładne dziewczyny, a zwłaszcza takie które zdają sobie sprawę z własnej urody i jej możliwości, są na ogół cholernie wymagające, roszczeniowe i próżne... taka kobieta może szybko zniszczyć faceta i doprowadzić go do ruiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co powiecie o pieknych, milych dziewczynach, ale niesmialych, uwazajacych sie za brzydkie? znam takich pare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a co powiecie o pieknych, milych dziewczynach, ale niesmialych, uwazajacych sie za brzydkie? x Nie ma takich! Piękna słysząc komplementy od każdego nie uważa się za brzydką. Nawet jak jest nieśmiała to nic nie ma to do tego bo do ładnej zawsze ktoś zagada więc śmiałość u kobiety nic nie znaczy, jest nieistotna bo i tak to mężczyzna robi 1 krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co powiecie o pieknych, milych dziewczynach, ale niesmialych, uwazajacych sie za brzydkie? x Ja byłem z taką, ale po 3 latach bycia razem i moich komplementach, itd... pozbyła się kompleksów i tak uwierzyła w siebie, że stała się jedną z tych próżnych i zaczęła się puszczać z byle kim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pluje jadem bo mężczyźni nie lecą na wygląd tak mocno jak kobiety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładna buzia to nie powód do ślubu, kobieta musi być godna naszych oświadczyn i nas samych, dlatego jeśli chodzi o małżeństwo, to charakter kobiety jest na pierwszym miejscu. Wygląd szybko się nudzi, wygląd robi wrażenie przez bardzo krótką chwilę, a potem nie zwraca się na to uwagi, to jak z gadżetami... na początku sprawiają nam przyjemność i powoduję ekscytację, po miesiącu stają się zwykłymi przedmiotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos w tym jest! Dla przykladu, mam siostre baaardzo ladna noi jestem ja :P tak srednio ladna, kiedy idziemy na impreze razem to kolesie zagaduja do mnie duzo czesciej niz do niej. Czyli tak zdrowo myslac moze te ladniejsze oniesmielaja facetow, bo taki pomysli " ee taka laska na pewno nie bedzie ze mna gadac" wtedy podbijaja do tych brzydszych bo wiedza ze tam maja szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goźdź
ja mysle, ze to jeszcze z innego powodu podchodza do Ciebie, a do Twojej siostry mniej: te najpiekniejsze kobiety bywaja odrzucajaco chlodne, bo sa tak przekonane o swojej urodzie, ze zapominaja o tym, ze trzeba jeszcze po prostu byc szczera i mila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed ślubem fajnie jest jeść g... na wynos z kumplami, po ślubie wygodnie jest jeśc tort samemu w zaciszu domowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Ja takiej korelacji nie zauważyłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silene
Kiedyś rozmawiałam o tym z moim partnerem. Powiedział, ze te ładne zwyczajnie onieśmielają, dlatego często sie wiążą z nieciekawymi z wyglądu facetami, cwaniakami albo rozwodnikami, bo tacy nie maja nic do stracenia i na ogół udaje im się. Sama jestem bardzo ładna i mój partner przyznał mi sie po latach, że zagadał do mnie ot tak nie licząc na nic (miał takie zajęcie, że skutecznie odstraszało to kobiety), ale wyczuwał ogromną samotność z mojej strony i miał jakąś niewielką szansę na romans. Najpierw zakochał sie w mojej urodzie, dopiero potem przyszła wielka miłość. Mam jeszcze koleżankę, która jest zjawiskowa, w typie Moniki Bellucci i jest sama. Pierwszy związek rozpadł się zanim zaczął, w drugim partner zostawił ją jak ich dziecko miało 2 latka. Mężczyźni orbitują wokół niej, ale ona teraz zwyczajnie się boi i dlatego jest dla wielu niedostępna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty durna autorko jesteś brzydka jak noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Silene dziś Nie ma jak to zwalić winę na mężczyzn:P Nawet nie potraficie przyznać, że nie jesteście idealne :) Nic dziwnego, że jesteście worami na spermę co najwyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W duzym uproszczeniu wielu kobietom taka rola, wora, w zupelnosci wystarcza, czy to widac na instagramie lub Fb? Nie, wiec w czym problem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu dobrze napisał,że facet poprostu potrzebuje żeby mu zrobić śniadanie do pracy.A takie"piękności"to raczej nie maja chęci do jakichkolwiek prac w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×