Wirtualnie realne znajomości.

Ja tam nie zamierzam się z nikim spotykać choć zwróciłem uwagę na kilka osób. Wolę mieć dobre o nich zdanie

niech pisze ze swojego chce tylko ciebie. zaraz przyleci. zobaczycie. :D

Co jeśli wirtualnie przestaje wystarczać tak jak pisza autorka? Miał ktoś taki przypadek? Co zrobiliście z tym?

Jak dla mnie to [chcę tylko ciebie] to Wandzia

Mi się nie zdarzyło tak, że przestał mi wystarczać kontakt wirtualny. Jeśli tej drugiej osobie tak i bardzo naciska, to koniec.

Chyba faceci z góry zakładają spotkanie real po jakimś czasie.

no trochę lubie, a wiem że tutaj nawet nie muszę się wysilać by to zrobić ,to tak wlazłem :(

Sakura czemu nie chcesz reala?

Najszybszy w mieście myślisz, że panom łatwiej przejść do reala?

myśle że wpływa na to wiele czynników po obu stronach najważniejsze to by obie strony tego chciały

Bo faceci są konkretni. Baby często klikają dla zabicia czasu, podniesienia samooceny itd i dlatego nie dążą do reala. Często obok na kanapie chrapie mąż a dzieci śpią. Sam się o tym przekonałem. Jak skończyłem klikać i słodzić i toczyć rozmówki i pytałem o real- to Pani szybko się wycofała a przyciśnięta do muru powiedziała że jest mężatką. Faceci też bywają w związkach ale łatwiej podejmują decyzję o przeniesieniu klikania do spotkania.

Czy na pewno wszyscy? W sumie mogą się z tym nie zdradzić...zależy kto czego oczekuje. Niektórzy po prostu lubią pogadać. Dlaczego ja nie chcę? A dlaczego powinnam chcieć? Nie przyniesie mi to większej korzyści. Nie szukam tu partnera a czasem kilometrów dzieli tyle...

Czasem obie strony chcą, ale nie mogą.

jeśli nie mogę, to nie powinny chcieć ale to tylko teoria :(

Jeżeli dwoje ludzi jest wolnych to w czym problem? Problemem nie są kilometry, tylko związki i kłamstwa. Tu każdy klamie.Znudzone,niedopchnięte kuchty domowe ,w przerwie między gotowaniem pomidorowej i praniem gac***iszą ,faceci znudzeni w małżeństwie szukają seksu.

serce by chciało, a sytuacja nie pozwala.

Czy są tutaj panie i panowie, którzy chcą tylko przygody i seksu?

Najeczku Srajeczku jak to było z tymi lodami w tej kawiarni? :-D

Są takie panie, np Imperium napisała wprost że ma kochanka :-p

Przestań zaczepiać Najszybszego w mieście. To jego sprawa i tej pani raczej.

poznałam kogoś wirtualnie i to już trwa pół roku w realu:)

Czasami wydaje nam się, że sytuacja nie pozwala, ale tak naprawdę sami sobie nie pozwalamy. Wolimy tkwić w chorych układach zamiast rozwiązywać swoje problemy.

Grubas ma rację:(Ja też tak miałam. Szukałam flirtu, pisalismy długo a jak przyszło co do czego i zapytałam o spotkanie to stał się tajemniczy. Chętnie oczywiście, chciał ale gdzieś najlepiej w motelu i takie tam. olałam :(

Jedne i te same mordy do obrzydzenia. Zaraz wlezie Samansara, Want, brakuje Widmo wierszami i Wilk z libido. Rzyg

można mnie zaczepiać, byle nie dotykać bo byle kto nie może mnie dotykac :O

Kochanka czy kochanka z tego forum ma Imperium? Tajemniczy, bo pewnie miał kogoś i stąd motel. Czyli chodziło w waszej znajomości głównie o seks jeśli motel?

9:09 masz rację. Jeżeli obydwoje są wolni i obydwoje mają chęć poznać realnie drugą osobę to oczywiście, choć przejechać pół Polski żeby wypić kawę to wątpię żeby komuś się chciało. Czasami oczekiwania się rozmijają. Jeżeli jednak nie są wolni zupełnie i otwarcie to przyznają na samym początku...automatycznie określa się jakaś granica i każdy wie na czym stoi. Nie wyklucza to fajnej wirtualnej znajomości.

Jestem bardzo ciekawa ile uczestników forum jest wolnych, a ilu ma kogoś i czy to główny powód strachu przed realem.

Sakurze chodzi o Zimnego, a Naj to ten od Imperium. :D

W większości żyją w związkach :-) tak mi się wydaje.