Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

atomka83

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja c.d.

Polecane posty

Gość Nelina
Maomi jak zwykle niezawodna i każdej coś mądrego napisze :) Dziękuje - ja czuję się całkiem dobrze, w weekend planowałam zakupić prezenty ale stanęło na tym, że zostałam w domu bo oboje z mężem czujemy jakieś przeziębienie i nie chciałam się doprawić. Jutro wizyta więc się cieszę, bo dopóki nie będę czuć maluszka, to żyję od wizyty do wizyty bo tylko tak wiem, że wszystko jest ok ;) A Ty jak się czujesz? też masz lekarza jakoś teraz nie? Jak tam, mała się nie pcha na świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maomi plecy juz jak narazie nie bolą i to jest plus. No tak trochę dziwn e te plamienia ale może otarcie zobaczymy będzie obserwowała przy tym nie mam żadnego bólu. Dziś jest mi tak zimno w pracy ze mam dwie bluzy na sobie masakra temp rano tez była wyższa po przebudzeniu to znak że zbliża się do @ chociaż ten lekki spadek może to implantacja bo teraz mam wyżej zdecydowanie z 35.97 na 36.76 zobaczymy czy przyjdzie @. Maomi a ty teraz w niepewności czy mała będzie jeszcze z tego roku czy juz załapie się na następny rok i będzie młodsza :-) trzymam kciuki. A już co się obrucila jak do porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g86
cześć dziewczyny ja nie umiałam się powstrzymać i poszłam na betę teraz tylko do południa czekać na wynik. Patka ja wiem że nie powinnam się martwić i stresować ale to jest silniejsze ode mnie. Liczę że będzie dobrze ale się uspokoję choć troszkę jak beta będzie wieeelka :) Szkoda że ciebie @ nawiedziła, napisałabym c***ewnie nie przejmuj się, masz czas, kiedyś i ty zajdziesz w ciąże ale co to da? Każda z nas musi swoje przejść swoje pomyśleć ale wierze że każda wie że inne trzymają za nią kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Agnieszka 5g faktycznie dziwna sprawa że te plamienia znowu wróciły, może dobrze by było żeby Cię zbadał lekarz.. Magdaaa1987 jak po weekendzie, odpoczęłaś? Ja już nie pamiętam kiedy ostatnio mogłam się położyć w środku dnia, czasem za tym tęsknię. Gowsik życzę wam prezentu na Sylwestra, wiesz jakiego Maomi dziękuję że pytasz :) Plamienia nie wróciły na szczęście :) Daj znać później jak po wizycie. Dziewczyny które jesteście obecnie w ciąży, czy zauważyłyście u siebie jakieś zmiany jeśli chodzi o śluz na samym początku? Bo u mnie jak skończyły się plamienia, to mam dużo takiego gęstego, mleczno/żółtego (sorki za dosłowność), nigdy aż tyle nie miałam. W pierwszej ciąży nic takiego nie miałam. Oprócz tego od kilku dni pobolewa mnie lekko podbrzusze i biust, a @ ma dopiero przyjść w piątek. Dziś mi się ciągle wydaje że dostałam okres i latam do łazienki, ale na szczęście cisza. Oprócz tego na sobotniej parapetówce otworzyłam sobie wino które po spróbowaniu wylałam, bo wg mnie było tak kwaśne że nie dało się wypić, a mój mąż stwierdził że jest pyszne. Pewnie jak zwykle sobie wkręcam, ale chyba oszaleję do piątku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ja też się wpiszę:) ja miałam tysiąc objawów ale że nie spodziewałam się ciąży nie myślałam, że oznaczają to co oznaczają:) Po pierwsze zaraz 2 dni po ostatnim stosunku skończyła mi się ochota na seks, co nigdy nie miało miejsca, czułam jakieś zniechęcenie, wewnętrzny opór, nie wiem jak to ująć. Uwielbiam słodycze, a zaczęło mnie od nich odrzucać, piersi bolały przeokrutnie, jak rano myłam zęby to ciągnęło mnie na wymioty, miałam nawet wrażliwe dziąsła:O co chwilę czułam kłucie w podbrzuszu jak na okres, a co okresu były jeszcze ok. 2 tyg:O byłam senna, zmęczona, ciągle mnie coś bolało i nic mi się nie chciało, w pewnym momencie myślałam, że jestem na coś poważnie chora:( na 3 dni przed terminem okresu bardzo dziwnie bolał mnie brzuch, bolał jakby już miało się zacząć więc myślałam, że godzinka i dostanę @ a tu nagle przerwa i do wieczora cisza:O wieczorem znowu ból jak na @, myślę że po kąpieli dostanę, a tu poszłam spać, wstaję i nadal nic:O jak już był dzień kiedy powinnam mieć okres to nagle poczułam takie dziwne uczucie w pochwie, mogłabym przysiąc, że to było coś w szyjce macicy, jakby szczypanie, drapanie co prawda nie sprawiało to bólu, ale było nieprzyjemne, aż oblał mnie pot:( czekałam na okres, czekałam, pobolewało mnie i przestawało, ale jak się spóźniał 2 dni zrobiłam test i od razu po 10 sekundach pojawiła się 2 kreska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyn88 ja mam śluz jest właśnie bezbarwny a na wkładce robi się potem żółty. Czasami jest go dość trochę a czasami znikoma ilość. Do piątku już nie daleko wytrzymasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
G86 mój też jest bezwonny, inaczej podejrzewałabym jakąś infekcję. Muszę wytrzymać ;) Test od kilku miesięcy leży w szafce, zrobię w piątek albo sobotę jak mnie @ nie odwiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaaa!!! Jestem w 9 tygodniu ciąży, jak mam przestać palić??? Nie odrzuca mnie w ogóle!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
gościu chyba tylko i wyłącznie kierować się rozsądkiem - palenie szkodzi dziecku (moja koleżanka też długo "nie mogła przestać" - w co nie wierzę, bo ja rzuciłam palenie z dnia na dzień i wcale nie byłam wtedy w ciąży po prostu chciałam przestać i przestałam mimo, że czasem czułam chęć zapalenia bardzo silną, to silna wola i utrzymałam się w tym co postanowiłam więc wiem, że się da i nie mogłam zrozumieć mojej koleżanki jak mówiła, że ona nie potrafi przestać - później miała problemy przy porodzie, skończyło się cesarką a syn przez dobry rok ciągle lądował w szpitalu. Dziś kumpela nie chce więcej dzieci przez to co przeszła z synem, ale w głębi serca żałuje bo wie, że sama naraziła swoje dziecko.) Dlatego nawet jeśli Cię nie odrzuca, musisz przemówić sobie do rozsądku - palić się nie powinno, bo może nic dziecku nie będzie, ale po co ryzykować i później do końca życia mieć wyrzuty? Zastąp jeden nałóg innym, tylko zdrowszym :) Innej rady nie umiem Ci dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deserados
G86 daj znać jak wyniki :) Maomi, na kiedy masz termin ? Jak się czujesz? Daj znać po wizycie Gościu z 12:32, ja miałam podobnie, tylko z seksem odwrotnie, haha :) wtedy jakoś tak podobał mi się mój mąż.. :P za to teraz na koncówce tak mnie denerwuje, że nie mogę nawet na niego patrzeć :/ nie robi nic złego, wiem że to nie jego wina, że mam takie odczucia, samej przed sobą mi jest głupio jak czasem się wydrę na niego o nic, ale cóż, jakoś musi zrozumieć :P Justyn, trzymam kciuki, oby się udało :) Gościu z 12:44, czasem bywa tak, że jak złapią Cię 'uroki ciąży' to nawet nie będziesz mogła na papierosy patrzeć ani ich czuć, a może być, że będziesz musiała zmuszać się żeby nie palić. Jedynie chyba co możemy Ci tutaj poradzić, to żebyś pomyślała o dzieciątku, które w Tobie rośnie i zrobiła to dla niego, bo to że szkodzi to już napewno wiesz. Również trzymam kciuki żeby Ci się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Hej dziewczyny! Moj weekend bardzo udany ;) Mysle ze sprobuje jeszcze w tygodniu meza 'zmolestowac' (chociaz on zazwyczaj bardzo chetny na takie 'molestowanie'. Nitka, juz cos wiesz? Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie omieszkam się podzielić z wami informacją o wynikach :) Gościu odnośnie palenia znam dwie teorie. Pierwsza to powinno się rzucić jak tylko kobieta się dowiaduje o stanie błogosławionym ( jeśli zależy ci na dziecku i na tym by urodziło się zdrowe bez wad to rzucisz choć będzie ciągło). Druga to moja koleżanka była w ciąży i paliła ponad paczkę dziennie lekarz jej powiedział żeby nie rzucała bo to może być jeszcze gorsze dla płodu. A tobie jak lekarz powiedział?? Powinnaś posłuchać rozsadku. Justyn88 po co trzymasz test w domu tylko będzie cię korcił. Gowsik to działaj kobieto próbuj wszystkiego nóż widelec się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
g86 test mam bo kiedyś jak mi się okres spóźniał to kupiłam, a zanim go zrobiłam to już @ przyszła. Po tych nieudanych miesiącach starań już mnie nie korci żeby wcześniej go zrobić, czekam do terminu @ Jeśli chodzi o rzucanie palenia to z tego co słyszałam to trzeba rzucać od razu, bo jak się to robi stopniowo to organizm zaczyna "magazynować" nikotynę w organizmie. Poza tym historie o rzekomym szkodzeniu dziecku przez natychmiastowe rzucenie w czasie ciąży są wg mnie zmyślone, każda moja koleżanka która nie chciała rzucać w ciąży tak mówiła, tłumacząc "mój lekarz tego nie potwierdza ale gdzieś tak słyszałam". Gościu pomyśl o swoim dziecku, bo to ono jest teraz najważniejsze, na pewno nie będzie łatwo ale i Twoje zdrowie na tym skorzysta, portfel zresztą też ;) A za zaoszczędzone pieniądze kup sobie coś, na co byś sobie wcześniej nie pozwoliła. Powodzenia życzę :) Deserados dziękuję za miłe słowa i również dobrych wieści życzę :) A mnie zmogło spanie i razem z moim syniem ucięliśmy sobie drzemkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka621
JUSTYN88 doskonale cie rozumiem czekanie to jest udręka ciągnie się dzień za dniem jak w zwolnionym tempie. Ja muszę czekać do niedzieli, walczę z sobą czy zrobić test albo betę. Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1987
Dzień dobry! Agnieszka, też u mnie dziwne plamienia się zdarzały, ale nigdy nic nie znaczyły. A raz na jakiś czas się pojawiały.. ostatni raz miałam w czerwcu, od połowy cyklu aż do samej @ bladoróżowe było. Nawet byłam wtedy z tym u gin, który mi tylko wcisnął duphaston na 3 miesiące od 14 dc do 25 dc, nie pytając jak owulacja, wiedząc że się staramy, itd. Był to inny ginekolog, bo moja miała urlop. Oczywiście nie skorzystałam z jego rady, a w następnym cyklu i przez kolejne było już ok. Kiedy termin@? Xyz Justyna88- oj tak.. wypoczęłam okropnie :-) ale na szczęście bóle minęły :-) chyba tak się jednak dzieje, w wyniku wszystkich zmian zachodzących we mnie. Mam nadzieję, że Maluch rośnie.Ta moja wizyta tak późno.. Chyba się zamartwie ... Justyna co do śluzu w czasie przed @ to miałam taki sam jak opisujesz. Taki żółty/kremowy/beżowy, lekko kwaskowata woń (sorry).. Xyz G86 czekam kochana na wysoki wynik! Już po Twoich dwóch betach wiem że będzie dobrze :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaczkaglupiawciazy
Dzięki za waszec odpowiedzi. To ja , ta od papierosów. Mam okropne wyrzuty, o ciąży dowiedziałam się przecież ponad 3 tyg temu. Ograniczylam z paczki dziennie na jakieś 8-10 na dobę. A i tak jak palę to łzy mi naplywaja i gaszex po połowie. Mój lekarz kazał rzucac , stopniowo, do 12 tyg dał czas bo potem ponoć nikotyna bardziej dziecku szkodzi jak jest wykształcone łożysko. Nie wiem na ile to prawda. Nie chcę palić naprawdę ale to jest Kurwa przeklęty nałóg! Muszę rzucić! Muszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1987
Palaczkaglupiawciazy, dobry Nick :-) dobrze, że masz świadomość tego że w ciąży nie powinno się palić. Życzę ci silnej woli :-) staraj się przedłużać czas kiedy chcesz zapalić. Pal jak najmniej, aż w końcu uda ci się! Zrób to dla tego dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Magda :) Ja po prostu czuję, że coś się we mnie dzieje, nie wiem czy to akurat to o czym myślę, bo równie dobrze może być to spowodowane jakimiś zaburzeniami hormonalnymi, zwłaszcza że mi nastrój tak skacze, że masakra. Któraś z dziewczyn pisała na forum, że płakała na reklamie merci. Ja wczoraj się popłakałam na reklamie allegro (to co chłopczyk bierze prezent od Mikołaja), mąż patrzył na mnie jakby mi się coś w głowę stało. No nic, poczekamy, zobaczymy. Odpoczywaj jak najwięcej, ja się właśnie zastanawiam jak to będzie jak będę kiedyś drugi raz w ciąży, mój urwis jest bardzo *****iwy, a jak tylko próbuję się położyć choć na 5 sekund to on od razu czuje nagłą potrzebę przytulania się do mnie i zostaję wycałowana za wszystkie czasy ;) Ale jakoś to będzie, byleby się tylko udało. Miłego popołudnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego zawsze jak chcę napisać ********* i w y to mi gwiazdki wyskakują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
justyn88 kafe cenzuruje "brzydkie słowa" czasem jak nie zrobię przypadkowo spacji i wychodzi np. cioc****ięć to też wygwiazdkuje ;) Ja ostatnio płakałam na reklamie świątecznej Tymbarka (chłopiec zarabia sobie na swoje sportowe buty a kupuje dla dzidziusia bo mama w ciąży) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deserados
Płakanie na wzruszających reklamach, filmach itd to jedno. Ja ostatnio sie poplakalam na parkingu pod sklepem jak wracałam do auta, nie wiem co to miało być :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej maomi ja już po badaniu a ten cukier z obciążeniem to jakiś koszmar :/ i wyniki juz też mam no i cukier wporządku insulina też, natomiast podwyższony cholesterol co potwierdzia niedoczynność tarczycy... mimo tego że nie jem tłusto, jem warzywa, szczegolnie pomidory to spodziewałam się takiego wyniku własnie ze względu na to podwyższone tsh... wiec kolorowo nie jest ale przynajmniej wiem w czym problem, za 2 tyg powtórka estradiolu i tsh i do mojej gin na wizyte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palaczkagłupiawciazy dasz radę rzucić jak już się ograniczyłaś to będzie coraz lepiej:) To jak mówicie na co się ostatnio popłakałyście to ja na reklamie edecki co dziadek chciał spędzić rodzinne święta i żeby wszyscy się zjechali wysłał swoją klepsydrę. Atomka żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beta 3259 nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa. Byle teraz usłyszeć serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maomi nie mam planu oprócz tego, żeby zbadać progesteron i prolaktynę, jeżeli wszystko jest w porządku to chyba pozostaje tylko cierpliwie czekać. Jajowody są drożne, pęcherzyki dojrzewają i pękają, więc pewnie wszystko ok z LH i FSH, sperma podręcznikowa...nie wiem co mogę jeszcze zrobić, muszę pogadać z ginekologiem, wizytę planuję w następnym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
g86 piękna beta :) uwierz w to że będzie dobrze i nie doszukuj się już złych objawów :) nie ściągaj nieszczęścia złymi myślami :) Nelina trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą wizytę :) palaczkaglupiawciazy najwazniejsze ze masz chęć rzucić a nie zakładasz od razu że na pewno Ci się nie uda :) już poczyniłaś pierwsze kroki w tym kierunku i przy odrobinie uporu szybko rzucisz całkiem palenie :) blondyneczko współczuję tego badania.... bleee :) dobrze że z cukrem i insuliną jest ok, cholesterol pewnie dietą i lekami szybko zbijesz :) najważniejsze że wiesz co jest nie tak :) Ja jestem już po wizycie :) termin mam na 24 grudnia, ale mała jak na razie nie szykuje się wcale do wyjścia - leży sobie bokiem a brzuchu i skacze, główka nie wstawiła się w kanał rodny, zero skracania szyjki i rozwierania - jest schowana jak w twierdzy i ani myśli ją opuścić :) jeśli poród sam się nie zacznie wcześniej i nie będę się gorzej czuła, a mała będzie się ruszać normalnie to mam się zgłosić do szpitala 28 grudnia i lekarz sprawdzi jak tam łożysko i zdecydujemy czy robić cesarkę, czy poczekamy kilka dni do nowego roku :) na dzień dzisiejszy mała waży już 2850 i jest drobniutka, wód mam dużo więc ma miejsce żeby skakać i chyba jej dobrze w brzuchu skoro się nie zbiera na świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka621
A mowilam sobie ze nie zlamie sie i nei zrobie testu przed spodzoewana @ jednak nie dotrzymałam słowa i co, jedna krecha jakby nie ogladac testu dzis 22 dzien cyklu, piersi bola mnie niemiłosiernie i czuje ciagniecie w lewym jajniku lekkie i pulsujace. W niedziele termin @ ale mam straszna ochote na slodycze wiec pewnie ciocia zawita w terminie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajka 22gi dc to strasznie wcześnie jak na test, musialabyś mieć owulację w okolicach 10dc żeby Ci coś wyszło, myślę, że test w tym momencie jest zupełnie niemiarodajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Hej kochane. Nie bralam lekow co ma byc to bedzie a clo bralam trzy cykl e a lekow mi nawypisywal jeszcze na 3. Maomi mamie chyba lepiej dzis sie cieszyla ze zjadla coś kwasnego i nie bolalo wiec wierzymy ze będzie dobrze i leki pomoga. Co do lez to ja ostatnio jak kloce sie z m o glupoty to placze jak zawodowa placzka bo wyobrazam sobie malutkie raczki ktore mnie przytulaja... Masakra ta moja nadwrazliwosc jest straszna sama sobie wmawiam ze sie nie nakrecam a i tak co miesiac mam jakies nadzieje. Ale kiedys i tak mi sie uda tak jak nam wszyskim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×