Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

atomka83

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja c.d.

Polecane posty

Gość Gowsik
Kamyczku, trzymaj sie. Pamietam u siebie podobna reakcje kiedy moj brat sie oswiadczyl swojej dziewczynie. Ja wtedy bylam sama i z jednej strony bardzo sie cieszylam i im gratulowalam a z drugiej lykalam lzy zazdrosci, zlosci, zalu... ze dlaczego im sie uklada a mi nie a przeciez oni bogu ducha winni byli. Za jakis czas sie to zmienilo i dzis jestem szczesliwa mezatka. Teraz u nich 7 tydzien drugiej ciazy i choc tez zazdrodzcze to jednak te emocje sa inne. Wyciszylam sie i nabralam dystansu. Rozumiem Cie. Bedzie pewnie bolalo za kazdym razem jak uslyszysz podobna wiadomosc. I chociaz latwo dawac dobre rady to napisze zebys sie nie zloscila. Bo negatywne nastawienie poglebi tylko Twoje zle samopoczucie. Trzymaj sie i pisz. Wyrzucisz zle emocje i poczujesz sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Kamyczku mialam tak samo... Moja przyjaciolka ''wpadla'' i to poraz trzeci gratulowalam jej ale jak przyszlam do domu to plakalam jak szalona... Ona zmartwiona czy sobie.poradzi a ja z zalem do swiata dlaczego tak sie dzieje moj M niby twardy tez to przezyl widac bylo no ale coz... My nie zabezpieczamy sie 1,5 roku wczesniej tez byly stosunki bez zabezp konkretnie staramy sie od sierpnia czyli to 5 cykl w ktorym sie nakrecam chociaz objawow na ciaze nie mam zadnych do.@ tydzien... Kazdy cykl to dla mnie nadzieja i tłumaczenie sobie ze i tak nic z tego ze @ to nie koniec swiata i trzeba dalej sie starac... Mam nadzieje a zarazem nie wierze ze kiedykolwiek nam sie uda... Najgorsza jest psychika chciala bym nie myslec o tym a nie umiem... Sciskam Was mocno dziewuszki i milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyczku jak ja Cię dobrze rozumiem :( Moja znajoma rodzi na dniach, to jej 3cia ciąża i każda zaskoczyła po pierwszym miesiącu, i jak słyszę jej "wiem co czujesz" to mnie trafia :( Agnieszka dziękuję, że o mnie pytasz. U mnie dziś 13ty dzień cyklu i powtórka z poprzedniego miesiąca. Przed chwilą w łazience wypłynęło ze mnie mnóstwo śluzu płodnego z różową krwią. Nie liczę już na nic w tym miesiącu, czekam tylko aż mój lekarz wróci z urlopu po Nowym Roku i idę się zapisać na wizytę. Boję się co mi powie, boję się że znowu jedyne co usłyszę to że mam problemy z krzepliwością i mam iść do hematologa, a hormony ostatecznie będę musiała zbadać prywatnie, a tanie nie są. Trzymajcie się dziewczyny i bawcie się jutro dobrze :* Tym starającym się życzę cierpliwości a zaciążonym dobrego samopoczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle to mój organizm wariuje, biust boli mnie okropnie, a to dopiero 13dc, jak sobie pomyślę że będzie tak bolał przez najbliższe 16 dni to mam dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gowsik, blanula, justyn dziękuję dziewczyny za odzew :) muszę nabrać dystansu bo ja z zaciążoną widuję się codziennie!!! codziennie!!! będę patrzyła na nią i wysłuchiwała . mam nadzieję, że szybko oswoję się z ta myślą bo inaczej chyba zwariuję. zaraz łykam swojego tabsa i tylko czekam jak zacznę znów swoja gehennę miesięczną. oby to zleciało i bedę mogła wrócić do starań. to byłby 16 cykl , jak ten czas leci........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atomka83
Kamyczku współczuję ci, na razie jedyna nadzieja że pójdzie na zwolnienie i nie będziesz jej codziennie widywać. Ja też tak miałam, że każda wiadomość o ciąży w rodzinie czy u znajomych sprawiała ze miałam od razu zły humor. A najczęściej takie newsy dochodziły do mnie jak sama właśnie dostałam okres. Nawet jak znajoma miała przyjechać na miesiąc z Anglii że swoim kilkumiesięcznym synkiem to początkowo stwierdziłam że nie chce się z nią widzieć. No ale dostaliśmy zaproszenie oficjalne więc nie wypadało. I później stwierdziłam że to głupie, że tak nie można, że samej sobie robię krzywdę, zaczęłam się z nią widywać, jak najczęściej, bawić z małym i starałam trochę wyciszyć w sobie złe emocje. Za jakiś czas dowiedziałam się że kolejna znajoma w ciąży, znów trochę zabolało. I jeszcze te zdjęcia dzieci na fb. Całkiem chyba nie da się tego "wyłączyć" dopóki nie zobaczy się własnych 2 kresek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Hej dziewczyny. Ale mnie dzis @ 'zalatwila'. Pojechalam normalnie do pracy ale po jakiejs godzinie zaczelo mnie skrecac z bolu. Wzielam tabletke ale zanim poczulam sie ciut lepiej to zdazylam zwymiotowac, prawie zemdlec trzy razy, nie wiedzialam czy mam dzwonic po meza, blada bylam jak kartka papieru. Dojaz do pracy mi troche zajmuje i nie wiedzialam czy to rozsadne wsiadac w auto ale jak troche odpuscilo to sie usprawiedliwilam i pojechalam do domu. Zimno mi bylo, maz jak mnie zobaczyl to sie przestraszyl ze taka biala jestem, a ja juz sie wtedy czulam znacznie lepiej... caly dzien przelezalam w lozku. Czuje sie jakby mi ktos baterie wyciagnal... Ech, jak nie urok... Kamyczku, patrzec bedziesz musiala ale pamietaj ze jesli kolezanka zdominuje Wasze rozmowy tematami ciazowymi to masz prawo delikatnie odmowic takiej rozmowy. Trzymaj sie! Ja sie juz troche pogubilam w kwestii kto, co i kiedy. Jakies testy w najblizszym czasie? Maomi, co u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak621
Chyba każda z nas poznała uczucie zazdrości ehh Ale dziewczyny głowa do góry na nas też przyjdzie czas!! justyn88 bardzo wczesnie masz te objawy, ehh mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze:) Ja dzis tez mam 13 dc narazie pierwszy raz chyba nei odczowam boli owulacyjnych cisza jak makiem zasiał, w południe robilam test owulacyjny i wyszedł + wiec owu w najblizszych h chyba bedzie ( o ile czegos nie pomylilam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1987
Dzień dobry! Maomi, nasza iskiereczko! Jak się czujesz? Jestem ciekawa kochana czy malutka Iga wybierze szczęśliwe zakończenie roku, czy wkroczy dumnie w Nowy Rok! Czekam niecierpliwie na informacje od ciebie!!! Buziaki :-* bądź silna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maomi
Czesc dziewczynki :) malo sie odzywam bo nadal jestem w szpitalu i juz kilka razy mi posta nie dodalo, teraz pisze z tel meza i mam nadzieje ze pojdzie :) nie jestem zbyt na biezaco ale moze jutro nadrobie zaleglosci bo wychodze do domu :) wypuszcza mnie na Sylwestra, a 1 stycznia mam sie zglosic znow do szpitala i zrobia mi cesarke :) nie mam zadnej akcji porodowej, zadnych boli ani skorczy, czop nie odszedl i nie ma sensu wywolywac sztucznie porodu bo tylko wymecze siebie i dziecko przez dwa dnua, a prawdopodobnie i tak nie mam wielkich szans ba naturalny porod bo mam waska muednice - powinnam miec szersza o min 3 cm zeby byla mimimalna wielkosc ktora dawalaby mi szanse na porod naturalny. Mala po dokladnym badaniu usg wazy jednak 2750 wiec malenka bedzie :) jak natura nie splata mi figla to urodzi sie juz w Nowym Roku :) trzymajcie prosze za nas kciuki, ja bede trzynac nadal za kazda z Was :) pozdrawiam Was serdecznie i przepraszam ze tylko o sobie pisze, ale jak nadrobie zaleglosci jutro to znow zapcham forum swoim postem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie dziewczyny kiedyś tu pisałam ale później brak czasu i tak jakoś wyszło...chyba jestem w ciąży...i jestem załamana straciłam pracę...nie mam nic...macierzyński wychowawcze chorobowy nic...wiem że powinnam się ciszyć bo w końcu się udało...ale nie potrafię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maomi moze to i lepiej ze cesarka. Noe będziesz miala takich boli. Niektóre kobiety chca koniecznie cesarke. Ja mam 12 dc o zaczynamy dzialac sluz jest. Tylko zdrowie mi nie doposuje bo z bolu gadla powstal kaszel. Ale co tam trzeba dzialac chociaz werwy nie mam ale szkoda dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny. Zaczęłam się starać o dziecko w tym miesiącu. Niestety przez świąteczne zawiłości do zbliżenia doszło tylko raz w dni płodne prawdopodobnie dzień przed owu. Mam 28 dniowe cykle, @ była 14.12. a kochaliśmy się 25.12., czyli nie minął nawet tydzień od domniemanego zapłodnienia. Kiedy może dojść do ewentualnego zagnieżdżenia? Wiadomo jutro sylwester i wypadałoby wypić lampkę szampana żeby się nie tłumaczyć ze starań. Wolałabym wszystkich powiadomić gdzieś w trzecim miesiącu jak już wszystko będzie pewniejsze... Poza tym mam jeszcze kilka pytań: Jakie są najwcześniejsze objawy? Jestem w związku od 7 lat i nigdy nie zażywałam tabletek, czy to może dopomóc wcześniejszemu zajściu w ciążę? Czy płodność jest dziedziczna? Co myślicie o dziecku bez ślubu? Zaczęłam się starać, bo czuję że już jestem gotowa, ale czasami mam jeszcze drobne wątpliwości czy sobie poradzę. Jednak niedługo stuknie mi 26 lat i boję się, że później będzie za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1987
Mi oczywiście całego posta nie dodało.. ech.. A tyle nakreśliłam.. Maomi, nie szkodzi że o sobie :-) jesteś na finiszu już i trzymam za ciebie i Ige mocno kciuki, będzie dobrze zobaczysz i Nowy Rok przywitasz w piękny sposób! :-) X Teraz napiszę o sobie i ja :-) byłam wczoraj na wizycie. Maluch ma niecałe 4 cm, machał podczas badania rączkami i nóżkami. Na dzień dzisiejszy jest ok.. Jutro będę się umawiać na prenatalne. 10 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1987
Gość z 20:57 - ciesz się że masz w sobie nowe życie a nie zamartwiaj się! Opiekę zdrowotną masz zapewnioną aż do 6 tygodnia po porodzie. Ustawowo kobieta w ciąży jest chroniona i należy jej się bezpłatna opieka medyczna. Po drugie - czytałam, że od stycznia ma wejść 1000 zł przez pierwszy rok dla każdej matki (bezrobotne, studentki, rolnicy). O ile nic się nie zmieni będzie to doraźna pomoc. Zarejestruj się w urzędzie pracy. Zobaczymy, jak to będzie z tym 500 zł od szydło :-/, becikowe? Chyba też. Mąż / partner pracuje? Pewnie jakieś dochody macie? Dasz radę! Uśmiech bo rozwija się pod twoim sercem Twoje dziecko! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kinga dziękuję za otuchę:):) mąż pracuje ale wynajmujemy mieszkanie kredyty mamy...tak jakos mnie to przytłoczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Baniunia, lampka szampana Tobie nie zaszkodzi. Mloda jestes, 26 lat... ;) Ja mam niemal 37 i dopiero sie staram o pierwsze :) Maomi, to spokojnego Sylwestra i bedziemy Ige witac w nowym roku. Magda, super wiesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DigitalGirl
Gowsik, a już myślałam, że tylko ja jestem "po 30" :P U mnie 12dc, przytulanko od 4 dni codziennie, ale w owu to raczej brak szans na ten tego..no nic :) może w następnym cyklu..bedzie już 15sty.... Aha..tabletek na wspomzenie pracy jajników nie brałam od 5-9dc bo nie mialam monitoringu. 11go idę do nowego lekarza więc jestem pelna nadziei że to może ten pomoże z określeniem problemu z zajściem bo 13 nieudanych cykli w tym z kilkoma monitoringami to jednak nie przelewki już (tak mi się wydaje) Jak myślicie? Mogę juz dość mocno przyciskać lekarza o wnikliwsze badania? Np. Hormony, krew itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g86
Kamyczku bądź silna!! Wierzę że kiedyś też będziesz mogła cieszyć się ciążą ale swoją!! Gość Magda ma rację ciesz się że masz w sobie nowe życie. Każda z tego forum jak widać oddałaby wszystko by móc być w twojej sytuacji. Głowa do góry dacie z mężem radę. Od 2016 każda matka nie pracująca, studentka czy na śmieciówkach otrzyma przez 12 msc po 1000 zł macierzyńskiego. Może to nie dużo ale na potrzeby dziecka wystarczająco. Baniunia możesz spokojnie się napić dziecku (jeśli jest) jeszcze nic nie grozi. Ja wczoraj byłam na wizycie. Długo rozmawiałam z moim lekarzem i wiem że dla każdej jest iskierka. Opowiedział mi o swojej pierwszej pacjentce w tej klinice było to 11 lat temu. Kobieta dzielnie przeszła 6 procedur invitro. I może nie uwierzycie ale za ostatnim mrożaczkiem się udało. Dziś ma 3 letniego synka. Wiec nogi za pas i kochane do dzieła. Każdej z was życzę udanego sylwestra, miłej zabawy i lepszego 2016 roku. Niech każdej się spełni największe marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam 26 lat a w nowym roku 27 i tez nie mam jeszcze dziecka. Ale my sie staramy juz ponad 2 lata i ciesze sie ze tak zaczęłam szybko bo zanim sie uda niewiadomo ile czasu minie. Ale cóż mam nadzieje ze 2016 rok bedzie moj i bede szczęśliwą mężatką i kobietą w ciazy :-) Życzę wszystkim wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Szczegolnie spelnia marzeń :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IdaBy
Cześć, u mnie niestety się nie udało. Dzisiaj powtórzyłam betę i jest 9.5 (32 dc) dwa dni temu była 17. Ciąża biochemiczna - chociaż okresu nadal nie mam i piersi nadal bolą i generalnie czuję się jakbym w ciąży była. No ale wyniki nie kłamią :( Szkoda..Mam nadzieje, że w kolejnych cyklach się uda. Życzę wszystkim aby przyszły rok był dla nas szczęśliwy i wszystkie staraczki zostały mamusiami. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idaby przykro mi ale głowa do góry nowy rok musi być lepszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w Nowym Roku życzę Wam samych pięknych chwil i spełnienia wszystkich marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris32
Maomi powodzenia, trzymam kciuki żeby wszystko przebiegło bez komplikacji :). Kamyczku chyba każda z nas wie co czujesz - u mnie przy świątecznym stole siedziały dwie siostry cioteczne mojego męża w ciążach zaawansowanych, dodatkowo brat cioteczny ogłosił, że z żoną wychodzą właśnie z pierwszego trymestru i tym sposobem zostaliśmy jedynymi w jego rodzinie, którzy nie mają ani nie spodziewają się potomstwa. Wczoraj spędzałam sylwestra z koleżanką, która zaszła w ciążę w tym samym cyklu co ja i za miesiąc rodzi.. nic to, nie jest lekko ale muszę wierzyć, że i na mnie przyjdzie pora, na Ciebie też :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Hej kochane w Nowym Roku Wszystkim zycze upragnionego dzidziusia, ciezaroweczkom duzo zdrowia i lekkich porodow. Czekam kiedy beda wiesci o Igusi... :-) Spelnienia Marzen dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Hej dziewczyny, nie mam za bardzo czasu nadrabiać czytania, przeczytałam tylko po łebkach - gościu a jak dawno temu straciłaś pracę? Nie martw się bo opiekę masz zwłaszcza jeśli mąż pracuje - finansowo też podołacie, ważne żeby zdrowe dziecko było ;) Maomi jak tam? Iga "już" jest? :) Wszystkim Wam życzę szczęśliwego roku, a starającym się, życzę by ten rok był tym, w którym się w końcu uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkiego Naj Naj w Nowym Roku kochane :-* Maomi jest już nowa obywatelka na świecie ??? Właśnie kończę 32tydz Sylwestra jak i nowy rok rowniez spędziłam w szpitalu -jeden lekarz stwierdził składająca szyjke wiec zostalam na obserwacji. Dziewczyny boli,piecze chyba lewe zebro że chodzić nie mogę a wstanie z łóżka graniczy z cudem czy któraś tak miała ? Byłam z tym u lekarza ale nie zawraca na to uwagi ? Renia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilusia122
Hej dziewczyny, dzisiaj weszłam na stare forum i odczytalam że powstało nowe więc jestem :-) U mnie 18 tc, płeć znam już od 14 tyg. W końcu będę miała synusia!!! Będzie chłopiec i dziewczynka, bliźnięta mają się wspaniale rosną jak na drozdzach tylko ja czuję się fatalnie, ciężko mi strasznie, brzuch mam taki duży jak do porodu w pojedynczej ciąży. W nocy nie dają spać za cholere. Mało przytyłam, co wizytę czyli co trzy tyg przybywa mi 1 kg i dobrze bo zaś ciężko byłoby schudnąć :-) Maomi jak tam u ciebie jak się czujesz?? Mam zaległości w czytaniu i nic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×