Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

atomka83

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja c.d.

Polecane posty

dziewczyny mam nadzieje ze nie wykrakalam i ze to nie od tabletek ale siedze na toalecie caly czas, tak mnie brzuch boli. ja p*****le. zawsze cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyczku to może być jakiś wirus, ja niedawno też to miałam, zaraziłam się od mojego dziecka, na końcu męża złapało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu widze cisza jak makiem zasiał. Milka jak się czujesz, jesteś już po wszystkim?? Blondi a ty jak sprawdzałaś jeszcze betę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Witajcie w Nowym Roku :) Wróciłam do pracy, postanowiłam iść na studia, a wczoraj przyśnił mi się sen o turkusowej tapecie, zaś popołudniem wyobrażałam sobie, że pytam wróżkę czy będę w ciąży. A dziś tknięta przedziwnym przeczuciem, zrobiłam test ciążowy iiiii... mam dwa testy :) Tutaj możecie sobie obejrzeć zdjątko: https://odkrywajacaspergera.wordpress.com/2016/01/26/sny-nowiny-i-kolejne-kartki/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję g86 :) Sama się nie spodziewałam, bo nie mam typowej reakcji po kawie, a biust boli jak przez ostatnie parę miesięcy z powodu prolaktyny. Na razie nie wiem czy nie jest to biochemiczne, w sumie jestem 4 dni po terminie @, ale z drugiej strony nie wiem kiedy dokłądnie była ovu, więc termin jest palcem na wodzie trochę pisany. Wizytę u ginekologa mam w piątek. Zobaczymy Jutro jadę badać betę, tsh i ft4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem juz w domu, czekam aż beta całkiem spadnie. Trudno mi się pozbierać po tym wszystkim, nadal mnie to strasznie boli. Chciałam zostać mama w tym roku, jednak to już nierealne. (MILKA)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka, fantastycznie, bardzo Ci gratuluję!! Trzymam kciuki jedną i drugą ręką żeby wszystko było ok :) Justyn byłam dzisiaj u lekarza - mam przestać brać bromergon, powiedział, że bez sensu żebym się męczyła, norma jest przekroczona minimalnie, głównym skutkiem zbyt wysokiego poziomu prolaktyny są problemy z owulacją, jeżeli owulacja występuje normalnie to nie ma problemu z prolaktyną (jest endokrynologiem więc mam nadzieje, że wie co mówi). Poza tym dostałam skierowanie na kilkanaście badań (od TSH, LH i innych hormonów po toxoplazmozę czy nawet witaminę D3). W następnym cyklu monitoring, FSH i F2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstawianie testu ciążowego to juz jest totalna porażka ! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka super gratuluje! W koncu dobre wieści! Gosciu czemu uważasz ze wstawianie testu to cos złego? Co za ludzie tu sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu może na kafeterii są jakieś wątki o bólu d**y z powodu szczęścia innych, może ktoś Ci coś doradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reni84
Baletka wielkie gratulacje :-) Może odczarujesz forum,oby więcej takich wiadomości !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DigitalGirl
Baletka, gratulacje!!!! Gościu, totalną porażką to jest odzywanie się nie pytanym o opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka gratuluje!!! Dbaj o siebie i zdrowo rosnij:-) ojj kiedy wkoncu nadajdzie moj czas na zobaczenie tych magicznych dwoch kresek ehh.... Kamyczku to raczej jakis wirus a nie skutek uboczny tabletek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Kurcze, dziewczyny dziękuję. Strasznie mi przykro gościu, że nie udalo ci się zostać Mamą. Sama byłam w takiej sytuacji dwa razy i wiem jak to boli. Przytulam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1987
Baletka gratulacje! Dbaj teraz o siebie :-) Blondyneczko jeszcze trochę i zobaczysz dwie kreseczki. Nie możesz wątpić .Ja przez 6 lat starań wierzyłam że się uda, choć odetchnę wówczas gdy wezmę w ramiona moje dziecko.. Xyz Kamyczku, ja swoją przygodę z clo wspominam bardzo źle. Mi nie pomogły, rozhuśtały wszystko na dobry rok. Ale Tobie życzę, by zaskoczyły i dały efekt :-) Xyz Bądźmy miłe dla siebie.. wszystkim nam chodzi o jedno.. mamy ten sam problem i cel.. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atomka83
Baletka gratuluję i życzę spokojnej ciąży, dużo zdrówka i dobrego samopoczucia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi95
Hej kochane! Gratulacj*****etka! ;) oszczedzaj sie :) G86 tak zrobilam dzis bete po 4 dniach przerwy i moj wynik to 456 ;) ale mam pytanie, czy nie jest za wysoki? Bo cztery dni temu bylo prawie 80 czyli dzis powinno byc ok 320 ;) nie jest sporo wyzej, ale jednak wiecej niz 100% przyrostu, wy jako bardziej doswiadczone powiedzcie, czy to jest dopuszczalne? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi najważniejsze że rośnie i to bardzo ładnie. Teraz kochana kwas foliowy i inne witaminki zażywaj by maluszek sie dobrze rozwijal. Ale sie cieszę ze kolejnym sie udaje :) Ja jutro mam wizytę boje się jak cholera nic złego sie nie działo i oby tak zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję Wam. Nawet nie macie pojęcia jak bardzo chciałabym być na Waszym miejscu :( (Milka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetnie, mój mąż właśnie stwierdził, że zachowuje się żałosnie, bo chodzę taka zmulona i zagrymaszona. Podobno mowie jakbym miała zaraz umrzeć. Nie spodziewała się, że może być taka bezduszna świnia. Powiedzcie mi w takim razie na kogo ja mam niby liczyć? Skoro własny mąż mnie nie rozumie i jeszcze dobija? Normalnie mam ochotę uciec stąd i nie wracać. Niedobrze mi z tego wszystkiego. Normalnie zaraz się udusze! Nikt nie ma prawa bagatelizować czyjejś tragedii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka nie trać nadziei. Jedno jest pocieszające i może uznasz to za głupotę ale wiesz ze w ciążę zachodzisz. Wiele kobiet i takie są tu na forum, które latami nie potrafią osiągnąć nawet tego. (mam nadzieję że rozumiesz co mam na myśli).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Baletko, gratuluje. A na marginesie, moj maz tez jest aspi ;) Milka (jesli to Ty pisalas przed chwila) musisz powiedziec mezowi ze sprawil Tobie przykrosc. Ale z drugiej (i nie chce zebys pomyslala ze umniejszam Twojej tragedii) musisz sie od tego odbic i sie nie poddawac. To nie koniec swiata. Ale jak najbardziej masz prawo do smutku. Pogadajcie na spokojnie. Aha, jakbys mogla to podpisuj posty bo roznych gosci tu miewamy i nie zawsze jest latwo rozroznic kto jest kto :) Ja nadal czekam ale na 99% na @. Pozdrawiam cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baletka gratulacje! trzymaj sie dobrze i dzielnie :) u mnie spokoj. jutro mam monitoring. denerwuje sie czy nie wychodowalam giganta i czy z drugiej strony mam jakies pecherzyki do pekniecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi95
Czesc kobietki ;) biore witaminki od wizyty u lekarza, on mi wszystko zapisal, mam pregna plus, magnez z potasem, nospe max doraznie i luteine na noc, kurcze jak sie ciesze ;) dziekuje wam, bo jak narazie tylko wy wiecie, no i maz ;) Milka jezeli tamten post byl twoj, to doskonale wiem co czujesz, bo mialam taka sama sytuacje, nawet slowo w slowo mi powiedzial to samo, a ja cierpialam jeszcze bardziej, dzwonila do mnie bratowa chwalac sie o ciazy, a mi lzy plynely, nie moglam tego sluchac, ale uwierz mi tak ogromne cierpienie mija, pustka jest nadal, zal do siebie tez, ale reszta mija. Trzeba sie wyplakac. Mi bardzo pomogla praca, wtedy zupelnie o tym nie myslalam, bralam nadgodziny i tak jakos lecialy mi dnie. Trzymaj sie kochana! Porozmawiaj szczerze z mezem. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
Milka weź relaksujaca kąpiel,zapal świece nalej sobie wina upij się wyplacz następnie zrelaaksuj nie możesz ciagle rozpocząć przynajmniej wiesz,ze jesteś plodna.Nie miej pretensji do męża on zapewne przechodzi katusze ale inaczej niż Ty.A tutaj wiele kobiet przechodzilo to co Ty musisz być silna czas leczy rany :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilusia122
czesc dziewczyny. Maomi masz sliczna córunie, gratuluje i zycze zeby sie zdrowo chowała :) ja bylam wczoraj na drugich badaniach prenatalnych (23 tydz) i okazalo sie ze dziewczynce urósł ptaszek wiec rosnie we mnie dwóch chłopcow zdrowych i silnych :) mam zdj 4D sliczne mają pyszczki i pitolki tez super :D dwoch lekarzy we wczesniejszych tyg twierdzilo ze parka a tu prosze :) bedzie rownowaga, w domu mam dwie corki a w drodze dwoch chlopcow ważących jeden 533 g a drugi 519 g. mam anemie teraz, od poczatku ciazy przytylam tylko 7 kg a tak sie bałam ze bede gruba a wszystko mi w brzuch poszlo a brzuch mam masakrycznie duzy :) ciezko mi juz ale dla nich wszystko :) Nelina a ty w koncu synusia bedziesz miala czy córe?? nie czytalam wszystkich postow wiec nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za słowa wsparcia, Dziewczyny. Dziś faktycznie chyba kupie sobie wino i będę je popijala czytając "Dziewczyne z pociagu". Musze wziąć się w garść, wiem o tym. W przyszłym tygodniu zacznę chodzić na basen, przejdę na zdrowsza dietę i będę czekała na owulację w kwietniu/maju. Mam nadzieje, ze wtedy się uda... Ciekawe kiedy dostane okres... Myślicie, że za miesiąc czy może jednak dłużej to potrwać po metotreksacie i artroteku? (MILKA)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka czasem faceci najpierw mówią później myślą i często jest tak ze ich duma nie pozwala na przyznanie sie do błędu,przeprosić za słowa które juz padły jest im poprostu głupio i myślą ze samo nam przejdzie.Trzymaj sie kochana,a ksiazka fajna do konca nie wiadomo kto jest zabił ale koniec na pewno Cie zaskoczy :-) Mnie mąż ostatnio powiedzial ze zemną nie sypia bo nie chce abym zaszla w ciążę i powiem szczerze dotrzymuje słowa,powiedziałam mu ze to byl cios poniżej pasa i czuje sie przez niego oszukana. Teraz probuje rozmawiać ze mną jak gdyby nigdy nic ale mi te jego słowa siedzą w głowie i nawet gdyby chcial sie do mnie teraz zbliżyć to bym nie mogła,niech pocierpi tak jak ja,zreszta mam teraz dni nie płodne to jest mi łatwiej nie myśleć o seksie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×