Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

atomka83

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja c.d.

Polecane posty

Gość atomka83
Kamila super, że się odezwałaś. Szkoda, że mąż wrócił do palenia, ale zawsze miesiąc wytrzymał, może następna próba da lepszy efekt. Jak tam u Was? Macie teraz więcej czasu dla siebie, czy zimą też jest dużo pracy. Trzymam kciuki, dopóki nie ma @ jest nadzieja. Bóle mogą świadczyć o wszystkim. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Atomka,odezwę się czy @ nadeszła.K;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
londi, tBeż mam takie lekkie ukłucia. Czuję też mrowienie w lewej nodze i wtedy rozchodzi się nieprzyjemne uczucie aż do kostki, jakby nerw coś smyrało . Czytałam w książkach ciążowych, że to normalne. Niestety może to być zapowiedź rwy kulszowej, co jest możliwe bo mam problemy z kręgosłupem i te nerwy miałam zawsze spięte. A poza tym czuję jeszcze napięcie w krzyżu i taką sztywność. Rozklekotujemy się, co tu dużo ukrywać :) Ja na to nie stosuję żadnych środków, po prostu zmieniam pozycję w łóżku, czasem się lekko przeciągnę lub ugniotę. Z kąpielą bym nie ryzykowała - podnosi ciśnienie i może wywołać skurcze macicy, ale ja w ogóle teraz nie toleruję wody innej niż letnia i zamkniętych okien bo jest mi duszno. Teoretycznie można plecy rozgrzewać termoforem, ale ja się trochę boję. Za to mam koty które mnie wygrzewają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
Baletka w pachwinach to i mnie bolało aż chodzić nie moglam zdarzały się takie dni i były do końca ciazy mój lekarz też twierdził że dzidziuś nie stoi w miejscu tylko rośnie i gdzieś musi się zmieścić.Ale jeśli cokolwiek Cię niepokoi to zawsze warto sprawdzić i leksrza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
Oj miało być Bladi sorry !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi mi powtarzał lekarz,że jeśli ból umiejscowiony jest w pachwinach i po bokach brzucha to jest ok. Najważniejsze, żeby nie bolał dołem jak na okres. Ja w pierwszej ciąży też miałam straszne bóle w pachwinach. Baletka ja na początku ciąży też miałam większe napięcie mięśni i bóle kręgosłupa. Jako poważna dyskopatka bałam się strasznie jak przeżyję atak rwy w ciąży - bez leków i możliwości masażu. A tu niespodzianka - całą ciążę czułam się rewelacyjnie! Ale może to po prostu zasługa dużej ilości ruchu i ograniczenie siedzenia przy kompie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Kamyczku przykro mi, wiem co musiałaś czuć przez ostatnie dni :( Atomka pytasz o środki przeciwbólowe/łagodzące ból w czasie porodu? Ja miałam takie podane w 10tej godzinie porodu, domięśniowo albo dożylnie, już nie pamiętam. Efekt był taki, że bóle podbrzusza podczas skurczów się zmniejszyły, niestety na krzyżowe nie pomogło mi to wcale. Poza tym zaczęłam po zastrzyku "odpływać" na kilkanaście sekund pomiędzy skurczami, już sama nie wiem czy to przez zastrzyk czy przez zmęczenie. Wielkim plusem było to że przyśpieszyło mi to poród bo nagle z 6cm rozwarcia zrobiło się 9. Aaa i ważne jest to że takie środki można podać gdy ma się pomiędzy 3 a 7 cm rozwarcia (jak poród jest szybki to max 6cm). Prowadząca szkołę rodzenia wyjaśniła nam że to dlatego, że działają one nie tylko na matkę ale i na dziecko i jeśli podałoby się je pod koniec to dziecko urodziłoby się lekko "na haju" i ciężko byłoby ocenić np. jego reakcje na bodźce itp. Reni co u was? Oby wszystko poszło gładko i bez komplikacji. Maomi ja gdyby nie fakt że musiałam się podleczyć po porodzie i że karmiłam prawie rok piersią to też byśmy się szybciej zdecydowali, sama siebie nie podejrzewałam wcześniej o taki zapał do rozmnażania ;) Kamila fajnie że się odezwałaś :) Ja Cię bardzo dobrze pamiętam :) Baletka ja w ciąży miałam rwę kulszową, poza tym ciągle bolała mnie jedna noga i biodra, ciężko było mi wstać i obrócić się z boku na bok, ale po porodzie wszystko przeszło :) Nitka ale to szybko zleciało, ja jeszcze pamiętam jak pisałaś że się udało zafasolkować :) A ja byłam wczoraj u gina, fizycznie wszystko ok, tzn. żadnej nadżerki itp. Dostałam skierowanie na dalsze badania, za 4 tyg kolejna wizyta. Udanego weekendu Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi95
Dziekuje dziewczyny za wsparcie i dobre slowa ;) faktycznie dzisiaj boli o wieeele mniej :) prawie wcale hehe Reni zycze ci szczesliwego rozwiazania! :) Milego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyn88 weźmiemy Twoje rady do serca dzieki!;)) K;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maomi
Reni zycze Ci szybkiego i lekkiego porodu :) daj znac jak sie czujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reni oby poród był szybki a dzidzia miała 10/10 :) Trzymam kciuki. X x x Ja nadal jestem w ciąży :) Mam nudności na cukinię z serem,nie wiem już Co jeść bo tylko cytrusy, jogurty, keakersy i popcorn nie powodują rewolucji żołądka. Nawet nie wiem czy to zasługa dupka czy taki urok. Jutro test obciążenia glukoza.. bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Maomi jestem w szoku ze masz zielone światło bo u mnie też było wszystko ok ale lekarz kazał odczekac pół roku żeby organizm doszedł do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Atomka zaczynam 8. Ale cukier wyszedł mi 96. Tylko ze boje się, a glukoza cytrynowa jest tylko do zamówienia. Nienawidzę takich lukrowych rzeczy. Mam myśli żeby nie pójść dzisiaj tylko za tydzień z ta cytrynowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś brzuch nie boli,@ powinna być dzisiaj. Przed wczoraj bardzo bolal.Piersi nie mam nabrzmialych,jak to bywalo przed @.Ale nie wydaje mi się że zaszłam..Kamila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka jak tam poszłaś dziś? Jak było? Mnie też pewnie niedługo to czeka. We wtorek robię badanie krwi i moczu, jestem ciekawa jak tam hemoglobina po tym żelazie. Kamila trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atomka no mnie niestety nie udało się utrzymać tego w żołądku. To był pierwszy zwrot w tej ciąży. Samo wypicie nie jest straszne, tylko potem utrzymanie żołądka w ryzach. To Taki cukier puder w dużej ilości. X x x Kamila, trzymam kciuki. X x x Po zwrocie podbrzusze mi się napięło. Lewa strona mnie kluje i ciągnie. Pozwalam kotu to wygrzewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila trzymam kciuki! Baletka a próbowałaś popijać małymi łykami wody? Mi to pomagało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bo podobno nie wolno. Juz nawet cytryny nie wolno wkrapiac bo zmienia podobno odczyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny byłam dziś u gina. mam łykać clo 2 razy dziennie i to jest mój ostatni raz. torbiel nadal jest i pewnie po takiej dawce urośnie. więc czeka mnie laparo , a jak nie urośnie to mam skierowanie na hsg. potem pan kończy ze mną przygodę. najbardziej zabolało rozpoznanie na skierowaniu: niepłodność wtórna :(:(:(:(. nitka fajnie że się odezwałaś, już miałam pytać co u ciebie, dawno się nie odzywałaś. przypomnij na kiedy masz termin? reni jak tam u ciebie sytuacja? rodzisz już? trzymajcie się dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DigitalGirl
Kamyczku, trzymaj się!!! U mnie laparoskopia w następny poniedziałek, wczoraj byłam u anastezjologa. Narkoza na od 30min do 1h. Teraz czekam na okres. Mam nadzieje ze się nie przesunie, bo jak nie dostanę do poniedziałku to dupa blada z terminu zabiegu bo w trakcie okresu wykonywać nie wolno.No ale na razie staram się nie nakręcać i denerwować bo u mnie stres niestety potrafi nieźle namieszać :/ Dam znać jak już będę po i jak to wyglądało. &&&dziewczyny, a może któraś z Was miała laparoskopie i może powiedzieć czego się spodziewać? Boli mocno po zabiegu?Długo trzeba się wstrzymywać z dalszymi próbami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczek85
digital girl trzymam kciuki za powodzenienie. koniecznie daj znac szczegolowo jak bedziesz po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DigitalGirl mój brat miał laparoskopię, miał wycinamy wyrostek. Nie wiem czy to można porównać. Następnego dnia wypisali go do domu. Wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Digital Girl wierzymy że wszystko się uda,powodzenia!! U mnie cisza..@ nie ma,piersi ani brzuch nie bola. Kamila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
Ja jeszcze w dwupaku,dzisiaj miałam mieć próbę oxy ale niestety porodowka zajęta i chodzilam cały dzień na czczo dopiero teraz lekarz przesuna na jutro,kurczę boję się tego oxy wolała bym by cora sama zdecydowała się wyjść ale cos jej sie nie chce do mamy i taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
Wisi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DigitalGirl
Dziewczyny, dziękuję!!!! Renia i ja i mój brat jesteśmy z wywoływanego porodu, urodziliśmy się zdrowi jak rydze :) moja koleżanka też miała oxy i urodziła w 2'5h. 3mam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renia ale jak to porodówka zajęta? A jakbyś teraz zaczęła rodzić to gdzie by cię dali? Trzymaj się, już niedługo będzie po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
Wczoraj miałam test oxy i nic nie zadziałał więc dzisiaj kroplowka 6 godzinna i prawdopodobnie dzisiaj już się rozpakuje więc trzymajcie kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×