Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milla30

Chcemy rodzić w 2016:)

Polecane posty

Trochę się uspokoiłam po tym lekarzu ale.. im więcej o tym myślę tym bardziej się denerwuje. Martwie się co to będzie ale przecież ginekolog umie poznać krwawienie miesiączkowe od śluzu z krwią.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disetka1986
Mało ale zostawił ślad na bieliźnie to było tak 4 dni po owulacji ( czyli też po stosunku ) ją miałam pierwszy objaw to taki że kawa mi nie smakowala i w jednym dniu miałam taki metaliczny posmak w ustach przez pol dnia i to było przed okresem jeszcze a piersi bolaly jak na okres a w dniu spodziewanej @ to bolaly już mocno i jajniki też nawet mocniej niż w @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaFasolka123
Disetka ja też dopochwowo luteinę biorę 2x1tabl. 100 mg. U mnie zagnieżdżane też chyba koło 4 dnia po owu było. Analizowałam swoje obserwacje i badanie USG i tak mniej więcej wychodzi. Ja miałam tylko silne kłucie po jednej stronie w okolicach jajnika, bez krwi, ale możliwe, że dlatego teraz jest krwiak... Teraz natomiast oprócz całodzienne mdłości, męczy mnie potworny ból krzyża z rana. Właściwie do 11.00 nie mogę się wyprostować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam bóle krzyża i jajnika, prawego najbardziej.. dodatkowo zauważyłam, ze moja rana po wyrostku robi się różowa, nie wiem czy to ma znaczenie.. A może już wszystko wydaje mi się objawem.. Nie wytrzymam do 6, chyba zrobię test 10 dni po stosunku.. Obserwuje moje "krwawienie" cały czas i znowu oprócz śluzu z niteczkami nic od trzech godzin.. A cały dzień kilka kropel krwawienia.. Ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o kontakt, bardzo chętnie pomogę, jestem wyjątkowo zdrowym i wyjątkowo płodnym blondynem, wiek 19 lat, 190 cm, oczy niebieskie, budowa muskularna, krew (ARh+), wykształcenie średnie- w przyszlosci absolwent filozofii UMK w Toruniu, aktualnie pracownik naukowy..(testy HIV negat) kosela.69@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milla30
Cześć kochane. .czytałam wszystjie Wasze posty i cały czas oczywiście trzymam kciuki za przyszłe mamy (nie stresuje się :) ) i za pozytywne testy niedugo :) szarlotka dobrze , że okazało się, że tak masz owulacje:) Ja mam nadzieje, ze dziś wyjdę ze szpitala w końcu. Czekam na usg i decyzje. W tym szpitalu jednak wola żeby soe wszytsko samo oczyścilo znam zaczną działac mechanicznie, ale to akurat soe ciesze bo szybciej do siebie dojdę i szybciej mogę się starać. Niestety przez tylozgiecie dużej się oczyszczalo ale mam nadzieje ,ze dziś juz będzie ok i nie będą musieli nie doczyszcza i wyjdę do domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milla, czekałam na wiadomość od Ciebie. Co mówili lekarze? Jakie wyniki? Samooczyszczenie jest o wiele lepsze, trzymam kciuki, zeby Cię dzisiaj wypuścili :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disetka1986
Szarlotka ją nie pamiętam czy mnie tam cos swedzialo :/ ale też byłam sucha , nie miałam żadnych mocnych upływow :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już tylko śluz od czasu do czasu, tak to spokojnie. Dziwne uczucie w brzuchu mi towarzyszy. Przepraszam za to pytanie jeszcze raz ale.. zobaczycie jak będę panikować jeśli test wyjdzie pozytywny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disetka1986
Szarlotka to idź może na bete ją zrobiłam przed okresem i wtedy już wyszła .... Przynajmniej będziesz ta luteine szybciej mogła przyjmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem jest w tym,że nie wiem kiedy powinnam dostać okresu.. Według kalendarzyka mam dostać 7 Stycznia, według moich obliczeń (ustalając, że owulacja jest 14 dni przed okresem) wychodzi, że 2 Stycznia więc myślę, że jeszcze za wcześnie. Po ilu dniach od stosunku można próbować ją zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaFasolka123
Szarlotka plemniki podobno mogą przeżyć do 7 dni, do tego zapłodniona komórka jajowa zagnieżdża się do 10-12 dni. Trzeba jeszcze dać czas na wzrost bety, choć 2 dni. To wychodzi nawet 21 dni... chyba, że wiesz, że trafiliście w 100 % w dzień owulacji. Wtedy "tylko" 14 dni zostaje;) to wersja pesymistczna:) bardzo optymistycznie zagnieżdżenie może nastąpić nawet 4 dnia po owu. Plus 2 dni na wzrost bety i wychodzi 6 dni po owu;) zazwyczaj jednak trzeba czekać tydzień na zagnieżdżenie. .. a z tym swędzeniem to raczej jakiś grzybek się przypałętał... Milla mam nadzieję, że do Wigilii Cię wypiszą. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zauważyłam różowe, lekkie plamienie. Myślę, ze w Środę za tydzień pójdę na Bete i zobaczymy :) Może to plamienie to zagnieżdżenie zarodka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disetka1986
Szarlotka trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, życzę wam szczęścia, uśmiechu, radości, tym zaciążonym , żeby całe dziewięć miesięcy przeszło bez żadnych komplikacji, a tym, które jeszcze się starają , zeby w nowym roku pojawiły się te dwie, wymarzone kreseczki na teście. Wesołych Świąt :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milla30
Dziewczyny zdrowych i radosnych Świąt :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoska88
I znowu przyszła @ :/ tym razem cykl 26 dni a poprzednio 31 kompletnie mi sie to rozjechało. Wiem ze na pewno trafiłam w owulacje. Tracę juz powoli nadzieje :( trzymam kciuki za resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarlotka1993
Ktoska, nie poddajemy sie, nastepnym razem musi sie udać ;). Dziewczyny mnie męczy non stop bóle podbrzusza, do tego doszedł mi jeszcze chory pęcherz.. Starałam się pić wodę z cytryną + sok żurawinowy ale nic nie daje.. Po nocach nie mogę spać, zwłaszcza kiedy dojdą skórcze brzucha do tego stopnia, że promieniuje mi na plecy.. Robiłam dzisiaj test, jeszcze nic nie wyszło a ja się coraz bardziej denerwuje.. Podbrzusze mam znacznie powiększone i ciągle temperature powyżej 37.. Czekam na tą środę, żeby móc iść na betę ale z tego wszystkiego jestem już tak wykończona, że nie zostało mi nic innego jak urofuraginum.. Mam nadzieje, że nic się nie stanie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jestem po 15 miesiącach leczenia u mojego gina i po wieli próbach różnych metod,między innymi 3 stymulacje hormonalne z monitoringiem usg,zastrzyki na pęknięcię itd...już miałam mieć nakłuwanie jajników ale w ostatniej chwili Pomogły mi tabletki ze strony jestempłodna.pl :) sprzedam bardzo chętnie to co mi zostało jeśli któraś z was chce odkupić chętnie odsprzedam posiadam : Bioactive Q10 Uniqinol Płodne komórki 30 szt nie zdążyłam zjeść juz kolejnej paczki 38 zł Femifertil dla kobiet planujących ciąże 17 tabletek - 25 zł Cyclodynon, 40 mg, tabletki powlekane 28 sztuk cena 30 zł oraz dorzuce komuś olej z wiesiołka który stosowałam tel do mnie 667 407 618

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jestem po 15 miesiącach leczenia u mojego gina i po wieli próbach różnych metod,między innymi 3 stymulacje hormonalne z monitoringiem usg,zastrzyki na pęknięcię itd...już miałam mieć nakłuwanie jajników ale w ostatniej chwili Pomogły mi tabletki ze strony jestempłodna.pl :) sprzedam bardzo chętnie to co mi zostało jeśli któraś z was chce odkupić chętnie odsprzedam posiadam : Bioactive Q10 Uniqinol Płodne komórki 30 szt nie zdążyłam zjeść juz kolejnej paczki 38 zł Femifertil dla kobiet planujących ciąże 17 tabletek - 25 zł Cyclodynon, 40 mg, tabletki powlekane 28 sztuk cena 30 zł oraz dorzuce komuś olej z wiesiołka który stosowałam email do mnie jessica19@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, dzisiaj dostałam takich bóli w krzyżu, że nie mogłam się ruszać.. Po obiedzie u teściów i spacerze z narzeczonym wróciliśmy do domu i przy sikaniu wyleciała mi coś jakby czerwona żyłka.. Druga kreska na teście wyszła bladziutka, ale była.. Tak się cieszyłam. Zaraz po tym zaaplikowałam luteinę, i od razu do łóżka. Nie wiem czy dobrze zrobiłam bo cały czas mimo to boli mnie brzuch, jakby pali w środku, jedynie nie mam plamień- żadnych. Jutro idę do lekarza, niemniej jednak pożegnałam się z kolejną ciążą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disetka1986
Szarlotka idź do ginekologa żeby sprawdził czy wszystko jest w porządku mi też wyszła druga kreska bardzo slaba ale i tak okazało się że to ciąża . Ja jestem teraz na etapie wymiotów :/ co kolwiek zjem lub wypije to od razu wymioty a najgorzej zaraz z rana :/ jutro ide do ginekologa i mam nadzieję że wypisze mi l4 bo ciągle wybierany urlop jak na razie ale nie jestem w stanie obsługiwać klientów jak ciągle mnie zaciąga na wymioty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
disetka, byłam rano na becie, i u niedorozwiniętej Pani ginekolog..Potraktowała mnie koszmarnie. Od początku jak ją zobaczyłam to miała minę jak s*****cy kot na pustyni za przeproszeniem, powiedziałam jej o plamieniach, nie chciała słuchać w ogóle o tym, że przytulanki były w owulacje, stwierdziła, że ciąży nie ma bo miesiączka była 8, powiedziałam jej o Luteinie i o teście, nakrzyczała na mnie, że mam jej absolutnie nie brać, że ja nie jestem lekarzem a jak jej powiedziałam, że ból pleców przeszedł to zrobiła tylko krzywa minę. Na macice stwierdziła, że "można powiedzieć, że jest rozpulchniona" a w karcie napisała że jest mała, na plamienia powiedziała że to po tabletkach. Usg zero, badanie palcem , nie odniosła się do połowy pytań a gdy jej powiedziałam o bhcg to stwierdziła, że dla siebie mogę zrobić ale ona wątpi, że to ciąża i, że nie każda owulacja (podniesionym tonem) daje ciąże a test jeszcze nie mógł nic wykazać. Powiedziałam jej , że mogę jej dać, żeby zobaczyła to stwierdziła, ze dziękuję za wizytę. Bóle podbrzusza całkiem zbagatelizowała. Dzisiaj zapisałam się jeszcze do jednej, wizytę mam o 18. Wolę wydać 200 zł ale mieć wszystko czarno na białym. Jestem w plecy pieniądze i dodatkowo cała chodzę z nerwów. Babiszon powinien już iść na emeryture ot co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaFasolka123
Szarlotka współczuję strasznej wizyty, takie nie powinny się przytrafiać, zwłaszcza dziewczynom, które i tak już dużo przeszły... Daj znać po wieczornej wizycie i napisz jak beta wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disetka1986
No to koszmarnie trafilas z ta Ginekolog :/ mi też trochę zajęło znaleźienie dobrego lekarza, czasami lepiej zapłacić i się nie denerwować :)ja pracuje w sklepie dziecięcym :) praca fajna i nie jest ciężka ale niestety jest duży kontakt z klientem a hormony już dają znać :/ i jeszcze te wymioty :( ale z drugiej strony będę bardziej spokojna jak już skończy się 3 miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam właśnie od ginekologa, zrobiła ze mną wywiad, stwierdziła, że mogę cierpieć na niewydolność lutealną ciałka żółtego.. Na plamienia powiedziała, że to może być początek poronienia, bądź oznaki, że będzie problem z utrzymaniem ciąży. Na USG nic nie było jeszcze widać, za to nie podobają jej się moje jajniki, podobno są duże. Dała mi wykaz wszystkich badań , które muszę zrobić i jeśli beta wyjdzie jutro pozytywnie to przepisała mi od razu duphaston, zaraz po dodatnim wyniku trzy razy dziennie. Zostaje mi czekać do jutra a wizyta wcale mnie nie uspokoiła :( disetka, no tak, kontakt z ludźmi jest cały czas, nie da się niestety. Do lekarza po l4 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×