Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lekarz, bezinteresowna pomoc,czy coś innego?

Polecane posty

Gość gość
No nie co on sobie wyobraża?faceci lubią patrzeć na kobietę ktora im się podoba może napawA się twoim widokiem?bo jak to tłumaczyć ?kolezanka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem,o co jemu może chodzić, stąd ten temat.Dzięki na dziś, dobranoc.autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lubi sobie patrzeć na mnie. A może nie tylko na mnie,może nie jestem jedyną? Ale przecież on jest zajęty, więc z tego patrzenia i tak nic nie wyniknie.autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegos takiego jak bezinteresowny lekarz. to specyficzne srodowisko, nie robia niczego ot tak sobie. kazda pomoc ma ukryte drugie dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu dał z siebie więcej niż musiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty?koleżanka z którą pisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielu lekarzy ma zrytą psychikę po sekcjach. Niewielu ma odruchy ludzkie dlaczego powinno się mieć nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów osobę bliską do której mamy niebywalne prawo.Prawo Pacjenta ust 2008 r art 21 do obecności osoby bliskiej zawsze decyduje pacjent nie lekarz! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.32- tak to ja założyłam temat:) znowu go widziałam i znowu zrobił więcej i potraktował inaczej niż inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I znowu mi pomaga więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno jego zachowanie jest nietuzinkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanko z którą rozmawiałam, jesteś tu jeszcze? co o tym myślisz? On zachowuje się na pewno inaczej wobec mnie. Robi mi badania na które normalnie innym wystawia skierowania i kobiety muszą czekać. A mnie bada sam osobiście i nie muszę czekać. Nie wiem co o tym myśleć, nie wiem czemu tak robi, nie jestem żadną jego koleżanką czy znajomą .autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zaglądasz tu jeszcze?Chciałem się o coś spytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×